Ekstremalne warunki w grach - najbardziej niezapomniane zimy w znanych tytułach
Mi brakuję ICWD, zwłaszcza dwójki. Tam naprawdę klimat mroźnej mieściny na północy i jej okolic został genialnie oddany. Zestawienie klimatycznej grafiki z jeszcze bardziej klimatyczną muzyką budowało świetną atmosferę północnych klimatów.
Tak jak napisał elathir: zdecydowanie brakuje Icewind Dale. Ja ze swojej strony dorzuciłbym Chrono Trigger i lokacje z 14.000 BC... ale ja się nie znam i poza mną nikt tu w te starocie już nie gra, więc zamilknę. :)
Uuu kiepsko Panie. Nie sądziłem, że zabraknie tak ważnej OCZYWISTOŚCI jak Max Payne. Większość graczy kojarzy zimę właśnie z tą grą. Słabo niestety.
Przypomina mi się też Project IGI i 7 czy 8 misja "It's bloody cold Anya'. Do tego ten HIND, brr :)
A ja tu jeszcze wspomnę o Assassin's Creed 3 i sekwencjach rozgrywanych właśnie zimą. Brodzenie po kolana w śniegu było świetne i ogólnie zimowy klimat moim zdaniem był tam odwzorowany świetnie.
Lepszej zimy, niż w Cryostasis nigdzie nie było. Do tego The Thing. W obu tych grach zimno było nie tylko widoczne, ale też przekładało się na gameplay. Od Call of Duty dużo lepsze były zimowe sekwencje z Bad Company 2.
[10] Wczoraj akurat przechodziłem tę misje w zimie i 'miejscowym ogrzewaniem się' a przed chwilą skończyłem grę(Bf BC2). Bardzo przyzwoita strzelanka.
Podobny motyw też był w The Thing oraz wielu innych grach(owe ogrzewanie się by nie zamarznąć). Wiele polegało na tym motywie przez całą grę, chyba Lost Planet i Cryostasis też. Ostatnio z nowszych to podobna misja jest w Wiedźminie 3 :)
The Elder Scrolls III: Bloodmoon
Max Payne
Blood Omen: Legacy of Kain
Legacy of Kain: Soul Reaver
Legacy of Kain: Soul Reaver 2
Need for Speed: Porsche Unleashed
Assassin's Creed III
Mafia II
Fahrenheit
Tak formalnie, to w The Thing nie ma zimy. Może być jedynie dzień polarny lub noc polarna. Podobnie jak w innych grach dziejących się w Antarktyce.
W Cryostasis świetnie zostały pokazane ekstremalne zimowe warunki co naturalnie miało swoje przełożenie na gameplay. Nie było klasycznego paska życia a stan ciepłoty naszego ciała. Trzeba było więc pilnować by zanadto się nie wyziębić. Oczywiście było troszkę naciągane to, że w walce tracimy ciepło, ale wg mnie sprawdzało się dobrze. Do tego świetnie był pokazany topiący się szron i śnieg w części statku w którym udało się nam uruchomić systemy odpowiedzialne za ogrzewanie.
Jeśli chodzi o pozostałe gry to naturalnie jest to Fahrenheit, Gothic 3 i Nordmar, archipelag Skellige w trzecim Wiedźminie, wyspa Solstheim w Bloodmoon, prowincja Skyrim w... Skyrim. :P
Temat wałkowany wielokrotnie.
Tutaj napiszę to samo: Uncharted 2 - bezsprzecznie. Nawet teraz, pisząc to, jestem w stanie poczuć niezapomniany zimowy klimat z uncharted. Aż mam ochotę wrócić do tej gry po raz 5 lub 6 :D
Dodatkowo misja cliffhanger z mw2 i powrót do domu z mafii 2.
A gdzie Nordmar z Gothica 3? Śnieżyce potrafiły wywołać (nie)przyjemne uczucie chłodu, a dźwięk sprintu na śniegu był przeuroczy.
Dorzuciłbym plansze osadzone w Himalajach z Far Cry 4. Niejednokrotnie potrzebna była maska tlenowa i ciężki oddech bohatera wzmagał intensywność odbioru warunków.
A ja bym dodał jeszcze jeden tytuł. Szkoda że zapomniany nieco, ale "No One Lives Forever" miał dosyć sugestywną zimę. Przynajmniej z perspektywy ówczesnego gracza i możliwości.
Mi w pamięć z tych które nie zostały wymienione zapadły jeszcze 3 tytuły:
Crysis - bo skuta lodem tropikalna wyspa nie jest widokiem codziennym, w dodatku same "mroźne" poziomy były świetnie zrealizowane.
Bad Company 2 - ktoś już nadmieniał, także świetnie zrealizowane z motywem ogrzewania się.
Mafia II - tak, kiedy bohater wraca zimą z wojny do Nowego Jorku, to było coś pięknego, już samo skute miasto w menu wyglądało ślicznie i mega klimatycznie.
Zimę paradoksalnie było chyba łatwiej zrobić, jak pustynię. Nie wiem czemu, ale nie pamiętam dobrej pustyni. Był piasek, wydmy, ale oddanie pustyni w jej pełnej krasie już nie było nigdzie w pełni satysfakcjonujące.
Aktualnie gram w Battlefield Bad Company 2 ( na Intel HD! ) i tam też jest misja w zimę i całkiem okazale się prezentuje :).
>> yadin
Widac, ze nie miales konsoli Sony, bo inaczej wspomnialbys o Journey i Uncharted3. Pustynie jak sie patrzy.
Przy okazji Assassin’s Creed warto wspomnieć o Rogue. Tam rzeki na mroźnej północy pokryte są lodem, po którym można przebiec lub po prostu staranować statkiem. Zbyt długa kąpiel może sie zakończyć tragicznie, a góry lodowe potraktowane z dział radośnie sie rozpadają, wywołując wielkie fale, które z kolei mogą zatopić mniejsze jednostki.