Call of Duty 2 - 10 lat od premiery i "Kompania Braci" w COD2
Jak dla mnie najlepsza gra z Call of Duty w tytule, a grałem tylko w 1, 2 i 4. Świetny klimat, muzyka, niezapomniane momenty oraz różnorodność sprawiły, że grę ukończyłem całkiem sporo razy i za każdym razem dobrze się bawiłem. I jak na dzisiejsze standardy kampania single jest dość długa. W ogóle to CoD 2 był dla mnie pierwszą częścią serii. Pamiętam, że gdy pierwszy raz zagrałem to gra zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. We wcześniejszych strzelankach w które grałem graliśmy pojedynczym bohaterem a tutaj mieliśmy towarzyszy co sprawiało, że wymiany ognia były widowiskowe. To nie było starcie 1 vs 1000, ale równorzędne pojedynki w których byliśmy tylko jednym z członków wieloosobowego oddziału.
Graficznie gra aż tak bardzo się nie zestarzała, bo ma swoją estetykę i spójny, konsekwentny styl, co sprawia, że dziś wygląda lepiej niż większość gier z tamtego okresu.
Aż chyba zainstaluję i zagram po raz kolejny.
Co za zbieg okoliczności. Wczoraj wieczorem mnie naszło i sobie odświeżam właśnie :)
Nalepsza część serii.
Wszystkie te ostatnie MW , Black Ops'y z zombi...itd - to żenada.
Zamiast wydawać kolejne 4 nowe części wolałbym aby zrobili jakiś remake COD2
Też sobie wczoraj to włączyłem i bardziej mnie wciągnęło niż ostatnie 5 części serii.
nie zgodzę się, to pierwsza część była bardziej oparta na Kompanii Braci. Pierwsza zaczyna się od lądowania pierwszych spadochroniarzy na kilka godzin przed inwazją, tak samo jak Winters i jego koledzy, potem zdobywanie baterii dział i bitwa o Carentan. Tak jak w serialu. Natomiast dwójka przedstawia kilka ważnych historycznych momentów wojny, ale o ile pamiętam nie powiązanych ze sobą jakoś specjalnie.
Nie przeczytałeś w ogóle tekstu... :) Gdybyś to zrobił, to byś wiedział jakie jest powiązanie CODa 2 z BoB ;)
Jeśli chodzi o singla to mi się nie podobało tak jak cod1 i mw3. Multi najlepsze.
To jest najlepszy fps jaki wyszedł w tym zwariowanym świecie.Najlepsza gra o 2 wojnie światowej . Gra wymiata po latach nawet .
CoD 2 ma wielką wadę - wprowadził samo-regenerujące się zdrowie co strasznie zepsuło klimat. Ten znacznik granatu leżacego obok również jest zbyteczny jak i czerwona kropka na radarze pokazująca wroga w multiplayerze. Od tej części CoD zaczął się też staczać właśnie przez takie głupie rozwiązania. Wolę ciągle grać w multi w United Offensive (którego mam zawsze zainstalowanego od czasu premiery) który jest poprostu lepszy w swojej prostocie. A co do kampanii singleplayer'owej - hmmm... Ciężko mi wybrać która część była najlepsza. W CoD najbardziej widowiskowa była kampania rosyjska, w UO - amerykańska a w CoD2 napewno brytyjska. Gra genialna tylko samo-regenererujące się zdrowie mocno psuje zabawę bo bez problemu grę przechodzi się na najwyższym poziomie trudności...