Mój pad od PS3 lubi być złośliwy... On znów to zrobił. Tym razem jednak, zanim to się stało upadł mi z odległości 20-30cm, a kabel został rozłączony, ale do rzeczy.
Podłączam pada, diody się świecą, jest także sygnał Windowsa (połączono), jednak po sekundzie jest kolejny sygnał (rozłączono), diody na padzie dalej działają, ale pad nie działa w grze. W poprzednich przypadkach próbowałem nim grać na PS3 - bez problemów... tak też pewnie jest w tym przypadku.
Sprawdzałem na dwóch kablach, to samo.
Może to moje 4 przednie USB szaleją? Albo Windows? Coś zakłóca?
Nic nie zmieniam, a jednak co kilka miesięcy pad nie chce współpracować przez dwa, trzy dni czy ileś tam dni.
Może to głupie, ale może granie na PC stwarza problemy z cyklem ładowania baterii pada?
Emulator DS3 Tool.