oGRYzki - odc. 16 - Współczesne gry
Smutna prawda, choć nie na 100%.
"Smutna prawda, choć nie na 100%"
Naprawdę zaczęło mnie przerażać, jak ludzie przestają potrafić składać zdania :(
Komiks fajowy, chociaż merytorycznie górnolotny nie był :P
@Godzil Sir Xan jest niesłyszący, a zdania składać potrafi, jak można się dogadać.
A nie boicie się, że za to obgryzione jabłko zostaniecie pozwani przez apple?
@Godzil -> To proszę pokaż mi, jak wygląda poprawiona zdania. Korekta jest mile widziana. Poprawna pisania i pamięć nie jest moja mocna strona. :P
Komentarze typu "Jak źle on pisał! To straszne!" do niczego nie rozwiązuje.
@Sir Xan zrezygnuj z komentarzy, bo mam już dość duszenia się ze śmiechu na widok juniorków zwracających ci uwagę xD.
A sam komiks bardzo dobry.
tak mniej więcej wygląda gra w NFSy = lepiej odbić się od bandy niż zwolić :)
Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na casualowe gry. Dlaczego po prostu nie zagrają sobie w coś trudniejszego? Serio, z tak ogromnym wyborem gier jaki mamy dzisiaj jeszcze narzekać...
Niestety, ale to jest brutalna prawda - większość gier jest krótka i prawdziwi wyjadacze ukończą ją w dzień, do trzech dni maksimum. Jak na razie, są chyba tylko dwie gry, które są strrrrasznie długie :D (i do tego polskiej produkcji; i nie, nie mam na myśli Wiedźmina).
Tia, ci prawdziwi wyjadacze to zazwyczaj w kolekcji gier nie mają nic więcej niż CoDy, Assassiny i inne Battlefieldy.
[8] Nie zrezygnuję z komentarzy. Ale nie tracę czasu na dyskusji z Tobą, bo wcale nie jesteś lepszy od juniorków, skoro tak piszesz. Bez odbioru.
@Bezi2598 -> Są wielu tytuły, które z pozoru wydają się trudne, a są łatwe do przejścia. I odwrotnie. Graczy tracili czasu z tego powodu, zanim się zorientują. Nie jest rzadki przypadek, że poziom trudności "Hard" to tak naprawdę "Normal" lub "Easy". Wcale nie chodzi mi o gry tworzone z myślą o "niedzielniakach". Pozdrawiam.
@Sir Xan
Wiem, że masz problemy z gramatyką. Rozumiem to, ale przy okazji widzę, że masz też problemy z wyczuciem ironii. KochamKonsole, jestem tego niemal w zupełności pewien, po prostu żartował. Ale nie z ciebie, a z sytuacji w ogóle.
Ale mam pytanie, naprawdę chciałbyś, żebyśmy Cię po każdym komentarzu poprawiali? W 7 komentarzu sam o to prosisz, ale wydaje mi się, że to by było co nieco niegrzeczne.
@Bezi2598
100% prawdy. Najlepsze, że ci, którzy tak wyzywają na "casualowość" albo rzeczywiście nawet nie grają w bardziej wymagające gry i tylko wzdychają do "dawnych czasów", albo sami zatrzymali się na etapie kilkunastolatka, który nie ogarnia, że gra może być krótka, łatwa, a jednocześnie być majstersztykiem narracyjnym i tym samym przebijać większość "prawdziwych" gier. To czasem wygląda tak, jakby "prawdziwi" gracze oburzali się na to, że gry dorosły i nie są już tylko bezmyślnym wyzwaniem dla szybkości palców.
No tak tylko problem w tym że grą którą co roku ukazuje się na rynku i można ją skończyć w miej niż 10 godzin są kolejne odsłony serii Call of Duty i ewentualnie Battlefield. Staram się grać we wszystkie najważniejsze tytuły/marki AAA i nie pamiętam kiedy ostatnio ukończenie tego typu gry zajęło mi mniej niż 30 godz. Mówiąc krótko mit o bardzo krótkim czasie współczesnych gier został obalony no chyba że mówimy o ukończeniu gry w stylu biegania od jednej do drugiej misji- zadania głównego, ale wątpię że ktoś we współczesnych czasach płaci za grę 140/150 zł tylko po to żeby ukończyć wątek główny.
[14] Owszem, mam problemy z wyczuciem ironii. Niestety. Dzięki za uwagę. :P
Co do korekta... Wcale nie musicie to robić. Bez przesady! :)
Sranie w banie. Większość starych gier była po prostu toporna, a nie trudna.
po wiedźminie, falloucie, a nawet DayZ widać, że gracze lubią wyzwania i niekonieczne trzeba ich prowadzić za rączke. Niestety w wielkich korpo jest mnóstwo managerów, którzy głowią się jak trafić do większej ilości klientów, jak sprawić żeby gra była przystępniejsza. Szkoda, że często przekraczają granice pomiędzy user friendly a dumb friendly.
@Godzil
Przepraszam, co jest w zdaniu Sir Xana niepoprawnego, bo nie zauważyłem?
A komiks dobry hehe... niestety, takich gier się namnożyło
Starsze gry były trudniejsze i bardziej wymagajace, nie było tak częstych sandboxów. Oczywiście marzyło się o nich, ale trochę tego już za wiele w tych czasach.
@Maddred Jest to, że ma problem ze sobą... Też przeczytałem to zdanie i nie zauważyłem by było źle napisane. Czytam komenty i wiem, że Sir Xan jest niesłyszący bo swego czasu w nawiasach to miał dopisane. Ludzie, ciekawi mnie jak wy byście się wysławiali, gdybyście nigdy się nie usłyszeli. Sir Xan, dobrze, że to zlewasz. Pisz komenty, bo często są o wiele bardziej merytoryczne i fajne niż tępych gramatycznych nazistów. A współczesne gry(nie wszystkie oczywiście), tak jak i muza i filmy są wykierowane w najszerszą publikę - idiotów. Korwin ma niestety w tej kwestii rację. I tylko Ci bardziej ogarnięci to zauważą. Pozdro!
a ja z drugiej strony, jak gra jest dobra to sie nie spi przy niej nawet zwiedzając dno płytkiego radioaktywnego basenu tylko po to by poznać prawdziwą historię pewnego miasta na rzecz pewnej książki. Nie jakieś bierki w karczmie tylko polowanie na butelki Nuka-Coli Quantum na terenie pełnym najgroźniejszych łowców w Stołecznych Pustkowiach !;)
Ja też jestem niesłyszącym z ubytkiem do ~110 dB (inwalida II grupy). I nie mam z tym problemów. To jest kwestia jak dana osoba uczyła się polskiego... Ja miałem dobrego nauczyciela i efekty widzicie w moim komentarzu :) Dla mnie takie tłumaczenie, że "jestem niesłyszący" to można wsadzić sobie w 4 litery. Ja jestem żywym przykładem. Ba, znam nawet niemało osób niesłyszących z fundacji ECHO którzy też wsławiają się pieknie. EDIT: Mówiąc o nauczycielu to miałem na myśli zwykłego nauczyciela w szkole, który pierwszy raz miał do czynienia z osobą niesłyszącą i do serca wziął misję nauczenia mnie poprawnej wymowy :) Czytanie książek też pomaga. Każda osoba codziennie czyta gazety, informacje itd. EDIT2: Jakby osoba się zaparła i zwracała uwagę na składnię w piśmie to by coś z tego wyniosła, ale mówiąc, że jestem niesłyszącym i uważanie, że nie potrzebujesz przez to pilnować składni to do niczego nie dojdzie. A co do komiksu - przykra prawda. Coraz więcej takich gier powstaje :P
@Xsaroth -> Cytat: "Ja też jestem niesłyszącym z ubytkiem do ~110 dB (inwalida II grupy). I nie mam z tym problemów. To jest kwestia jak dana osoba uczyła się polskiego... Ja miałem dobrego nauczyciela i efekty widzicie w moim komentarzu :) Dla mnie takie tłumaczenie, że "jestem niesłyszący" to można wsadzić sobie w 4 litery. Ja jestem żywym przykładem." -> Jasne... Porównanie Ciebie do mnie jest po prostu głupota i brak skromności, a szczególnie na publiczny forum. Nic nie pomagasz, a jedynie pogarszasz sytuację.
Może nie wiesz, ale nadal się uczę. Nie jestem zadowolony, że piszę niepoprawnie i dlatego się uczę. To już wiem od dawna. Po prostu nie idzie mi tak szybko i tak łatwo jak Ty, choć też dużo czytałem książki i artykuły w Internecie. Może mam kiepski pamięć? To, że jestem niesłyszący nie oznacza, że nie chcę się uczyć. Gdzie to napisałem? Po prostu napisałem "niesłyszący" tylko po to, żeby inni na forum przestali mnie czepiać.
Jeśli uważacie, że nie chcę się uczyć j.polskiego przez cały czas, to jesteście w błędzie. Po prostu nie jestem jeszcze doskonały i nie wiem, kiedy to osiągnę. No, mam inne sprawy.