FILMag #46 – Wakacje, Wizyta, drugi Więzień labiryntu
Na Sicario obowiązkowo pójdę
w 2016 czekam na deadpoola,assassin's creeda i warcrafta , z tych wrześniowych filmów nie ma nic ciekawego
Akurat odnośnie Dashnera i całej labiryntowej serii: głupota bohaterów ma źródło w książce, a każda kolejna część jest jeszcze bardziej sztampowa i idiotyczna aż do wielkiego durnego finału który można przewidzieć na długo przed skończeniem książek.
Wszystkie te filmy to szajs (no może z wyjątkiem Prometeusza...).
Która z filmowych premier września interesuje Cię najbardziej?
Southpaw - bardzo lubię Jake'a Gyllenhaala i interesuję się ogólnie tematyką boksu. Lubię dramaty i z wielką chęcią obejrzę tę produkcję. Zwłaszcza że ostatni film jaki oglądałem o podobnej tematyce, czyli Fighter był świetny :)
Sicario - film, który kupił mnie swoim zwiastunem. Bardzo jestem ciekaw jest produkcji.
Everest - film, który również z chęcią obejrzę.
Więzień labiryntu: Próby ognia - oglądałem w domu pierwszą część i film całkiem, całkiem. Ale nie mam zamiaru wydawać na bilet na kolejną część. Poczekam na wydania BluRay :)
Niestety we wrześniu mało czasu na chodzenie do kina i okaże się co obejrzę :)
A ja niecierpliwie czekam na Wojnę Domową Stark vs. Rogers, dobrze że Agenci T.A.R.C.Z.Y. wracają już 29 września - będzie co oglądać
Współczesne wojenne kino made in Poland - tego nam właśnie potrzeba! Liczę na to, że Karbala nie zawiedzie - po zwiastunie zapowiada się nieźle :)
Ja czekam na Karbalę :) ksiażka już za mną, wiec czas na film. A potem dopiero nowy Bond ;)
Ten nowy polski film zapowiada się jak większość polskich produkcji w ostatnim czasie czyli takie 2h do odbębnienia bez ekscytacji, nie rozumiem tez dlaczego Polacy wciąż próbują iść w stronę kina amerykańskiego niż europejskiego, które charakteryzuje się zdecydowanie cięższym naciskiem na dojrzałą fabułę i sposobem wykonania, nie mamy takich budżetów jak amerykanie, wolałbym abyśmy wzorowali się na kinie francuskim, skandynawskim czy w szczególności brytyjskim, drugi z problemów to to że nie ma już praktycznie żadnego wyrazistego polskiego aktora tak jak kiedyś było ich kilku tak teraz wszyscy to jest ta sama papka i do tego sporo obsady cały czas się przewija w filmach, nie ma wymienności szukania czegoś nowego, choć przyznam iż czasami trafiają się jakieś dobre filmy wśród tego całego chłamu ale to jest 1 produkcja może na kilka lat.