FILMag #44 - Ant-Man, Terminator i Ted 2 Lipiec miesiącem kinowych hitów!
AFfff... Coraz mniej tych filmów i to jeszcze jeden gorszy od drugiego a jak szwarca widzę to już mam dość..
Przecież ten Terminator cuchnie crapem z kilometra... Aż szkoda iść na to do kina, ale cóż - w Polsce niestety dużo przeciętnych zjadaczy chleba.
@up.
Nie, nie dużo przeciętnych zjadaczy chleba. Dużo ludzi, gdzie pierwszego terminatora z Arnim oglądało jeszcze za kajtka a Ty prawdopodobnie wtedy skakałeś jeszcze z jaja na jajo...
leem230698 -->
Przeciętny zjadacz chleba ma to do siebie, że jest go wszędzie dużo, osiołku.
Co nie zmienia faktu, że ten nowy Terminator to uber chała.
TobiAlex -->
No, na przykład ja oglądałem za szczeniaka na zajechanym VHS. Ale po pierwsze, pierwszy Termiantor to kvlt, a nowy to kiła, a po drugie, nie mam już dwunastu lat i byle gówno z wybuchami mnie nie podnieca.
Marsjanin - zapowiada się znakomicie, tak jak Batman w walce z Supermanem. Terminatora w obecnym wydaniu wygląda jak jakaś budżetówka Uwego :) Za to klucz do wieczności - jedyny film z tej listy tego miesiąca który będę chciał obejrzeć.
Do kina na pewno pójdę na Ant-Mana. Może obejrzę również Magic Mike XXL (śmierdzi crapem) i Piksele. :)
Ja się dałem wrobić w nowego Terminatora. Liczę na pozytywne zaskoczenie. Z zaprezentowanych produkcji chętnie bym zobaczył "W głowie się nie mieści" i "Piksele" :)
Trzeba się liczyć z tym, że w wakacje nie pojawiają się jakieś ambitne widowiska, co nie znaczy, że zaprezentowane filmy okażą się całkiem beznadziejne. Na pewno Ted 2, po dobrej pierwszej części, będzie warty zobaczenia.
W głowie się nie mieści i Pixels. To są moje typy na opcjonalną wizytę w kinie. Czy pójdę? Nie koniecznie ;) Ktoś wspominał że Ted był niezły. Pewnie się nie znam, ale mnie ten film wymęczył i strasznie irytował przez całą swoją długość.
@Winch2005
Nie przejmuj się. Mnie "Ted" też wymęczył. Głównie przez słaby humor ("Aaa! To kupa!").
Jestem po Terminatorze, powiem że spodziewałem się ... a film okazał się całkiem niezły, na pewno dużo, dużo lepszy niż sugerowały trailery.
Piksele zapowiadają się nieźle. Niestety musieli wepchnąć tam tą parówę Sandlera. Od kilku lat jego noty i filmy pikują w dół, każdy kolejny gorszy od poprzedniego. Mało kasy? To powinien już odpuścić i przejść do jakiegoś obsranego, 1000 odcinkowego serialiku w kablówce.