Widzieliśmy Hitmana na gamescomie – Agent 47 ponownie w zabójczej formie
Wiadomo może czy zrezygnowali z systemu punktacji gracza? W rozgrzeszeniu potrafiło to napsuć krwi przez te ujemne punkty za byle co.
Widać, że chcą rozwijać najbardziej udane aspekty Absolution. To dobrze.
Mieszanka starych odsłon i Absolution wyjdzie tylko tej grze na dobre. Zapowiada się naprawdę nieźle, do tego nowa zawartość dodawana za darmo po premierze - super :)
O Absolution można powiedzieć wiele złego, ale akurat nie to, że był uproszczony ;d. Większość zmian względem Blood Money powodowała, że był on znacznie bardziej wymagający, głównie ze względu na inaczej działający system przebrań i bardzo restrykcyjne podejście do punktacji i systemu rang.
Thiefa usmiercili, Hitmana juz raz skopali i sie na niego odlali, teraz chca go dobic. Nie widze ani jednej pozytywnej rzeczy w tym opisie, ani jednej.
@Mwa haha ha ha - No to nie bedziesz grac i tyle.
To co przeczytalem i uslyszalem bardzo mnie ucieszylo. Nie moge sie doczekac by zobaczyc jak duze sa mozliwosci i same mapy.
No proste ze nie bede, szkoda tylko ze z tak zacnej serii zrobili kolejna casualową grę, w dodatku pocietą na czesci.
Akurat szkoda, że nie ma wskazówek odnośnie metod likwidowania celów. Nie chce spędzać paru godzin nad jedną misją i zastanawiać się gdzie jest coś czym można by kogoś zatłuc. Zawsze wolałem mieć różne metody zabójstw podane na mapie i sprawdzać wszystko po kolei.
Poprawili wizualnie chociaż gre? Bo to co wyciekło wcześniej to jakieś alfa buildy były. Poza tym jest jakiś gameplay?
@Mwa Haha Ha ha
Nie przesadzaj. Absolution był pod wieloma względami bardziej hardcorowy niż - uważany za magnum opus serii - Blood Money.
Tam nie można było zdobyć odpowiedniego przebrania i ganiać jak panisko po całym poziomie, a główną mechaniką stało się skradanie z wykorzystaniem osłon (akurat tego nie uważam za zaletę, ale fakt faktem, że gra jest przez to o wiele trudniejsza, wymagająca więcej uwagi, planowania, cierpliwości i wyczucia czasu). Usunięto także mapę (a więc gra nie podaje na tacy co, gdzie i jak można robić), system zapisywania w dowolnym momencie (trzeba polegać na bardzo rzadkich checkpointach) i zaostrzono system punktacji (zwykłe "nie zabijaj nikogo oprócz celu" już nie wystarcza do zdobycia najwyższej rangi), dołożono dodatkowe wyzwania (np. ukończenie poziomu bez przebieranek).
Przy bardzo wielu wadach Absolution i mojej ogromnej sympatii do Blood Money, twierdzenie jakoby ten pierwszy był uproszczony lub "casualowy" względem tego drugiego, jest ogromnym nadużyciem.
========
@FanGta
Mapa ma podobno zaliczyć powrót, więc na niższych poziomach trudności być może doczekasz się podania "ciekawych miejsc" na tacy ;d. A co do grafiki, to ja bym się nie sugerował słabo skompresowanymi wyciekami z pre-alphy. Gra ma śmigać na ulepszonym silniku Absolution (Glacier 2), a ta gra nawet dziś - po 3 latach od premiery - robi wrażenie i może się podobać (uwagę zwraca zwłaszcza charakterystyczny dla tej serii ogrom detali w lokacjach). Trailery z resztą mówią same za siebie.
Wynika to z faktu, że Hitman nie jest bezpośrednią kontynuacją którejkolwiek z poprzednich części – wprawdzie w roli bohatera nadal występuje Agent 47, a akcja gry toczy się po wydarzeniach z Hitman: Absolution (piątej odsłony), ale fabuła nie jest w żaden sposób powiązana z wcześniejszymi historiami.
Źródło: https://www.gry-online.pl/gry/hitman/z04318#ps4
Skoro akcja gry dzieje się po Absolution to czemu Agent 47 jest nagle młody jak z jedynki?
Nie podoba mi się to. Psuje to klimat :(
Ogólnie na tą produkcję czekam, ale właśnie nie wiem jak zaakceptuję wiek młodego Agenta 47. Jeszcze byłoby wytłumaczenie, że to jakiś restart serii. Ale to nie jest restart, bo pisze tak jak napisałem powyżej, że akcja gry będzie się toczyć po wydarzeniach z Rozgrzeszenie.
Czyżby Agent 47 zażył eliksir młodości???
@FanGta - Akurat najbardziej w "Krwawej forsie" podobało mi się to, że trzeba było samemu poprzez eksplorację, obserwację, metodą prób i błędów wpaść na to w jaki sposób możemy zatłuc delikwenta. Satysfakcja z perfekcyjnie zrealizowanego planu była ogromna. Był jednak system podpowiedzi, które można było odblokować za kasę.
Jeśli wyjdzie w grudniu to będę zadowolony ;) Taka forma łysola mi jak najbardziej odpowiada.
Zapowiada się naprawdę fajnie. Absolution złe nie było, ale czegoś w nim brakowało.
Nie do konca rozumiem czemu wszyscy wylewają pomyje na Absolution... ja sie naczytalem negatywnych recenzji i podchodzilem do tej gry jak pies do jeża, a tymczasem uwazam ze byla calkiem udana, lepsza niz niz Blood Money, ktora miala pare fajny poziomow ale generalnie nie powalała. Jedyny element srednio udany moim zdaniem to byl ten system instynktu, takie troche z rzyci wzięte bylo.
Swoja droga, dziwne ze GOL wspomina o niesmaku po grze, którą ocenił na 9 ;-)
@||Peter||
Krytyka Absolution wynika przede wszystkim z drastycznej zmiany gatunku jakiej dopuściła się ta odsłona. Blood Money był kwintesencją tego, za co fani pokochali Hitmana:
1. Duże, otwarte poziomy pozwalające na swobodne i nieliniowe eksplorowanie, a potem planowanie akcji, przy zastosowaniu jednej z wielu możliwych strategii.
2. Wyjątkowy i unikatowy system skradankowy (zwany czasem social stealth), opierający się na zdobywaniu konkretnych przebrań i podszywaniu się pod różne osoby.
Absolution oba te elementy wywalił na śmietnik. Otwartych poziomów było mało, ich rozmiar nie zachwycał, ilość swobody także. Przebrania natomiast stały się zbędnym dodatkiem, który częściej przeszkadzał i irytował, niż faktycznie pomagał.
Przeszkadzała także durna i niepotrzebna fabuła, brak możliwości przygotowania sprzętu przed misją i mała różnorodność geograficzna lokacji (wszystko rozgrywało się w USA i to dosłownie 2-3 stanach), choć trzeba przyznać, że udało im się uchwycić fajny, "wieśniacki" klimat amerykańskiego południa.
Absolution to nadal świetna gra (powiedziałbym nawet, że to jedna z najlepszych i najbardziej satysfakcjonujących skradanek ostatnich lat), jednak jako Hitman sprawdza się dosyć słabo.
@Persecuted:
Co do rozmiaru map to się zgodzę, pozostawiały sporo do życzenia, ale jednocześnie wiele z nich dawało wystarczająco dużo swobody, żeby pokombinować (w sumie najlepiej wspominam chyba zadanie w jakiejś popidówie, gdzie trzeba było zabić paru członków gangu or something, tam można było fajnie pokombinować).
Fajne też są wyzwania na silent assassin itp, też trzeba się ładnie natrudzić.
Co do przebrań to... częściowo się zgadzam. Tzn Absolution rzeczywiście zmienił ten standardowy system Hitmana, ale zmienił go na - moim zdaniem - coś nieco bardziej realistycznego. W końcu A47 wygląda nieco dziwnie i budzi podejrzenia, bez względu na to, co nosi ;) Osobiście zawsze uważałem system przebrań za dramatycznie uproszczony, a w Absolution zmienili go na nieco inny. Czy lepszy... hm, mieszane uczucia mam. Bardziej realistyczny może, ale też nie na tyle, żeby być w pełni zadowolonym :)
W końcu wielkie otwarte mapy, w których będę mógł w bardzo fajny sposób zaplanować sobie morderstwo, a nie malutkie, prawie liniowe huby...