Betrayal at Krondor wspominam niezwykle ciepło. Miałem jednak tego pecha, że gdzieś w połowie gry zaciąłem się z rozgrywką tak, że nie byłem w stanie ruszyć dalej. Nie mniej z chęcią bym do niej wrócił.
Iselor -> grałem tylko w Shadows over Riva, gra ciężka, zamotana jak mało, ale wciągająca z fajnym system walki. Nie udało mi się jej ukończyć, choć nie pamiętam dlaczego. Podobnie jak smoków które mi Hellmaker wypominał, ale to było dawno temu ...
Miniu -> czy znaczy to, że Blade of Destiny jest już grywalna? Wersja premierowa była spaprana koszmarnie, więc sobie odpuściłem.
Z nowszych produkcji jest jeszcze Dungeon Lords - gra twórcy W&W. Gra się jedną postacią, walki są w trybie rzeczywistym. W sumie dość ciekawa gra, choć recenzje ma kiepskie.
Znalazłem taki poradnik do W&W:
http://www.angelfire.com/hero/tjekanefir/wizwar.htm
Piszą tam między innymi o tym, że często trzeba akceptować misję każdym z członków drużyny z osobna, bo inaczej trzeba będzie powtarzać przygody od nowa.
Słyszeliście o tej grze?
http://store.steampowered.com/app/409450/
Jak Legend of Grimrock, ale wg mnie lepsze
Napisz coś więcej, nawet na GOLu nie ma informacji o tej grze. Np. co to znaczy (cytat ze Steam): nowoczesny system walki oparty na trójpodziale “tank/damage dealer/healer”.
Stara trylogia Realms of Arkania to chyba moja ulubiona seria cRPG ze starych czasów. Uwielbiałem turowe walki. Bardzo podobał mi się system DSA (chcesz silnego wojownika ? Ok, ale będzie bardzo bał się pająków). Strasznie podobały mi się wszelkie losowe przerywniki w stylu : "Ktośtam wdepnął w g*wno". No i elementy survivalu : potrzebowałeś koce, liny i rakiety śnieżne jeśli chodziłeś zimą po górach.
Pierwsza część jest troszkę archaiczna np strzały z łuku latały tylko w 4 kierunkach. Ale skończyłem ją z 5 razy (nie licząc gier w których nie robiłem głównego questa).
Druga część poprawia chyba wszystkie błędy jedynki.
Trzecia część była dla mnie zagadką - nigdy jej nie skończyłem i strasznie mi nie pasowały niektóre rozwiązania (o ile dobrze pamiętam nie można było w niej odpoczywać, leczyłeś się tylko miksturami i czarami).
Remake Blade of Destiny "podobno" jest juz grywalny w pełni. Pograłem troszkę, żeby zobaczyć jak wygląda. Było sympatycznie, bardzo podobnie do starej wersji, chociaż walki wyglądały słabo-szczególnie w porównaniu do ładnej grafiki w miastach. Jak skończe ponowne przejście Mass Effecta 2, zabieram się za to. Zdam wam relację.
Jasne :)
Znaczy w trójpodziale "tank/damage dealer/healer" chodzi o to, że każda z postaci zajmuje się jednym zadaniem. Jest albo tankiem albo DD albo Healerem. Nie wiem czemu dev tego nie przetłumaczył, choć pewnie byłoby to za trudne na polski język. Takie trochę skopiowane to z typowych gier MMO, ale tu się bardzo dobrze sprawdza.
Każda z postaci ma dodatkowo 3 drzewka talentów.
Grałam trochę i muszę przyznać, że gra jest fajniejsza niż Legend of Grimrock.
Gra nie jest turnowa, ale ma aktywną pauzę, podczas której możemy wydawać polecenia drużynie. Jest masa umiejętności do wyboru, spora liczba wrogów i przedmiotów do wykorzystania.
Ładna grafika i muzyka, dobra optymalizacja.
Dev chyba zbytnio nie reklamował swojej gry, a szkoda. Gra jest naprawdę udana.
Foximetria ---> Może gierka fajna, ale z filmiku wydaje się być trochę taka w stylu produkcji MMO - boss ma milion pińcet trzy dziewińcet punktów życia... Ale nie ma co jej skreślać na samym starcie :)
Gra ma też ten duży plus, że ma dużo poziomów trudności do wyboru.
Na niskim poziomie faktycznie gra się jak w mmo. Napierdzielamy skillami bez pauzy. Na wyższych poziomach jednak trzeba się pilnować i umieć ogarnąć taktyczną walkę. pauza + odpowiednie wyprowadzanie danych zdolności.
Ogólnie gra bardzo dobra :)
Offtopic ale: gdybym miał podać tylko jeden powód dlaczego gry mmo to zło i powinny zostać wymazane z annałów historii, wprowadzenie do cRPGów podziału na tanka/nukera/dpsa itd. byłby na pewno bardzo wysoko. Idea, że ktoś kto ma wysokie ac nie może mieć zadawać również wysokich obrażeń jest moim zdaniem idiotyczna i kłóci się z wolnością jaką starał/stara się dawać ten gatunek.