Batman w książkowym wymiarze, czyli o Wayne. Mściciel z Gotham.
Książka fajna, ale jest kolejnym przykładem tego, że w DC Comics kluczowe decyzje często podejmują idioci. Hickman bowiem chciał napisać kontynuację. Wydaje się to oczywistym pomysłem - pierwszy tom dostał dobre recenzje i sprzedał się bardzo dobrze. Ale DC odmówiło, bo nie chciało aby "jeden autor zmonopolizował książki o Batmanie".
Boże miej litość.