Dragon Ball Super - wrażenia po drugim odcinku
Powtarzam to co napisałem pod poprzednim tekstem: wiadomo już kim jest Beerus, wiadomo jak wygląda jego walka z Goku, wiadomo kto wygrał. :) Battle of Gods od początku było pomyślane jako opowieść kanoniczna, nie wyobrażam sobie, żeby teraz nagle mieli to wykasować.
Strider. planowo epków ma być około stu, będziesz opisywał każdy odcinek, czy tak wstępnie :P?
Ja sam sobie pasuję. Bleacha chce sobie odświeżyć, a nóż widelec nagle anime zrobi come back do tego lista planowanych w setki idzie także nie ma miejsce na DB Super, tym bardziej, że do mnie nie dociera ten motyw zbytnio.
DB Mafia - Spójrz na autora. :) Ja wiem, że Dragon Ball + Gameplay = Strider, ale nie tym razem. ;)
Z tymi 100 odcinkami, to takie niepotwierdzone trochę info... Nie jestem bardzo na bieżąco, ale na pewno maksymalnie miesiąc temu Qaamans Land i Blackenfist na YT domniemywali jeszcze, że seria będzie miała "co najmniej 52 odcinki", tak żeby wypełnić ramówkę do następnego roku. Niewielu amatorów ma większą wiedzę na temat Dragon Balla od nich, więc trzymam się raczej tej wersji. :)
Beerusa nie lubię. Dla mnie to lamus. Liczę na lepszego bossa. Frieza z innymi kolorkami też mnie już nie rajcuje. Przydałby się ktoś nowy. Ktoś na poziomie Piccolo, Vegety, Friezy, Cella. Ich najbardziej zapamiętałem gdy pojawili się po raz pierwszy jako bad guy.
Drugi odcinek już taki sobie, kreska czasami mi przeszkadzała - za ostra. Jak mówili o kanoniczności filmów to myślałem że po serii Z będą 2 filmy a następnie sama seria Super a tutaj wychodzi na to że wsadzą to w środek mimo że większość wie o co chodzi z fioletowym kotem no ale nic, zobaczymy jak dalej będzie