Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Paryż - nocleg na 6 dni w październiku

05.08.2015 10:44
1
Juanhijuan
199
Hawkeye

Paryż - nocleg na 6 dni w październiku

Wybieram się z Żoną i córeczką na kilka dni do Paryża w październiku. Oczywiście będę potrzebował jeszcze Waszej pomocy z serii "Co warto zobaczyć", ale na razie szukam kogoś kto mógłby pomóc znaleźć jakiś nocleg dla 2 osób z niespełna dwuletnią córką. Niestety muszę zaznaczyć, że poszukuje ofert dosyć tanich, gdyż będzie to już trzeci wakacyjny wypad, więc szaleć za bardzo nie chce.

Może są tutaj osoby mieszkające aktualnie w Paryżu lub posługują się językiem francuskimi będą w stanie pomóc, np. Minas ?

05.08.2015 10:53
Minas Morgul
2
odpowiedz
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Hej,
Mozesz sprobowac sie zakwaterowac na kilka dni w Polskiej Akademii Nauk, 74 rue Lauriston, 75116 Paryz.
Mozesz tutaj zadzwonic i zarezerwowac pokoj. Dawniej przyjmowali wielu turystow i pewnie wiele pod tym wzgledem sie nie zmienilo (mimo, ze "w teorii" jest to placowka naukowa i kreci sie tam cala masa doktorow, profesorow i takich tam). Tutaj jest ich strona:
http://www.academie-polonaise.org/pl/index.php/kontakt
Maja relatywnie tanio, a poza tym jest przyzwoicie - Internet, sprzataczka, wspolna kuchnia, prywatna lodowka, dobra miejscowka do wypadow (praktycznie 10 minut kolo Wiezy Eiffla i obrzydliwego, zatloczonego placu Trocadero :).

Alternatywnie - hotele Szkoly Polskiej w Paryzu. Sa niedaleko Montmartre, a to tez bardzo sympatyczna okolica (jesli sie nie zawedruje zbytnio w strone Gare du Nord :)
http://www.paryz.orpeg.pl/?q=node/40
Mail do nich to aka22 (malpa) sfr.fr
To miejsce wydaje mi sie bezpieczniejsze na typowo turystyczna wizyte. Tylko placi sie z gory, przelewem, na kilka dni przed przyjazdem.

Najlepiej skontaktuj sie z jednymi i drugimi od razu. Jest bardzo wczesnie, wiec masz ogromna szanse, ze beda dla Was pokoje. Plus jest taki, ze nie musisz nic banglac po francusku :).

Jesli to nie wypali, to sprobuj przez agencje mieszkaniowa, trudniaca sie wynajmem krotkoterminowym.
Np. https://www.inter-logement.net/
Masz kalendarz, wybor mieszkan, robisz rezerwacje i reszte dogadujecie z agencja przez maila. Ta akurat jest sprawdzona, bo sam przez nich wynajmuje. A i mowia swietnie po angielsku, wiec o nic sie nie boj. Ogolnie jednak moze wyjsc drozej, niz pierwsze dwie opcje.

Bede pamietal o tym temacie i sprobuje napisac kilka propozycji, co tu warto zobaczyc, poza oczywistosciami :). Napisze dluzszego posta w tygodniu. A poki co napisze tylko tyle, ze jak planujesz tu przyjazd, to warto pamietac, ze w kazda pierwsza niedziele miesiaca masz wejscie do wszystkich muzeow za darmo.

05.08.2015 11:20
3
odpowiedz
Juanhijuan
199
Hawkeye

Dzięki za szybką odpowiedź. Zaraz przyjrzę się tym linkom dokładniej.
Może uda mi się dostać zniżkę na PAN-ie bo w końcu pracowałem we wrocławskim PAN-ie kilka lat temu wolontaryjnie przez 6 miesięcy :).

Będę bardzo wdzięczny oczywiście za wiadomość co warto zobaczyć. Nie wiem czy uda się akurat załapać na pierwszą niedziele miesiąca.

05.08.2015 11:21
Minas Morgul
4
odpowiedz
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Super, powinno sie liczyc :). Od razu sie na to powolaj i beda inaczej z Toba rozmawiac. A o temacie bede pamietal. Sprobuje dzisiaj cos sklecic :).

05.08.2015 21:04
Minas Morgul
5
odpowiedz
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Zaczynajmy zatem.

Zwiedzanie
Przede wszystkim należy zaakceptować kolejki jako coś naturalnego. Przeważnie będzie tłoczno, warto więc nie robić sobie nadziei na jednoczesne zwiedzenie Luwru, wspięcie się na wieżę Eiffla itd.
Wieża Eiffla - długie kolejki, ładny widok. Pewnie planujecie, więc nie ma co pisać.
Montparnasse - największy wieżowiec w Paryżu. Kolejki maleńkie, winda, na samej górze bary i restauracje, zdzierające z turystów ostatnie centy. Piękny punkt widokowy, nieco niżej, niż wieża Eiffla. Polecam, bo nie stracicie na tym wiele czasu.
Luwr - warto sobie na to dać cały dzień i wybrać kilka najciekawszych - Waszym zdaniem - skrzydeł. Muzeum jest spasione do granic możliwości i jeśli chce się "podegustować" dzieła sztuki, to warto się dobrze zastanowić, które :).
Muzeum Orsay Macie je po drodze do Luwru. Jest trochę ciekawych ekspozycji, zwłaszcza warto zwrócić uwagę na ekspozycje sezonowe. Co miesiąc dzieje się tam coś innego, ale niekoniecznie musi się to podobać. Po drodze z Orsay do Luwru, przejdziecie sobie przez ogrody Tuileries - ot, takie "pole mokotowskie", tylko z rzeźbami. Jak macie czarne buty, to będą całe obfajdane pyłem. Poza tym przyjemnie, można nieco usiąść i odpocząć.
Notre Damme Ładny kościółek, a przy okazji świetny punkt widokowy. Kolejka do wewnątrz jest jak ze Szczecina do Kielc, ale porusza się bardzo szybko, więc nie zrażajcie się.

Przyjemne jest to, że idąc sobie nabrzeżem Sekwany, możecie mieć bardzo odprężający spacer, z dala od tłumów turystów (ci łażą głównie chodnikami powyżej nabrzeża) i przy okazji, w około godzinę/półtorej, trafić zarówno do Luwru, muzeum Orsay, jak i Notre Damme.

Po drodze traficie na statki wycieczkowe, oferujące tanie rejsy po Sekwanie. Całkiem sympatycznie tam jest. Przewodnik będzie opowiadał z głośnika, co właśnie mijacie. W ramach odpoczynku, proponuję ogólnie połazić sobie nabrzeżem Sekwany. Czasami trafiają się koncerty, zaś w oddaleniu około 1km od Wieży Eiffla (tuż za mostem Aleksandra III jest taka fajna platforma z roślinkami, hamakami i leżakami. Śmiało, bierzcie winko, żarcie, koc... w październiku pogoda powinna wciąż być ok (zimno jest PRZEWAŻNIE dopiero w połowie listopada).

Niedaleko mostu Aleksandra III macie plac Inwalidów (kolejna zielona przestrzeń do siedzenia na tyłku) i muzeum techniki wojennej. Mając Wieżę Eiffla za plecami, po lewej stronie Sekwany, tuż za obrzydliwie wstrętnym placem Concorde, znajduje się dzielnica z luksusowymi sklepami i fikuśnymi restauracjami, upstrzona chińską klasą średnią, stojącą w kolejce po swojego Rolexa. Jeśli jesteście religijni, to na ulicy Saint Honore znajduje się polski kościół, gdzie odprawiane są msze w ojczystym języku.

Jak już odwiedzicie Notre Damme, będziecie blisko dzielnicy łacińskiej oraz dzielnicy Marais (dzielnica żydowsko-gejowska, jak to zwykło się tu mówić. Jeśli chodzi o Marais, polecam zapisać się na jakąś wycieczkę z przewodnikiem, bo jest tu sporo architektonicznych smaczków, których raczej sami z siebie nie wyłapiecie, a które mają za sobą często dość śmieszne i kuriozalne historie). Poza tym Marais i dzielnica łacińska to centrum dobrego żarcia, ale o tym później.
Niedaleko też macie Centre Pompidou (muzeum sztuki współczesnej). W okolicach Dzielnicy Łacińskiej znajduje się też Jardin des Plantes, gdzie żałośni Paryżanie mogą udawać, że mają jakąś roślinność. W praktyce większa różnorodność gatunkowa kwiatów znajduje się w ogródku u nowobogackiego handlarza oponami z Otwocka. Warto jednak odwiedzić tamtejsze muzeum historii naturalnej - pogapić się na dinozaury. Ceny nie są spore, a jest trochę do zobaczenia :). W dzielnicy łacińskiej znajduje się też meczet, gdzie mają część restauracyjną i podają algierską herbatę z miętą, z zawartością 40% cukru, oraz pyszne, miodowe ciasteczka.

Z mniej popularnych atrakcji, możecie odwiedzić sobie cmentarz Pere Lachaise. Mają rozmach... w październiku będzie tam pięknie. Oprócz grobów plebsu, mniej znanych artystów i arystokratów, jest też grób Szopena, Edith Piaf oraz Jima Morrisona. Miłe i zaciszne miejsce. Jeśli już mowa o cmentarzach, to polecam też odwiedzić paryskie katakumby, w pobliżu linii metra nr 6 (przystanek Denfert Rochereau). Tylko uwaga - kolejki są takie, że jeśli się spóźnicie, weźcie namiot i konserwy. Jeśli się tam wybieracie, to polecam środek tygodnia, w miarę wcześnie, bo wpuszczają tam niewielkie grupki ludzi. Znajdują się tam zbiorowe mogiły, całe ściany wyłożone są szkieletami i tak przez 20-30 minut. Pod koniec sprawdzą Wam plecaki, czy nie zajumaliście czaszek na pamiątkę - codziennie takich prób jest kilka.

Koniecznie warto się przejść na wzgórze Montmartre - po drodze z Moulin Rouge. Generalnie same okolice MR to same seks szopy, wieczorami gromadzi się tam "ciekawe" towarzystwo, ale nie jest niebezpiecznie (Paryż to moim zdaniem, jedna z najbezpieczniejszych europejskich stolic, i mówię to z pełnym przekonaniem, mimo, że strzelanina w Charlie Hebdo miała miejsce ok. kilometr od mojego miejsca przebywania). Na Montmartre jest kościółek, punkt widokowy, wszędzie pełno jest gównosklepów z tymi samymi pamiątkami, kubkami, breloczkami i koszulkami "I serce Paris" - widziałeś jeden, wdziałeś wszystkie. Ponadto są tam całkiem sympatyczne restauracyjki, gdzie polecam zamówić sobie coś treściwego. P.S. na Montmartre uwaga na "magiczną" sztuczkę Murzynów ze sznurkiem i palcem. Ile razy bym tam nie był, łapie się na to jakiś Polak, dlatego wspominam. Poza tym jest tam sporo kataryniarzy, czasem trafi się jakiś uliczny artysta. Tłoczno.
Można też zwiedzić kanały z przewodnikiem, a w okolicach Paryża znajduje się też Disneyland, oraz Parc Asterix z rollercoasterami, jest też fajny aquapark (Aquaboulevard) ale z uwagi na to, że będzie z Wami małe dzieciątko, pewnie nie ma co się o tym rozwlekać.

Warto też opuścić Paryż i wybrać się gdzie indziej. Standardowo, bardzo wielu turystów wybiera się pociągiem do Wersalu. W październiku nie powinno być aż tak upalnie i duszno w środku, ale przygotujcie się na spore zwiedzanie. Polecam zwiedzić ok. pół muzeum, zaś resztę dnia przeznaczyć na odprężający spacer po ogrodach. Możecie tam też wynająć łódkę i popływać sobie po sztucznym jeziorku. Październik to piękna pora i czeka Was cała paleta barw jesiennych liści. Coś pięknego. Poza tym znajduje się tam siedziba Blizzarda i pomnik Sary Kerrigan.

Jeśli nie lubicie przepychu i miejsc turystycznych i chcecie się nieco odizolować od tłumu, to polecam wybrać się pociągiem do Fontainebleau - taki prowincjonalny, miniwersal. Przyjemnie, nikogo tam nie ma, jest piękny zamek, jeziorko... możliwość wykupienia łódek... no, takie jakby nasze Łazienki, tylko jakby bardziej wiejskie :).

Polecam unikać placu Concorde, bo poza wkurzonymi kierowcami, nic tam nie ma. Pola Elizejskie są równie przereklamowane. Tłum turystów i sklepy z autami i torebkami. Nic ciekawego.

Alternatywnie, możecie także zwiedzić planetarium oraz muzeum techniki. Całkiem w porządku, ale bez rewelacji.

Żarcie

W drodze do Notre Damme i dzielnicy łacińskiej, warto skosztować paryskich lodów, o ile pogoda dopisze. Ja polecam od siebie następujące miejsce:
https://www.google.fr/maps/place/Berthillon/@48.8516562,2.3573034,16z/data=!4m2!3m1!1s0x0:0x3565d876f64b31c1
Bardzo niedaleko, urzęduje też sobie szwajcarska firma movenpick - mają naprawdę świetne te lody.

Jeśli idzie o coś treściwego, polecam zdecydowanie Dzielnicę Łacińską oraz Marais. Steki, mięcho, dobra sprawa. Na uwagę zasługuje też restauracja Heureux Comme Alexandre w dzielnicy łacińskiej, gdzie podają ZAJEBISTE fondue. Mają tam właściwie tylko trzy dania - fondue z czekoladą, fondue serowe (moje ulubione i najecie się tak, że nie dacie rady wstać) oraz rozgrzany kamień, na którym sami możecie piec mięso i warzywa. Do Fondue zdecydowanie polecam ich czerwone wino Saint Emilion. Uczta :).

Francja znana jest też z crepesów, czyli tych ich naleśników. Próbowałem ich w wielu miejscach, ale najlepsze francuskie naleśniki, jakie jadłem w życiu są robione przez... Polaków, a właściwie dzieci polskich imigrantów. Mówią płynnie po polsku, ale nie znają angielskiego. Restauracja nazywa się Ty Breiz i znajduje się w 15 dzielnicy. Możecie tam trafić po drodze na wieżowiec Montparnasse. Naleśniki to niebo w gębie i można się nimi naprawdę solidnie najeść, bo porcje są bardzo duże :). Polecam jedynie unikać naleśników z tradycyjną francuską kiełbasą, bo ta tradycyjnie śmierdzi gównem (Francuzom to nie przeszkadza). Aż tak tanio nie jest, ale na dokładkę dostaniecie słodkie naleśniki deserowe z owocami i zupełnie w bonusie, paczkę karmelków. Kapitalna restauracja. W 15 dzielnicy znajduje się też restauracja Baribal, gdzie podają bardzo dobrą kaczkę (trochę tłusta, jeśli Ci to nie przeszkadza).

Jeśli macie ochotę na jakiś fastfood, warto to sobie urozmaicić i sprawdzić, czy w okolicy nie kręci się ciężarówka, zwana Le Camion Qui Fume. Codziennie znajduje się w innej części Paryża, gdzie serwuje przepyszne hamburgery, robione z porządnego mięsa. Mają swoją stronę w necie, tak więc sprawdź sobie przed przyjazdem.

Jeśli chodzi o pamiątki, to mało kto wie, że Paryż znany jest z ciastek, a mianowicie Maracons. Rewelacyjne ciasteczka zrobione z miału migdałowego, przełożone z nadzieniem karmelowym lub owocowym. Jest to specjalność regionalna. Polecam nieco się szarpnąć i kupić w lepszym sklepie - na pewno sprawdzony jest Pierre Herme Paris. I serio, polecam te ciastka, jeszcze nie spotkałem nikogo, kto nie byłby zachwycony. Jeśli idzie o jedzenie, naturalnie warto spróbować tutejszych bagietek (mi najbardziej smakuje odmiana Tradition, nieco przypominająca w smaku nasz chleb). W dzielnicy łacińskiej, na ulicy rue Mouffetard znajduje się moja ulubiona piekarnia, chociaż zwycięzca w kategorii "najlepsza bagietka", został wyłoniony gdzie indziej: http://parisbymouth.com/grenier-a-pain-abbesses/

Oczywiście możesz rozejrzeć się za serami. Proponuję kupno w specjalnych sklepach. Warto spróbować prawdziwego francuskiego Brie, Camembert, Comte (tylko z Comte to uważaj, bo turyści kupują to na tony i możesz trafić na oszustów, którzy będą chcieli Cię oskubać na cenie - warto porównać sobie w kilku sklepach), a jak jesteś odważniejszy, to ser Selles sur cher - kozi ser, z popiołem i czarną skórką. Wygląda strasznie, ale w praktyce jest bardzo delikatny.
Co do serów jednak, to oczywiście sam sobie rozważ, bo wiem, że w Polsce niektóre Kerfury je sprowadzają prosto z Francji, a jednak warto kupić coś nowego :).

Jeśli chodzi o zakup pamiątek, to zamiast łazić po tanich, błyszczących tandetą butikach, lepiej wybrać się na Vide-greniers, czyli takie targi organizowane przez mieszkańców. Co weekend są organizowane w innych miejscach. Ludzie wynoszą ze strychu różne starocie i możesz się targować co do ceny. Czasami można znaleźć naprawdę ładne cudeńka, ale warto temu poświęcić nieco czasu :). Na tej stronie masz kalendarz tych "jarmarków", w raz z miejscami, gdzie będą organizowane:
https://vide-greniers.org/75-Paris

Pewnie pominąłem wiele oczywistych miejsc i ciekawostek, ale jak sobie przypomnę coś ciekawego, to dam znać w tym wątku, tak więc podwieś sobie na wszelki wypadek :).

Jeśli już czegoś unikać, to unikałbym północy Paryża i północnego-wschodu. Dzielnice afrykańskie. Nie jest tam niebezpiecznie, ale po prostu nie ma nic ciekawego.

05.08.2015 21:22
mohenjodaro
6
odpowiedz
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

jesli lokal to koniecznie przez http://airbnb.pl <- to teraz taki Uber jeśli chodzi o turystykę

05.08.2015 21:27
Didier z Rivii
7
odpowiedz
Didier z Rivii
240
life 4 sound

Minas Morgul praktycznie wyczerpał temat, ale pominął jeden genialny punkt, który moim zdaniem jest "must see". Chodzi o niewielki kościół Sainte Chapelle, który znajduje się rzut kamieniem od Notre Dame i robi niesamowite wrażenie ścianami, które prawie w całości składają sie z witraży.

Jeśli chodzi o Wieże Eiffela i Luwr to mocno polecam zakup biletu przed wyjazdem przez Internet. Wchodzi się wtedy bez kolejek.

A z terenów zielonych warto wpaść do ogrodów Luksemburskich i w przypadku większej ilości czasu do Lasku Bulońskiego.

05.08.2015 21:28
Minas Morgul
8
odpowiedz
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Dodam też, że w tych małych katedrach da się trafić (głównie w weekendy) na koncerty muzyki klasycznej wieczorami :). Super sprawa.

06.08.2015 12:21
👍
9
odpowiedz
Juanhijuan
199
Hawkeye

Minas, dzięki wielkie za wyczerpującą wypowiedź. Teraz dokładnie będę miał rozplanowany wyjazd.

Nie chcą mnie w PAN-ie... szukam dalej :)

06.08.2015 12:37
Cainoor
10
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

A ja Ci polecam stronkę airbnb Znajdziesz tam np apartament w zakładanej cenie, sam sobie wybierzesz lokalizacje itp. To coś jak Uber dla mieszkań ;)

08.03.2016 08:51
11
odpowiedz
kaskatorba
1
Junior

Zaplanuj wczasy w PARYŻU??!!!

Oferujemy noclegi w bardzo przystępnych cenach 25€ za dobę od osoby dorosłej ,dzieci do 3 lat bezpłatne, a od 3 roku zycia do 15 lat doba wynosi 17€. Noclegi dostepne przez caly rok .Więcej informacji na stronie internetowej www.noclegiparis.pl
lub na Facebooku
Zapraszam do polubienia mojej strony : [link]
Pozdrawiam i zapraszam do
rezerwacji

Forum: Paryż - nocleg na 6 dni w październiku