Konami może sobie pozwolić na wymazanie Kojimy
Kilka dobrych produkcji sygnowanych logiem Castlevanii, Contry, Pro Evolution Soccer, Suikoden czy Yu-Gi-Oh! przekona pewnie większość graczy, że mają do czynienia wciąż ze starym, dobrym Konami.
Mało prawdopodobne jak dla mnie. O Castlevani chicho po Lords of Shadow, w przypadku Suikoden ograniczają się do powolnego wydawania startych gier cyfrowo na psn itd. Taki Rising wyszedł przyzwoicie bo Kojima zlecił uratowanie tytułu Platinum Games którzy znają się na swojej robocie. Jeśli Kojima rzeczywiście pożegna się z Konami to komu mieliby zlecić dalsze prace nad kolejnymi odsłonami?
Nie brakuje głosów, że odejście Hideo pozwoli naprawić wszystkie krytykowane elementy Metal Gear. Od lat przeciwnicy poprzednich odsłon narzekają na zbyt pokręcony scenariusz, odbierające grze realizmu elementy w stylu Fulton Recovery System, czy potrafiające trwać po kilkadziesiąt minut przerywniki filmowe.
Czyli wszystko to co czyni tą serię wyjątkową ? A te głosy to tylko malutki procencik, więc nie widzę większego sensu by zmieniali coś dla tej małej grupki "narzekaczy". Może jedynie sie okazać, że teraz ich seria przekroczy tą granicę "dziwaczności" na której balansował Kojima w swojej.
Dead Men, Diplo - okay, istnieje, macie rację. Dla wielu graczy wciąż jednak wygląda to dziwnie, gdy Snake lata po polu walki i ogłuszonych wrogów "fultonuje". Dzięki za sprostowanie. :)
Martius_GW - tutaj możemy tylko gdybać. Konami może zaskoczyć znakomitymi odsłonami wspomnianych serii, jak i zmarnować ich potencjał. Na razie rzeczywiście nie wygląda to zbyt dobrze, ale wszystko jeszcze może się zmienić.
A_wildwolf_A - właśnie tu się pojawia pytanie, czy liczba fanów marki, którzy kochają ją za te wyjątkowe elementy (sam do nich należę) jest dla Konami wystarczająca? Być może Japończycy sądzą, że Snake mógłby dotrzeć do większej liczby osób, gdyby wywalono wspomniane przez Ciebie "dziwaczności".
Oczywiście fulton istnieje tak samo jak można zjeść własne gó.no tylko po co
Narzekać na fantastyczne elementy i długie filmiki w MGS to jakby narzekać na to, że kobieta ma cycki :|
PortalGta - też tego nie rozumiem, ale może to inaczej wygląda u osób, które nie trawią "japońszczyzny" i tego stylu. Może one chciałyby MGS-a w stylu Splinter Cella?