Battlefront vs Battlefield – co nie leży weteranom w nowej grze?
Mi to nie przeszkadza, bo nie w poprzednie części DiCE, w Battlefronta też nie gram bo mój sprzęt ma 10 lat!!! :(, ale sam materiał zrobiony jest po mistrzowsku więcej takich materiałów.
Genialna realizacja :D
A co do samego tematu to fanem battlefieldów nie jestem i nigdy nie byłem, ale powiem że battlefronta kupię na 100%, gra zainteresowała mnie już po pierwszych materiałach, a beta kupiła mnie absolutnie. Jak dla mnie (jako dla gracza raczej casualowego w kwestii onlinowych shooterów) brak klas postaci, czy przeładowywania to raczej plusy ;) I ten klimat star warsów wylewający się z ekranu i głośników!
A mi się Battlefront nie podoba, i nie chodzi tutaj o brak podobieństwa do Battlefield, tylko o ogólną casualizację gry oraz brak mechanizmów pozwalających na grę zespołową. Pograłem trochę w betę i wróciłem do Battlefielda 4, Battlefront to gra nastawiona na akcję, a nie na grę zespołową jak Battlefield, w Battlefront nie ma nawet drużyn, a jedynie możliwość dobrania partnera, przez co gra zespołowa wraz z kolegami z klanu nie ma racji bytu. Do tego tryby gry w becie ssą po całości, a opis pozostałych trybów które tafią do finalnej gry nie napawa optymizmem, nie da się ukryć, że jest to gra która ma podobać się jak największemu gronu graczy, czyli casualom, chcącym biegać po mapkach i naparzać we wszystko co się rusza.
beta jest nawet przyjemna...ale na moim laczu moge pograc jedynie w 'zdobywanie kapsuł' bo na dużych mapach to jest pokaz slajdów, a nawet i na tych malych rwie moja postac xD o dziwo w BF4 tego nie mam idzie pograc choc mój ping do niskich nie nalezy xd
Przepraszam czy ta gra nazywa się Battlefield: Star wars: Battlefront?
Ta gra nazywa się Star wars: Battlefront.
Czy jak wyjdzie Mirrors Edge będzie tą grę porównywać do Battlefielda?
Battlefield: Mirrors Edge lub Mirrors Edge: Battlefield.
To, że grę zrobiło DICE nie oznacza, że trzeba ją porównywać z Battlefieldem.
Miałem, to kupić lecz po zagraniu kilku meczy już wiem, że szkoda na nią czasu i kasy. Skończy jak TitanFall, za 3 mieczy nie będzie z kim grać. Dodatkowo tak jak w TitanFall mało liczna baza graczy zostanie poszatkowana przez DLC.
Gdzie na mapach DLC nie będzie z kim grać lub zaraz po wydaniu map się tam ludzie pojawią później tylko podstawka.
Dodatkowo DICE L.A. pracuje nad poprawą kodu sieciowego BF'a 4. Zmiany miały być zaimplementowane do BF:HardCrap (nie wiem czy zostały nie mam tej gry) oraz przyszłych gier jak Starwars: Battlefront.
W becie znów mamy 1 shot - 1 kill z dupy. Błędy, które kodu sieciowego przy becie BF3, które to zostały naprawione, lecz tutaj poprawek nie mamy.
Jakimś sposobem ponownie DICE nie wprowadzaja poprawek do swoich aktualnych gier patrząc na błędy wcześniejszych produkcji.
Będą to łatać jak HardCrapa i BF4. hardcrap chyba odpuścili (Visceral games). BF4 nadal poprawiają i wspierają.
Jak ktoś szuka multi-fps na 3 miechy może kupić jak liczy na dłuższą rozgrywkę lepiej niech omija.
Heh mam te same problemy :) pomimo iż gra niezła, to na becie moja przygoda się skończy i wróce do BF :) jetpacki, "żetony" itp to nie mój klimat. No i do tego matchmaking :( :( przez takie coś mając oryginał CoD AW 2 wolałem grać w pirata gdzie była wyszukiwarka serwerów :P
Żenujące te dyskusje. Battlefront to battlefront. Tyle w temacie. Jakby to był BF4 w świecie SW to by było narzekanie, że to BF4 ze "skórkami" Star Wars. I że gra powinna przez to kosztować pół ceny i inne takie bzdury. To jest inna gra, ma być bardziej casualowa i taka jest. Brak większych zespołów ma sens - w grę pewnie będzie grało wiele przypadkowych, niedzielnych graczy - duże zespoły miałyby zbyt dużą przewagę. Zresztą czuć to już w BF4 gdzie jak się zbierze odpowiednio duża grupa, która się leczy, wspiera itp to ludzie grający pojedynczo nie mają szans. Jak najbardziej słusznie autorzy starają się uniknąć tego w bardziej przyjaznym battlefront.
BTW nie mam wątpliwości, że na PlayStation 4 serwery będą pełne ludzi wręcz latami.
@PePe PL
A BF3 i BF4 mają system drużyn i gry w zespole? Na PC jakoś nie zauważyłem.
NA konsoli jest pluton i gra zespołowa na PC, Wejdziesz ze znajomym do jednej drużyny do po meczy jesteś w przeciwnej.
A mi nawet gry nie chce na kompie odpalić ;( ... na szczęście jest XONE :)
@wellmiller
Dlatego ja tu tylko gościnnie bywam. :)
Btw, jakby ktoś chciał dzisiaj coś wspólnie postrzelać to kilka rozgrywek jeszcze planuję. GOL_Elessar90 na Originie. See you on the battle...front. :p
Dobra arcadówk free to play.... oh wait. (ale tak się gra, w jak jakąś niedorobioną ftp)
Gra się przyjemnie. I nic tego nie zmieni tryb z Wakerami genialny. Bo wbrew pozorom wcale rebelianci nie zbierają tam batów. Na początku może i ciężko było wygrać rebeliantami, ale jak ludzie rozkminili o cho chodzi to teraz czasem ciężko jest obronić te AT-AT przed atakami. Mnie Beta milo zaskoczyła bo jak usłyszałem, że max to jest 20-20 pomyślałem, że nie będzie epickiej bitwy. A tu mimo iż jest mniej osób to (mimo, że mapa nie jest jakaś wyjątkowo mała; w sumie wielkość idealna) zawsze ma się wrażenie uczestniczenia w wielkiej bitwie. Nawet brak drużyn nie przeszkadza bo zawsze się ma kokoś koło siebie i również wrażenie współpracy. Ale na początku tak nie było, dopiero po 2 dniach od mojego pierwszego meczu można czasem odnieść mylne (chyba) wrażenie, że współpraca (w prowadzeniu ognia; linia frontu itd.) jest większa. Przypomina mi ta rozgrywka najlepsze mecze w trybie "rush" (szturm jak kto woli) z BC2, bo w BF3 i BF4 właśnie brakowało mi udanego tego trybu. Mamy więc w SW: Battlefront wariację na trybu szturm, która zapełnia mi lukę we współczesnych fps. A czy gram z dziećmi? Nie ważne, ważne że lanie im sprawię dobrze się przy tym bawiąc. Bo wbrew pozorom jak się trochę pomyśli to można w tej niedzielnej strzelance zyskać przewagę, a gracze SW choć to smutne, narazie to walczą jak chomiki na dropsach z COD.
Battlefront bardzo mi się podoba. Przede wszystkim za to, że można fajnie bawić się nie mając ekipy. Czyli to na co narzeka większość mających swoją ekipę graczy - dla mnie jest zaletą. W końcu ktoś pomyślał tez o dorosłych ludziach którzy wypadli z growego obiegu towarzyskiego, a jednak chcą i lubią pograć. Do tego genialny split-screen w trybie kooperacji. Dzisiaj grałem z 10-letnim synem i było fantastycznie. Na pewno kupie tę grę.
Grafika ładna, do optymalizacji nie można się przyczepić, muzyki można słuchać w kółko ale sam gameplay ... miałem wrażenie że gram w demo Quake albo UT, tyle że w klimatach SW i na silniku BF 4. No zwyczajnie du... nie urywa, już chyba lepiej się bawiłem przy becie Titanfall, który zresztą nie przypadł mi do gustu. Jeszcze po trailerach sądziłem, że może się skuszę ale teraz ta gra nie ma u mnie szans. Może ja zwyczajnie już jestem za stary na takie gry...
Szkoda, że Grzesiek i Michał nie trafili na napakowanych graczy z aimbotami. Mogliby się zdziwić.
Śmieszna sprawa. W SW BF na XONE wolniej się biega w porównaniu do PS4. Mam konsole podłączone do tego samego TV, więc to nie jest złudzenie. Najprostsze wyjaśnienie było by takie, ze na XONE framereate jest niższy i gra ma włączony VSYNC, ale jak się rozglądam dokoła to nie mam wrażenia, żeby framerate w XONE był gorszy. Wydaje się tak samo płynnie. Szkoda, że nie ma licznika klatek. Ale to wolniejsze bieganie sprawia, że jednak pykam na PS4. Oczywiście to nie jest gra crossplatformowa więc w sumie to bez różnicy - wszyscy mają tak samo na danej platformie, ale po 2 godzinach grania na PS4 przesiadka na XONE powoduje, że jest odczucie bycia w smole, przez jakieś 20 minut. Taka ciekawostka. Może to ktoś wyjaśni z czasem.
Pod względem audiowizualnym pierwsza klasa, atmosfera Gwiezdnych Wojen jest bardzo obecna.
Jedyny problem jaki miałam z grą (oprócz uruchomienia) to widok TPP, który zupełnie spycha na bok FPP przez swój większy zasięg widzenia, animacje postaci nie są jakieś wspaniałe, że chciałabym je oglądać na okrągło.
Ogólnie Dice chyba nie wie co chce zrobić z tą grą- jest mniej taktyczna od Battlefielda czy Rainbow Six Siege i mniej dynamiczna od Call of Duty, przez co całość po zabraniu otoczki jest miałka i nijaka.
Zdecydowanie nie mają co liczyć na mojego preordera, poczekam aż gra wyjdzie i zobaczę jak się prezentują pozostałe tryby.
Narzekalem ze to bedzie Battlefield w skorce Star wars, ale po tym co zobaczylem w becie to wrecz chcialbym aby tak bylo, bo mozna by w to przynajmniej pograc jakos sensownie. To co jest teraz to kiszka, prosta gierka arcade dla casuali wyprana ze wszystkiego co fajne w strzelankach online. Ani dynamiki, ani taktyki. Totalny chaos. Plus brak balansu, kiepskie tryby i kiepskie mapy. Porazka.
Tyle fajnych gier olaliście, a robicie już któryś z kolei materiał o becie Battlefronta? Do tego jeszcze poradnik ma gry-online.
[13]
Nie martw się Michał! Ja Cię bardzo lubię oglądać!
A materiał super z jajem. Albo jajami, bo jest Was dwóch. W pierwszych meczach nie mogłem przeboleć brak leżenia, ale da się przyzwyczaić. Mi się wydaje, że gracze muszą się przyzwyczaić, dlatego jest tak dużo narzekania na nią.
Tylko pls, zróbcie materiały z czegoś innego, bo już kolejny raz tłuczecie tego SW :P Jak nadal może nie być materiału z Armikroga czy Jotun'a czy ?!
Dla mnie to Battlefield był trudny do ogarnięcia. Najlepiej jak się biegnie do bazy wroga tylko po to by dostać headshota lub dostać z pocisku czołgowego. Battlefront jest o wiele przyjemniejszy.
Gron221 => To w battlefroncie chyba latwiej zebrac heda, bo snajperow pelno siedzi na gorkach i kampi. Teraz nawet klasy nie trzeba do tego wybierac i liczyc sie z jej ograniczeniami, a na dodatek duzo latwiej o hed'a bo pociski nie opadaja. Starsznie glupi pomysl jesli o mnie chodzi. Cos co wyglada jak karabin z czasow WW1 pozwalacy scigac ludzi z drugiego konca mapy. Moze snajperka jako pickup ale zastepujacy tez standardowe wyposazenie bylaby bardziej na miejscu... a najlepiej jak wcale jej nie bylo ;)
Mam mieszane uczucia, na starcie gralo sie fatalnie, z czasem zaczynalo byc co raz lepiej (jak ludzie zaczeli ogarniac co robic), ale braki samej gry sa okrutnie wkurzajace. Gra typu point & click, celowanie na ppm nie wiem po co jest, bo nie zmienia nic w celnosci broni, odrzucie. Nawet mozna na jetpacku leciec i zachowac taka sama celnosc jak gdby sie stalo w miejscu. Celowanie na ppm jest wrecz niezalecane, bo strafowanie na boki jest duzo wolniejsze. Najlepiej zawsze walic z biodra (chyba ze na ekstremalne odleglosci). Wszystko jest takie arcadowe... bleeee.
Mamy tez ten sam problem z kodem sieciowym co w battlefieldach. Uciekam, strzelaja do mnie, chowam sie za oslona i po chwili gine... Albo strzelam w goscia, strzelam i strzelam, on sie odwraca i gine (moje lacze jest ok, wiec to na pewno nie wina tego).
Glupie wpadki takie jak strzelajaca postac zza oslony, zza ktorej widac tylko polowe glowy... to czym ona strzela, oczami?
Poronione spawny i miejsca do kampienia...
Balans mi ciezko ocenic, najpierw rebelia dostawala baty, bo granie rebeliantami wymaga ogarniecia objectivow (a imperium wystarczy ze strzela i zabija). Pozniej za to dobra druzyna rebeliantow zaczela byc nie do przeskoczenia bo zasypuja at-at bombardowaniem z orbity juz w 1 fazie. Rebelia w ogole nie powinna miec dostepu do tej znajdzki, bo nie ma to zadnego sensu (nad hoth przeciez parkowala flota niszczycieli imperium), w zamian za to jednak znalezc inny sposob na ulatwienie im rozgrywki.
Ja mam jeszcze problem z kartami, bo niezaleznie ile ich wykupie (tych majacych ograniczona ilosc uzyc, czyli ion nade, personal shield albo ion shot czy jak to sie tam nazywalo), to na postaci w grze jest tylko to co znajde na mapie.
Ogolem dupy nie urwalo, nie jest tak zle jak zaraz po pierwszych wrazeniach, ale lepiej niz srednio tez nie jest. Skusze sie moze kiedys jak przecenia gre o 50%...zakladajac oczywiscie, ze gra przezyje te pare miesiecy, bo jak patrzylem na oficjalne forum, to tam juz 3/4 ludzi anulowalo preordery.
Nie bardzo rozumiem czemu znów porównujecie Battlefronta z Battlefieldem? A może by tak porównać go z poprzednimi Battlefrontami? Bo z tego co pamiętam w nich też nie można było się kłaść i nie było medyków. Podobnie z amunicją w niektórych broniach.
@Lyserg1260
Porównywanie Battlefronta z Battlefieldem jest robione z przymrużeniem oka jako odpowiedź na zarzuty, które na forum pojawiały się bardzo często, że Battlefront to Battlefield ze skórkami ze Star Warsów. Beta jasno pokazała, że tak nie jest. Dla niektórych to duży plus, dla niektórych minus. Ja się okropnie cieszę, że Battlefront nie jest nowym Battlefieldem, ale też nie to było celem tego video. :)
Przed betą wróciłem do Battlefronta II i widać, że DICE chciało zachować dość specyficzny sposób rozgrywki, który mogliśmy znaleźć tam, adaptując ją jednocześnie do zmian, które FPSy przeszły w ciągu tych 10 lat. Mnie się beta podobała, ale za mało w niej było dostępnych opcji żeby wyrokować jaka jest pełna gra.
Jak się nazywa ta muzyczka na końcu? :D Bardzo proszę o tytuł
Elessar90 => Jak nie, jak tak. Battlefront jest nowym, gorszym, ubozszym battlefieldem. Mamy te same niedomagania enginu co w battlefieldzie (pisalem wyzej o kilku), zalet za to nie mamy (destrukcja otoczenia). Gameplay tak samo odziedziczyl pewne cechy po battlefieldzie (te slabsze), a z reszty zostal wyprany tak, ze przy nim nawet cod'y wydaja sie bogatsze gameplayowo.
Na ta chwile mysle, ze battlefront bylby zdecydowanie lepszy, gdyby byl kalka battlefielda w wydaniu star warsowym. Tak to mamy slabe cechy battlefielda razem z nowymi niezbyt udanymi pomyslami battlefronta.
A ja kolejny raz napiszę: chcecie być uważani za profesjonalny program o grach i nie tylko czy idiotycznym gównem dla gimnazjalistów...? bo z takim komentującym, którego poczucie humoru to dno i 3 metry mułu daleko nie zajdziecie. Albo po prostu nauczcie się jak inteligentnie żartować bo póki co to słuchać tego czasem nie można.
Na ta chwile mysle, ze battlefront bylby zdecydowanie lepszy, gdyby byl kalka battlefielda w wydaniu star warsowym. Tak to mamy slabe cechy battlefielda razem z nowymi niezbyt udanymi pomyslami battlefronta.
No i to chyba najlepiej podsumowuje ta cala bete.
Jednym z największych atutów najlepszej części BFa, czyli Bad Company 2 był brak leżenia.
Dołączam do pytania @spidersilva: Co to za kawałek na końcu filmiku?
Dzięki!
Wszyscy obawiali się, że będzie to klon BFa, a tu wielu jego elementów odczuwalnie brak - tak bardzo arcade'owego shootera się nie spodziewałem.
Star Wars: Battlefront mógł by być dobrą grą, gdyby miał więcej z Battlefielda a nie casualowej gry na smartfona i "Call of Duty", powiedzmy sobie szczerze te znajdźki są jak dla mnie beznadziejnym pomysłem..., lepiej by było jak by się wsiadało d o pojazdów jak w Battlefieldzie i chociaż miało wybór na jakim graczu mamy się respić!.
Brak wyboru klasy jaką mamy grać jest jak dla mnie na plus :), wolę sam wybierać co ma mieć moja postać a nie ktoś za mnie ;]
Brak kampanii takiej prawdziwej jest jak dla mnie beznadziejnym pomysłem, tym bardziej że multi wcale nie powala..., choć jest jakaś pseudo kampania typu "Survival" to jeszcze może troche poratować tą gre.
Gdyby nie lepsza grafika od BF 4 to bym złapał się za głowę co to za średniak kosztujący 200 zł + jeszcze dodatki przez co gra i dodatki kosztuje nie całe 400 zł xd.
Powiem tak grę na pewno kupię w Ultimate Edition ale jak stanieje przynajmniej do 100 zł w wersji BOX
W BF-ie 1942 też nie można było powrócić do życia zaraz po śmierci. Trzeba było po prostu wybrać inny punkt do odrodzenia (jeżeli można się było odrodzić) i poczekać jakiś czas, chyba że zabiło się osobę z tej samej drużyny (aliantów lub państw osi), to wtedy trzeba było czekać dłużej :P
Początkowo strasznie napalałem się na Battlefronta - ale jak się dowiedziałem, że to jest "nawalanka" - gdzie taktyka i podchody praktycznie nie istnieją, to zastanawiam się czy jest sens kupować - pewnie po paru godzinach się znudzi.