State of Decay: Year-One Survival Edition | XONE
Odradzam kupna tej gry. Wielki remastering, ale tylko z nazwy. Gra wygląda przeobleśnie, gorzej niż gry sprzed paru lat na 360tke czy ps3. Znaczące spadki fps co chwila.Pytam się gdzie są niby poprawione animacje? Wszystko wygląda tak samo jak dwa lata temu. Jestem zły na siebie, że wydałem na to pieniądze i dałem się złapać na ten ich śmieszny "remastering" toż to zwykłe kłamstwo.
Jeśli Twój punkt widzenia to tylko wizualia to przykro mi grafa-man, bo dla mnie to tytuł must have który katuję od premiery po dziś i kij wie jak długo jeszcze będę bo jest wiele do "zrobienia" tam.. i zapewniam że róznica pomiedzy wersją z 2013 a YOSE jest delikatnie pisząc miażdżaca, może pomyliłeś wersje chłopie.
A gameplay tej gry zjada na śniadanie wszystkie większe szczyny pokroju Resident Evil bezczelnie mające gatunek "survival" w opisach (chyba dla dzieci tych co za raczkę się prowadzi).
Jedna z gier której nigdy bym nie oddał na rzecz konkurencji razem z wszystkimi exami w kupie.
Mam mieszane uczucia po ukończeniu gry...
Z jednej strony to fantastyczny tytuł o olbrzymim potencjale, który poznałem dopiero na XOne, natomiast jest sporo rzeczy, które przyćmiewają początkowy efekt wow:
MINUSY
1. Brak sensownego wprowadzenia - niby gra mówi nam co robić ale i tak odczuwamy na początku syndrom zagubienia, co robić
2. Powtarzalność - od momentu gdy przeniesiemy bazę z Kościoła w zasadzie nic już nas nie zaskoczy, robimy ciągle to samo - wypad po surowce i kolejne misje albo fabularne albo poboczne popierdółki
3. Długość gry - tak na prawdę gdy skupiamy się na fabule, grę możemy bardzo szybko skończyć
4. Nieskończona ilość zombiaków, którzy nigdy się nie kończą i pojawiają nawet gdy oczyścimy dany teren, one są znowu - akcja dzieje się w małym miasteczku a mamy wrażenie że mieszkańców przemienionych w zombie jest kilka milionów - fajnym patentem byłoby np. czasowe oczyszczenie jakiś lokacji co na pewien czas pozwoliłoby uwolnić się od zomiaków na danym obszarze
5. ZAKOŃCZENIE!!!
6. Moim zdaniem nie do końca wykorzystany potencjał otwartego świata - niby lokacji jest dużo ale jedyne co możemy zrobić do wejść, zbadać i zabrać surowce - to wszystko
PLUSY
1. Fantastyczny klimat
2. Brak wszechobecnego craftingu - owszem jest, możemy w bazie produkować pewne rzeczy ale jest to nienachalne i opcjonalne
3. Rozwój bohaterów polegający na rozwijaniu skilli poprzez powatarzanie
4. Możliwość przełączania się pomiędzy poszczególnymi ocalałymi i grania innymi postaciami
5. Wielka radość z samego grania
6. Grafika
Być może opisałem więcej wad samej gry ale proszę mnie źle nie zrozumieć, bo gra jest bardzo przyjemna i ogóle wrażenie jakie sprawia jest świetne, polecam tytuł
