Próbowaliście kiedyś? Jak wrażenia? Miałem problem z tym aby jednocześnie nie naciskać gazu i hamulca. A i ręce bolą od kręcenia kierownicą, ale ogólnie fajna zabawa.
Ja zawsze chciałem się na tym przejechać. Niestety, okazji miałem tylko kilka, których niestety z pewnych powodów nie mogłem wykorzystać.
Szkoda. :-(
Jeździłem w Warszawie... a co z tą jazdą we Wrocławiu? Mają jakiś niewyprofilowany tor :) ?
Nigdy nie jeździłem, teraz wydaje mi się, że jestem na to za stary i nie byłoby to dla mnie przyjemnością, za dużo kilometrów zrobionych w samochodzie.
angeltk -> tego nie powiedziałem, zasugerowałem się gaz+hamulec, ale nie ważne :P
Jeździłem i jakoś mi, się szczególnie nie spodobało. Bardziej podobało mi, się jazda na skuterze wodnym.
[6]
Za stary? Bo? Przejechane kilometry samochodem i wiek nie maja zadnego znaczenia. Swietna zabawa w kazdym wieku. Zwlaszcza ze znajomymi.
[10] Napisałem, że mi się wydaje. Czytaj, że szukam usprawiedliwienia, bo mi się już nie chce czasu temu poświęcać, mimo że byłoby fajnie. Za łebka chciałem tym się powozić, teraz już mi przeszło.
ja jeździłem zawodowo od 9 do 13 roku życia, ale to takie hobby było, zawody co drugi weekend przez kilka ciepłych miesięcy w naszym kraju, fajna spraw by się oderwać od codzienności. Poznało się kilka osób co ciekawe na kilku zawodach był nawet Kubica tylko on inna liga ja na jakimś silniku simsonka do 50ccm, a on na czymś tam 250ccm czy nawet więcej.
Ogólnie jak macie dzieci i czas to fajna zabawa zawody trwały po 3 dni więc jest co robić, w moich czasach to kasa niewielka, jako hoby, do wygrywania cza było już inwestować, w wyższe klasy itp.
Też kiedyś sporo jeździłem na gokartach, ale w pewnym momencie zrezygnowaliśmy gdy straciłem źródło finansowania ;/ długa historia.
Kubica rzeczywiście zaczynał w wieku 6 lat. Powiem wam, że w zapyziałych latach 90 to cud że udało się "wyhodować " takiego kierowcę... A że gokarty to szkoła życia, wiadomo nie od dziś. Sprawdźcie sobie ten krótki filmik: https://teamtotal.pl/blog/gokarty-prawdziwa-szkola-zycia