Star Ocean 5: Integrity and Faithlessness | PS4
Na 100% wyląduje na mojej półce. Szkoda tylko że premiera w Japonii została przesunięta na 31 marca a USA i Europa poczekają sobie jeszcze dłużej.
Mam już za sobą ponad 25h gry i już prawie miałem dać jej ocenę ale się powstrzymałem. Wygląda na to, i taką mam nadzieję, że historia okaże się bardziej rozbudowana niżby się to początkowo wydawało. Na chwilę obecną: 8,5-9. :)
Właśnie zakończyła się moja przygoda ze Star Ocean 5: Integrity and Faithlessness. Przewidywane 40h okazało się trafione. Co prawda ukończyłem coś koło połowy zadań pobocznych więc dałoby się pobawić dłużej.
Po początkowych "bolączkach" związanych z nowym dla mnie układem w menu gra stawała się z każdą spędzoną z nią chwilą coraz bardziej przyjemniejsza. Ładna, kolorowa oprawa graficzna cieszyła cały czas oko. Raz tylko dało się lekko wyczuć spadek płynności - pewnie zbyt wielu mieszkańców stolicy chciało akurat znaleźć się na ekranie. Muzyka dobrze wkomponowująca się w wydarzenia czy pojedynki. Sterowanie i rozwój postaci - odblokowujemy różne "rol'e" w miarę postępu historii a także słuchając historii bohaterów (PA). Końcowa część nabiera trochę tempa. To praktycznie przechodzenie z walki do walki. I przestają to już być krótkie potyczki. Kolory, jako efekt uboczny ataków członków naszej drużyny, wręcz wylewają się z ekranu.
Szkoda, że tak szybko się kończy. Zdążyłem polubić już bohaterów choć nie ma aż tyle spędzonego z nimi czasy by się człowiek mocniej zaangażował. Historia też bez wielkich komplikacji czy zwrotów. Wręcz prosta. Z potencjałem na więcej.
Moja ocena to 9. Grę polecam. Jeśli ktoś lubi serię Atelier możliwe, że mu się również spodoba.
Dobra gra, szczególnie jak ktoś lubi grindowanie, crafting/augmentacja i inne pierdoły które przypominają MMO. Sama fabuła niezbyt ciekawa i bardzo krótka jak na jrpg, ale za to system walki daje radochę i aż chce się grindować :)