Widzieliśmy grę Master of Orion: Conquer the Stars - odświeżony klasyk rodem z Argentyny
Zapowiada się naprawdę nieźle, nie grałem w poprzednie części serii, ale sądzę, że gra będzie dla mnie idealnie pasować, bo lubię gry z gatunku 4X.
Jak nie będzie taktycznych bitew w 3D (albo możliwość ich ominięcia jak w oryginale) to może coś z tego będzie :)
Opis i screeny, które tu zobaczyłem zupełnie zgadzają się z przereklamowaną wg mnie grą, którą miałem okazję dostać ostatnio na bundlu - Endless Space - niewątpliwie wzorowane na Master of Orion. To, co może uratować ten remake, to możliwość sensownego sterowania flotą podczas bitew, czego na dobrą sprawę w ES nie było oraz wspomniane w tekście, unikalne drzewko technologiczne dla każdej z ras, nad którym się zastanawiają.
Zawsze się nieźle zapowiada a potem lipa. Ci słitaśni, kreskówkowi kosmici - płacze. To nie będzie lepsze od MOO2
Kolejny, potencjalny hit z gatunku 4X nam się szykuje, oby tylko dopieścili wszystko na premierę.
Gra jeszcze nie wyszła ale artykuł już zamknięty. Nic straconego bo poziom artykułu niski