Hideo Kojima za mało biznesowy dla Konami?
Generalnie Kojima powinien ich pozwać, bez względu jaką mieli umowę nie mogą wymazać go z istnienia, bo to ci ludzie z kojima productions zrobili tą grę, to Kojima ją tworzył, jakim prawem nie ma być teraz wzmianki w grze kto jest autorem i tworzył grę, co konami chce wszystkim wmówić, że oni zrobili grę, od nowa, bez niego, przecież to jest skandal, a to by była jedyna sytuacja w której Kojima i jego zespół nie byliby już twórcami.
Mam nadzieję, że Kojima tego tak nie zostawi.
@kaszanka9 -> Masz rację. Twórca to jednak twórca i nie wypada jest nie wspomnieć o nim.
[1] jedyne co może zrobić, to się ładnie po japońsku ukłonić i opuścić budynek jak już skończy się mu umowa czy kontrakt. Jest pracownikiem firmy, czy też ma z Konami kontrakt, co oznacza, że nie ma żadnych praw do chociaż jednej literki w kodzie gry. Nie twierdzę, że Konami robi dobrze, bo moim zdaniem tylko na tym straci, ale mają do tego pełne prawo.
Z jednej strony dobrze zrobili, skoro ludzie tyrali a on wszystko odrzucał. Nie dla wszystkich liczą się pieniądze i mimo że kompozytorka dostała zapłatę za utwory mogła poczuć się niedoceniona. Z drugiej strony nie powinni wymazywać jego nazwiska z okładki i innych materiałów. Powinni to doprowadzić do końca i potem go wywalić. Z trzeciej strony nie obchodzi mnie to za bardzo, bo i tak nie jestem fanem serii, są dla mnie lepsze serie skradanek.
seba1818 [3]
co oznacza, że nie ma żadnych praw do chociaż jednej literki w kodzie gry.
Przykro mi, ale bredzisz, otóż ma, do kodu na pewno nie, ale prawo autorskie jest niezbywalne, nie możesz przetransferować na nikogo tego prawa, postronna osoba nie może się stać autorem czegoś co zrobiłeś ty, możesz się zbyć jedynie praw majątkowych co do swojej pracy.
I jestem pewny, że jeżeli Kojima ich o to pozwie to wygra bez problemu, natomiast nie wiem dlaczego milczy, czy zlewa na to czy może myśli nad strategią albo czeka na odpowiedni moment, co jak co, ale przynajmniej powinien być w creditsach jako twórca gry, reżyser/scenarzysta i zespół tworzący grę, tyle mu się na pewno należy.
Konami w sądzie nie będzie w stanie udowodnić, że twórcą był ktoś inny i że inny zespół to robił, a chyba coś w creditsach muszą umieścić nie, ale ja bym na miejscu Kojimy walczył o "Game by Hideo Kojima" w menu gry.
Z jednej strony Konami robi świństwa ale z drugiej Kojima święty nie był. Konami nie jest Blizzem czy Valve że mogą sobie pozwolić na odwlekanie premiery na świętego Dygdy lub nawet skasowanie produkcji gry przy samym końcu to zacząć robić ją na nowo. Z drugiej strony Konami kasujące wszystko co ma wspólnego z Kojimą jest równie niskim zagraniem.
[5] Skoro nie można, to powiedz mi dlaczego od 8 lat przy okazji wystawiania faktury składam też oświadczenie o przekazaniu praw autorskich? Podobnie jak około 500 innych osób pracujących w tej samej firmie. Więc jeszcze raz. Kojima wykonywał tylko swoją robotę, za którą otrzymywał wynagrodzenie. To, że będzie dopisek, czy go nie będzie, to czysty marketing i nie ma nic wspólnego z prawami autorskimi. W creditsach na pewno Kojima się pojawi. Jak setki innych osób, które nad grą pracowały.
jak seba1818 pisze, wszedzie gdzie pracowalem zrzekalem sie calkowicie praw do wszystkiego co napisalem, wszystkie skrypty itp
developerzy podpisywali dokladnie to samo, kod jest wlasnoscia firmy, nie piszacego
kaszanka9 -> Bredzisz i tyle, praktycznie w kazdej firmie w kontrakcie jest klauzula odnosnie praw autorskich i w wielkim skrocie wszystkie prawa naleza do firmy zatrudnila pracownika lub firme do wykonania tego czegos :P
Jak tak czytam wypowiedz tej kompozytorki, to w ogole sie nie dziwie temu, ze Kojima poszedl na odstrzal. Zadna firma nie zgodzi sie na dluzsza mete pokrywac kosztow czyis blednych decyzji. Poza tym byl pracownikiem Konami, wiec jego obowiazkiem bylo dzialanie majace na celu maksymalizacje zyskow firmy a nie jego widzimisie.
Jak po raz kolejny słyszę o tym Hideo Kojima to mi się nie dobrze robi....
To po co wchodzisz w takie wątki, jesteś masochistą?
Z jednej strony rozumiem Konami, bo wywalać kasę w błoto przy dzisiejszych kosztach produkcji to z pewnością utrapienie. Z drugiej strony przez te widzimisię Kojimy, każdy MGS był niepowtarzalną i na swój sposób idealną grą.
Jesli Konami tak bardzo bylo nastawione na kase to trzeba bylo poczekac z szopkami z Hideo tak z pol roku po premierze MGSV. Ludzie by sie na gre rzucili, bo wyglada bardzo dobrze, jest glosnym tytulem, kolejnym z serii. A tak to teraz mnostwo ludzi nie kupi tej gry, zeby "zrobic na zlosc Konami", a ze gra wychodzi tez na PC to "alternatywa" do zagrania jest. Sam mam zamowiona EK na PS4, bo jestem wielkim fanem serii, ale usuwanie Kojimy z okladki gry czy materialow promocyjnych zakrawa na kpine. Fani wiedza, ze Kojima jest tworca gry, a gracze nie bedacy zapalencami serii nie zwrocili by uwagi na jego nazwisko na okladce.
Tez jestem programista i tez sie zrzekam co miesiac praw do tego, co napisze, wiec nie wiem skad pomysl ze to Kojima jest wlascicielem marki MGS i ze ma jakiekolwiek prawa do czegokolwiek. Filmy tez sie reklamuje nazwiskami aktorow w nich grajacych czy rezyserow, a marki zazwyczaj naleza do wielkich koncernow.
Kojima przeginal, przynosil straty, wiec go pogonili i koniec opowiesci.
Nie wiem skad tez drama o "wymazywaniu" Kojimy z istnienia. Bo nie chca o nim gadac w wywiadach? Bo usuneli logo lisa z napisem Kojima w grze? Maja do tego swiete prawo.
Niech juz ten gosc spada i przestana o nim pisac, bo to juz sie niesmaczne robi.
Mnie szczerze rozbawi sytuacja gdy Konami zacznie zaliczać straty przez tą decyzję, a Kojima założy własne studio i jeszcze wyjdzie na tym lepiej.
Poza tym śmieszy mnie hejt co poniektórych tutaj, że gość ma spadać bo za dużo o nim piszą, jakby to była jego wina. Z tego co mi wiadomo Kojima nie specjalnie wypowiada się na ten temat publicznie. Także takie czepianie się świadczy o waszej niskiej inteligencji wyłącznie. Może lepiej sobie darujcie forum, jak nawet nie potraficie normalnie rozmawiać.
@PorTiLLo
Mnóstwo? Po pierwsze większa część sprzedaży to będą kowalscy co nawet o tym sporze nie usłyszeli, a większość reszty będzie miała gdzieś czy gościa wyrzucili czy nie, o ile gra będzie dobra. Sprzedaż spadnie przez tą historię jedynie o jakimś mało znaczący promil.
@rvn0000
Mnie śmieszy, jak ktoś mówi o hejcie, gdy jest w tym sensie jedynie jeden post. Post, który nie mówi "spadaj kojima" , tylko "spadajcie z tymi kolejnymi plotkami o odejściu kojimy". Także tego typu czepianie się świadczy o Twojej niskiej inteligencji wyłącznie.
A takiego wała bym dla nich pracował. Nie dość, że dał Konami byt, którego nie jest w stanie zapewnić już coraz słabszy i przede wszystkim coraz głupszy "Pro Evolution Soccer", to jeszcze traktowali studio Kojima Productions jak wiernego wykonawcę. Każdy pracownik miał pewnie od 4500 tys. zł wzwyż (przelicznik na podstawie . Liderzy z Kojimą pewnie znacznie więcej. Japonia jak to Japonia - ludzie są nauczanie życia w systemie mrówkowym. Czyli wszyscy budujemy nasz wielki kraj z mozołem i nie pytamy, za ile.
Resztę można dopowiedzieć sobie samemu. Tak BTW plotka, którą opisał GOL wyjątkowo lipna i zrobiona na odczepne. W sprawie MGS V tyle się działo, że sprawa tantiem za muzykę tego Murańki to naprawdę szczegół.
