Cześć. Czy jest może jakaś solucja na podryw dziewczyn? Sam niby nie jestem taki głupi, niby nie jestem brzydki a ciagle słyszę: zostańmy przyjaciółmi. Niby wszystko idzie w dobrym kierunki ale dziewczyna nie jest zainteresowana. Juz nie wiem co robię źle.
Skąd wiesz, że nie jesteś brzydki? Od kogo to usłyszałeś?
spoiler start
Pamiętaj, że zdanie mamy i babci się nie liczy.
spoiler stop
A może jesteś facetem po 50-tce czaisz się dziennie w krzakach koło placu zabaw???
Uczcijmy naszego kolegę minutą ciszy.
Niestety, ale Twoja jedyną kochanką pozostanie chyba Renia Rączkowska.
Ewentualnie chloroform...
Poszukaj sobie osoby co nazwala sie w internecie Ruchmistrz. Byla to mi bliska osoba lecz jakos kontakt sie urwal ale co sie nasluchalem od niego to moje :)
Choc nie wiem czy nadal prowadzi zajecia bo cos obilo mi sie, ze zona dziecko co do niego niepodobne. W necie na pewno znajdziesz aktualne info
Kolego. Miałem też kiedyś ten problem, że "jesteś super, ale zostańmy przyjaciółmi". Rozwiaznie jest proste. Nie ma co czekać wieki i marnować czasu na kawki, randeczki, esemeski. Musisz dziewczynie od razu dac do zrozumienia, że jako koleżanka Cię nie interesuje. Spróbuj ją wziąć za rękę na chwilę, dać buziaka na pożegnanie czy przytulić. Jeśli kobieta jest zainteresowana Tobą to Ci na to pozwoli, a stąd droga do związku już niedługa.
[15] ta wszyscy wiedzą, że kobity lubią łakocie, ty je snickersami otumaniasz a potem wykorzystujesz
Zacznij od romantycznie tekstu:
"Jeślibyś była kanapką w McDonaldzie, nazwałbym Cię McBeauty"
Następnie, by szybko podkreślić własne zaangażowanie oraz umiłowanie natury, dorzuć:
"Lecę na Ciebie jak deszcz na chodnik"
Po takich komplementach sarenka powinna mieć już odpowiednio miękkie nogi, więc czas na konkretną propozycję:
"Słyszałem, że lubisz biżuterię, a tak się składa, że mam w lodówce schłodzoną Perłę.
I powinno być dobrze, ale jak wiadomo, zdarzają się uparte sztuki, które wciąż mogą marudzić. W takim wypadku ostatnią deską ratunku będzie:
"Tobie też ta chustka pachnie chloroformem?"
http://forum.pclab.pl/topic/114818-Jak-poderwa%C4%87-dziewczyn%C4%99 Miłej lektury :P
Zdarzały się 'wyrwania' z friendzone'ów, ale generalnie post [5] wyczerpał wątek.. Jak jesteś brzydki, to jest solidnie utrudnione zadanie, ale nie, że niemożliwe, by kogoś poderwać. Ale to tak też w drugą stronę, każdy zna jaką mega brzydką, albo grubą koleżankę, która może i jest bardzo w porządku, ale kijem byś nie tknął. No i to wtedy jest właśnie przyjaźń.
No i w końcu każda potwora znajdzie amatora... Może to nie będzie najwyższy tier.. Ale trza próbować swych sił.
Niema czegos takiego jak brzydki facet.Jednym kobietom sie bedziesz podobal a drugim nie i tyle w tym temacie.
Jak Cie spuszczaja po brzytwie to atakuj następna, proste.Na zasadzie hurtowej w koncu cos wpada w sieci i tyle.
Jak Ci proponuja przyjażn to chętnie :)) do kina lekko za rączke, wszystko delikatnie szczegolnie na pierwszej randce i powoli , jak klientka sie wzdryga no coz... to nastepna przyjaciółka :)
Podrywanie kobet to najprostrza rzecz pod sloncem .
W mlodym wieku komplikuje sie ona przez niesmialosc i brak doswiadczenia , wyolbrzymianie problemu , co ja jej powiem czy jej sie podobam itd.
Nie przejmowac sie , jak sie jej nie podobasz to nigdzie z Toba nie pojdzie :)
A jak cos jej nie pasuje to nastepna.
W pozniejszych latach problemem jest fakt ze te umiejetnosci zdobywasz w momencie kiedy nie jest ci do niczego potrzebna :)
No chyba ze lubisz zdradzac zone.
Czy ja wiem czy wygląd ma takie duże znaczenie.... Jest wielu facetów, którzy są średnio atrakcyjni a dziewczyny na nich lecą .Tak wiec najważniejszy jest charakter. Jest bardzo wiele poradników jak podrywać w sieci .Oczywiście nie traktuj ich dosłownie bo w wielu są głupoty ale możesz sobie poczytać. Podrywania można się nauczyć, nie każdy rodzi się z takim darem. W stosunku do dziewczyn zachowuj się naturalnie, nie rób z siebie pajaca. Odpuść sobie głupie teksty bo wcale na coś takiego nie lecą. Możesz ewentualnie wspomoc się feromonami.
Nie no, wygląd jakieś tam ma znaczenie. Bo chyba żadna dziewczyna nie poleciałaby na np. Maćka z Klanu...
A ja mam 24 lata i nadal nie mam dziewczyny. Mało tego - w ciągu mojego krótkiego, marnego życia nie miałem nawet ani jednej koleżanki. Ale nie robię z tego powodu histerii.
Wygląd ma ogromne znaczenie, szczególnie u młodych osób. Wraz z wiekiem wygląd traci znaczenie na rzecz pieniędzy (albo jak to dziewczyny nazywają "zaradności"). Bez wyglądu nic nie ugrasz, jak dziewczynie się nie spodobasz to trzeba sobie darować i szukać takiej której się spodobasz, a jak będziesz przystojny to dziewczyny same będą się chciały z tobą spotykać.
facet ma nie odrzucać i nie straszyć swoim wygladem i tyle.
Oceniacie dziewczyny ze swojego męskiego punktu widzenia.
Mężczyzna sugeruje się wyglądem - bo ładna kobieta to kobieta zdrowa i daje dużą szanse na zdrowe potomstwo. To jest zwykłe uwarunkowanie genetyczne.
Dla kobiety wygląd ma drugo-trzeciorzędne znaczenie. Kobieta chce faceta który pomoże jej wychować wspólne potomstwo. Facet ma zapewnić im bezpieczeństwo i w miarę dostatnie życie.
Dlatego jednej i tej samej kobiecie podobać się będzie mięśniak z siłowni (bezpieczeństwo) jak i nerd w garniturze (dobre zarobki).
Za to każda odrzuci niezaradnych chłopców w przedbiegach.
najlepszy sposób
https://www.youtube.com/watch?v=0iyeUcFKRv4
jeszcze ten film fajny
https://www.youtube.com/watch?v=1vMNeOUwA1Y
oczywiście zanim ktoś mnie uprzedzi mowa o podrywaniu, nikt tu żony nie szuka :)
:D To proste podchodzisz do laski i mówisz
"Hej mała czy nie chciałabyś się spocić w spocie reklamowym powtórz"
Są poważne odpowiedzi w takim wątku. Poziom forum spada na psy. Gdzie ci cynicy?
Niektórzy to czasami powinni przyjrzeć się sobie w lustrze a potem zajrzeć do portfela zanim się zacznie "uderzać" to biuściastej, długonogiej blondyny. Serio, jak dziewczyna jest ładna, to adoratorów ma od zasrania. U facetów wiadoma sprawa pieni.... zaradność ;)
Zapytaj czy lubi 'Gre o Tron'. Jeśli odpowie:
a) Nie/Co to?/To gufno?/Hahaha.. co? - To odchodzisz i szukasz kolejnej ofiary.
b) Tak - Zacznij gadke a miłość sama przyjdzie, potem pewnie zgon lub odrzucenie ale może będzie warto
PS: Jeśli nie oglądasz/nie lubisz GoT to zapomnij o wcześniejszym i wybierz odpowiedz innego forumowicza.
Powiem Wam, ze naczytałem sie trochę tych poradników podrywania ale im więcej czytam i się do nich stosuję to dziewczyny to tym bardziej zraża. Tak więc nie. Poradniki nie działają w każdym przypadku a ja dalej wariata z siebie robić nie będę. Jest kilku kumpli w towarzystwie, którzy nie mają dziewczyn ale nie jest ich wielu. Wiekszość jednak kogoś ma. Feromonów nie używałem. Boję się,że jak coś sobie zamówię to nie będzie działało i będzie to plaebo. Chociaż przyznaję,że wiele osob w poradnikach poleca sobie takie coś.
Wogole się nie staraj samo się znajdzie.
Tradycyjnie, spróbuj.
"Czy Ty też masz kosz pod zlewem", dalej pójdzie samo, kobieta to na tyle dziwne stworzenie, że będzie pytać o co chodzi itd, więc rozmowa gotowa :D
Nie ma skutecznej metody na podrywanie dziewczyn. Wynika to z prostego faktu - ludzie są różni. Jedną dziewczynę poderwiesz za pomocą pajacowania, bo uzna to za zabawne, a drugą tym samym zniechęcisz, bo uzna Cię za dzieciaczka.
Rozumiem Cię, bo też mam problem ze znalezieniem wybranki. Spotkałem w swoim życiu dwie kobiety, z którymi liczyłem na więcej. Ale cóż. Przy swojej nieśmiałości nie jestem osobą, która może swobodnie przebierać w ofertach. Rozmawiałem jednak sporo na ten temat z kumplami, interesuję się też w wolnym czasie psychologią i parapsychologią.
Co mogę na ten temat powiedzieć - bądź sobą. Jeżeli lubisz podrywać za pomocą żartów - żartuj. Jeśli wolisz poważne rozmowy - rozmawiaj. Nie próbuj udawać kogoś, kim nie jesteś. To chyba najlepsza metoda.
hehe dobre;) Kolega ma problemy z niesmialoscia a daje rady jak poderwac ksiutke. czlowieku, nie ma na to sposobu. No jeden, po prostu probowac poderwac i tyle a jak to juz zalezy od ciebie. Ja wiem ze na dupy dzialaja zarty, spontanicznosc. bycie soba a reszta to kombinowanie. Ale zwykle to i tak po chuju bo laski sa takie ze szukaja kasy albo z nudow im sie cos w glowach robi i predzej czy pozniej spodziewaj sie ze bedzie albo cie wykorzystywac jesli bedzie miala z czego albo kopnie cie w dupe na starcie.
[42] @jason900627
Rada opiera się na wielu źródłach informacji. Nie przekreślajcie jej z powodu moich problemów. ;)
Na deser taka ogólna rada od naukowców: Dobrze ją zaprosić na horror. Reakcja na zauroczenie i strach są do siebie tak podobne, że mózg może je ze sobą pomylić. :P
szyszka_PC : Dobrze ją zaprosić na horror. Reakcja na zauroczenie i strach są do siebie tak podobne, że mózg może je ze sobą pomylić. wachales cos ?
Poprzedni post :zabawne dajesz rady nie majac zielonego pojecia o czym mowisz :) I na dodatek chyba nei majac skonczone jeszcze 15 lat.
@Belert Jeżeli już ktoś wąchał, to autorzy światowych publikacji naukowych. http://www.focus.pl/czlowiek/randki-wez-ja-na-horror-9169
Widzę, że na GOLU nie ma sensu dawać rad. Tu jest tylko miejsce na ironiczne wyśmiewanie cudzych problemów.
Proponuję abyś pogadał z paniami pracującymi w perfumerii. Jeżeli chodzi o perfumy z feromonami to polecam te oparte na piżmo. Poczytaj sobie w necie.
Z własnego doświadczenia mogę polecić Love Desire lub Pheromone Essence. Poczytaj też sobie o nich. Długo się utrzymują, mają przyjemny zapach i też zawierają w sobie feromony. Wielokrotnie spotkałem się z zachwytami ze strony płci przeciwnej na temat tego zapachu.
Tak se pomyślałem, że większość ludzi tutaj to goście z żonami, lub tez młodzi i jeszcze single, więc ciężko dostać porady od kogoś kto już nie pamięta jak to było, lub kogoś kto sam do końca nie wie.
Jednak przeczytałem wszystkie odpowiedzi, niektóre były zabawne, niektóre nawet sensowne, ale by je zrozumieć, trzeba to samemu przeżyć.
Tak myślę, że najważniejsze to zrozumieć, iż to dziewczyna wybiera, nic na sile nie zrobisz, jak omija cie wzrokiem nie uśmiecha lub ignoruje to wiadomo, że ciężko będzie i jak nie zależy szczególnie mocno to lepiej sobie odpuścić taką by nie marnować czasu. Przede wszystkim trzeba rozpocząć od najprostszego wiec nawiązania kontaktu, najpierw zwrotkowego uśmiechy i takie tam jak odpowie to już wiesz ze coś może być.
Więc idź za ciosem jak jest się wstydliwym to wiem, że ciężko, ale sory sama nie przyjdzie i nie zaprosi na randkę, więc trzeba się przemóc.
Nie musisz od razu wypalać z tekstem podobasz mi się zostań moją żon, choć może by ją rozbawiło co jest na plus
choć tak jak napisał @claudespeed18 musisz coś zapytać znaleźć wspólny temat w końcu nie będziecie się na siebie patrzyli i uśmiechali,
dziewczyny często pytają o godziny, fajki i inne takie byle zagadać do chłopaka, więc ty jako facet tez musisz mieć te odwagę by pogadać nawet o pogodzie.
I jeszcze jedno, skądś się wzięło pytanie, tato jak poznałeś mamę, każdy ma swoją historię, która opowiada dzieciom, choć się to wydaje głupie ma to sens, właśnie w takich przypadkach by nie pytać po forach obcych.
"Tu jest tylko miejsce na ironiczne wyśmiewanie cudzych problemów."
A co to w ogóle jest za problem? Problem to by był, jakbyś znalazł się na Saharze z litrem wody i paczką wafli ryżowych. To powyżej to jest bzdura a nie problem.
Najważniejsz jest gatka i pewność siebie. Kobiety dają za to dodatkowy profit. W 9 na 10 przypadków się to sprawdza.
Oczywiście fajny ubiór i zapach też gra istotną rolę.
Zapachów z feromonami nie stosowałme jeszcze, czytałem że piżmo ma takie właściwości.
Możesz coś więcej na ten temat napisać?
Dziewczyna/kobieta to nie zabawka, nie ma instrukcji jak podejsc by odniesc skutek. To samo przychodzi, niejako z zaskoczenia. Szukajac "laski" na sile nic nie zalatwisz. Olej to,ze kolega ma juz piata. Skoro ma piata, to znaczy ze poza prezencja nie ma nic do zaoferowania.
Wszytko się zgadza, ale umówmy się. Kobieta ceni sobie u faceta pewne cechy i przez te cechy facet na starcie ma pewien profit, startuje z wyższego pułapu.
Kobiety cenią sobie przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, stabilność, elokwencje ale również wygląd, ubiór i zapach. Feromony dobra rzecz :) Natury nie oszukasz. Mówi się, że piżmo daje radę i coś w tym jest. Love desire też dają rade.
<a href=" [link] "> [link] >
[url= [link] ]Jak kształtować kobiece emocje[/url]
[link]
Coś tam takiego <a href=" [link] "> [link] >
[url= [link] ]Jak kształtować kobiece emocje[/url]
[link]
Podbijam gadkę i pewność siebie, to chyba najważniejsze. Niewiele niżej, jeśli nie na równi, dałbym ubiór, bo to pierwsze na co patrzy kobieta. Dobrze ubrany facet to gwarantowany sukces do rozpoczęcia gadania, naprawdę. Ubiór strasznie się podoba kobietom, zwłaszcza coś ekstrawaganckiego, mucha czy szelki na imprezie i 100% szans, że zagadasz tego dnia z jakąś dziewczyną.
No chyba, że masz dolary, to wystarczy przed pierwszą lepszą rzucić pieniądzem na bar i każda Twoja bez ekstrawaganckiego wyglądu - wystarczy, że poczuje piniądz.
Jeśli natomiast jesteś wyborcą partii z muszką, to niestety mam złe wieści - nigdy nie zamoczysz kija. Kuce są skazane na banicję seksualną.
podchodzisz do laski mowisz: cho sie ruchac na sianko i w 95% jest twoja