PayDay 2 otrzymało mikrotransakcje – gracze wściekli na Overkill
Niektórzy twórcy robią się coraz bardziej bezczelni... "Co z tego że obiecaliśmy? I tak będziecie grać i znajdą się ludzie którzy zapłacą w formie mikro transakcji!". Twórcy robią kasę i kichają na to co obiecali rok czy dwa lata temu. Tfu!
I bardzo dobrze. Nie dosyć co chwila wysyp płatnych dlc , które są coraz bardziej niedorzeczne to teraz jeszcze to. Gracze tego nie zapomną tym bardziej po ich obietnicach ,że micro transakcji nigdy w tej grze nie doświadczymy. Pozytywne recenzje spadły już o ponad 10% i dalej spadają więc ja nie wiem co oni jeszcze robią zamiast odpowiednio zareagować. Swoją drogą cały ten crimefest jest śmiechu wart. Jak dotąd wydali micro transakcje , 5 masek , krótką nieciekawą misje i aktualizacje AI oraz filter crimenetu , które powinny być wydane jako zwykła aktualizacja do gry i to już dawno a nie jako nagroda za wypełnienie eventu społecznościowego! Almir i jego zgraja żydów już całkiem upadła na głowę.
Od początku miałem obawy co do modelu biznesowego PD2. Najpierw nabierający rozpędu zalew DLC, teraz to. Bardzo szkoda...
Brawo. Właśnie obniżyliście sobie sprzedaż potencjalnej kontynuacji.
Sam mam prawie 400h spędzonych, i także wystawię negatywna na steamie. Nie dość, że kłamstwo to jeszcze pay 2 win, było dać darmowe klucze z jakiś misji bądź kart. Do tego dać graczom możliwość projektowania skinów które potem można by zamieścić w grze, i wszyscy by byli szczęśliwi.
Gracze jako ogół to niestety są bardzo bezmyślni ludzie. Mnie jak ktoś zrazi do siebie w taki sposób to potrafię powiedzieć nie i nie kupić ich kolejnej gry. Ale doskonale wiemy jak to będzie dalej, wyjdzie kolejna gra i koniec końców i tak ktoś to kupi. To samo robi EA i jakoś nie widać, aby mieli się źle z tego powodu.
Mikrotransakcje w sieciowych grach wideo – nawet tych, które nie funkcjonują w modelu free-to-play – nie są już postrzegane jako coś nadzwyczajnego ani szczególnie zdrożnego.
Oczywiście że jest to postrzegane jako coś bardzo zdrożnego. To że barany dają się ruchać w dupę i jeszcze się z tego cieszą nie zmienia tego faktu.
Oni już od dawna z tego co wiem mieli na pieńku, bo dlc też miało nie być, a są i to masa, dotyczyło to konkretnie tego, że każdy będzie miał dostęp do tego samego, tak mówili, a nie ma, bo dlc są płatne.
Nie pamiętam gry która tak bardzo doiła graczy jak PayDay 2, nawet gry EA chyba tego aż tak bardzo tego nie robią.
Znaczy, bez DLC można było spokojnie grać. Było tylko pewne "ale".
Na przykład czasem brak granatów dawał się we znaki. Albo granatnika. I wtedy okazywało się, że DLC jest ZBAWIENNE. Na przykład eliminacja działka policyjnego była z broni palnej praktycznie niewykonalna. Potrzeba DLC jest odczuwalna bardziej na wyższych poziomach trudności.
Tylko, że tutaj najgorsze jest robienie z gęby cholewy. Płacisz za grę, DLC, a tu nagle mikropłatności. No co za bezczelność i złodziejstwo.