GTA w szkole? Wracamy do Bully - sandboksa Rockstara innego niż wszystkie
Sam przeszedłem w końcu grę jakiś miesiąc temu. Gra całkiem niezła, ale tylko tyle. Na ocenę 7-8 nie więcej, nie mniej.
Ja oglądam ten materiał po szkole.
Po Red Dead Redemption Bully to według mnie najlepsze GTA.
Świetny klimat i idealne wyważenie głównego wątku fabularnego, zadań pobocznych z zupełnie bezsensownymi czynnościami, które nawiasem mówiąc pasują do realiów i klimatu gry (czego o GTA nie zawsze da się powiedzieć). Podobnie jak istniejący w grze humor. Świetna muzyka!
Przy każdym GTA prędzej czy później (owo później dotyczy wyłącznie "czwórki") zaczynałem się nudzić i odkładałem te gry, w międzyczasie grając w inne tytuły. Bully natomiast ukończyłem za jednym razem (w sensie, że nie "przegryzałem" tej gry jakąś inną). Ba, do tego - co do mnie nie podobne, przykładowo w żadnym GTA nie bawiłem się w te pierdoły - wymaksowałem krasnale, karty i gumki recepturki (jednak nie wypełniłem zdjęciami albumu). :P
8/10
BTW
Ja tam lubiłem chodzić do szkoły.
Ale zgranie czasowe, akurat od paru dni przechodzę drugi raz. I znów żałuję, że jak dotąd nie ukazał się sequel.
Gra jest naprawdę świetna - mam nadzieję, że jeszcze kiedyś powrócą do tego tematu i powstanie kolejna część :)
@irek22 jak rozumiesz przegryzac gre jakąś inną , przykladowo podoba mi sie jakas gra bardzo,to ze gram w miedzyczasie w inne sądzi o tym ze nie chce grac ciagle w gre ale nie dlatego ze mi sie nie podoba czy jest slaba , owszem powiedzmy gra jest swietna (np gta5 ktore ukonczylem) ale gralem w inne aby poprostu urozmaicić sobie zabawe, nie tylko ciagle jedna gra i tak w kolko ,czasami zagram w tą gre ,czasami w inną ,raz jakiegos rpg,raz gta,raz cs z kolegami... bo grajac ciagle w jedno gre na okrąglo moze zniechęcić nieco
Bully jest o nękaniu tych co nękają xD
Gra ma ogromny potencjał i zrobiona teraz z większym rozmachem mogłaby nieźle pozamiatać...
A na PS Store przecena na gry Rockstara, między innymi Bully (Canis Canem Edit w Europie) za 10.50. Dzięki temu materiałowi się zdecydowałem :D.
Moja żona uwielbia tą grę. Przynajmniej raz na miesiąc "muszę" kilku delikwentów schować do szafki czy wrzucić do kosza na śmieci:D
Kilka lat temu nawet nie wiedziałem o istnieniu tej gry, całkiem spoko wygląda. Coś innego do zagrania.
Ha, akurat właśnie sobie ogrywam tę grę. Przypadek? Nie sądzę. Bully 2 jako następna gra R* confirmed.
Poważnie zaczynam rozważać zagranie w tę grę. Nigdy mnie nie interesowała jakoś specjalnie i odrzucała ale widzę tyle pochlebnych opinii.. bo pewnie biorą się za nią zdecydowani przejść grę i zainteresowani tematem ;)
Oby tylko mechanika dawała radę i mam nadzieję, że gra nie posiada trudnych i głupawych momentów rodem 'helikopterka z Vice City'.
claudespeed18 [19]
Oby tylko mechanika dawała radę i mam nadzieję, że gra nie posiada trudnych i głupawych momentów rodem 'helikopterka z Vice City'.
Mechanika jest dokładnie taka sama, jak w GTA.
A żadnej trudnej misji nie ma. Mi największe problemy sprawiła misja/mini-gierka*, dzięki której można było się wkupić w łaski nerdów... :) (Pewnie dlatego, że już dawno wyszedłem z wprawy w tego typu zręcznościowych gierkach)
*
spoiler start
Na automacie do gier, gdzie trzeba pożerać jabłka, ryby i zupę... Ale jest to miła odskocznia od większości typowych misji; i z humorem (te komentarze nerdów). No i, jak chyba każda misja w tej grze, idealnie wpasowuje się w klimat i realia Bully. Tak że - w odróżnieniu od wspomnianego przez ciebie helikoptera - w ogóle się nie frustrowałem, że ukończyłem ją dopiero za trzecim czy tam czwartym razem. Ba, później nawet raz czy dwa zagrałem na tym automacie dla przyjemności.
spoiler stop
Predi2222 [21]
Nie, wersja na Steam nie jest spolszczona.
Świetna gra, zrobiłem 100% jeszcze na ps2. Co do spolszczenia, jest nieoficjalne spolszczenie na stronie playloc (jeszcze ciepłe, bo wydane pod koniec 2015 - uprzedzam pytania, działa na steam, wiem bo mam). Ogólnie Bully ma swój, absolutnie unikalny klimat, i choćby dlatego każdy gracz powinien się choćby otrzeć o tą grę.
To już 3materiał o tej samej grze, która ma już wieki - sezon ogórkowy otwarty - za miesiąc co nas wkurza w grach a potem gothic i czemu lubimy sandboxy .....
Grę przeszedłem minionej zimy. W sumie fajnie się złożyło, bo w grze mamy przez pewien czas okres świąteczny. Fajny klimacik miałem. Ale wracając do gry, nieco się postarzała jak każda gra z tamtych lat, ale ja bawiłem się wybornie. Zdecydowanie najlepsze są dialogi i postacie, ale cała reszta też daje radę. Mam nadzieję, że w końcu powstanie Bully 2, bo tak fantastyczna gra powinna doczekać się drugiej części.