Rozmawialiśmy dziś z nauczycielem na godzinie wychowawczej dlaczego nie wprowadzą książek w wersji elektronicznej. Sporo wiary w mojej klasie nosi tablety do szkoły. To by było wygodniejsze niż dźwiganie tych wszystkich książek na czasami 7 godz. szkolnych.
Nauczyciel jedynie wzruszył ramionami :) Co on może?
Zeby takie ksiazki w szkolach byly, to szkola musiałaby zapewnic uczniom swoje czytniki, zeby uczen na lekcji nie siedzial na fejsie zamiast z nosem w podreczniku. Poza tym nie moglbys miec swojego tabletu z powodu finansowego. Zwyczajnie ksiazek by sie nie kupowalo tylko pobieralo nielegalniel z sieci a wydawnictwa sobie na to nie moga pozwolic. Cyfrowy podrecznik powinien byc juz od dawna, ale szkol na to nie stac.
W niektorych szkołach jest to wprowadzone ale są to drogie szkoły prywatne .W Polsce jeszcze nie jest to tak popularne ale moim zdaniem z czasem się stanie bo faktycznie jest to wygodne oraz za granicą jest to powszechne ( moja siostra mieszka w UK, jej córka chodzi do normalnej szkoły oraz ma takie podręczniki - jest to szkoła publiczna). Poza tym na stronie wspip widać,ze wydawnictwo ma coś takiego w ofercie: http://www.wsipnet.pl/
Coć takiego jest na stronie szkoły ale musiałbym zapytać jak to działa w praktyce. IMHO to raczej na razie jako ciekawostka
http://ebooki.nowaera.pl/
Funkcjonalności serwisu:
wsipnet.pl - strona z podręcznikami szkolnymi, a nie wiedzą, że słowa funkcjonalność nie wykorzystuje się w liczbie mnogiej. Cytując za PWN
"Funkcjonalność to nie to samo, co funkcja. Funkcjonalność jest nazwą pewnej cechy i w standardowej polszczyźnie pozostaje rzeczownikiem niepoliczalnym, nie występującym normalnie w liczbie mnogiej. "
I takie głąby mają uczyć nasze dzieci.