Cześć.
Z racji, że lato w pełni i człowiek chodzi trochę roztargniony spóźniłem się 1 dzień ze spłatą raty kredytu. Opłaty mam do 3, a ratę przelałem 4 (byłem święcie przekonany, że termin jest do 5) do banku (kredyt jest wzięty w eraty santander na sprzęt). Według umowy bank może naliczyć odsetki w wysokości 12% i tu pytanie, czy od całego kredytu, czy od tej jednej raty, czy może od kwoty, która została do spłaty?
Czy ktoś spóźnił się ze spłatą 1 dzień i czy banki w takim przypadku uruchamiają cały proces monitorujący i wysyłają przypomnienie i pobierają dodatkową opłatę?
Wszystko powinieneś mieć napisane w umowie. A jak banki reagują to indywidualna sprawa.
Wszystko masz napisane, a jak nie rozumiesz co tam piszą to dzwonisz do banku, jak się z jakiegoś powodu boisz to kontaktujesz się z doradcą finansowym. No ale najlepsze rozwiązanie to forum poświęcone grom!
Shadowmage - pierwsze co to zajrzałem do umowy. Tak jak pisałem w pierwszym poście bank może naliczyć odsetki w wysokości 12% tylko jasno nie jest napisane od jakiej kwoty (od całości, czy od pozostałej kwoty).
DanuelX - masz w pierwszym poście napisane jaki bank i kredyt (eraty santander na sprzęt), a dokładnie to 10 rat 0% na sprzęt.
No ale najlepsze rozwiązanie to forum poświęcone grom! Wiem jakie mogą mnie czekać konsekwencje, ale chciałem się dowiedzieć, czy ktoś może był już w takiej sytuacji i czy banki uruchamiają po takim czasie proces monitorujący. No i najlepiej napisać posta po przeczytaniu jednego zdania, co nie? :)
[5]
Wolę zrobić to co ty i edytować swojego posta. Nie zmienia to faktu, że jeden telefon do banku załatwiłby sprawę od ręki, no ale do tego trzeba odwagi.
DanuelX - pisałem posta, kiedy jeszcze nie miałeś zrobionej edycji, więc się już tak nie rzucaj.
Uwielbiam takiego szeryfa forum. Rozeznałem się w temacie, i stworzyłem ten wątek, bo ktoś może był już w takiej sytuacji i może jeszcze coś dopowiedzieć. Pani na telefonie często mówi jedno, a banki robią drugie, więc lepiej się jeszcze upewnić.
nagytow - nice try. Za krótki okres na krd :)
Zabiorą Ci wszystko! Dom, mieszkanie, samochód, a nawet ubrania!
A tak na poważnie, to zadzwoń może po prostu do banku? Często przecież idą na rękę i przesuwają termin płatności. Ty się spóźniłeś zaledwie jeden dzień. Pewnie z tego nie będzie absolutnie nic, ale zadzwonić możesz zawsze, wyjaśnić i tyle. Bez nerwów.
NeroTFP - Już dzwoniłem i otrzymałem, że "prawdopodobnie nic się nie wydarzy", ale z tym prawdopodobnie różnie jest zwłaszcza jeśli chodzi o banki.
O konsekwencje się nie boję, bo kary nie są duże. Ciekawi mnie tylko czy uruchomi się cały proces sprawdzający, który pewnie będzie droższy niż kwotę jaką mogą dostać ekstra przez moje gapiostwo.
Jak skonczysz to splacac to idz do tego banku i wez kwitek ze masz splacone w 100%. Kiedys mialem tak ze jakas rata mi sie obsunela ze 2 dni wzgledem terminu. Z 1-2 lata po teoretycznie splaconym kredycie, czystym przypadkiem dowiedzialem sie ze temu "bankowi" wciaz zalegam ze splata - przez ten czas zrobilo sie juz prawie 5,5 pln. Pewnie po 10 latach dostalbym wezwanie do splaty 100pln zaleglosci i 500pln obslugi...
12% ? Prawie na pewno w skali roku.
Za jeden dzien to bedzie 0.0329% od pozostalej kwoty kredytu.
W podobnej sytuacji dzwonilem do banku (fakt, ze z 7 klat temu i nie chodzilo o jeden dzien tylko prawie dwa tygodnie) i wypelnilem tylko druczek ze prosze o przesuniecie trminu splaty tej konkretnej raty - i po klopocie bylo.
poltar - Rano na szybko przed wyjściem do pracy przejrzałem umowę, i była informacja o 12% od kwoty kredytu, ale jak wrócę, to jeszcze raz przejrzę. Mam nadzieję, że pani z infolinii się nie myli i "prawdopodobnie" nie będą robić problemów.
warass - czesto % sa podawane bez dopisku w jakiej skali (i wtedy jest to domyslnie skala roku, bardzo rzadko mozna w kredytach spotkac procenty podawane w skali miesiaca).
12% od kwoty kredytu za jeden dzien spoznienia to nie brali nawet panowie z wschodnim akcentem. Wez to na logike - po 9 dniach mialbys drugi kredyt do splacenia :)
No chyba ze to kredyt w Chwilowce - tam to jest wszystko mozliwe.
poltar - mi bardziej te 12% pasowało do kwoty zaległej do zapłacenia, czyli w moim przypadku do wysokości raty, więc kwota i tak bardzo mała :)
Raistand - już się nawet z rodziną pożegnałem!
@up - Wiem, że dowcip głupawy ale mnie szczerze mówiąc cały wątek troszkę śmieszy. Strasznie przeżywasz jednodniowe spóźnienie ze spłatą. OK. W porządku. (pierwszy kredyt?) Jedyne co może cie spotkać to jakieś groszowe odsetki dlatego jak wspominali przedpiscy lepiej ostatnia ratę "zamknąć osobiście" a nie przelewem.
Jakbyś zapomniał i spóźnił się tydzień, czy dwa... wtedy rusza machina do zdzierania. Raz tak miałem. Zapomniałem, czy cośtam już nie pamiętam. Dzwoni do mnie pani, że niezapłacone więc mi doliczy za monit i mam zapłacić tyle i tyle. Moja wina. Nie ma co dyskutować. Ale... Za dwa dni wyciągam ze skrzynki ponaglenie dotyczące TEJ SAMEJ raty wysłane dzień przed monitem telefonicznym. Oczywiście ponaglenie listownie nie miało szans dojść przed telefonem od nich. Natomiast kochany Santander skasował mnie radośnie i za telefon i za list.
Koniec historii. :)
Raistand--> miales kiedys kredyt? bo brzmisz jakby mozna sie spozniac jeden dzien i w ogole nic sie nie dzieje, poza odsetkami groszowymi... Tak to jest w przypadku mandatow, a nie kredytow.
zadzwon do banku dla najpelniejszej informacji
ale tak pokrotce, poza odsetkami ktore nie beda wysokie moze byc naliczana kara za niedokonanie platnosci, moze byc wyslany monit - z reguly nie wiecej niz 30PLN.
A poza finansowymi aspektami, bank takie rzeczy pamieta i wplywa to na to jak na Ciebie patrza, jest to tez rejestrowane w bik, wiec spada ci zdolnosc kredytowa. Przyszli jak i obecni kredytodawcy beda wiedziec, ze sie spozniles z platnoscia
Raistand - Nie pierwszy i pewnie nie ostatni kredyt w moim życiu.
Dessloch - Rano już dzwoniłem, i jak pisałem wcześniej, to pani na infolinii powiedziała, że "prawdopodobnie" obejdzie się bez bólu, jak kasa wpłynie jeszcze dziś. Same koszty mnie nie ruszają, bo są to niewielkie kwoty. Najgorszy właśnie może być ten smrodek, który przez nieuwagę może się za człowiekiem ciągnąć w przyszłości.
Raistand-> wlasnie dlatego pytam.
warass--> zalezy jaki typ kredytu. Raczej bezbolesne jednorazowe zapomnienie, ale lepiej tego nie robic.
ustaw sobie automatyczny przelew i nie musisz pamietac.
[13]
To moj byl bardziej uczciwy, od razu odezwal sie dzial windykacji :D
Chcesz wiedzieć czy można samemu wyczyścić BIK? Lub czy pomimo negatywnych wpisów w BIK można otrzymać pożyczkę?
Skorzystaj z naszego BEZPŁATNEGO poradnika, a dowiesz się:
- Jak wyczyścić BIK samemu ?
- Jak wygląda czyszczenie BIK ?
- Jak otrzymać pożyczkę będąc w BIK ?
- Jak krok po kroku założyć konto w BIK ?
Otrzymasz także darmowe wzory dokumentów przydatnych przy usuwaniu wpisów w BIK.
Poradnik znajdziesz pod adresem: poradnik-bik.pl
Nic się nie stanie. To są odsetki roczne od zaległości a nie dzienne. Wiec pewnie kilka groszy. O ile jakieś będą. Z tygodniowym zaległościami do BIK nie trafisz. Monitu Ci nie wyślą. Nie ma się czym przejmować.
Swoją drogą często spóźniam się dzień, dwa z rata za coś i ostatnio dwa banki odmówiły rat, więc jednak coś tam sobie przekazują.
