Mafia II mogła być wybitna
Mafia 2 jest wybitna. Jeśli ktoś oczekuje GTA w świecie Ojca Chrzestnego to nie tutaj. W sumie przyczyną złego odbioru mafii 2 były zbyt duże oczekiwania. Ja jako fan jedynki oczekiwałem tylko tego by była tak dobra jak jedynka. To otrzymałem, czego chcieć więcej.
Mafia 2 jest wybitna.
Niestety chyba nie.
Gdzie patrzę- ma niższe ogólne oceny.
W jakiej kwestii jest 'wybitna'? Zmarnowanego potencjału miasta? Głupiego głównego bohatera? Wiele elementów jest bardzo dobrych.
Nawet dziś wygląda i brzmi naprawdę dobrze. Ale wybitna?
Przeciwnicy zawsze wyskakują w tych samych miejscach, łatwo można nauczyć się ich zachowań. (...) Nikt nas nie zachodzi od tyłu, rzadko rzucają granatami lub koktajlami Mołotowa.
Na takie bolączki "polecam" lekarstwo o nazwie Just Cause...
Zgadzam się co do (bardzo) zmarnowanego potencjału miasta. Przy czym nie chodzi mi tu o pierdołowate czynności poboczne rodem z GTA, lecz właśnie o różne zdarzenia niekoniecznie losowe, jakie widzimy na samym początku gry - po wyjściu z taksówki i pierwszej przechadzce do Joe.
Nawet na chędożony peron chędożonej kolejki nadziemnej nie można wejść - wszystkie wejścia zamknięte przez całą grę (a więc kilka lat) bez żadnych wyjaśnień! Co prawda osobiście prawie nigdy nie korzystam w grach z szybkiej podróży, ale kolejka nadziemna mogła stanowić takie właśnie "teleporty" i zawsze być jakąś tam wartością dodaną w kwestii wiarygodności i żyjącego świata.
Wybitnie niedokończone wątki poboczne, wybitnie zmarnowany czas na dojazdy i bawienie się w taksówkarza (zawsze tą samą trasą!), wybitnie nudne miasto, wybitnie idiotyczny protagonista, wybitnie spartolone nawiązanie do zakończenia poprzedniczki.
Trochę tego w sumie jest.
Ja jako fan jedynki oczekiwałem tylko tego by była tak dobra jak jedynka. To otrzymałem, czego chcieć więcej.
Chyba żartujesz. Mafia II jest niezła ale do jedynki to nie ma nawet startu. Mafia II to idealny przykład gry ze zmarnowanym potencjałem. Praktycznie wszystko mogłoby być tu lepsze.