Gwiezdne Wojny pełną gębą - gramy w betę Star Wars: Battlefront
Mimo, że nie lubię za bardzo sieciowych strzelanek, ale Star Wars: Batllefront, bardzo mi się podoba, być może kiedyś zdecyduje się kupić tę grę.
szkoda ze jednoosobowej kampanii nie ma w tej grze ...chyba sie to nie zmieni za sprawa DLC. watpie, raczj tak sie nie działo do tej pory.
ale multi wyglada spoko.
Działa komuś multiplayer? Mi nie wyszukuje serwerów. Jedynie można pograć w survival solo. Co do samej grafy to jest git, ale na trailerach wyglądało to o wiele lepiej. Co do optymalizacji to szczęka opada. Mam gtx 760 2gb i wszystko śmiga na ultra na rozdziałce 1440x900 (więcej mi monitor nie obsługuje). Naprawdę fajnie to wygląda, dźwięczy i hula:)
Rekomendowany sprzęt to overkill, nie musicie się bać, specyfikacja została podana do 2560x 144fps. Gram na laptopie z 4gb gtx860 w 1920x na max out, komputery 3-4 letnie spokojnie dadzą radę.
procek i5 750 2,67GHz podkręcony na 3,5GHz
ram 8GB
gtx 760 w wersji windforce OC 2GB. Stałe 60 klatek
Ten materiał nie oddaje tego, jak ładnie wygląda Battlefront. Do tego mając 4690k oraz 970 miałem zaznaczone wszystkie opcje na ultra i bez zająknięcia dało się grać. Genialna optymalizacja, bardzo małe bitwy i rozrywka na dobrym poziomie. Wydaje mi się, że marka pociągnie tą gre, bo niczym zwykłym się nie wyróżnia. Ogólnie warto sprawdzić czy się spodoba przed kupnem. Samo multi mnie nie ciągnie. Czekam na singiel i kupuje.
Tryb survivalu nie jest niczym szczególnie interesującym. Odbijanie kapsuł wydaje mi się tak chaotyczne mimo tego, że sporo w to pograłem. Zbyt duża losowość w tym wszystkim jest. Nagminne jest strzelanie w plecy po respawnie.
Latanie w tej grze jest tragiczne z 3 osoby i wygląda to tak, jak by statek był w miejscu a wszystko wokół się przesuwało. Za duże wymagania, mało osób w danym trybie. Serio 20 osób tylko? To tylko EA mogło coś takiego wymyślić. Gdzie tu bitwa z 20 osobami? To chyba chlastanie się po dupach. Zbyt battlefieldowe. Nie, dzięki.
Nie wiem czemu ale nie moge pobrać na PS4,cały czas mam komunikat że nie może pobrać zawartości.No coż lipa,no chyba że ktoś ma rozwiązanie ?
Niestety ta gra nie ma sensu, ponieważ jakakolwiek gra zespołowa ze znajomymi nie ma prawa bytu, bo nie ma rozróżnienia między twoimi znajomymi, a innymi graczami, nie idzie się "zrespić " na określonym twoim znajomym, więc grasz ze znajomymi, ale tak jak byś grał sam ze randomami. Do tego nawet nie da się przerzucić do przeciwnego zespołu, więc jak twoi znajomi grają po tej drugiej stronie to masz pecha. W Battlefield wchodzę z znajomymi z klanu do jednej drużyny (w Bf zespoły są podzielone na drużyny) i możemy razem grać zespołowo, wspomagając się, odradzając się na sobie itp., w Battlefront tego nie ma, więc dla mnie ta gra nie ma sensu, bo gry multiplayer sprawiają mi frajdę tylko grając ze znajomymi. Brak przeglądarki serwerów też daje się we znaki, bo systemem "invite to party" stwarza spore problemy i jest po prostu męczący.
Jeśli chodzi o mechanikę gry, to niestety tryb "Walker assault" jest okropnie nudny, a "drop zone" do taki tryb "ala Call of Duty". Samo strzelanie nie sprawia takiej frajdy jak w Battlefield, bronie nie mają praktycznie żadnego odrzutu, więc strzelanie to takie "piu piu laserkami" ze statycznym celownikiem. Granie pojazdami nie sprawia frajdy, bo porusza się nimi wyjątkowo topornie, latanie jest bardzo uproszczone, ale sprawia frajdę, więc pojazdy latające zaliczam na plus. Ogólnie gra sprawia wrażenie bardzo uproszczonej i casualowej, względem Battlefielda. Największą zaletą tej gry jest fenomenalna grafika, to chyba najładniejsza gra na rynku, ale niestety nie grafiką multiplayer stoi.
Slabo. Nawet gorzej niz myslalem. Szczerze to wolalbym zeby to rzeczywiscie byl mod do battlefielda, bo battlefrontowe rozwiazania w ogole mi nie podchodza (pojazdy jako powerupy np). Sam gameplay jest jakis drewaniany, wszystko jakies toporne. Grafa niby spoko ale jak sie patrzy z wiekszej odleglosci na to pole bitwy na hoth... to biednie wyglada... w kazdym razie nie zrobila na mnie zadnego wrazenia. Nie gralem jednak na wymaxowanych ustawieniach wiec nie bede tu sie klocil odnosnie tej kwestii (ale watpie ze na ultra jest duzo lepiej).
No i jeszcze jedno - kompletnie nie czuje tam klimatu SW. Sa jakies tam momenty gdzie troche sie tego przebija przez ten drewaniany gameplay, ale akurat klimatu spodziewalem sie duzo gestszego (jak zwykle klimatyczny gameplay trailer przyczynil sie do gorszego odbioru samej gry).
Moze jeszcze zagram i sprobuje sie przekonac, ale na ta chwile... za darmo bym tego nie chcial.
Pytanie do tych co już grali !
Czy "zoomowanie" zmienia czułość myszki, jak to miało miejsce w starszych wersjach Battlefielda czy działa na zasadzie Unified Soldier Aiming z BF 4 gdzie czułość jest stała niezależnie czy to hip fire, ads czy zoom z karabinu snajperskieg ?
Boże już nie mogę, Arasz skończy z tym "łazik". To są maszyny kroczące a łazik to masz na Marsie. A poza tym jak już pisali inni ta grą bardziej mi podchodzi pod casualowych graczy konsolowych.
Pełno cheaterów, zresztą tak jak w Alpha testach. Tak jak w innych BF'ach...
ArtificialAiming już po 19 wrzucił oficjalną informacje na reddicie, na forum gry i oczywiscie u siebie na stronie że dostępny jest juz pełny wymiar od aimbota po esp i radary.
potem sie spotyka w grze takich gości jak "NeebzFPS" który kończy z wynikiem 174:12, albo
AaronXVII którego spotkałem w trybie 8 vs 8 a który zakończył się dla niego wynikiem 83:5...
Jak sie cieszyć dobrymi grami w obecnych czasach jak wszędzie jest pełno tego pier-niczonego oszustwa, cheat'erów....
Po co kupować grę i dodatkowo płacić za oszustwa skoro i tak sie w nią nie gra, jedyne co się robi to steruje sie postacią, sama strzela, widzi przez ściany...
A jak sie w becie oszukuje czy juz nawet w alpha testach to już skraj debilizmu albo skrajna desperacja w uzależnieniu "muszę! MUSZE! być najlepszy"
To jakieś zręcznościowe i chaotyczne byle co z kartami, powerupami i całkowitym brakiem balansu.
W Battlefieldzie to była jakaś namiastka taktyki i gry drużynowej. Biegałeś z kumplami w jednej druzynie i współpracowaliście, cholera, nawet z obcymi dobrze się grało.
W Battlefroncie wszyscy mają gdzieś drużynę. Każdy biega w chaosie i strzela do wszystkiego wiecznie polując na boosty i rzucając zbyt szybko odnawiające się granaty. Nie ma balansu, wyboru miejsca spawnu (spawnkilling to plaga, 4 razy spawnowało mnie w jednym miejscu i 4 razy dostawałem w plecy), nie ma klas tylko durne karty, nie ma sensu. A spróbuj dołączyć się z kumplem. Będziesz miał szczęście jak wylądujecie w jednej drużynie, ale to wszystko na nic bo i tak stracisz go z oczu kiedy umrze i rzuci go w losowy spawnpoint. Zanim się znajdziecie znowu ktoś padnie i tak w kółko. Chcesz poczuć się choć trochę jak szturmowiec? Grasz z widoku pierwszej osoby, ale wtedy dostajesz łomot bo każdy gra z kamerą zza pleców, bo zwyczajnie się opłaca- pole widzenia większe a celność taka sama. O tym, że wygrać Rebelią na Hoth to misja niewykonalna z litości nie wspomnę.
Zawiodłem się po całości. Naprawdę chciałem kupić tej jesieni sieciową strzelankę, bo ile można grać w BF3, którego kupiłem w 2011?
Eeee też nie przesadzajmy, że rebelią się tam wygrać nie da. Jest to wyjątkowo trudne, ponieważ balans na tej mapie nie jest do końca przemyślany, ale z odrobiną wysiłku da się to zrobić - trzeba tylko robić na tej mapie to, co się powinno (do czego faktycznie całą drużynę ciężko zmotywować :p). Jak znerfią częstotliwość spawnu pojazdów po stronie Impierium to od razu powinno być lepiej.
Ich się nie da zmotywować. Każdy biega za fragami i powerupami.
Co z tego, że 3 osoby wiedzą co trzeba robić skoro z pozostałych 17 10 gra w deathmatch a 7 biega za boostami.
Dajcie spokój. Tak spartaczyć coś tak prostego. Wystarczyło zrobić battlefielda i podmienić tekstury i dźwięk.
Nie przesadzacie trochę z tą krytyką? Po to wypuścili betę, żeby wyłapywać problemy z balansem, korygować słabe mechaniki itp.
Sam byłem sceptycznie nastawiony do tej gry, ale po obejrzeniu materiału Arasza nabrałem sporej chęci do gry. Myślę, że jest jeszcze za wcześnie na sądy - trzeba dać produkcji trochę czasu.
[23]
Trochę ponad miesiąc do premiery, serio wierzysz, że są w stanie zmienić podstawy mechaniki? Beta to raczej stresstest dla serwerów.
Tragedia... pierw parę godzin wysiłku, by zagrać (sterowniki AMD i kłopoty, bo w trakcie rozgrywki pozwoliłem sobie zmienić ustawienia graficzne..., ale ok, to beta), a później parę godziny tego czegoś - nieprzemyślanej, chaotycznej rozgrywki. Tryb z kapsułami jeszcze jako tako, ale AT-AT zupełna porażka. No chyba że ktoś jest ekstremalnym fanem nieprzerwanej akcji (sensacji) i nie przeszkadza mu zupełny brak balansu.
Czyżby to były efekty nowej polityki firmy, wg której zatrudniamy pracowników podle płci i koloru skóry (hipokryzja i rasizm), a nie zdolności designerski?
[20] i [18]
Zgadzam się z wami ten Star Wars: battlefront średnio im wyszedł..., jedynie co się da ogarnąć to tryb Survival (mission), reszta to jakiś totalny chaos który nie da się ogarnąć... (bo albo ma się w teamie fraggerów, czy zbieraczy znajdziek a graczy robiących misje praktycznie nie ma i już jest praktycznie gra nie do wygrania).
Ja kupię Battlefronta ale po dużej przecenie i to będzie musiała być w kompletnej edycji, bo jak na razie nie urywa d**y ta gra, szczególnie że brak w niej prawdziwej fabularnej kampanii co już jest dla niej gwoździem do trumny..., bo jest za droga jak na grę z samym Multi
Pogralem w to chwile (na konsoli, bo na pc sie w ogole nie uruchamia, mimo ze wszytkie inne gry chodza bez problemu) i musze podziekowac EA i Dice za ta bete, bo dzieki niej zaoszczedzilem kase :)
Ogolnie- jest slabo.
Na plus grafika i jakis tam klimat GW (jak ktos lubi, ja akurat nie jestem fanem tego infantylnego uniwersum).
Na minus cala reszta. Niby Battlefield, ale jeszcze bardziej uproszczony i scasualizowany. Nie ma squadow, nie ma recoila, nie ma przeladowywania, nie ma klas, nie ma niczego :) Mapy slabiutkie, otwarta przestrzen i pare okopow, a ta druga to troche skal i tunele miedzy nimi- design nie zachwyca. Nie ma jakichs charakterystycznych punktow, malo sa ciekawe te mapy.
Balans na Hoth nie istnieje. Ludzie graja bez pojecia- straszny chaos na planszy, dostac mozna z kazdej strony. I nie bedzie tu poprawy, bo przeciez nie ma przegladarki, wiec zawsze wyladujesz z randomami.
Do tego brak singla. Ja wiem ze Dice zawsze robilo slabe single, ale moglby to byc jakis plus dla wielu graczy, ktorzy nie graja w multi. Zreszta dobra gra dla jednego gracza (czy to rpg czy strzelanka) w uniwersum GW na pewno sprzedalaby sie bardzo dobrze. Szkoda ze wybrali samo multi, zwlaszcza ze owo multi nie powala, to w kolko ten sam grind i odblokowywanie nowych blasterow/gadzetow ktory znamy z innych gier.
Battlefieldy mialy sporo wad i przestalem w nie grac, ale to cos prezentuje sie jeszcze gorzej. Uproszczona do granic mozliwosci strzelanka w znanym uniwersum. Chyba wiadomo kto jest targetem- niedzielni gracze.
Nie polecam tej gry, juz chyba lepiej pograc w jakiego Battlefielda.
Pogralem w bete kilka H i jestem tego samego zdania jak kolega wyżej . Grafika i klimat GW na plus , reszta dno , gra jest dla 12-latków , którym nie chce sie za wiele myśleć , bronie nie ma wgl odrzutu , roboty AT-ST to maszynka do nabijania fragów , ogólnie to taki Battlefield okrojony ze skilla i myślenia do granic możliwości , smutne . EA standardowo wykorzystuje marke żeby nabić kase, ponieważ za taki prdukt to trzeba byc chorym zeby wydać na to 200 zł .
[24]
Podstaw nie zmienią, ale problemy z respawnami czy balans tej bitwy z AT-AT na Hoth mogą spokojnie naprawić.
Pograłem trochę i odinstalowałem - jak dla mnie BFowi nie dorasta do pięt. Multi był po prostu nudny, ktoś wyżej dobrze to określił, takie nijakie "piu piu" laserkami.
Klimacik jest, ale gameplay mocno arcade'owy i jest sporo uproszczeń (patrząc chociażby na BFa). Bardzo dobrze też prezentuje się pod względem technicznym, optymalizacja jest bardzo dobra, o niebo lepsza, niż w przypadku BF4. Dobre do odstresowania, ale nie widzę siebie grającego w dłuższej perspektywie.
Nie tylko wyrzutnie rakiet zniszczą AT, ale i granaty jonowe. 2 rebeliantów starczy by go zniszczyć. Ludzie wolą mieć plecak odrzutowy, co pogarsza sprawe.