Julien Merceron odszedł z Konami
Dorzucić do tych wpadek wydanie instalatora Steama na płytach pecetowego MGSa.
Konami już nie jest ten sam co kiedyś. Gry mobilne to nie samo co gry na PC. Gry mobilne może są fajne, ale mają też swoje ograniczenie możliwości.
W Japonii tracą popularność konsole, no to Japończycy szykują się na rozwój technologiczny gier (wiadomo bez konsol teraz będzie rozwój gier według sporej grupy graczy).
Prawdopodobnie Konami wstrzymuje prace nad dużymi grami na konsole z wyjątkiem PESa i przesiadają się na mobilki. No i tyle było z Konami.
Obawiam się, że z Konami mogą wziąć przykład inne firmy japońskie. Szkoda byłoby ale Japończycy masowo przeskakują na telefony. Kiedyś tam gry AAA schodziły w czasie kilku dni w setkach tysięcy, teraz kilkadziesiąt tysięcy to jest sukces. To jest ostrzeżenie dla tych co tak łatwo zwalali winę na brak rozwoju gier na konsole i że obecne konsole są przestarzałe. Mielibyśmy ogromny rozwój w grach jakby obecne konsole kosztowały grube pieniądze i niektórzy byliby zadowoleni z postępu technologicznego tylko ten postęp by wszystko zawalił. No ale byłby. A co potem?
Matrius -> Inne firmy japonskie nie wezmą z Konami przykładu, bo nie mają takiego zaplecza jak Konami w postaci miliardowych zysków z maszyn Paczinko (współdzielonych prawdopodobnie z yakuzą, ale to tak na marginesie).
Konami już od dawna utrzymuje się głównie z gier hazardowych, zwłaszcza po kryzysie na tamtejszym rynku rozrywki elektronicznej sprzed paru lat, dlatego nie dziwią mnie zupełnie informacje płynące z konsolowego oddziału firmy o wyzysku, olewactwie i ogólnie słabiutkim morale.