Bomba atomowa w grach wideo - strach przed nuklearną zagładą
@Looze A chociaż tyłek podtarłeś jak z kibla do klawiatury biegłeś ?
Bombę atomową w Japonii można porównać do obozów zagłady w Polsce. Każdy kto choć raz odwiedził obozy zapewne poczuł, jak bardzo czuć tam śmierć. Dla sporej części Polaków obozy kojarzą się tylko i wyłącznie z cierpieniem, niewolnictwem i śmiercią. Podobnie sprawa ma się dla Japończyków jeśli chodzi o bombę atomową. Każdy kto nie doświadczył jakieś tragedii, nie docenia negatywnych skutków jakie wywoła. Dla nas wojna to Call of Duty czy Battlefield. Dla naszych dziadków i pradziadków to było życie codzienne.
fajnie, ale... rozumiem Hiroszima itd ale autor każdy temat sprowadza do azji, Japonii i anime. Troche monotematycznie, czyż nie.
No a jak, Dragon Ball i inne pokemony musza się znaleźć w każdym materiale.
Nie tylko bomba ... wojna jest okropna, a w grach jest jak miła przejażdżka rollercosterem. Wojna ... wojna nigdy się nie zmienia.
Jordan, nie mam nic do zarzucenia treści Twojego materiału, ale mam kilka uwag do formy tego, jak i innych Twoich felietonów. Po pierwsze jest trochę przegadany, tyle samo informacji zawarłbyś w o połowę krótszym filmie. Po drugie, długie wielokrotnie złożone zdania może pasują do wypracowania, ale nie do filmowej publicystyki, bo wypada to bardzo nienaturalnie. Po trzecie czasami zajawiasz jakiś temat i go nie kończysz, żeby po jakimś czasie do niego wrócić i dalej nie wyczerpać go do końca. Jak już chcesz dawać dygresje to rób je trochę krótsze, bo rozgadujesz się na wątki nie związane z tematem. Wersja TL:DR - mniej formy do tej samej treści poproszę. Dzięki :)
Shiro D. Ace
Akurat "Japonia" i "obozy zagłady" najbardziej do siebie pasują przy omawianiu historii Chin. Nie mogę zaprzeczyć, że Japończycy przeżyli tragedię w byciu Amerykańskim testerem bomb atomowych, czy też utraty wielu zabytków kulturowych, po rygorystycznym rozkazie rozbrojenia swojego państwa... Jednak ich działania w Chinach, Korei i Indiach były na równym poziomie tego, co otrzymali od Stanów Zjednoczonych: mordowanie cywilów, czy grabież cennych, złotych przedmiotów, które przetapiali na sztaby złota; wiele z nich miały tą samą wartość kulturową, jak Japońska broń przodków.
Nie boimy sie bomby atomowej. I taki wniosek jest wysnuwany na podstawie kilku gier. Radze sie tworcy filmu puknac w glowe.
Za kilka dziesiąt lat lub nawet sto lat albo więcej, ta fobia nuklearna im przejdzie, bo kiedy są gry czy filmy o tym jak 2 narody na siebie nacierają, to po kilu set latach im przechodzi i się tego nie pamięta i nie wspomina na porządku dziennym, więc Japończykom to przejdzie, ale trzeba czasu.
Wiesz Jordan jaka tu jest średnia wieku? Nie powinieneś pokazywać tak brutalnych animacji. Dzieciaki to oglądają. Co do "tarczy atomowej", to jako wojskowy powiem Tobie, że nie ma 100% szansy obrony przed atakiem atomowym.
Moim zdaniem to dobrze, że redakcja ma kogoś, kto zna kulturę wschodu. Połowa minusów jest od ludzi, którym to nie odpowiada, połowa od tych, którzy mają rację twierdząc, że materiały są przegadane.
Jak ktoś chce mieć odpowiednią perspektywę po radosnych Falloutach, niech obejrzy filmy "The day after" (1983) i "Threads" (1984). Ostrzegam, popcorn może nie smakować ;)
O mój Boże, ten moment z Valkyrie Drive xD
A tak na serio, spytałem swojego kumpla z roku, japończyk który siedzi w naszej stolicy od 3 lat, czy w Japonii temat bomb atomowych jest tabu - stwierdził, że dla starszego pokolenia na pewno tak, ale on sam nie ma zdania na ten temat i nie czuł się jakoś ciągle zagrożony siedząc w Tokio. Powiedział za to, że tematem tabu jest na pewno działanie japońskiej armii na terenie Chin, bo Japończycy zgotowali chińczykom drugi holocaust.
Ogólnie tego typu cenzura i wciskana wszędzie poprawność polityczna zło, ale jeśli argumentem do modyfikacji gry jest raczej chęć zwiększenia sprzedaży w regionie o innej wrażliwości i kulturze a nie bzdurne bronienie na przymus moralności, to nie widzę w tym nic złego. Oczywiście zakładam, że oryginalna wersja nie będzie w kraju zakazana (jakby była zakazana to by oznaczało, że z krajem jest coś nie tak).
Tak odkładając na bok gry, polecam się zapoznać z filmem Threads z 1984r
Zaczyna się niewinnie aż do czasu...
A Metro? Ksiązki i gry?
A "World in Conflict"? Niby RTS, ale bombka atomowa była fajnie przedstawiona.
Bardzo fajnie zmontowany materiał, z ciekawym tematem, tak dalej Jordan ;]
Japończycy wymordowali więcej chińczyków, niż naziści wszystkich razem wziętych. Wystarczy obejrzeć Hei tai yang 731 z 1988 (inna nazwa to "man behind the sun"). Zawiera on autentyczne sceny, które nagrywali japończycy m.in. pompowanie powietrza w tyłek tak długo, aż człowiek nie wybuchnie, czy zamiana nóg i rąk bez znieczulenia. Amerykanie ich wypuścili w zamian za materiały, bo to był skok o 300 lat dla medycyny.
Boże ! Czy co drugi wasz artykuł musi dotyczyć (post)apokalipsy i Fallouta 4 ! Rozumiem że wśród Was są fani tej gry , ale cholera bez przesady ! Szału ni ma dupy ni urywa ....
Bron jądrowa nie jest czymś okropnym.
Zakończyła na prawdopodobnie setki lat erę globalnych konfliktów.
@Wiedźmin Grzegorz i podobni -> Ojejku! Czy co drugi artykuł musicie wpaść na forum i narzekacie? XD
Jak Wam przeszkadza wszelkie newsy i artykuły o Fallout 4, to zróbcie przerwy z dala od GryOnline.pl i Internet na 1-2 tygodnie lub więcej, a nie spamować na forum. Tak będzie najlepiej.
Jako redaktorzy GryOnline.pl mają taki obowiązki dla fanów gry i muszą jakoś napisać. Było mnóstwo newsy i artykuły o Wiedźmin 3, a teraz kolej na Fallout 4. I tak dalej. Normalka.
@Bajkszip -> Nom. Świat gry i prawdziwy świat to dwie różne światy i dwie różne odczucie.
@planet killer -> Tak myślisz? Czy naprawdę broń jądrowa jest jedyny sposób na zakończenie wojny? Tym bardziej, że nie powstrzymuje to mordercy Państwo Islamskie i Rosja-Ukraina od wywołanie wojny. Są lepsze sposoby na zakończenie wojny, ale wpływowe ludzie są czasem emocjonalni, chciwi, pyszni i durni. Bez urazy. Owszem, broń jądrowy jest okropny, bo przynosi to więcej szkód niż pożytku, a szczególnie te efekty uboczne po wybuchu.
Cytat: "Zakończyła na prawdopodobnie setki lat erę globalnych konfliktów." -> Bo ludzie są zmęczone wojny, a wojny światowe przynosiło to wielkie straty nie do odrobienie, że nikt nie jest chętny na kontynuowanie wojny. Hitlerowcy się poddali bez pomocą broń jądrowy.
Chyba nie za bardzo przemyślałeś swojego posta.....
Ludzie zmęczeni to byli po pierwszej wojnie światowej bo wtedy większość obywateli pamiętała ją na własnej skórze w przeciwieństwie to dzisiejszego pokolenia dla którego wojna to COD,nie powstrzymało to jednak kolejnego globalnego konfliktu.
Przytaczasz ISIS czy konflikt na Ukrainie?Nie twierdze,że nie ma wojen bo jest ich od groma ale są to konflikty o charakterze lokalnym nie było żadnego konfliktu pomiędzy mocarstwami który byłby początkiem wojny na masową skale.I nikt jeszcze nie wypowiedział wojny państwo uzbrojonemu w broń atomową!
Piszesz o skutkach wybuchu jednak pomyśl co te skutki wybuchu oznaczają dla polityków o mocarstwowych ambicjach,tak broń jądrowa przynosi wielokrotnie więcej szkody niż pożytku nie chciał byś żyć w świecie bez niej.
I nie pisałem o używaniu broni masowego rażenia do zakończenia konfliktów.
Ale i tak argument o hitlerowcach....WTF?
Przecież hitlerowcy walczyli do ostatniej kropli krwi,do ostatniego chodnika w Berlinie,do śmierci.
Samo zdobycie Berlina kosztowało życie setek tysięcy ludzi,gdyby atomica powstała na czas(jest pierwotnym celem był Berlin) z pełnym uzasadnieniem moralnym należało potraktować atomem Niemców.
@planet killer -> Dobra, dobra. Trochę napisałem za szybko i nie wytłumaczyłem zbyt dobrze. Lepiej zakończę ten tematu. Ale nie zmienia to faktu, że nadal jestem przeciwny o istnieniu bomba atomowa. Ty też nie za bardzo przemyślałeś, co piszesz. Broń jądrowa nie jest czymś okropnym według Ciebie!? Chyba za mało wiesz o tym świecie.
Nie nie jest czymś okropnym.
Ma potęciał do siania zniszczenia i śmierci na niespotykana skale lecz w praktyce utrzymuje rządy mocarstw w ryzach i daje światu wolność od wojen na skalę globalną.
@planet killer -> Masz rację i mam taką nadzieję, że tak pozostanie. Ale zawsze istnieje ryzyko, że może wpaść w ręce niepowołanych.
Tak samo Japończycy mogą powiedzieć o nas gdyż mało kto zwraca na to uwagę ale teoretycznie prawie każda polska gra nawiązuje w pewien sposób do wojny a wojna polakowi się źle kojarzy, w dzisiejszej Polsce prawie każdy w podeszłym wieku kogo spytamy na ulicy czego się boi w dzisiejszym świecie powie zapewne 'III wojny światowej" przykładowymi polskimi produkcjami nawiązującymi do tego są np: This War of Mine, 60 Seconds
Nie wiem dlaczego zabrakło mi C&c General : zero hour :)
i pewnego Chińskiego generała ;)
https://youtu.be/N1W9TdnY-aQ
i ogólnie strategii z kaboom ;)