Fabuła serii Metal Gear. Część 1: Solid Snake
Czytajac ten artykuł czuję się jakbym próbował zrozumieć streszczenie Mody na Sukces.
@ww1990ww: Znajomy któremu dałem do przeczytania tekst pod kątem zrozumiałości miał podobne odczucia - uznał, że to moda na sukces, w której zamiast romansować, wszyscy do siebie strzelają :)
Ciągle mogę czytać i słuchać o tej historii. Nic mnie bardziej nie wciąga niż fabuła MGS'a.
@Czarny
Nie pomaga też na pewno kompletna hmm może nie ahistoryczność ale rozrzut czasowy każdej części. Czyli w każdej cześć poznajemy kompletnie inny wycinek czasu który odwołuje się do innej cześć historii która nie został jeszcze wydana.
No i to że całe MGS to wytwór chorego umysłu Kojimy. Genialnego ale chorego jednak.
Podziwiam autora, że orientuje się w tym wszystkim. Mam nadzieję, że historia Big Bossa rzuci jeszcze trochę światła, choć pewnie i tak nic nie zrozumiem ^^
Ah, i znalazłem małe powtórzenie:
Ocelot niemal zabija za pomocą maszyny Snake’a, którego w ostatniej chwili ratuje Raiden. Ocelot niemal zabija Snake’a za pomocą maszyny, jednak w ostatniej chwili Wąż zostaje uratowany przez Raidena.
Wielkie dzięki dla autora teksu. Od dawna szukałem takiego artykułu. Swoją przygodę z MG zacząłem na psx MGS a skończyłem na MGS2 na PC i bardzo byłem ciekaw co się dalej działo ponieważ konsoli nie posiadam. DZIĘKI :)!
"Liquid otrzymał geny recesywne Big Bossa, podczas gdy Snake – te dominujące."
To nie do końca prawda, brakuje tutaj ważnego wyjaśnienia. Liquid był przekonany, że otrzymał geny recesywne czego nie mógł znieść i czuł się potraktowany jak śmieć - stąd poniekąd nienawiść do Solida, w rzeczywistości było jednak odwrotnie. To Liquid w rzeczywistości otrzymał geny dominujące, a Solid recesywne, co jednak nie przeszkodziło Solidowi stać się super żołnierzem.
Szkoda, że nie było wspomniane, że w MGS 1 to Liquid podawał się za Millera - tak tego samego Millera, którego znamy z PW i MGS 5. Który był mentorem dla Solida, jednak został zamordowany i Liquid podawał się za niego podczas komunikacji przez codec z Solidem
A modą na sukces bym tego nie nazwał. Seria jest jedną z najlepszych jeżeli chodzi o fabułę, denerwujące są Time Skipy pomiędzy 2-3-4-PW-5 jednak są one potrzebne, bo wyjaśniają bardzo wiele. Fabuła miejscami jest bardzo zawiła (mamy np w MGS3 tu potrójnego agenta, motyw z ADAMEM i EVA, a także wiele postaci jest ze sobą ścisle powiązanych, jak chociażby Ocelot i The Boss. Liquid w skórze Millera) Kojima miał łeb, żeby poprowadzić to wszystko w taki sposób i przy graniu w całą sagę trzeba nieźle mózg wytężyć, żeby wszystko zrozumieć. Wszystkie części dopełniają się idealnie i każdy wątek jest wyjaśniany od samego początku do końca. Jeżeli chodzi o fabułę to dla mnie nr 1. Lepszej sagi/gry jeżeli chodzi o fabułę i ścisłe powiązanie ze sobą wszystkich wątków, twistów fabularnych nie jestem w stanie wskazać.
Nie grałem nigdy wcześniej w żadnego Metal Geara, aczkolwiek jako iż nowa odsłona zapowiada się miodnie, postanowiłem przeczytać cały ten tekst ze zrozumieniem i mimo iż przesiedziałem nad nim godzinę wydaje mi się że nawet mi to wyszło, także z niecierpliwością czekam na część drugą. Jedyne czego nie rozumiem jeszcze to: W 2005 ten zbuntowany oddział chciał ciała Big Bossa, a ciałem Big Bossa od 2009 lub później był Solidus czyli wcześniej ktoś inny albo go nie było? No i kto i dlaczego zaraził Snake'a nową odmianą FOXDIE i jaka była ta wola the Boss, ale na te pytania zapewne dostanę odpowiedź w następnym tekście.
Na moją dotychczasową historię z Metal Gearem składa się kilkanaście minut spędzonych przy Snake Eaterze, a także bodajże epizod z demem (?) IV, toteż, jak łatwo się domyślić, orientuje się w jego świecie tyle co nic, ale z racji tego, że przyjdzie mi piąteczka z kartą graficzną postanowiłem zapoznać się z historią Snake'a i mu podobnych. Nie jestem przekonany, czy udało mi się to podczas czytania tego artykułu, bo długo po tym drapałem się po głowie, ale wątpię, bym dotarł gdziekolwiek bliżej tego zrozumienia niż jestem teraz. Kawał dobrej roboty i czekam na następne części.
Część 2 jest już dostępna: http://gameplay.pl/news.asp?ID=93690
Mam nadzieję, że oba połączone artykuły pozwolą w miarę zrozumieć co i jak ;)
@Kociaty69:
Rzeczy o których wspominasz to już szczegóły, które z punktu widzenia całego cyklu musiałem pominąć. Gdybym opisywał wszystkie tego typu drobiazgi, wyszłaby mi pewnie książka nie artykuł ;)
@Kakackle:
Na większość pytań powinieneś znaleźć odpowiedzi w kolejnej części ;) Oprócz tego, kto wstrzyknął w Snake'a nowego FOXDIE - był to Drebin, jeden z tajnych agentów Patriotów (wirus był zaprogramowany tak by eliminować jedynie zbuntowanych Patriotów, więcej o nich w części drugiej)
Wszystko fajnie w tej cz1 ale jako lekki fan MGSa pytanie do autora kim był na końcu na cmentarzu Major zero? Nie ma o nim nic w artykule. Ciekawi mnie to gdyż Big Boss zabija go odłączając aparature ktora podtrzymuje go przy zyciu . No i czekam na MGS V i cz2.
Tak, to był Major Zero.
Czarny trochę pojechałeś bo zamiast od początku dać nam cała historię to dałeś nam ją od środka podobnie jak Gwiezdne wojny stara trylogia a potem nowa.
Normalnie MGSy lecą tak (z innej strony od pewnego użytkownika)
Metal Gear Solid 3 (Naked Snake)
Metal Gear Solid: Peace Walker (Naked Snake)
Metal Gear Solid V (GZ i PP) (Naked Snake aka Big Boos)
Metal Gear (Solid Snake i Big Boos AKA Naked Snake)
Metal Gear 2 (Solid Snake i Big Boos)
Metal Gear Solid/ MGS: Twin Snakes (Solid Snake)
Metal Gear Solid 2 (Solid Snake/ Rayden)
Metal Gear Solid 4 (Solid Snake)
Więc jakbyś chciał od początku do końca opowiedzieć całą historię to właśnie według takiej kolejności.
Bo z tego co widzę opowiedziałeś historię Solid Snaka, a dopiero potem opowiesz historię Naked Snake.
A według gry Pierw był Naked Snake
spoiler start
Który rzekomo ginie z ręki swojego ucznia Solid Snaka w Metal Gear 2
spoiler stop
A dopiero potem Solid Snaka i tu się wszystko kończy na MGS 4, ale rozumiem ta kolejność bo to na potrzeby premiery MGS V :P
@MaXXii: No a Gwiezdne Wojny jak lepiej pierwszy raz w życiu oglądać? Większość powie że zaczynając od starej trylogii :)
Ja analogicznie uważam, że MGSy, jak już ktoś decyduje się na poznanie całej historii, lepiej zacząć od części poświęconych Solid Snake'owi.
Te i odsłony o Big Bossie to są zresztą dwie niezależne, choć ściśle powiązane ze sobą historię - można cieszyć się jedną kompletnie nie znając drugiej, choć wtedy nie docenia się wszystkich jej smaczków. Co zresztą starałem się odwzorować w samych tekstach. W miarę możliwości konstruowałem je tak, by skupiały się na jednym z tych dwóch bohaterów, pomijały wątki ważne tylko dla drugiego i ogólnie były na tyle na ile to możliwe zrozumiałe same w sobie.
Przy tym stopniu skomplikowania serii mogło mi się to nie udać w 100%, ale taki był zamysł ;)
@fftc
To nie dla leniwych. To porządne streszczenie fabuły a nie tekstu, który tu czytamy. Nie dziwię się, że ludzie widzą w tym "modę na sukces". To wina tekstu a nie gier z tej serii. Obejrzyjcie film, którego link zapodał fftc i zrozumiecie o wiele więcej. W filmiku przynajmniej wyjaśnione jest, kto kim jest. Polecam.