Nadrabianie serii MGS na czas #3 - Metal Gear Solid 3: Snake Eater (2004)
Mam wrażenie, że sporo tracisz, próbując na szybko nadrobić całą tę serię. Przez to tempo chyba nie do końca wkręciłeś się w klimat, nie dałeś się porwać historii i bohaterom. Nie wykluczam jednak, że to ja podchodzę do dzieł Konami zbyt sentymentalnie i emocjonalnie i stąd takie przypuszczenie.
Uważam, że miesiąc na zaliczenie pięciu gier to aż nadto. Poza tym, kojarzę wszystkie ważne wydarzenia bo mam je na świeżo, więc takie podejście też ma swoje zalety :)
Poza tym zacytuję tu fragment na niebieskim tle "Nie oznacza to zaliczania gier po łebkach, a jedynie konsekwentne przechodzenie kolejnych części, bez skoków w bok."
Mogę tylko pozazdrościć ilości wolnego czasu, ja na całą serię potrzebowałbym pewnie z trzy razy tyle. ;)