Galaktyczny exodus w grze Mass Effect: Andromeda, czyli Teoria Arki
Po przeczytaniu tekstu muszę przyznać że chciałbym aby kropka w kropkę Teoria Ark znalazła swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, co stanowiło by świetną podstawę do zbudowania historii w Mass Effect: Andromeda. Jednak nawet tak eleganckie i bezpieczne podwaliny pod nową odsłonę serii nie pozwolą na to by BioWare pozostało obojętne na to co wydarzyło się w finale trylogii bo nie ma takiej opcji żeby tak po prostu od tego odejść więc wybór kanonicznego zakończenia trylogii jest nieunikniony, i z pewnością jego wybór nie wszystkim przypadnie do gustu. To samo tyczy się Sheparda ponieważ w trylogii zbyt wielki nacisk (i bardzo dobrze) położono na pierwszoplanową postać. Nie można jej tak po prostu odrzucić, trzeba jakoś do niej wrócić co według mnie będzie jednym z większych wyzwań jakie stoi przed BioWare.
Znakomita, spójna i chyba całkowicie pozbawiona luk teoria.
I sam tekst znakomity, oby więcej takich.
Co prawda to tylko teoria dająca podstawę fabularną dla nowej gry, ale jakże pięknie łącząca wydarzenia ze Starej Trylogii (fanów Star Wars przepraszam za zapożyczenie nazwy) z nową grą.
W sumie to proste rozwiązanie fabularne, ale sam fakt istnienia Arki-przekaźnika i potencjalnej cywilizacji która go stworzyła i która być może z niego skorzystała (i czeka na naszych bohaterów w galaktyce Andromedy), nadaje nowy wymiar całej historii.
Oby to wszystko była prawda, bo pomysł jest co najmniej fascynujący.
W Cd-Action dość ciekawie opisali z wycieków od gościa który wtedy parę lat temu ujawnił sporo ciekawych rzeczy z Dragon Age Inkwizycja oraz wcześniej za wyciek scenariusza ME3.
Homoware wysyła do Andromedy cały statek pederastów. Aż się przypomina dowcip o niewiernej żonie i rejsie wycieczkowym.
Znów świetny materiał Meehovv, czekam na więcej! :)
Osobiście wolę się nie nastawiać na żadną z ewentualności, o fabule wolę się w dniu pierwszego odpalenia gry, nie wcześniej, dlatego tekst ten traktuję jako jedną z wielu spekulacji i nic więcej, ale przyznać muszę że akurat ta teoria byłaby możliwa do zrealizowania, podobnie jak teoria indoktrynacji dotycząca zakończenia ME3, ta trzyma się kupy. Wolę jednak pożyć i zobaczyć ;)
W artykule jest ogromny błąd. Oni nie mogli rozpocząć podróży na końcu jedynki ME, bo na końcu dwójki ME się budzili wszyscy Żniwiarze i ruszyli do podboju.
Niekoniecznie. W dwójce zostali dopiero pokazani, nie wiadomo co się działo z nimi wcześniej, być może już w tym momencie byli w trakcie "podróży" do przekaźnika Alfa.
LordSettlers
Właśnie, że zaczęli. Nie mogli wylądować bezpośrednio na Cytadeli, bo Shepard powstrzymał Sarena i Suwerena. Wtedy rozpoczęli wędrówkę. W DLC Arrival Shepard opóźnił ich przybycie o kolejne 6 miesięcy.
Na końcu dwójki oni już dawno byli w drodze tyle, że wtedy dopiero gracz się o tym dowiadywał.
Jedyne rozsądne kontunuowanie serii, to tylko w wypadku klęski i ucieczki części cywilizacji do innej galaktyki. Jeśli żniwiarze zostali zniszczeni przez scenariusz ME3 to nic już ME nie uratuje. Jeśli nie namówią DK na współpracę, to całość goni w kierunku bezsensu. Sam fakt że żniwiarze brali pod uwagę 2 lata ziemskie przy milionach lat istnienia jako podróż przez przekaźnik jest już głupie samo w sobie. Problem ruchu żniwiarzy była nie odległość ale inny układ materii. Zresztą, szkoda już pisać o tej serii.
LordSettlers: W tekście powołuję się na słowa Maca Waltersa ( dowód: https://twitter.com/macwalterslives/status/106469649889247232 ). Równie dobrze mogli się "budzić" z drzemki w środku drogi. Już nie takie głupie tłumaczenia słyszeliśmy. XD
Nie musieli budzić się z drzemki w środku drogi. Wystarczy żeby Suweren tuż przed śmiercią wysłał do reszty sygnał że jego plan zawiódł, już wtedy się obudzili i zaczęli kierować się w stronę Drogi Mlecznej, a gracz po prostu dopiero pod koniec ME2 miał okazję ich zobaczyć. Interpretacji może być mnóstwo, w końcu nigdzie nie jest napisane co dokładnie się działo z resztą żniwiarzy.
Jeśli przecieki opisane w CDA okażą się prawdziwe... to ja leje na nowego Mass Effecta. Kolejne nudme MMo dla singlowego gracza niczym Inkwizycja.
Po przeczytaniu tekstu muszę przyznać że chciałbym aby kropka w kropkę Teoria Ark znalazła swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, co stanowiło by świetną podstawę do zbudowania historii w Mass Effect: Andromeda. Jednak nawet tak eleganckie i bezpieczne podwaliny pod nową odsłonę serii nie pozwolą na to by BioWare pozostało obojętne na to co wydarzyło się w finale trylogii bo nie ma takiej opcji żeby tak po prostu od tego odejść więc wybór kanonicznego zakończenia trylogii jest nieunikniony, i z pewnością jego wybór nie wszystkim przypadnie do gustu. To samo tyczy się Sheparda ponieważ w trylogii zbyt wielki nacisk (i bardzo dobrze) położono na pierwszoplanową postać. Nie można jej tak po prostu odrzucić, trzeba jakoś do niej wrócić co według mnie będzie jednym z większych wyzwań jakie stoi przed BioWare.
@grish_em_all: też sądzę, że tak było. Nawet bez Suwerena zapewne pokapowali się, że
spoiler start
przekaźnik Cytadeli nie został otwarty
spoiler stop
, więc coś musiało pójść nie tak. Z tą drzemką to taki żarcik. ;-)
Z tymi przeciekami w CD-A, to jest gdzieś w sieci dostępne czy trzeba się szarpnąć na magazyn? (jeśli to w ogóle w aktualnym)
Znakomita, spójna i chyba całkowicie pozbawiona luk teoria.
I sam tekst znakomity, oby więcej takich.
Co prawda to tylko teoria dająca podstawę fabularną dla nowej gry, ale jakże pięknie łącząca wydarzenia ze Starej Trylogii (fanów Star Wars przepraszam za zapożyczenie nazwy) z nową grą.
W sumie to proste rozwiązanie fabularne, ale sam fakt istnienia Arki-przekaźnika i potencjalnej cywilizacji która go stworzyła i która być może z niego skorzystała (i czeka na naszych bohaterów w galaktyce Andromedy), nadaje nowy wymiar całej historii.
Oby to wszystko była prawda, bo pomysł jest co najmniej fascynujący.
CyberTron >> nie do końca Mac Walters fajnie odpowiedział w którym kierunku idzie gra. Czy bardziej bezmyślnej strzelaniny czy zagadek i rozmów ...."More galactic mysteries to investigate, like Leviathan! Really enjoy those non-combat missions with a mysterious tone.”
Wystarczy poprawić do #$#@ ME3, zniwelować głupoty na tyle ile się da, resztki ocalałych wysłać w daleką podróż i mamy fajną opowieść w stylu Homeworlda, zresztą wszystko jest lepsze niż te głupoty od BioWare. Mam wrażenie że obecnie jedyne dobre pomysły i scenariusze to już tylko z Polski, Rosji i Francji. Kto tam został w ogóle w BioWare, nikt kto umie cokolwiek dobrego napisać. Siłą gry cRPG jest scenariusz i opowieść, a nie Frostbite. W DA:I podobała mi się mechanika, ale po wyjściu W3, można stwierdzić w dwóch zdaniach DA:I jest scenariuszowo o lata świetle za W3. Przypomnicie sobie najlepsze gry od BioWare i zobaczcie kto stał za ich scenariuszami, praktycznie od początku DK, a ci ignorancji od EA go pognali.
@A.l.e.X: no ale co z tego, skoro DA:I z jakiegoś niezrozumiałego powodu było chwalone wniebogłosy, dostało na GOL-u tytuł Gry roku 2014 i dobrze się sprzedało? BioWare mówiło, że DA:I nie wyznaczyło schematu dla ME:A, ale niestety przecieki wskazują momentami na coś innego. Oby tylko BW wyciągnęło naukę z monotonności (i niestety żmudnego obowiązku) eksploracji w DA:I. Bańka Inkwizycji na szczęście już pękła, wystarczy popatrzeć na oceny ludzi na metacriticu. :-) Jak BioWare zepsuje Andromedę, to dla mnie będzie to definitywne pożegnanie z tym studiem.
A.l.e.X [8] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13776491&N=1#post0-13776753
Jeśli żniwiarze zostali zniszczeni przez scenariusz ME3 to nic już ME nie uratuje.
Ale brednie, i co znowu żniwiarze mają być, po co, ile można, powinni ten temat zamknąć, to już było i nie ma sensu wracać.
--->kaszanka9 - wg. początkowego założenia Żniwiarzy nie da się unicestwić, poza tym oni nie działali po to aby sobie co jakiś czas zamykać cykl życia, tylko po to aby dać szansę w nowym cyklu na odnalezienia przyczyn zbliżania się galaktyk względem siebie i rozpadu materii. Niestety ME3 to pokaz bzdur, jeśli opowieść w ME4 miałaby być na bazie ME3 i jednego dowolnego z zakończeń to pozyskana wiedza i technologia liczona w milionach lat sprawiłaby, że wszystko jest na wyciagnięciu ręki. Przecież zmiana celu żniwiarzy w ME3 to pokaz absurdu. ME4 może być dobrym lub bardzo złym otwarciem nowej serii, a biorąc pod uwagę że to twór od EA to raczej będzie to drugie.
Bzdurą to jest to co piszesz o celu Żniwiarzy, ich celem było znalezienie sposobu na ochronę życia organicznego. I nie rozumiem po co mieli by szukać przyczyn zbliżania się galaktyk, skoro galaktyki się oddalają od siebie?
@catacombe: Wcale nie. W tekście zresztą pisałem, że zderzą się za około 4 miliardy lat (co źródło, to inaczej, widziałem od 3,75 do 4,5 miliarda lat). Tyle że to jest raczej powszechne zjawisko, a nie jakaś wielka katastrofa. Możliwe, że Droga Mleczna zderzy się też z galaktyką Trójkąta.
A.l.e.X [21]
Człowieku skończ te bzdury, nie ma znaczenia co ty sobie tam ubzdurałeś, nie liczy się jaki był plan, liczy się to co jest w grze i tyle, w grze żniwiarze zostali pokonani, koniec tematu.
Nawet jak gdzieś tam jeszcze są, bo mogą przecież, nie potrzeba tutaj wtórności, po co znowu ma być to samo i co wiecznie będą opierać zagrożenie na żniwiarzach, chyba cię główka boli, to mu iść do przodu, a nie trwać w zakończonym i wtórnym temacie, żniwiarze to temat zamknięty dal mnie i nie ma tu żadnego sensu, aby do tego wracać.
To twoje wymysły są absurdalne, gdyby to info o tym jakie były BARDZO POCZĄTKOWE plany nie wyciekło, to nawet byś tego nie wiedział i nic nie zauważył w grze, takie są fakty, a tera wielki pan hipokryta wie lepiej jak było w grze, no jak widać nie bardzo.
Taa, super pomysł walczyć znowu z tym samym przeciwnikiem, porażka, ty w ogóle w to grałeś, bo nie ma dostępu do żadnej technologii obecnie, przekaźników nie ma, teraz wielce me3 to porażka, a że też ME 1 nie uważasz za porażkę skoro przecież absurdalna jest próba wmówienia, że można korzystać z czegoś czego się nie rozumie jak działa.
A teraz nawet tego nie można odbudować, wiec daruj sobie, to tylko gra, jak me 3 uznajesz za porażkę to ja bym chciał więcej takich porażek, bo 95% gier tej porażce nie sięga do pięt.
@Meehovv Miałem na myśli to ze poza okazjonalnym zderzeniem galaktyk wszechświat ciągle się rozszerza, przez co i galaktyki się od siebie oddalają.
"Responsu" co to jest za słowo ja się pytam? Słuchaj redaktorze na Tobie spoczywa obowiązek pisania po polsku. Wasze artykuły czytuje dzieciarnia, która potem nie potrafi się wyslowic. No chyba że to dotyczy Ciebie również. Poliglotą nie jestem ale wkurzaja mnie te wstawki z angielskiego.
Polecam śledzić na YouTube BioWare Base co tydzień wychodzą krótki filmiki z przebiegu prac na ME:Andromeda pokazali też szkic nowego "Sheparda"
@zaodrze244: krótka lekcja języka polskiego na życzenie: http://sjp.pwn.pl/sjp/respons;2574089 . Generalnie język polski składa się w dużej mierze z zapożyczeń z innych języków, między innymi z łaciny, francuskiego i angielskiego; stąd te podobieństwa. Jedne słowa "importujemy" (np. weekend), a inne "asymilujemy" (np. ów respons), więc zdziwiłbyś się, jak wielu obcych słów ("wstawek", jeśli wola) używasz na co dzień. Poza tym w dobrze napisanym tekście unika się w miarę możliwości nagminnych powtórzeń, dlatego "respons", a nie "odpowiedź", której użyłem w zdaniu poprzedzającym. Szkoda, że muszę takie oczywistości tłumaczyć, ale powiadają, że na naukę nigdy nie jest za późno. ;-)
@gothmok: z którego to filmiku jest?
@catacombe: a, to zwracam honor.
Już na trailerze widać, że bohater wykonuje skok w daleką część galaktyki z poziomu statku bez uzycia przekaźnika masy
@up: ale akcja Andromedy będzie się w jednym zbiorze (Helius) toczyć, a to one są łączone przekaźnikami masy. Między systemami podróżuje się już "pokładowym" FTL. Tak czy owak, zobaczymy czy i jaki przeskok technologiczny będzie w ME:A. :-)
--->kaszanka9 - niestety nie śledziłeś dokładnie serii, zapomniałeś o książkach, a jak potraktowałeś grę jak ułomną strzelankę to jak mogłeś zrozumieć coś więcej. Temat co i jak wyczerpałem w innych wątkach i nie chce mi się powtarzać.
--->catacombe - jak wyżej. Nawet jeśli powiedzmy ktoś weźmie na poważnie scenariusz trzeciej części z tą głupotą zniszczymy, bo chronimy życie organiczne to całą idee kładzie fakt współegzystowania Gethów, pomijam już oczywiście fakt z historii ME (gra) gdzie stworzono już też w innym wymiarze żyjące SI. Tak naprawdę to BioWare powinno było się chronić przed EA jeśli już mówimy o ochronie czegokolwiek. Serii nie przekreślam, może podkupią scenarzystów z CDPRed, a jak nie to będziesz miał fabułę na poziomie ME3, czyli absurdalnie bez sensu.
Kethy? Remnants?gdyby Homoware chciało postawić przed graczami prawdziwe wyzwanie i nietuzinkowego przeciwnika, wystarczyłoby „zapożyczyć” od P. Wattsa koncept scramblers: form życia pozbawionych jaźni.
A.l.e.X [31]
Ależ to ty nie rozumiesz, wszystko jest w grze,a te bzdury co ty wymyślasz to myślenie życzeniowe i wszystko zbudowane na bazie JEDNEJ krótkie wypowiedzi byłego scenarzysty, która nic nie znaczy, takie są fakty, poza tym co gracza mają obchodzić książki, takie super, że jakiemuś idiocie potem dali je pisać i były takie niezgodności z kanonem, że to wycofali i poprawiali, skok na kasę.
To an teorię indoktrynacji jest więcej dowodów w grze niż na dawno zaniechany pomysł, który nawet jakby został zrealizowany, to całe szczęście nie został, bo był bardzo słaby.
poza tym co gracza mają obchodzić książki, takie super, że jakiemuś idiocie potem dali je pisać i były takie niezgodności z kanonem, że to wycofali i poprawiali, skok na kasę.
Akurat pierwsze trzy, autorstwa samego Karpyshyna są genialne. Dopiero czwarta, napisana przez jakiegoś mośka który z uniwersum miał niewiele wspólnego, była skokiem na kasę i totalnym crapem.
@Meehovv, i żeby nie było moją wypowiedź #22 kierowałem do A.l.e.X nie do ciebie, bo artykuł na plus.
@A.l.e.X Absurdalnie bez sensu to jest zakończenie ME związane z czarną energia. No serio, w jaki sposób niby Żniwiarze chcieliby powstrzymać prawa fizyki?
--->kaszanka9 - jakbyś nie wiedział książki były ciągłością scenariusza pierwsze pomostem wprowadzającym do ME, druga pomostem pomiędzy ME/ME2, a trzecie pomiędzy ME2/ME3 i były całkowicie kanoniczne, bo pisał je DK, zresztą postacie z książek nieistotne z poziomu gry pojawiają się w całej serii. Przestań być taki ograniczony i przeczytaj całość. Inną kwestią jest fakt że obecny scenariusz ME3 to totalna śmieszność nie spójny w całości serii z głupotą na temat ratowania życia, to jest tak głupie że ciężko uwierzyć że komuś może się to podobać.
--->grish_em_all - bo właśnie czwarta była już dziełem na bazie fantazji EA :) trzy pierwsze to obowiązkowe pozycje dla fanów serii
--->catacombe - wszystko napisałem już w innym temacie, tuż po premierze gry i nie chce mi się kolejny raz, jeśli ci się będzie chciało to odnajdziesz. Jakie prawa fizyki ? Normalnie kosmos :]
Fani Mass Effecta ze swoimi teoriami nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Fajne jest zaangażowanie, ale wydaje mi się, że i tak warto poczekać na jakiekolwiek informacje prawdziwe, niż potem zawieść się na jakiś przypuszczeniach, bo niektórzy wezmą to zbyt do siebie.
@Nolifer: to przede wszystkim świetna zabawa, umilająca nam czas do premiery kolejnej produkcji, ale także świetny sposób na umacnianie grającej społeczności. :-)
Troche nie moge sie doczekac. Mysle o tym zeby sie zamrozic i ktos musi mnie odmrozic tuz przed premiera gry
,,Podobnie jakaś wysoce rozwinięta rasa musiała dać początek konceptowi wcześniej wspomnianego Tygla"
Wysoce Rozwinięta?! ,,W Extended Cut Katalizator wspomina, iż rasa jego stwórców uważała projekt Tygla za bardzo prymitywny". Ci stwórcy to Lewiatani
źródło [link]
Moim zdaniem gra Mass Effect : Andromeda jest wielką niewiadomą. Gra może być wielkim hitem albo wielka klapą.Twórcy przekazuje bardzo mało informacji o swojej grze.
Twórcy pokazali jak zepsuć grę przykładem mass effect 3 .Wiele fanów byli rozczarowanych z gry ME3.
Gra ME3 miała wiele błędów w fabule i zakończeniu np. nieważne jak bardzo gracz się starał główna postać postać i tak umierała .Według gry także zniszczenie przekaźników masy powoduje zabicie życia galaktyce w której znajduje się przekaźnik, przykładem może być batariańska kolonia z misji Arrival z ME2 .
Następną rzeczą jaką mogę się doczepić do ME3 to zbieranie części do tygla mimo ,zebrania wszystkich części ,naukowców i techników oraz przeszukaniu wszystkich stworzonych galaktyk i planet nie dawały dużego na zakończenie .
Twórcy muszą bardzo dużo pracy aby gra była hitem.
Jako wielki fan serii ME czekam na premierę .
wszyscy się o coś spierają a będziemy zdziwieni jak się okaże że głównymi wrogami będę proteanie albo okaże się że ludzi istnieli już wcześniej i będziemy walczyć z jakimiś innymi ludźmi.
Czekam i jestem za dubbing'iem + napisy, do wyboru. Gra warta tego i obyśmy się nie zawiedli - na wymaganiach też.