Mamy ciągle ciszę wyborczą, ale można dyskutować o frekwencji zarówno tej ogólnokrajowej jak i lokalnej. W dzisiejszych wyborach frekwencja do godziny 17 wynosiła 38,97% i jest to wynik nieznacznie gorszy od frekwencji do godziny 18 w wyborach parlamentarnych w 2011 roku (39,65%). Tak więc należy się spodziewać że ponownie ok. 50% Polaków uprawnionych do głosowania odda swój głos.
Tak więc GOLasy spełniliście już swój obywatelski obowiązek? Jak oceniacie frekwencje w swoim rejonie wyborczym i zaangażowanie rodziny/znajomych? osobiście byłem ok. godziny 18 i muszę powiedzieć że ludzi było całkiem sporo.
Nie 50% Polaków tylko 50% upoważnionych do głosowania. A druga połowa co nie głosuje to tumany.
Już za niecałą godzinę chwila prawdy :D
Ja byłem oddać głos jakoś o 13.30 i trochę ludzi było. Ale głównie były to jakieś babcie i starsi panowie.
Tak btw. ta "odizolowana" kategoria na forum trochę ssie. Pewnie niewiele osób się tu wypowie, niż gdyby ten wątek był na "głównym" forum :/