Pip-Boy jak prawdziwy - mobilne premiery tygodnia (Fallout Pip-Boy, The Room Three i Fantasy War Tactics)
tandeta ten pip boy
za taka kase to mogli sie postarać i zrobić porządny sprzęt z porządnego plastiku albo z metalu z
wiadomo ze podpina sie do niego smartfona wiec czemu nie mogli zrobić złaczki do podpięcia i w pełni funkcjonalnych przycisków
tylko tandete z taniego chińskiego plastiku która jest tylko atrapą
to tak jak z edycja kolekcjonerska bioschock za 500 zł w której była mała do gówna niepodobna figórka z taniego chińskiego plastiku gdzie zabawki z kinder niespodzianki są robione z duzo lepszego plastiku
Wiadomo że tandeta- ludzie i tak kupią. Tak jak kupowali śmieci w horrendalnie drogich wydania CoD- plastikowe szmiry któe kiedyś były dodawane do 'Kaczora Donalda'.
Zamiast 'małego odkrywcy' i 'małego chemika' jest 'mały agent specjalny'. 5 min pooglądać i schować do szafy (raczej nie na półkę, trochę wstyd. Nawet jak ma się osobny pokój do pracy i rozrywki).
Podobnie większość figurek dodawanych do EK- tandeta. A cena wzrasta 3-5x. Rozumiem artbook na pięknym papierze kredowym, gruby steelbox, ładne duże metalowe opakowanie, rozszerzony OST na płycie, pendrive, koszulka itd- ale taki chłam woła o pomstę do nieba.