Lista najlepiej zarabiających youtuberów. Liderem - PewDiePie
Poniżej znajdują się narzekania na upadające społeczeństwo i głupotę youtuberów.
~ Jasnowidz Szyszka_PC
Nie kojarzę z tej listy nic oprócz PDP, ale ja na YT subskrybuję od lat tylko Klocucha i Jerzego Urbana.
Nie wiem jak można oglądać streamy PDP, ani on śmieszny ani interesujący, wręcz żenujący według mnie. A tak w ogóle to gdzie GIMPER?! hehehe
Standardowo, na głupocie innych dużo się zarabia (mowa o oglądaniu obcego facia w internecie jak gra w gierki).
To ja w sumie tylko Lindsey znam, ale po prostu lubię eksperymenty z muzyka, więc mi pasuje. zwłaszcza z Peterem Hollensem ma świetne nagrania.
W sumie z ThePianoGuys i Pentatronix też fajne kawałki wyszły, szkoda tylko, że z tego co pamiętam po jednym.
ogladam pewdiepie dzien w dzien, choc rock i rojo i tak lepszy. uwielbiam ich lets pleje.
wonderboy ja lubie ogladac letspleje roja. Lepsze niz granie, jeszcze jak slysze jak drze morde to w ogole jest najwiecej frajdy
Nie sądziłem, że Lindsey aż tyle wyciąga z YouTube. :)
Też się zdziwiłem jaki to poważny biznes jest. Masakra. Osobiście żadnych youtuberów nie oglądam, to raczej nie moje pokolenie. Wolę sam pograć w gry. Poza tym uważam, że to strata czasu.
Czyli sama rozrywka albo dla chopców, albo dziewczyn, albo ogólne komediowe?
To chyba jest tak w przypadku wielkiej globalnej platformy, że jak się robi coś i jakoś osiąga popularność, to potem efekt kuli śniegowej, bo coraz więcej propozycji jest widocznych dla innych
Serio, żeby oglądać jak facet gra w gierki, to trzeba mieć nasrane. Tym się różni granie w gry od oglądania TV, że można uczestniczyć w zabawie. Oglądając, jak ktoś gra, sprowadzamy zabawę do tego samego, co siedzenie przed TV. A gdzie w tym emocje, które przeżywamy grając? Jeszcze rozumiem, jakieś ciekawe prowadzone kanały o grach ale całe przechodzenie gry? Chore dla mnie to jest.
Z jednej strony rozumiem, że komuś podoba się coś innego niż mi (filmiki na YT oglądam jak czegoś szukam, a nie dla samego oglądania), ale nie do końca rozumiem jak można tracić czas na oglądanie jak ktoś gra zamiast grać samemu. Dobra e-sport ma jeszcze jakiś sens, ale siedzenie i patrzenie na ziomków pokroju PDP to jak siedzenie przed TV i chłonięcie tej samej papki.
To sa ludzie, którzy gdyby byli 5-10 lat starsi oglądali by "Trudne sprawy" itd. Mniej więcej ta sama grupa docelowa różniąca się tylko wiekiem.
Tym bardziej pośród całej tej papki cieszy wysokie miejsce Lindsey ;) Dla nie zorientowanych, tworzy ona aranżacje utworów znanych na skrzypce (w tym nawet kawałki z gier), oraz tworzy własne poruszając się po dość ciekawym miksie gatunkowym (dubstep, pop, rock, muzyka klasyczna, muzyka elektroniczna).
do wszystkich, ktorzy dziwia sie "jak mozna ogladac jak ktos gra w gry" - a ilu z Was z wypiekami na twarzy ogladalo jak p. Kazimierz Kaczor w Joysticku gra w kolejne strategie? ;)
Trolololo dziadu, oglądanie gier to to samo co oglądanie piłki nożnej w tv. Idź sam kopać piłkę, a nie oglądaj jak ktoś gra. Masz z tym problem to się nie wypowiadaj. Odbierasz ludziom rozrywkę, żebyś tylko Ty miał dobrze.
EMILL - masz racje ale pamietam, ze kiedy p. Kaczor gral w gre, to ten typ rozrywki nie byl popularny jak dzisiaj. Nie ogladam takich ludzi - jak chce kupic gre to wtedy sie nia interesuje, obejrze gameplay, recke, jakis test jesli to multi. A tak szkoda czasu
Ja to chyba z jaskini wyszedłem, nikogo nie kojarzę z tej listy, ja na youtube to w sumie Maxa Kolonko oglądam, i z 3 polskich graczy, ale to tylko przy okazji wiedźmina nic więcej.
[25]
Porównywanie gry na najwyższym poziomie (powiedzmy ligi mistrzów) to nie to samo co oglądanie zwykłych gości grających pod blokiem, a taki PDP do takich jak dla mnie należy, nie robi nic, czego sam nie mógłbym zrobić, więc po co tracić na to czas.
@Koktajl - idea jest mniej wiecej podobna - ogladasz jesli nie mozesz sam zagrac, albo zeby sie zorientowac, czy warto dana gre kupic :) zauwaz, ze praktycznie zniknely wersje demo, trzeba w jakis inny sposob zapoznawac sie z dana gra
Matekso [ 79 ] - Generał
Głupia logika, chyba ,że regularnie oglądasz zmagania podwórkowe osób które grają gorzej od ciebie. Oglądanie zawodowców to całkiem inna para kaloszy, ogląda się niewiarygodny poziom do którego nigdy się nie dobije. Tymczasem ten cały peeweedie to casual który gra gorzej niż większość tutaj, już lepiej pooglądać grającą młodszą siostrę czy brata, przynajmniej więzy rodzinne się wzmocni.
Cóż, może niektórzy mają osobliwe upodobania, oglądać gorszych od siebie czy to w nodze czy gierki komputerowe, obcych faci w internecie. Chore i niezrozumiałe.
Na marginesie Youtuberów, TotalBiscuit poinformował wczoraj o tym, że ma nieuleczalnego raka...
zarobki konkret :)
szacunek dla nich, bo choć żadne nazwisko/ksywka nic mi nie mówi to najwyraźniej konkurencja na rynku streamerów/youtuberów (czy jak to się tam nazywa) musi być spora. Tym większe uznanie, że udało się im wybić i zgarnąc spory kawałek tego tortu