Skyhill | PC
Pierwsze odpalenie gry było odpychające, po 10 min zgon :) Miałem już wyłączyć, ale uruchomiłem gierkę ponownie i wytrwałem parę godzinek. Doszedłem chyba do ok 35 piętra sprawdzając wszystkie pokoje, Ominąłem tylko 2, w których były "giganty" bo chciałem sobie zrobić lepszą broń i potem się z nimi skonfrontować. Schodząc niżej, napotkałem przeciwnika (przy windzie, więc nie dało się go ominąć), z którym już walczyłem kilkakrotnie i wygrywałem... więc zacząłem z nim walczyć z przekonaniem, że bez problemów wygram. Niestety teraz zadawał 3 ciosy nie 2 jak wcześniej :/ wyniku tej potyczki się domyślacie :) Grę trzeba zacząć od początku (od 100 piętra "VIP") Na start dostajemy tylko 2 dodatkowe skille (do wyboru z chyba 20, które są odblokowywane w miarę przechodzenia gry i dostępne przy nowej rozgrywce) typu: "zawsze atakujesz pierwszy" czy "dodatkowe racje żywnościowe", które ułatwiają rozgrywkę
Gdybym jeszcze miał mój pokój upgradowany, to jeszcze bym się może zmusił do kolejnej rozgrywki. Niestety trzeba zacząć wszystko od początku co sprawia, że chce się rzucić klawiaturą o ścianę i odzyskać stracony czas. Dlatego daję ocenę 6 zamiast 7
Podobne odczucia co kolega. Gra jest powtarzalna, jest tylko kilka typów przeciwników więc szybko się nudzi bo na każdym piętrze to samo. Fajne jest odblokowywanie nowych schematów które pozwalają mało energetyczne wcześniej jedzenie połączyć dla uzyskania większej ilości kalorii. Do tego mamy windę do szybkiego powrotu ale co kilka pięter jest uszkodzona a jej naprawa to ryzyko utraty głodu i czegoś z ekwipunku lub konieczność craftowania np drutu czy taśmy, ale czasem nawet generatora co zjada całe nasze zapasy złomu i tym podobnych.
Najgorsze, że po dotarciu na dół zakończenie bardzo rozczarowuje a w zasadzie to praktycznie go nie ma bo trwa jakieś 20 sekund i nie daje żadnych odpowiedzi. Do tego można zbierać strzępki historii i audiologów ale nie jest to nic ciekawego (wojna atomowa i obłęd zamknięcia w hotelu z potworami, do tego zaginiona córka czy inne bzdety).
Gra na początku wciąga ale potem nie ma nic nowego do zaoferowania. Z ciekawości zagrałem z trainerem na nieśmiertelność zabijając wszystkich przeciwników, mini-bossów też ale pomimo tego dalej brakowało mi expa na ulepszenie postaci na tyle, by była w stanie dzierżyć najlepsze bronie bez kary -33% dmg za brak odpowiednich parametrów, więc połowa broni jest tam wrzucona dla picu - nigdy nie będziemy mieli na tyle dobrej postaci, żeby móc ich użyć.
Poza tym - bardzo dużo zależy od losowości w tej grze. Przeżycie zależy nie od nas, ale od tego czy w szafkach znajdziemy apteczkę, jedzenie czy... nic, co zdarza się dość często. Jedyne na co gracz ma wpływ to decyzja czy i kiedy użyć apteczki/jedzenia oraz w którą część ciała przeciwnika uderzyć (mniejsza szansa trafienia ale duży dmg vs większa szansa trafienia ale mały dmg). Reszta to losowość - czasem mamy dużo jedzenia ale mało życia (można przekonwertować jedzenie na HP śpiąc), czasem mamy dużo życia ale nic do jedzenia (tracimy hp z głodu), czasem trafi się dobra broń na kilkanaście pięter, a czasem byle przeciwnik nas rozwala kilkoma uderzeniami. Tak więc, to za którym razem zejdziemy na dół jest totalnie losowe, niezależne od umiejętności gracza, a jedyne co zostaje po kolejnych przejściach to logi i perki do wyboru przed startem (większość niepraktyczna i nieużyteczna, ale np. "zaczynaj pierwszy walkę" pozwala nam badać wszystkie pokoje i wychodzić z nich bez walki w razie spotkania tam bossa lub braku chęci do walki)
@up
Ludzie, czy Wy wiecie, że to jest gra typu roguelike? A teraz proponuję sprawdzić, co to oznacza.
@TobiAlex Nie wiem co to i nie będę sprawdzał... roguelike czy nie, napisałem odczucia co do gry na pc i oceniłem. To wszystko, pozdrawiam i dziękuję ;)
Jeżeli nie wiesz co to roguelike to po pierwsze nie powinieneś oceniać tej gry, a po drugie ta Twoja ocena jest nic nie warte. Dlaczego? Wypowiadasz się na temat gatunku, o którym nie masz pojęcia. Dziękuję.
Panowie, nie ma potrzeby tak cisnąć po forumowiczu szczególnie, że potrafi się wysłowić w temacie.
Należy jedynie ostrzec, aby nigdy więcej nie ruszał gier z gatunku roguelike. Nie są dla niego.
i co w związku z tym, że gra jest roguelike?
to wcale nie znaczy że zarzuty pieterkova nie są słuszne. Gra cierpi na niewykorzystany potencjał. Przez swoją skopaną losowość wielu broni high dmg nawet nie będziemy w stanie używać, bo exp się nabija strasznie wolno (udało mi się dobić do 10lvl przechodząc wszystkie piętra i ubijając wszystkich przeciwników, których było całkiem sporo a i tak nie byłbym w stanie korzystać z najmocniejszych broni bez "dmg penalty" przez braki w statystykach...ich crafting to już całkiem inny kosmos). Dałoby się to oczywiście wyeliminować gdyby:
A: było więcej pięter
B: piętra po pewnym czasie by się resetowały
@AlkoPc Nie mogę oceniać i wypowiadać się na temat roguelike bo nie mam o nim pojęcia? Z ciekawości sprawdziłem jakie gry podchodzą pod roguelike. Znalazły się tam Don't Starve i FTL W które grało mi się bardzo przyjemnie (oceniam je na 8.5 ;))(@Alacer Zdecydowanie są dla mnie) Pewnie znalazło by się jeszcze parę w które grałem... Wydaje mi się, że twoja wypowiedź jest w stylu "nie wypowiadaj się na temat gry przygodowej, akcji, bijatyk itd. Bo nie masz o nich pojęcia." Jak gra jest dobra/beznadziejna to ją oceniam bez względu na jej gatunek.
Po trochę więcej i bardziej krytycznym okiem zapraszam na bedegralwgre.blogspot.com
