Wiedźmin 3: Dziki Gon – CD Projekt RED wysyła za Geraltem urzędnika podatkowego
A nie mogę go po prostu zabić... i to mnie w tej grze wnerwia, czasami sztucznie silą się na realizm, co uniemożliwia robienie tego co się chce, mimo iż w tych samych sytuacjach, ale nie oznaczonych przez twórców jako "specjalne" możemy robić to co chcemy.
Dość ciekawy pomysł. Ale się uśmiałem. XD
Więcej sekrety, ciekawostki i humory. ;)
@kaszanka9 -> Taka jest cena "złoty środek" pomiędzy wolność (sandbox) a fabuła gry. To nie jest Skyrim. ;)
IMO ten koleżka jest wbity na stałe w grę i pojawia się zawsze przed domem aukcyjnym. Nie biłem krów dla skór, nie zbierałem małż, a gadka jest ta sama.
Ja się przyznałem tylko do wynoszenia ruchomości z mieszkań a i tak dostałem dyplom...A koleś zatrzymał mnie przed wejściem do kanałów co tego żabsona trzeba zabić, więc to nie jest to tylko jak się idzie do domu aukcyjnego...
U.V. Impaler ---> W sensie robić zadanie z domem aukcyjnym. Skoro zaczepia nas w tym samym miejscu a najpierw schodzi się do kanałów, żeby później mieć questa z domem to teoretycznie powinien dopadać nas przed zejściem na dół...
Wejście do kanałów jest koło domu aukcyjnego, o ile mnie pamięć nie myli. Tobie się udało przed kanałami, mnie przed licytacją w domu aukcyjnym. :)
AIDIDPl ---> Chodzi o to, że ten epizod spawnuje się w określonym miejscu, przed domem aukcyjnym i obok zejścia do kanałów. Możliwe, że mógłbym mieć go przed zejściem do kanałów, jeśli po prostu przebiegłbym w tym miejscu, gdzie ukryty jest trigger. Najwyraźniej jednak podszedłem od innej strony i dlatego Tobie udało się to wcześniej, mnie później. Nawet na tym filmiku koleś biegnie w dokładnie to miejsce, wykonując inne zadanie.
Sir Xan [4]
wolność (sandbox) a fabuła gry
Co ma losowy kolo wprowadzony dla fanu wspólnego z fabułą? A ja chciałbym mu powiedzieć nara i nie chce mi się gadać albo zabić na miejscu, bo... nie chce mi się gadać.
I za takie smaczki kocham tą grę i tego wydawcę ;)
Ale filmik utwierdza mnie w przekonaniu, że Polski dubing jest dużo lepszy. Nie wiem czemu ale głos lala Batman czy cokolwiek innego w tym stylu do Geralta mi nie pasuje.
Ja zabijałem te krowy w Białym Sadzie tylko by powalczyć z tymi Czartami czy tam Biesami co nas atakują za ,,czitowanie" i mnie przyłapali. O perłach nie wiedziałem nawet. Hmmm. Ale ten urzędnik przyszedł do mnie ZANIM zabijałem te krowy, więc pewnie każdy to ma.
@kaszanka9 -> Ok. Rzeczywiście jest to "przymusowy". ;)
@Gorn221 -> Musiałeś zarobić SPORO złota w inny sposób. ;)
@U.V. Impaler
rozumiem, ze nie popełniłeś żądnych z tych rzeczy o które pyta, nawet nie wyniosłeś ruchomości z domu ?
ja nie biłem krów, pereł też, ale niestety ruchomości wyniosłem, to też nie mogę stwierdzić, ze się ukazuje nawet u ludzi czystych jak łza.
Ja tam nie ściemniał ani z krowami ani z perłami. Normalnie legalnie zabierałem z domów co się dało, na koniec gry zostało mi 200k Koron. Szkdoa jeśli nie będę miał tego kolesia ale może ktoś wie, czy za samo plądrowanie chat też się zjawia? Filmik już oglądłem i zajebiashczy ;)
O rany ale spotkanie. Śmiechu kupa. Czy to aby nie głos Jaskiera? Bardzo dobrze się go słucha, świetne wykonanie i pasuje do całej sytuacji.
Mogliby dodać urzędnikowi taki tekst "Nieee... ja nie jestem jakieś zakichane ABW czy Policja. Ja jestem Urząd Skarbowy!" xD
Gdzie dokładnie znajduje się ten dom aukcyjny? Kręcę się w Oxenfurcie przy nowym i nie było cwaniaka ale na filmiku to chyba Novigrad, chociaż chyba właśnie dom Borsodych..
Może trzeba uruchomić zadanie z dodatku a tego nie robię póki co ;)
Dodatek już przeszedłem, a urzędnika nie spotkałem. Może jednak nie każdemu się pojawia?
To jest przy studni w Oxenfurcie tam gdzie jest targ, obok karczmy i płatnerza...
Ja wszystkiemu zaprzeczałem, mimo że robiłem na boku a i tak dostałem dyplom...szkoda że w prawdziwym życiu urzędnik skarbowy nie wierzy obywatelowi na słowo tak jak w wiedźminie ;)
Kiedy spotkam tego urzędnika po aukcji czy po aukcji? Bo zaczynam grać i nie wiem kiedy go spotkam, Proszę o dobrą odpowiedz
Znalazłem urzednika (Chociebor Pietka) ale stoi tylko i trzyma pioro z kartka ale mnie nie zaczepia, to o jakiejs godzinie musi byc zeby sie mnie czepił?
ale skad oni wiedzieli kto cheatowal :v ? maja podglad na gre czy co, powiedzmy ze ja go nie spotkalem choc bardzo bym chcial xd domy to pladrowalem jak chory, z tymi krowami to w sumie nie wiedzialem tak jak z perlami, wiec jesli to kazdy moze go spotkac bo to chyba jest ogolna latka na wszystko to moze jak sie zaczyna gre i zabija krowy bo perel juz sie nie kupi :P to potem nas ''dupnie'' urzednik? :D