Może opis nie będzie zbyt inteligentny:) Szukam utworu z lat 90. Zaczyna się i chyba w refrenie mocnym śpiewem żeńskim: "ta di da da da da". Lepiej żebym nie śpiewał ale w każdym razie to bardzo znany utwór w tych latach i hicior w stacjach muzycznych i dyskotekach:) Może akurat się komuś skojarzy:)
po ta di da da da da obstawiałbym: https://www.youtube.com/watch?v=ydd9Dn3bJlI :) Swego czasu byłem nim co dzień raczony przez koleżankę z pracy :)
Kurde... Wiem o co chodzi ale nie umiem tego sobie przypomnieć. Tylko sam początek.
A to nie Whigfield - Saturday Night przypadkiem? Tam jest takie coś na wstępie :) https://www.youtube.com/watch?v=8DNQRtmIMxk
Stary juz chyba jestem bo mi po opisie od razu przyszlo do glowy Eurythmics (choc to nie lata 90-te) ;)
Ookie miszczu! Dzieki wielkie. Czasem cos sie we lbie przypomni i człowieku nie daje slokoju:)