Mam do was pytanie,do tych którzy jeżdżą na rowerze xD Mam 17 lat,ale pare lat nie ćwiczyłem na wf,nie biegałem z powodów zdrowotnych... W najbliższą sobotę chcemy jechać na rowerach 15 km,nie wiem czy dam rade :v
Dać radę dasz ale jeżeli rzadko jeździsz to pojutrze będzie Cię boleć dupa, nogi i nie będziesz mógł patrzeć na rower.
??? Aha? ":D 15 km to jest nic. Ok, wiem że na mnie się rzucą zaraz bo ja na rowerze dziennie trzaskam przynajmniej te 20km. Ale 15km to kwestia 40 minut i na luzie powinieneś dać sobie radę.
[2]
No to też prawda :D
Spokojnie dasz radę. Poproś tylko towarzyszy, żeby jakoś bardzo mocno nie forsowali tempa.
Ja nie jezdzilem na rowerze kila lat, rok temu przejechalem 72 km ....jedynie tylek mnie bolal bo niewygode siodelko....dasz rade
Bez problemu dasz radę tyle przejechać, tylko dupa niemal na pewno od siodełka będzie Ciebie bolała.
Ja też w tym roku wsiadłem na rower po raz pierwszy po około 3 letniej przerwie i za pierwszym razem zrobiłem właśnie około te 15km, nogi i tyłek trochę bolały ale nie było tragedii, za drugim razem zrobiłem już około 35km i tutaj już bardziej dupa ucierpiała - ostatnie 5km jechałem bardziej na stojąco niż siedząco bo po prostu nie dawałem już rady siedzieć ;P
Przez kilka dni weź rower i rób dziennie 2-3km
trochę się przyzwyczaijsz/rozgrzejesz
Dasz radę, spokojnie. Sam nie jeździłem kilka lat i ostatnio dałem radę 20 km zrobić. Nawet się zbytnio nie zmęczyłem i mógłbym dalej. Na drugi dzień nic mi nie było i znów zrobiłem :-)
Jedna rada. Zrób sobie jakąś małą rozgrzewkę przed wejściem na rower. Nic ciężkiego, a zminimalizujesz ryzyko strzelenia albo naciągnięcia jakiegoś mięśnia.
Ps: Jeśli nie jesteś pewny, to zachowuj normalne, jednostajne tempo, a jak będzie okazja z górki, to wtedy sobie odpoczywaj :-) Wbrew pozorom, trasa z pewnością będzie zróżnicowana, więc na pewno przez 15 km nie będziesz ciągle pedałował, bo pewnie zjazdy też będą. Poradzisz sobie!
Po prostu O MOJ BOZE !
Znam 60 latkow po udarze, bioracych leki na sniadanko, z problemami nadcisnieniowymi, probleami powaznymi kregosupa, on samotami ma zabronione latac, itd. itd. smigaja 56km ( wynik z tego tygodnia ) a tu 17 latek nie wie czy 15km przejdzie.
Cały tydzien sie ustawiacie by w sobote przejechac 15km w 40 minut? grubo. Pomyslec, ze kiedys dzieciaki robily wypady w swiat na cale dnie.
Dragon
To do mnie było? Bo jeśli tak to sorry ale nie wiem o co Ci chodzi. Po prostu napisałem że 15 km to kwestia 40 minut.
Zresztą... nie wiesz na ile robię wypady i w jakie dni także Twój komentarz jest po prostu zbędny.
Kurw... Co do niektorych co sie dziwia:v planujemy jechac na impreze, 15 km w jedna strone... A problemy to mialem takie,jak i ciagle mam,czyli uszkodzenie kregoslupa :v nie cwicze moze z 5-6 lat bo mialem powazny wypadek samochodowy,ze przez 5 lat mialem rehabilitacje ;v
Ja bedac absolutnie do niczego przejechalem prawie 30. Dasz spokojnie. Tylko wez wode
Jasne, że dasz radę! 15 km rowerem to nic przecież. Ostatnio szlakami w Puszczy Kozienickiej przebyłem prawie 30 km i to z buta, więc dasz sobie radę bez problemu.
Jeśli tylko nie trafisz na kogoś forsującego zbyt wysokie tempo to bez treningu i 50 km przejedziesz (sprawdzić czy nie góry).
@bizon1807
Nie do ciebie, do autora tematu. Tak jak napisales 15km to spokojnie 40 minut. Wiec troche smieszy mnie, ze gosc sie pyta czy mu starczy kondycji bo sie ustawili na weekendowy wypad na rowery... na 15 kilometrow. Tyle to ja do pracy codziennie jezdze jak bym sie ustawial na weekend to bralbym pod uwage przynajmniej z 50 nawet jakbym nie cwiczyl latami.
PS. na impreze rowerem? powrot moze byc ekhm ciezki.
O rany, gość nie jeździ więc nie ma pojęcia. Zamiast drzeć z niego łacha i popisywać się jakimi to jesteście uber cyklistami odpowiedzcie mu sensownie na pytanie.
Czyli, że spokojnie da radę, że ma ze sobą wziąć wodę, i że będzie go bolał tyłek. Wszystko.
Szukaj roweru z takim siodłem na pierwsze wycieczki i wszystko będzie dobrze :)
Ma być szerokie, miękkie i najlepiej na sprężynach.