Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
-jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 22:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napisze.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb. Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis"czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 roku za sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 510 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". Ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan
Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]
Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]
Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]
Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]
Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]
Dziwni jesteście.
[made by Pat]
Dziwnie tu.
[made by HETRIX22]
Dziwni ludzie:
Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan
Zakłopotany Avenger
Idealistyczny szymon_majewski
Cyckliczny bizon
Neutralny emil kuroń
Zapalony cswthomas
Niedouczony @d@m
Niewidzialny malyb89
Oczyszczony Diablo
Tajemniczy Xinjin
ENJOY!
Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13720116&N=1
Wzór wstępniaka: http://etxt.pl/bezsenni2
Wzór wstępniaka klasycznego:http://etxt.pl/bezsenni
Cyce należą do was kochani :)
Jak nie chcecie cyców, to w tej części ich nie będzie -->
Ja tylko zapuszczę to: https://www.youtube.com/watch?v=l8S1NzEmfcQ
O patrzcie, że się jeszcze załapię.
Miło z Twojej strony, ale dlaczego zmutowany?
Cyber Rekin --> Przeanalizuj dokładnie post nr jeden :)
PS: Nie na darmo jestem Night Man :)
Cyber To może Elektryczny? Twoja kwestia jest do obgadania. Zgłoś się tu po 22:00 :)
No to mamy WAKACJE!
By byś chciałbyś...jeszcze tydzień :V
motherfuck --> https://www.youtube.com/watch?v=1D-K2ULqnW8
bizon --> A co przez ten tydzień będziesz robił? Jakaś niezapowiedziana kartkówka na jutro?
Jaki tyś jest irutujący :P
kartkówka czy nie...leje mnie to bo nikt normalny w czerwcu w szkole się nie pojawia.
bizon - nie zwracaj na niego uwagi, szkoda nerwów. Ostatnio zauważyłem, że w wątkach sypie nienawiścią i wszczyna słowne ,,przepychanki".
m.in naganne zachowanie w wątku z kolczykiem. Zachował się jak totalny pajac.
g@mers0ft - jak nie masz nic ciekawego do napisania, to po prostu zignoruj taki wątek.
zawsze po radzie pedagogicznej były już wakacje :p
Dobry. Aż wzięła mnie ochota, ide pograć w Simsy. :D
Wczoraj, godzina ~18/19 - przejaśnienie więc wskakujemy, temperatura wody jakieś ~17 stopni C
Niestety zapomniałem wyłączyć w ustawieniach wyświetlania daty.. :(
Wyglądasz jak Maciek z klanu :'D :'D
sorry pierwsze z brzegu skojarzenie :D
spoiler start
A tak wgl to 17 stopni uważasz za temperature do kompania? :D piździawa w uj że to tak ujmę :P
spoiler stop
Bitten
czasami mu tylko odwala, przeważnie chyba się tak droczy ale mu cos nie wychodzi.
Odkąd dowiedzieliśmy się, że pogoda nie dopisze za bardzo to ja wciąż stałem przy swoim, że wskoczę - a że dodatkowo znalazłem dwóch dodatkowych chętnych to tylko na plus :)
I nie była aż tak zimna.. No, ale 14 osób również uważało jak Ty
Bo jak się już do wody przyzwyczai to można siedzieć ale tak czy siak w życiu bym się tak nagle cały nie zamoczył w takiej wodzie. Jak nad morzem byłem i w bałtyku 18 było to cały dzień na leżaku bo jedynie nogi szło zamoczyć co tak zimna woda była :)
No ale to też upał robi swoje, jak siedzisz na słońcu to ze 40° będzie i jak wskoczysz do 18 no to pozdro...wczoraj było ok 25 więc 17 a 25 to nie taka wielka różnica.
To o co chodzi z tym "zmutowanym"?
U nas 25 nie było, to raz..
A dwa - woda stacjonarna a w morzu to jednak jest różnica..
jak nie masz nic ciekawego do napisania, to po prostu zignoruj taki wątek. A co? Nie wolno mi pożartować? Ale szczerze to przesadziłem. W ten weekend byłem aż za nadto aktywny. Wybaczcie :( Ja wiem, że zrobiłem wiochę. Szczerze to wina alkoholu... A dokładnie to tego jak się po nim zachowałem.
Bitten Apple --> I słusznie nazwałeś mnie pajacem. Właśnie tak działa alkohol.
czasami mu tylko odwala, przeważnie chyba się tak droczy ale mu cos nie wychodzi. bizon Przepraszam za wczorajsze :(
Koniec z imprezami zakrapianymi alkoholem!
@maly Cyber Rekin czyli to nie jest zwykły rekin. Musiał dostać jakiś mutacji, aby stać się Cyber i przez to Zmutowany Rekin :)
A może nie tyle dostał mutacji co po prostu został stworzony?
@Cyber Groźny pasuje?
gamer - wyluzuj, chłopaki na gorze też przesadzają :D
pod wpływem alkoholu różne rzeczy można wybaczyć :P
ok, załączam egzorcyzmy emily rose, może się trochę postracham i lulu :>
g@mer, chyba kombinujesz w zły sposób.
@emil Dzięki za wsparcie Szczerze to pieprzyć to. Kiedyś o tym zapomną :)
A co do filmów z egzorcyzmami to polecam The Last Exorcism oraz Nienarodzony (na tym akurat byłem w kinie).
@Cyber to jak chcesz abym cię zapisał w [1]?
Bo ja wiem, nie myślałem o tym. Równie dobrze może mnie tam nawet nie być.
Ogólnie Rekiny to groźne ryby, więc tak też pozostaniesz: Groźny Rekin. Lepsze to niż nic :)
Po prostu... whatev.
A cyców jak nie było tak dalej nie ma :/
Już poprawione. Ale były opóźnienia, więc cyców nie dała :P
Do lipca. Trzymajcie się :)
Jestem po pierwszym odcinku nowego sezonu True Detective. Sporo osób wątpiło, ale zapowiada się coś dużo lepszego od pierwszego sezonu. Na razie co prawda nie było za dużo jeszcze samej fabuły, raczej przedstawienie postaci, ale już to naprawdę fascynuje.
G@mer może to i lepiej bo zacząłeś ostatnio prawić prawdy objawione jak stara dewotka :)
Csw - trudne acz do zniesienia trzeba się tylko przyzwyczaić
Odważyłem się w końcu kupić Dark Souls. Już na start się męczę z doprowadzeniem tej gry do grywalnego stanu.
kupiłam na wakację tu [link] super buty, jakość-super, bardzo dobra cena. Jestem zadowolona, polecam)
Diablo - nie zadzialalem bo i tak by nic z tego nie wyszlo. Mowi sie, ze jak ktos malo mowi to trzeba kupic slowo. Od niej nawet nie szlo kupic :P
Siemandero Tomeszu :)
dobry.
thomas -> ja tak samo. Poniedziałek z reguły często jest lipny, jakos tak wychodzi przypadkowo :p
odcinek detektywa muszę sobie puścić, ale dzisiaj mi się już nie chce, może luknę na coś innego.
nie ma cycków? słabo.
Restart has been complited so -->
Za 2 dni mananie
G@mer raczej albo błąd dzielenia przez ogórka i zresetuj wszechświat ..
albo podmień obrazek na coś innego .. teletubiś by raczej pasował .. ;)
Rogacizna a co za dni zamkną punkty czy podpiszą świadectwa? :)
Malutka - poznałaś tylu przystojnych panów? ;) czy któryś się oświadczył? :)
a jak coś śmiesznego wal :)
Szymonku znów się bawisz w cygańską prostytutkę? ;)
Huth - ... ffff później chyba jest chyba gggg ale dobrze nie pamiętam :)
Tomaszu - a tam,zależy co z kim i gdzie plus trzeba być tfardym ;)
Tak, sami inteligentni u umiesnieni. Ratownicy na basenie :D
Ale w sumie duzo sie dzieje. Tu udany grill w mocny deszcz, tu ponad 40latka sklada propozycje, tu znow dzisiaj pilem, to znow fajny grafik na lipiec, to znow jutro wczesniej niz mam zmiane- spotkanie ogolnofirmowe z dyrektorem, to znow wesele w sobote, to znow dostalem dzisiaj zaproszenie na kolejne, a to podryw sie udal... :) a dopiero jest koncowka srody :D
Ty to chyba masz sporo tych zaproszen na wesela w ciagu roku :D
Wakacje? Myślę, że w sierpniu uda się załatwić tydzień urlopu. By się gdzieś pojechało nad morze chociaż..
Dobry.
Dałem taki temat bezsennych, bo chodziło mi o to, że niedługo mamy wakacje, więc kiedy nadejdą to ten wątek wciąż będzie istniał. Zrobiłem to na zaś. Zresztą kierowałem się też wakacjami na studiach.
@Diablo A może zamiast tego wszytkiego użyć słynnych DragonBall, których się wtedy oglądało na RTL7?
Ochłonijcie: http://putlocker.is/watch-kevin-and-perry-go-large-online-free-putlocker.html
Yey, już za dwa dni natłok gimbów na forum.
G@mer - nie na terminatora nie wyglądasz, tytuł Karczmy mi zwisa ;P
objawisz coś jeszcze o %, oprócz tego że szalejesz po nich? :)
Malutka - łapiesz bukiet? :)
@Dla diabołka: https://www.youtube.com/watch?v=TKdWTr_Iv0w
Z % zrezygnowałem, bo było coraz gorzej. I nie chodzi o forum ale o rzeczywistość.
Przerzuciłem się na ostre granie popijane Coca Colą i to mi wystarczy. Co do %, to pomyślę nad tym w Sylwestra...
Dobra odpalam STALKERA Jedynkę. Jeszcze w to nie grałem, oby mnie ta gra wciągnęła tak mocno jak to zrobiło Metro :)
Ciekawi mnie od dawna pewna męsko-kobieca kwestia. Jak to jest z tym, że facet powinien odezwać się/napisać pierwszy? Jest to dla mnie strasznie głupie, ale jestem w stanie zrozumieć to poniekąd. Interesuje mnie natomiast kwestia czy jeśli dziewczyna pisze wprost, że nie napisze pierwsza i faktycznie tego nie robi to czy jest mną zainteresowana? Bo gdyby to była np. moja przyjaciółka czy po prostu dobra znajoma to też przestrzegała by tej zasady?
G@mer - ale prawdy waliłeś jak prorok lub stara dewotka. Ok Tobie % nie służą, ale nie widzę nic złego w paru piwkach(lub ukochane % wstaw ) na zrelaksowanie się po dniu pracy ( zwłaszcza jak był trudny i męczliwy).. byle z umiarem :)
I jak stalker? :)
https://youtu.be/CFSagvi9CIk ( coś z klasyk)
Cyber - a co w tym dziwnego?
Facet powinien mieć na tyle jaj żeby umieć się odezwać ( a to nie jest trudne)...
sry cię ale jak panienka ma sobie życie ułożyć życie z kimś kto się tak wstydził żeby się bał odezwać?
A co dopiero będzie jak będzie się trzeba wykłócić/bronić? ..
No nie od razu to ma być super macho men i teksty w stylu ruchasz się czy trzeba chodzić ;)))
ale ...
to nawet genetyka skreśla..
ba jedna z podstaw bezpieczeństwa ..
Znajomych/przyjaciół ocenia się inaczej i raczej nie wyciągasz ich na spotkania z celem / randki tylko luźne wyjścia :)
plus .. to co napisałeś zależne jest od kilku czynników, ale zwykle się da poderwać .. ( plus daje i pozwolenie i to wyraźne żebyś to zrobił a jeszcze się wahasz.. a ma ci flaga czy majtkami pomachać czy jak? ) ;)
Co do tych pierwszych argumentów to własnie to miałem na myśli pisząc, że jestem w stanie to zrozumieć. Chociaż tutaj chciałbym uczcić mojego kolegę, który nigdy nie rozmawiał o dziewczynach, do żadnej nigdy nie zagadał, nigdy się żadną nie interesował i tak w sumie to myślimy że jest gejem. I ma dziewczynę od pary tygodni! I to ona go poderwała :D
Tylko moja wątpliwość występuje w sytuacji kiedy nie wiadomo kim ta dziewczyna tak naprawdę jest. Czy jest zainteresowana czy raczej nie? To znaczy gdyby sama do mnie pisała to nie byłaby mną zainteresowana pod tym względem, a skoro chce żebym to ja pisał to znaczy że jest zainteresowana? Upewniam się, bo niektóre dziewczyny mają naprawdę kretyńskie zasady, że za punkt honoru nie napiszą pierwsze.
Uff, z moją byłą dziewczyną było dużo łatwiej.
Właśnie skończyłem pierwszą sesję ze STALKEREM i powiem tak. Gra świetna. I to co ona oferuje też to kocham! Jedyne co mnie w niej zniechęciło to jej trudność, ale na szczęścicie zostało to zrekompensowane tym, że grę mogę zapisywać tam gdzie chcę. Bo gdyby nie to to porzuciłbym tą produkcję :P
@Diablo Ano wiadomo wypić sobie można (a po pracy to wskazane), ale siedząc cały weekend nad pecetem to niczego to nie wróży a ale prawdy waliłeś jak prorok lub stara dewotka to szczera prawda :) Więc teraz daję sobie spokój z alkoholem popijając go ślęcząc nad pecetem, zwłaszcza w weekend :D
To fajny przyjaciel a zarazem wredny wróg!
Ja rozumiem. Dwa piwka po pracy czy nawet cztery i jest gitara. Ale to co zrobiłem w weekend to już nie było fajne. Ale wyszło tak jak wyszło, a w pracy mi się upiekło :)
A piosenka spoko :)
Uciekam, a dla bezsennych coś sennego: https://www.youtube.com/watch?v=IphuXppT-5Y
Cyber - a później dochodzi jeszcze pytanie, ile razy możesz sam zacząć rozmowę, aby nie wyszło na to, że się narzucasz, a ona ma Ciebie gdzieś ;).
Dzień [dobry] wieczór.
może tentegować :)
Diablo dobrze prawi, ale jednak rozumiem Rekina. Rozumiem go po części przez pryzmat tego co mówi Glober. Sam Rekinie, musisz wyczuć, choć właśnie nowo poznaną dziewczynę traktuje sięinaczej, niż te, które jużz nasz dłuższy/masz w paczce. Jeśli nowo poznana mówi wprost, że się nie odezwie to... daruj sobie. Jeśli takie coś mówi ta, którą nasz.. narzucasz sie, daruj sobie. Odezwij sie raz, drugi sam w krótszych odstępach czasu. Potem zrób dłuższą pauze i znów się odezwij. Jeśli po tym sama sie nie odezwie, daruj sobie, nie jest zainteresowana. :)
Fakt Glob3r, o tym też już myślałem.
Szczerze mówiąc temat chciałem potraktować dosyć ogólnie bo pewnie wiele osób ma z tym problem, ale widzę, że to i tak przybrało osobisty charakter. Nie chce się jednak za bardzo rozwodzić na moim przypadkiem. Mógłbym napisać długaśnego posta o moich relacjach i stosunku do niej, ale sobie i wam to daruje. Chyba po prostu jakoś tak dziwnie mi o niej mówić w takich kontekście.
Malutka Ty zgadzasz się ze mną ? ;)
to prawie święto lasu i okolicznych zadrzewień :)
a na poważniej Rekinku opisz co się dzieje, i to dokładnie to coś się może poradzi :)
A długaaśny post co z tego? :)
Arxiu - nie wpadasz a miałeś być czegoś świadkiem ;)
Nie wiem c ow tym dziwnego Diabolo, parokrotnie sie z Tobą zgadzałem, no chyba, że nie Ty ze mną.. Albo po prostu nie czytałeś moich postów
No bo jak ma nie przyjąć osobistego charakteru? :)
hyba po prostu jakoś tak dziwnie mi o niej mówić w takich kontekście.
Spoko, też nie myślałem, że bede wybierał jeden z balsamów do biustu 40paroletniej kobiecie...
Dobra, lece bo w sobote to wesele, a jutro jeszcze na 13 do 21 w robocie, a musze jeszcze sodnie od garniaka odebrać z pralni, kupić i zapakować prezent, fryzjer do ciachania. Telegram w sobote napisze :P Dobrej nocy cocksuckers!!!!!!
Malutka - nic, ale się śmieje :)
bo patrząc na ostatnie karczmy nikt tego że mamy wspólne pogląd by nie powiedział :D
i sama lubisz ssać :P
Aldo zedytuję, bo nie może łatwo wyjść na jaw, co napisałem. W każdym razie chodzi o to, że swój poprzedni post napiłem ze swojego świeżego doświadczenia ;d
No dobra, nie potrzebuje porady ale zawsze dobrze poznać czyjeś zdanie. Postaram się jakoś krótko i bez wielu szczegółów.
Chodziłem z nią do klasy przez co nigdy nie myślałem o niej w tych kategoriach, na dodatek miała chłopaka. Na palcach jestem w stanie zliczyć ile razy zamieniłem z nią słowo przez te 3 lata. Nie znałem jej zbyt dobrze, ale ją lubiłem, wydawała się sympatyczna itd. Jakiś czas po maturach napisała do mnie z pytaniem czy jestem w posiadaniu filmu ze studniówki i czy mógłbym jej dać. Nic sobie nie pomyślałem, bo pendrive z filmem był jeden i faktycznie akurat ja go wtedy miałem. No to spotkałem się z nią od razu żeby dać jej to i tutaj dochodzimy do, wydaje mi się, kluczowej rzeczy, mianowicie kiedy już jej go dałem miałem wrażenie, że na coś czeka. Ja tam zagajam coś w stylu "Co u Ciebie, co robisz z wolnym czasem" itd. I ona dalej jakby na coś czeka, aż się trochę niezręcznie zrobiło. No to w końcu oświadcza, że pójdzie już, no to się z nią pożegnałem i idę zając się swoimi sprawami, szczęśliwy z pozbycia się tego pendriva. Jak się teraz na to patrzy to to wygląda idiotycznie z mojej strony, ale wtedy ani trochę jeszcze nie myślałem o niej w tych kategoriach, zwłaszcza że byłem przekonany że ma chłopaka. Później zacząłem zastanawiać się o co kurna chodziło. No i w końcu do niej napisałem pod wpływem uczucia, które nazywam "a pieprzyć wszystko" i też pod wpływem okazjonalnej nudy. Zwykłe tam gadu gadu, "co tam" itd. i jakoś się ta rozmowa kleiła, przy okazji oświadczyła mi, że nie ma (już) chłopaka i to w taki sposób dający ciut do myślenia. Pisałem z nią jak ze zwykłą znajomą, dalej nie myślałem o niej w żaden sposób. Przy okazji spytałem czy jest jedną z tych dziewczyn, które nigdy nie piszą pierwsze, na co odpowiedziała twierdząco. No to powiedziałem, że chłopak może w końcu poczuć, że się narzuca, na co zareagowała w sposób mówiący "że to się raczej nie zdarzy". Później było jeszcze kilka rzeczy, które odebrałem jako znaki od niej. Organizowałem w międzyczasie grilla na którego ją oczywiście zaprosiłem, ale niestety musiałem przełożyć, więc jeśli chodzi o rozwinięciu tego wątku raczej dowiemy się dopiero za tydzień. No i zastanawiam się czy w międzyczasie nie spróbować jakoś się z nią spotkać. Tylko co innego zaprosić ją na grilla którego organizuje ze znajomym i będą też inni znajomi, a co innego zaprosić ją na spotkanie we dwoje.
spoiler start
Glober leci na koleżankę z pracy.
spoiler stop
Cyber Rekin - potraktować jako znajomą :P
bo ani nic nie zaiskrzyło, będzie lamentować jaka to sama .. chłopak skrzywdził itp ..
góra jak masz ochotę zamoczysz ale będą z tego problemy :D
Wydaje mi się, że nie miało za bardzo szansy zaiskrzyć. Chyba że mówisz o iskrzeniu typu "zauroczenie od pierwszego wejrzenia" to faktycznie to trochę nie pykło. Co do lamentowania to nigdy nie wspomniała nawet o swoim chłopaku czy że miała chłopaka, a miała ku temu mnóstwo idealnych okazji.
Nie chcę jej na siłę zdobyć czy coś. Mam po prostu wrażenie, że ona coś do mnie ma, a ja nie chcę uciąć tego wątku i udawać, że go nie ma. Chcę zrobić coś aby się rozwinął i zobaczyć co z tego wyjdzie.
CR - to w czym się zastanawiasz? :)
sam przyznajesz że nigdy nie było nic co było by można określić zainteresowaniem ...
ot zwykła koleżanka .. obecnie samotna więc powoli wypuszcza wici ...
(a znając życie nie tylko do jednej osoby) :)
można próbować ale z głową ...
Spoko, wiem co robię.
Wakacje ludzie! :D
Trzeba się zaopatrzyć w zabijacz czasu na nocki ----->
Ludzie chwalą choć nie cierpię takiego gatunku gier (minecraft itp).
https://www.youtube.com/watch?v=p0aLMsh4mvU
Jadom! :)
ot zwykła koleżanka .. obecnie samotna więc powoli wypuszcza wici ...
(a znając życie nie tylko do jednej osoby) :)
True, póki wolna, nie marnuj czasu. Za tydzień przyjdzie taki Michał (heden z jej yłych lub ostatni lub w ogóle) i sie wpierdoli :)
https://polakpotrafi.pl/projekt/muzeum-gier-wideo
Wesprzecie? :)
down - BFF też wrzucili dzisiaj kawałek o wakacjach :)
True, póki wolna, nie marnuj czasu. Za tydzień przyjdzie taki Michał (heden z jej yłych lub ostatni lub w ogóle) i sie wpierdoli :)
Nie sądzę. Nie chciałem o tym rozmawiać, bo jak bardzo byście się nie starali i jak bardzo wasze rady nie byłyby wyszukane, to mówicie o dziewczynie której nie znacie. Tylko nie mówcie mi, że wszystkie są takie same bo nie lubię takiego gadania. W każdym razie dzięki za chęci i nie martwcie się, radze sobie w tych kwestiach.
Ktoś z was jedzie jutro na Judas Priest?
Ja chce przez to powiedziec, ze Michaly sa w wiekszosci takie same :) ale tutaj akurat racji Diablo ma racje, teraz, gdy info obieglo w ruch bedzie krecic sie wiecej chlopakow, ktorzy wykorzystaja moment jej "oglupienia". Wiem, ze jestes madrzejszy od nich, takze nie trzymam kciukow, ale masz tu niedlugo napisac, ze jest Ci bliska i potrzebna a Ty jej :)
Zastanowię się nad tym.
Super, miałem iść wcześniej spać ale Twin Peaks mówi mi, że jeszcze nie mogę.
Twin Peaks? O taaaaak.
To mi przypomniało o Alanie Wake'u, którego zepchnąło w 'kąt' GTAIV(szczerze nie wiem, co się ludzie tej gry czepiają)... I o Deadly Premonition, którego ostatenicznie nie kupiłem...
Zastanawiałem się na Alanem zwłaszcza, że mam go z CDA razem z American Nightmare, ale jak już pewnie wspominałem nie przepadam za strasznymi grami, dlatego mam wątpliwości.
Wybornie jest czytać te wasze rozkminy. Ku pocieszeniu powiem, ze w wieku gdzieś tak 25+ ludzie się stają konkretni i nie bawią się w zadne gierki, podchody i kto kogo pierwszy.
Diablo ma 25+ no i patrzcie jak mądrze prawi. :)
maluch, słabe to nowe BFF :/
"Dorośli i mądrzy" przyszli, idę sobie.
Sorry rekin, ale tych paru lat nie przeskoczysz, dla mnie zawsze będziesz nieporadnym synkiem. :) Ale spoko, kiedyś dorośniesz.
Dla dopełnienia całości jeszcze opowiedz mi jak to za Twoich czasów było.
Podobno każdy ma tyle na ile się czuję. Patrząc na Ciebie to dobrze mi tak jak jest teraz.
To jest nieistotne, jak to było za moich czasów, faktem natomiast dla mnie jest ze jesteś małym, krnąbrnym gnojem /bo w internetach to tak łatwo/, powodzenia w zyciu, eot.
Ciapens .. ty mówisz znów że ja prawię dobrze o_O
ale miło że przynajmniej znów nas czytasz :))
jaki ja dziś mam mieszany nastrój.. :P
CR ja wiem że gardę spuścić się nie da (lub przynajmniej nie wypada).. ale sam to zrobiłeś pytaniem ..
I szczerze Ciapens prawie ze kobieta ( nie moglem się powstrzymać) ale większość na randki chodziła jak zbierałeś tazo/pokemony ;P
Sama dałaś o sobie świadecto. Mi to wystarczy.
Diablo, co nie? Tez jestem zdziwiona :P
Jak to prawie ze kobieta?!
A na randki nadal chodzę :P Takie w kwiecie wieku :P
Megerko .. bo masz za dużo logiki w sobie .. co jak na pleć przeciwną aż dziwne :)
jak kiedyś sprzedałem komplement ( i połowa bezsennych się bała ) .. iż myślisz :)
randki w kwiecie wieku herbatka z melisy i narzekanie że ta młodzież to ;)
No widzisz Diabluś, pewne rzeczy to dopiero 25+ ;)
Idę spać bo jutro mam randkę a chyba zaden makijaz juz nie pokryje moich zmarszczek :(
Melisę to chyba dopiero 30+ ;) jeszcze mi trochę, Diablo, brakuje ;P
Ciapens .. szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla :)
.. ba może nawet zrobisz się modelem sportowym ;)
z ciekawostek ludzie z roboty dali mi 7-8 lat mniej niż mam .. :D
Wybornie jest czytać te wasze rozkminy. Ku pocieszeniu powiem, ze w wieku gdzieś tak 25+ ludzie się stają konkretni i nie bawią się w zadne gierki, podchody i kto kogo pierwszy.
Nie jest to tak do końca prawda.....
Gdyby tak było, to nie byłoby chociażby tego portalu. Forum. Oraz ciebie awatarze Megera_
Więc parafrazując...
Gdzieś tak w wieku 50+ ludzie stają się konkretni i nie bawią się w zasłanianie się nickiem na forum, że ogłaszać że mają randkę.
A według Diablo gdzieś tak +18 ludzie stają się konkretni i nie jeżdżą już na rowerze, no nie? :D
taaa... też was lubię
/miałam iść spać ale nie mogę/
o co ci chodzi Huciu, co cię boli? ze nie traktuję tego środowiska powaznie, ze głęboko tam mam opinie gnojków, czy ze gadam głupoty wymyślone na poczekaniu jak co drugi uczestnik?
Ale Sosnowiec pamięta, obym cię kiedyś nie spotkała przypadkiem :P
Hucik gdzieś w okolicach (18) powinno się skończyć .. wersja na burzę hormonów ( i co ma do tego rower ni w ząb nie wiem :P )..
później powoli się odzywa myślenie ( a przynajmniej powinno zaskoczyć ) .. a czy bardziej udane czy mniej ..
Meguś a mi groźb karalnych nie składasz? :( ( a kto Ci wymyślił Ciapensa ! :)
Diablo, ja bym tego dosłownie nie brała, hucik jest z katowic, tam wszyscy są smutni i spięci.. :P
No nie składam, bo i po co i na jakiej podstawie? :)
Wybornie jest czytać te wasze rozkminy. Ku pocieszeniu powiem, ze w wieku gdzieś tak 25+ ludzie się stają konkretni i nie bawią się w zadne gierki, podchody i kto kogo pierwszy.
Megera, wlewasz podłą nadzieję w me nędzne serce. Weź no się tylko pojaw na Woodstocku, proszę!
[64] hehehe dobry strzał hehehe nice try, hehe próbuj dalej!
spoiler start
skarżypyta
spoiler stop
A według Diablo gdzieś tak +18 ludzie stają się konkretni i nie jeżdżą już na rowerze, no nie? :D
Mnie w to nie mieszaj :D
( i co ma do tego rower ni w ząb nie wiem :P )..
ekhem...
@ Diablo
No jak co rower, a kto założył wątek z hejtem na masę krytyczną :P
@ Megera
Nie wiem co mnie boli, pewnie wszystko, ale jakoś coraz bardziej mnie irytuje generalizowanie i inne takie prymitywizmy w rozumowaniu wielu ludzi, a potem obrywają w sumie fajni ludzie, którzy po prostu akurat rzucili niepoważną uwagę w niepoważnym wątku...
W sumie co się dziwić, kto ślęczy przed kompem w weekend, w wakacje? :)
Wprosze sie ordynarnie! A co mi tam. Znacie kolezkowie i kolezankowie jakies fajne musicale? :) Przerobilem chyba wszystkie topowe i powtarzam sobie soundtracki, a przydaloby sie cos swiezego :)
Zielele jak napisalem widzialem praktycznie wszystko :) Once kocham za teksty i aranzacje. Across the universe za interpretacje piosenek The Beatles, chociaz I've just seen a face jest lepsze od orginalu :)
Tenacious D i Producenci z 2005?
Hopkins - Bollywood? ;)
tam nawet znajdziesz musical s-f :P
Huth - ale co maję rowery do myślenia mają? :)
Cyber Rekin PoD mam za soba i do musicali bym tego nie zaliczyl :)
DiabloManiak w bollywoodzie to bardziej tancza niz spiewaja :)
edit: A tak odbiegajac od tematu, moze by na ircu jakis kanal zalozyc? Czasami chce sie popisac pierdoly z kims pozna noca.
Czemu czesto njlepsze gadaniny som jak mnie nie ma? :O
Billywood? Umarla Twoja matka. Zatancz taniec z goraca hinduska :D
Megsa - z tym gnojem to gruba rura byla. Tutaj akurat bede bronil CR bo to bylo mocno nieformalne uderzenie. "Zalezy jak przyjmie" powiesz... ale pewnych rzeczy nie powinno sie mowic. Hej, wladnie zdalem se sprawe, ze Twoj awatar cos mowi :D
Ale tak ten nowy singiel fagotow kiepski :)
Co do Tenaszjus Dick to Szkola rocka :D
Wlasniec wrocilem z wesela. Zajebiedta impreza. Wybawilem sie po wsze miesiace. Wiem, e tego nie czytacie, ale dziekuje Paulino i Dawidzie! :)
spoiler start
plus dwa kontakty :D
spoiler stop
Ale powiem Wam jedno. Swiat jednak, kurwa maly :D
Cirkawecjak tqm Arx po tym weseleu swoim czy cos wyrwal :)
Huth - bo wszelkie masy kretynistyczne są durne .. wkurwi@jac wszystkich w okół myślisz że budujesz poparcie? :)
to jakby się witać waląc z piąchy w pysk albo strzał z główki .. podobne wrażenie .. robi wszystko oprócz zamierzonego efektu.. ( chyba że efektem "zamierzonym" jest chęć wszystkich pokrzywdzonych wepchnięcia dilda analnego wielkości gaśnicy każdemu szkodnikowi z tej masy)
Malutko - no widzisz jak źle ? :) przesypiasz wszytko
Ano. Tak to juz jest :) ale mam teraz w tygodniu troche wolnego takze moze zaszczyce Was swoja obecnoscia na dluzej :D
Chilloutowo dzisiaj :) zajebiste ognisko sie szykuje pod koniec lipca, jak co roku od dwoch lat juz. Jak ja tej dziewczyny dawno nie widzialem, jak w marcu :p wciaz piekna i zmyslowo kobieca, nadal dziala na wyobraznie. Jak azwsze z reszta... :)
Ostatni czerwcowy weekend zakończony.. Za tydzień w końcu przerwa..
Najpierw Wawa, później integracja z pracy, później prywatna integracja z pracy, wczoraj wesele..
@ Diablo
Może są durnie zorganizowane, ale same w sobie durne nie są. Poza tym nie 'wszystkich', a kierowców :P
Tzn co do masy rolkarzy to trochę przegięcie, na Śląsku to robią chyba tylko nightskating, więc nie ma spiny.
Ale tak poza tym to jeździsz w ogóle na rowerze gdziekolwiek?
Huth - jeździłem ... i szczerze wiesz ile obecnie jest udogodnień? :)
czy jak się robi pro rower.. od stanowisk z nimi, przez miejsca z narzędziami po miejsca do przypięcia :)
lecimy dalej.. jak myślisz ze tylko auta są na drodze jesteś albo cholernie głupi albo tępy..
blokujesz wszystko na praktycznie wszystkich ulicach /przejściach dla pieszych..
Każdy z przystanku tramwajowego .. cytujac komentarze przez telefon o curva co za debile , zajebać ich.. jedna dziewczyna się popłakała.. bo miała mieć za 20 min pociąg a ...
sry cie winetou widzę więcej powalonych rowerzystów niż auciarzy, ba gorzej samochód da się namierzyć ale to kolejne opowieści :P
Diablo, mam prosbe. Jesli zaczniesz nowa mysl w poscie to uzyj kropki. I najlepiej przecinkow :p
Czy ktokolwiek potrafi zrozumieć bełkot diabola? :D
ja do jakichś specjalnie bystrych ludzi nie należe ale kurna przy 9/10 jego wypowiedziach nie wiem o co biega :P
Akurat my nue w temacie bo pewno ten post to poklosie jego udzialu w jakims innym watku :p
Znam takiego gościa co grał w Bollywood. Grał coś tam jako osoba poboczna, tzn. miał coś tam robić w tle. A ode mnie chciał, żebym mu powycinał z filmu urywki gdzie on sam występuje i zrobić z tego taki filmik. Szczerze to ten film był beznadziejny. Nie lubię kina Bollywood.
@ Diablo
Taaaa jestem durny, a po drogach jeżdzą dorożki...
no cóż, tak tam macie w Warszawce. Ktoś chyba wydaje pozwolenia na takie coś nie? powinny być informacje wcześniej, objazdy, kierowanie ruchem, itd..... sorry, taką macie administrację..
Huth możesz się śmiać ale w sporej części trafiło na zwykłych ludzi :(
ja wiem że coś ci tam wkeciło w myślenie... ale .. :P
małe rogi może ci przetłumaczyć z polskiego na krowi? :)
Musiałbym dobrze pogłówkować, zanim sobie przypomnę swój ostatni raz o tej porze na trzeźwo na forum. #takasytuacja
Miazga, jak się od pewnego czasu odzwyczaiłem
Ej, mam do was pytanie.
Jaka jest NAJLEPSZA IRLANDZKA whisky waszym zdaniem??
Nałykałem się tego troszkę i generalnie mam swoją opinię, ugruntowaną, ale pytam również na forach.
Tak z ciekawości, dla własnej "sondy" ;)
arabus - kuzyn kiedyś poczęstował mnie Bushmillsem, niestety nie pamiętam jaki :) Całkiem smaczny, ale dość mocny w nosie :)
O matko ... Tak fatalnie w robocie jeszcze nigdy się nie czułem. Brzuch tak dokucza, że masakra. A jeszcze ponad 4h :(
[116] A czy to jakaś nowość? Bo dla mnie w zupełności nie.
[118] Damiś celebryto, Ty tutaj? :)
Jak fajnie mieć jutro wolne. Człowiek może dłużej posiedzieć, chciałoby się napisać, że iść później spać, ale niestety senność mnie łapie, więc czas iść się kąpać.
W przyszły piątek jakby ktoś był chętny na piwko i takie tam w Krk, to pisać :)
Łyczek ---> ja w piątek obudziłem się z ogromnym bólem brzucha, że ostatecznie nie dotarłem do pracy - wysiadłem po jednym przystanku i musiałem zwymiotować.. Dowiedziałem się, że 2 inne osoby w połowie dnia wyszły, a jeszcze trzy również miały jakieś tam bóle w piątek/sobotę.
Cztery osoby od znajomego na uczelni ponoć w szpitalu wylądowały..
Arxel ---> Może grasuje jakieś dziadostwo i zaraża :/
Dzisiaj od godziny 11:00 do 13:00 myślałem, że autentycznie będę dzwonił po karetkę, bo w pewnym momencie już tak stękałem z bólu brzucha, że nie wyrabiałem ... Skończyło się tak, że do 15 waliłem z dwóch rur i już zostało tylko osłabienie i biegunka. Brzuch już nie boli i czuję się o wiele lepiej niż 24 godzin temu. Pierwszy raz mnie tak brzuch bolał jak dzisiaj ...
Mnie też ostatnio coś brzuch pobolewa. Chyba będę musiał do lekarza się przejść, bo chyba mi coś zołądek nawala..
Upał mnie męczy. Aż bym się na jakiejś plaży walnął...
Jeslitowka grasowac grasowala... muesiac temu. Widac dopiero doszlo na slunsk :)
Ja jestem ale problemów z brzuchem nie mam więc...? :)
Ostatnio cierpie bardziej na sennosc niz bezsennosc, wiec rzadko wbijam. Ale ciesze sie, ze zycie kwitnie. Pozdrawiam bezsenna ekipe !
Wakacje, a na GOLu nie ma postów ... W ogóle ostatnio odnoszę wrażenie, że na GOLu jest coraz mniej postów. Forum GOLa powoli umiera ? Bo portal akurat ma się świetnie :)
Za półtorej godziny trzeba będzie się ewakuować z pracy.
bizon1807, usunięto Twój post sprzeczny z regulaminem Forum GRY-OnLine Tytuł wątku to: Jako ostrzeżenie utraciłeś jeden punkt rankingu na Forum GRY-OnLine. Powód to naruszenie regulaminu postem o treści:
Sądząc po Twoich jakże inteligentych rozkminach i pytaniach śmiem twierdzić, że Ty to sie od biedy do zawodówki dostaniesz nie mówiąc już o liceum.
Aby uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości, zapoznaj się z Regulaminem Forum pod adresem https://www.gry-online.pl/forum_faq.asp. Znajdziesz tam również informacje o tym, co to jest Ranking.
Tsaa...a jak każdy inny rzuca ku...mi na lewo i prawo to nikt nic nie widzi...
Łyczek
Najbardziej to widać po karczmach, kiedyś nowa część co miesiąc, teraz trudno zmieścić się w roku.
bizon --> Obniżyłeś userowi IQ :)
Mi też w maju dali po rankingu. Szczerze to niesłusznie.
Łyczek --> Jak na GOLu nie ma postów? To forum ma średnią pisania postów 10 na minutę :)
Życie jest krótkie ,a świat jest mały. Przestrzegajcie zasad. Swoich i ogólnych. Niektóre są po to by się zmieniły, inne trwają od zawsze. Nie żałujcie tego, czego nie zrobiliście, czasami gorzej żałować za to co się zrobiło. Badźcie dobrzy dla innych, nie krzywdźcie bliźnich. Czasami lepiej żałować, że się nie próbowało. Nie odkryjecie jednej zasady, tylko odkryjecie 50, które nie mają prawa istnieć. Żyjcie pełnią życia, ale z rozwagą. żyjcie rozważnie, ale inteligentnie. Żyjcie dla kogoś. Żyjcie dla czegoś. Róbcie to, co kochacie. Nie róbcie tego co kochacie. Przekleństwo, brzemię. Szukajcie złotego środka, szukajcie winy po obu stronach. Bądźcie. Sprawajcie sobie sprawę z Waszego jestestwa. Próbujcie nowych smaków. Próbujcie innowacji. Nie bierzcie ryzyka - nie sprawdzajcie głebokości rzeki obiema stopami... Bądźcie...
Gamer
nie wiem czy bardziej sie da :P
Mały
a cóż Cie tak naszło na takie wyznania :D ??
uu, mały dziś poetycko i z głębi serca.. :>
dobry.
Rankingiem się nie przejmujcie. To tylko cyferki :D
@emil Dla niektórych te cyferki to życie :)
No właśnie...np dla mnie, straciłem cyferke - straciłem życie :'( trza się powiesić...
spoiler start
...ale Vty chyba takich mocnych sznurówek jak Nike nie robi nie?
spoiler stop
Bo obejrzałem Gran Torino... A po drugie.. Marty to na prawde ładne i urocze dziewczyny :) Wime,. Mówiłem to jux kiedyś, ale coraz cześciej sięprzekonuję. OczywiścieZnam osobiście jedną, która potwierdza reułe :D
Zerio, częst osięczuje jak Walt... "Jebać was wszystkich"
Dziękujędobranoc, bo o 8,30 trzeba wstać...
mały - oj tak, Gran Torino kawał świetnego filmu. Co Clint to Clint.
Ja w życiu znałem jedną Martę - w gimnazjum. I od tego czasu nigdy z Martą się nie spotkałem :p
ed. dobrej mały.
Mam kilka takich imion, których nie znam fajnej posiadaczki. Marta jest jednym z nich.
No właśnie...np dla mnie, straciłem cyferke - straciłem życie :'( trza się powiesić...
...ale Vty chyba takich mocnych sznurówek jak Nike nie robi nie?
Idź się leczyć, póki jeszcze za późno nie będzie. Najwidoczniej masz coś z głową, bo nawet jakby tamten chłopiec się powiesił na kablu od myszki, to co z tego? Widzisz coś zabawnego w czyjejś śmierci? Nawet sobie nie zdajesz sprawy, co przeżywa jego rodzina. A taki gimbus, ledwo co internet załapał i już chlapie brudnym językiem, wyśmiewając się z czyjejś śmierci. Czysty debilizm z ciebie płynie.
Wiem, że złamałem regulamin Bezsennych, ale musiałem to napisać, żeby ten pajac w końcu się ogarnął i wrócił na forum jak będzie mądrzejszy. Czyli za jakieś 10 lat.
[152]
O! Straszne! Jakiś dzieciak się powiesił bo miał "problemy" i mam przez to płakać i stawiać te sztuczne j kretyńskie [*]? Powiesił się, nie dlatego że miał problemy, ale dlatego że był głupi. Bo to, że ktoś kogoś nazywa pedałem to żaden powód do wieszania się dlatego jakoś nie potrafię wykazać wyrozumiałości i zrozumienia dla tego chłopaka i dlatego mam do tej całej sytuacji taki stosunek.
EoT
------------------------------------------------------------------------------------
Nie mam 18 łyczek.
Mały
Magdy są...albo nie...szkoda słów :'D
Nie mam 18 łyczek.
Dobrze, że napisałeś, bo nie wiedzielibyśmy.
O! Straszne! Jakiś dzieciak się powiesił bo miał "problemy" i mam przez to płakać i stawiać te sztuczne j kretyńskie [*]?
Nikt ci nie kazał płakać, a tym bardziej komentować wątku w tak beznadziejnie głupi sposób.
bizon1807 ---> Szybko przeleciałem wątek o który jest dym. Więc ode mnie słów kilka.
Bardzo łatwo nam jest oceniać z boku. Nie znasz sytuacji w jakiej był ten chłopak. Każdy z nas jest inny, każdy z nas ma inną psychikę. Jednego nie złamiesz, drugiego łatwiej złamać. W świecie nastolatków bardzo ważni są koledzy i ich akceptacja. Widocznie chłopak nie wytrzymał presji. Dzisiej łatwiej jest kogoś urazić - jest doba internetu, gdzie znajdziesz 1000 powodów jak komuś dopiec. Za moich czasów takie sytuacja oczywiście też miały miejsce, ale nie trafiało to do sieci, nie było taki żartów, gdzie wokół Ciebie nagle znajduje się tysiąc komentarzy. Dlatego ja inaczej spotrzegam samobójstwo dzieciaka niż dorosłego.
[Edit] Ile literówek. Napisałem jak po pijaku :)
Również przeżyłem śmierć koleżanki w gimnazjum (również powieszenie) i nie mam zamiaru żartować z tej sytuacji. I wstrzymam się z komentarzem, bo nie znam sytuacji tego chłopaka.
Witam.
nie znając temu, śmiechnąłem ze spoilera Bizona. Jednak zapoznawszy sie z sytuacja...mogłeś sovie to darować młody...
Nie mam 18 łyczek.
Dobrze, że napisałeś, bo nie wiedzielibyśmy.
Wiesz.. wiek nie jest oznaką dojrzałości...
Wiesz.. wiek nie jest oznaką dojrzałości...
Wiem, wiem... Natomiast nie znam takiej osoby pełnoletniej, która pisałaby takie głupoty jak bizon.
Nutka ode mnie - https://www.youtube.com/watch?v=YqeW9_5kURI
No akurat, znalazłbym (może nie bezpośrednio, ani nawet pośrednio..) kilka pełnoletnich osób (tego roczni maturzyści), które po psrotu pierdolą głupoty i szykanują człowieka, tylko dlatego, że jest się chorowitym(!). Na zczęscie była ze mną na swoje jstudniówce i zdała cała maturę dużo powyżej średniej. Pokazała im, gdzie raki zimują :)
emil - Młodośc, młodością, prawo prawami, a głupota głupotą. Co jak co ,ale wieku tych 16 czy 17 lat powinien wiedziec, że samobójstwo przez szynę to nie jest temat do idiotycznych żartów.
japko - łoh, znówu ta ochydne dziewczę...
Nikt ci nie kazał płakać, a tym bardziej komentować wątku w tak beznadziejnie głupi sposób.
Głupi czy nie - po prostu wyraziłem swoje zdanie a to że ktoś się z nim nie zgadza to już inna bajka
Łyczek
Presja, koledzy - wiadomo, ale chyba każdy kto przeszedł przez gimnazjum to przeżył dzienne wyzwiska, poniżanie czy bicie itp, Jakbym chodził po szkolnym korytarzu z licznikiem kliknięć (czy klikaczem jak ktoś woli :D) i klikałbym za każdym razem gdybym usłyszał w swoim kierunku słowo debil/kretyn/idiota/z*eb itd to po powrocie do domu mogę się założyć że byłaby liczba 3 cyfrowa. Ciągle ktoś kogoś poniża, bije...takie realia tego typu szkół. Jak wszedłem do gimnazjum to był jeden taki z 3 z którym miałem problemy już w podstawówce jak byłem w 4 on w 6. Pewnego dnia zostałem przez niego zrzucony ze schodów bo stał na środku i nie chciał się przesunąć/spribć miejsca nic mi sie nie stało ale coż, miłe to nie było. Jakiś czas poźniej jego kumpel stojąc w takiej uliczce (obok szkoły, wszyscy przez nią przechodzą bo po prostu jest w takim miejscu że każdy wraca nią do domu, tam też jest typowa palarnia itp) przypalił mi bluzę zapalniczkę, też bez większego powodu. No i do zostałem ze 100 razy dość boleśnie "wypudrowany" śniegiem (nie tak jak w podstawówce, tu to już jest lvl wyżej, trzą aż Ci zetrą skóre, do tego zimno i bo to śnieg i dość bolesne to doświadczenie) jak przechodziłem przez tą uliczkę. Taki wiek, trzeba to przeżyć i tyle, może i faktycznie chłopak miał słabą psychikę ale żeby od razu się wieszać nie myśląc o tym co poczują bliscy to już po prostu głupota...pomijając już to że kilka rozmów z psychologiem i chłopak jest naprostowany.
Okej, okej. Z tym "żartem"się mogłem powstrzymać. Tak już mam że mam strasznie niewyparzony język i często palne coś w nieodpowiednim momencie.
Tymczasem życzę, żebyś nigdy gnojenia nie doświadczył, bo kto wie jak to wytrzymasz
Przeczytaj to co napisałem wyżej dla łyczka ;) nie ma osoby która by w gimnajum nie była bez powodu poniżana, bita czy obrażana. Sam często z kumplami śmiejemy się z dosłownie byle gówna, bo wszystko się można przyczepić a gimnazjum to takiem miejsce gdzie każdy lubi walnąć bylejaki tekst tylko po to żeby plebs się zaśmiał.
bizon <- rany, jakie płakanie i wstawianie zniczy? Nikt tego od ciebie nie chce.
To co napisałeś jest niedojrzałe i chamskie. Może kiedyś spojrzysz na takie sprawy nieco inaczej... Tymczasem życzę, żebyś nigdy gnojenia psychicznego nie doświadczył, bo kto wie jak to wytrzymasz.
pomijając już to że kilka rozmów z psychologiem i chłopak jest naprostowany.
Nie masz pojęcia o czym piszesz.
pomijając już to że kilka rozmów z psychologiem i chłopak jest naprostowany.
DFlaczego?
zauważ róznicę, Tobie dokuszął jeden, jedmu setki. Wiem, zdaje sobie zsprawę. Facebook itd, ale noe kurwa,,,, ogłady trochę. Rozumiem, masz swoje racje na ten temat, ale trochę godności dla człowieka. Jak chcesz mówić to dobrze, jeśli chcesz o tym spierać, lepiej milcz. I ni wejest to skierowane w Twoją tylko stronę. Taka jest po prostu przyzwoitośc...
bizon - hahah. Po wstępnym przeczytaniu tych farmazonów, to na rzygi mi się zbiera i do końca tego nie przeczytam. Masz naprawdę zaawansowany poziom głupiego myślenia.
Głupi czy nie - po prostu wyraziłem swoje zdanie a to że ktoś się z nim nie zgadza to już inna bajka
Według ciebie, samobójstwo jest czymś zabawnym, powodem do żartów, kpin.
Jak mam się zgadzać z tak chorą opinią?
kilka rozmów z psychologiem i chłopak jest naprostowany.
Tego też nie wiesz.
Nie, ja przechodząc przez podstawówkę, gimnazjum czy liceum nigdy nie słyszałem wobec siebie debil/kretyn/idiota od tak, bo nigdy nie dawałem sobie wejść na głowę. Ale ja to ja, on był widocznie inny.
Podajesz swój przykład poniżania Ciebie w szkole. Ale nie rozumiesz nadal jednej sprawy. Każdy JEST inny. Ty ciągle piszesz ze swojej perspektywy. On nie był Tobą, on inaczej odczuwał tego typu sytuacje. Czasem jedno słowo, jeden czyn, który wydaje się błahy dla kogoś, dla tej osoby jest bardzo ważny. Zwłaszcza dla młodego umysłu, którego system wartości nie jest w pełni ukształtowany.
Według ciebie, samobójstwo jest czymś zabawnym, powodem do żartów, kpin.
Nie, ale jak ktoś wiesza się za wyzwiska to mam do tego bardzo ekstrawagancki stosunek. Bo po prostu nie mogę tego zrozumieć
pomijając już to że kilka rozmów z psychologiem i chłopak jest naprostowany.
Nie masz pojęcia o czym piszesz
DFlaczego?
Tego też nie wiesz.
Heh, i tu sie mylicie. Napiszę to jak najbardziej anonimowo dla tej osoby o której chce napisać bo a nóż ktoś to przeczyta...
...więc tak, pewna osoba - konretne problemy w domu, 2 próby samobójcze i kilkudniowa wizyta w szpitalu praktycznie co miesiąc. Brak pewności siebie, wiecznie płacząca/płaczący, wiecznie cicha/cichy. Aż w końcu terapia w profesjonalnej poradni psychologicznej (nie ci ch..a warci "psychologowie" i "pedagodzy" w szkołach) Teraz? Całkiem inna osoba, w szkole nie ma jej/go tylko jak jest chora/chory, wcześniej to było raz na tydzień jak nie gorzej. Zawsze otoczona/otoczony grupką znajomych i całkowicie inna osoba. W tym roku jeszcze w szpitalu nie była/był, a wcześniej jak już mówiłem to praktycznie co miesiąc. Chodzi jeszcze na obowiązkowe rozmowy do psychologa ale teraz już i tak wiem że to co było wcześniej to już przeszłość bo ta osoba po prostu wyszła na prosta i tyle.
I tak, jest to osoba z gimnazjum, mam z nią bardzo dobry kontakt więc to co wyżej to prawda :)
On nie był Tobą, on inaczej odczuwał tego typu sytuacje
ok, to załóżmy że faktycznie miał słabą psychike. Ale powtórzę się jeszcze raz - po co od razu iść tak daleko, nie lepiej właśnie skłonić się do jakiejś rozmowy itd.? Widocznie chłopak tego nie rozumiał i od razu wolał skończyć - dlatego w moich oczach jest po prostu kimś, kto nie myśli bo naprawdę nie trzeba było od razu popełniać samobójstwa.
Nie, ja przechodząc przez podstawówkę, gimnazjum czy liceum nigdy nie słyszałem wobec siebie debil/kretyn/idiota od tak, bo nigdy nie dawałem sobie wejść na głowę
Dzisiejsze gimnazjum a te za Twoich czasów to całkiem co innego ;) Ty to jeszcze jesteś pokolenie gum Turbo, teraz dzieciaki też mają turbo...tylko w trochę innej postaci.
Ale bez żartów - kiedyś ta młodzież była po prostu normalna, teraz 90% gimnazjalistów ma podwójne życie, w jednym kochany syn/córka i dobry uczeń, w drugim ćpun, alkoholik i palacz. Tak, ten przypadek też doskonale znam (ale nie na własnej skórze :))
Jak chcesz mówić to dobrze, jeśli chcesz o tym spierać, lepiej milcz
I to jest zdanie opisujące dzisiejsze czasy I ogólny światopogląd u ludzi. Masz swoje zdanie to jesteś nielubiany i uważany za dziwaka.
;)
Emil- num, film zrobil na mnie duzexwrazenie takacgorzko-slodka komedia dramatyczna ku pokrzepieniu serc :)
Ale przeciesz pewnie mijasz jakas Marte, kasjerke, ekspedientke, kelnerke w kazdej pracy, gdzie maja plakietki z inieniem (zeby Ci uzmyslowic, ze to ona) :)
Siakies halasy na podworku... patrze przez okno, mlodszy kuzyn zajechal fura i wprowadza do garazu. Mija chwila, pietro wyej slysze jaki damski glos i chodzie w szpilkach. Mysle sobie, jego diostra bo wspominal, ze maja przyjechac. Slysze schodza na dol. Podbieglem po drzwi a tam glos znany tylko jego i kroki nie te- kuzynka nie nosi szpilek. Ja sie chyba starzeje..... tak, jego ojciec jest u swojej partnerki na weekend :D
Bizun- w pewnych sprawach, okolicznosciach, swoje racje powinienes zachowac dla siebie. Nie chce nic mowic, ale wychodzi w gruncie rzeczy na tych co piszo "dobrze, ze zdechl" i to oni winni czuc sie odpowiedzialni za bol rodziny mlodego...
Ide spac, bo jutro znow do roboty... dobfej imorezy wszystkim! :)
Ale powtórzę się jeszcze raz - po co od razu iść tak daleko, nie lepiej właśnie skłonić się do jakiejś rozmowy itd.?
A ja Ci powtórzę jeszcze raz - każdy jest inny, każdy ma co innego w głowie i nie każdy postępuje tak jak Ty byś to zrobił.
A co Twojej opinii na temat psychologów to znam dwa przypadki, którym nie pomogli. A chodzili do wielu. I pójście do psychologa (nawet z prawdziwego zdarzenia) nie gwarantuje Ci 100% pomocy.
Ok, jednak po coś ci psycholodzy są, każdemu nie pomogą, to jest oczywiste. Ale nigdy nie można powiedzieć że jedynym wyjście jest samobójstwo.
Bizun- w pewnych sprawach, okolicznosciach, swoje racje powinienes zachowac dla siebie. Nie chce nic mowic, ale wychodzi w gruncie rzeczy na tych co piszo "dobrze, ze zdechl" i to oni winni czuc sie odpowiedzialni za bol rodziny mlodego...
Z tym, że je nie uważam że dobrze że zdechł. Ja po prostu uważam że postąpił głupio i bez żadnego zastanowienia się nad tym co robi. Dlatego też jestem w jego kierunku tak nastawiony.
Ale ja w żaden sposób nie twierdzę i w żaden sposób nie bronię samobójców. Twierdzę natomiast, że nam, ludziom często jest łatwo jest oceniać z boku sytuację nie znając jej szczegółów. Zwłaszcza, gdy przedstawiają nam je media, które na ogół są agresywne i lubią nakierowywać daną sytuację w jedną stronę - zostawiając czytelnikowi/widzowi jeden tok myślenia.
mały - a jasne, jednak widocznie żadna Marta jak dotychczas nie utkwiła mi w pamięci ;)
Ok, jeszcze coś obejrzę przed spaniem.
dobrze zaczynac urlop od upalu. moj urlop dopiero w pazdzierniku lub listopadzie
Dla urlopowiczów (hardstyle): https://www.youtube.com/watch?v=e4Rji1sEKXk
Dla urlopowiczów (disco polo): https://www.youtube.com/watch?v=q-ZPGKJQsP0
tygrysek a dlaczego tak późno urlop ? Na motorze już tak przyjemnie się nie jeździ (chyba ?) w tym okresie :)
Ja zazwyczaj robię urlopy na Boże Narodzenie.
O matko, chyba nie do Tofu z GOLa jedziesz ? :D
A tak poważnie to fajnie. Pierwszy raz jedziesz do Azji ? No i co Cię tam ciągnie (jak nie tajemnica) ? :)
z Tofu jeszcze w PL pilem jak GOL byl bardziej grupka znajomych niz forum. moze uda mi sie z nim japonskiej wody napic
a co mnie ciagnie? ja z moja kobieta wedruje albo dla natury albo soclogiczniie. jestem bardzo ciekaw jak wyglada to spoleczenstwo z bliska, bo slyszalem same skrajne opinie
W końcu jesteście GOLowymi Smokami :) Więc pamiętacie wszystkich i wszystko ... Oczywiście to sprzed 10 albo i więcej lat.
Jak będziesz miał czas i ochotę to wpadnij tutaj po urlopie i napisz słów kilka na temat Twoich wrażeń (ogólnych) na temat Japończyków i Tokio. Ja z chęcią bym również poleciał poza Europę, lecz cena biletów lotniczych mnie przeraża przy pensji jaką zarabiam. Ale kto, może za x lat i ja będę mógł polecieć tam gdzie chcę, czyli do USA :)
to moja pierwsza wizyta za kontynentem. chetnie sie podziele wrazeniami
a tak ostatnio to samochodem po balkanach. bardzo ciekawi ludzie i piekna natura
swieta katolickie traktuje jako gratis do wolnego Coś dla ciebie tygrysek: https://www.youtube.com/watch?v=_ZPggrhQTeY
Jeśli w to nie wierzysz to może skontaktuj się z tą osobą?
Ja wiem: wszyscy się śmiejecie z wiary ale niestety tak nie będzie wiecznie.
Bizon z twoich wypowiedzi wynika, że rozumujesz w sposób czarno-białe i mocno generalizując bez patrzenia na szczegóły. Jakieś frazesy, że 'chuja warci psychologowie i pedagodzy' - wszyscy no nie? Piszesz, że kilka wizyt i ok. A potem, o kimś kto miał dwie próby. No to sobie uzmysłów, że juz dwa razy byłby takim przypadkiem jak ten, co to piszesz, że postąpił głupio. O tamtej osobie, z którą teraz niby masz dobry kontakt, przypszczam, że też tak sobie myślisz. W ogóle to ciekawe jak wiele wiesz o leczeniu tamtej osoby oraz innych zmianach w jej życiu
W ogóle to ciekawe jak wiele wiesz o leczeniu tamtej osoby oraz innych zmianach w jej życiu
No...a co to w ogóle za pytanie? Dużo wiem bo po prostu mam z nią/nim dobry kontakt a to dlatego że tak dużo z nią/nim przebywam. Filozofii dużej tu nie ma ;)
Zresztą, nie wiem czy kiedyś miałeś kontakt z takimi osobami, z nimi wbrew pozorom łatwo się zaprzyjaźnić bo taka osoba potrzebuje jedynie kogoś z kim może pogadać ;) a przynajmniej tak mi się wydaje :)
że juz dwa razy byłby takim przypadkiem jak ten, co to piszesz, że postąpił głupio
Ta osoba którą opisywałem a ten chłopak to różnica dzień a noc. On był wyśmiewany i poniżany a ta osoba konretne problemy w domu. Ale też nie tylko bo przez to jak reagowała/reagował na to co działo się w domu to była/był obiektem dotkliwych wyzwisk. To są według mnie większe powody do tego niż po prostu wyzywanie.
że 'chuja warci psychologowie i pedagodzy' - wszyscy no nie?
Miałeś kiedyś w ogóle styczność z takim szkolnym psychologiem?
Dajcie bizonowi spokój. Młody chłopak, więc... Sami pomyślcie zanim zaczniecie go hejtować :P
Mamy wzór papieża Polaka. A kto go naśladuje?
Ja wiem "w dupie z tym". Ale powiem wam jedno: Życie kiedyś się skończy tu na ziemi. Potem czeka nas wieczność...
https://www.youtube.com/watch?v=P498ZWdGIjU
Piszecie, że jak to wybieracie się na piknik gola i słusznie, bo to fajna sprawa :) Ale czy ktoś wspomina, kto się wybiera na Światowe Dni Młodzieży, które też będą w Krakowie i to też w okresie letnim?
Ja go nie hejtuję, tylko z nim dyskutowałem :)
No nic, cisza się zrobiła, więc uciekam z GOLa.
Mały, Magdy też mi się źle kojarzą. Są też Karoliny, które niby są spoko, ale miałem do nich sporo pecha. I jeszcze Kasie których nie znoszę. Znam ze cztery Katarzyny które są po prostu beznadziejne i ani jednej fajnej.
Bizon po prostu jeszcze nie wie, że "gówna się nie tyka bo zacznie śmierdzieć".
Panowie co Wy zrobicie jak spotkacie jedyną kobietę swojego życia i będzie miała na imię tak jak nie chcecie ... Magda, Kaśka czy inna Karolina :o
Łyczek --> Odrzucą ją. :P A tak szczerze to imię do miłości to ma się tak jak gówno do wiatraka...
Łyczek, no właśnie temat powstał, bo każda dziewoja którą do tej pory spotkałem o takich imionach byłaby ostatnią kandydatką na miłość mojego życia. A jak kiedyś zakocham się w jakiejś Kasi to uznam to za przełamanie tego. Jeśli imię będzie wstanie sprawić, że kogoś odrzucę, to widocznie nie czułem aż tak wiele do tej osoby i dobrze się stało.
Znaczenie imion do kwestii osobowości ma tyle wspólnego co bezgraniczna wiara w horoskopy :)
Już raczej nad ranem, środek nocy już minął ... Ale jest całkiem spoko :) A u Ciebie Diabolo ?
Łyczek lubisz hardstyle music? Jeśli tak to ten utworek jest dla Ciebie: https://www.youtube.com/watch?v=r1y7jKrVMK4
Posłucham innym razem. W pracy YT mi nie działa w żadną stronę, a do Bezsenności zasiadam ostatnimi czasy właśnie będąc w pracy ... A tak ogólnie to hardstyle'u już praktycznie nie słucham :)
a integracja z znajomymi, później meczenie przyjaciela :D
jakie plany na najgorętszy dzień roku? ;)
Spanie po nieprzespanej nocy w pracy, a później przygotowanie się do kolejnej nocy w pracy :D Za tydzień na piknik GOLa się wybieram. Ale raczej na spokojnie, jak będę sam to szaleć nie będę :)
Łyczek nie będziesz sam, bo thomas też tam będzie. Ja niestety w tym roku nie będę, a szkoda, bo chciałbym :(
Uciekam: https://www.youtube.com/watch?v=_C4RC6EPP_8
Na pikniku będę chyba 5 raz, więc nie jestem obcy wśród GOLowiczów, pierwszy raz będę sam. To akurat siła wyższa :)
Łyczek, dalej nie rozumiesz o co mi chodzi z imionami. Ja nie twierdzę, że imię ma jakiś wpływ na osobowość, ale zrozum, że jak ktoś pozna 10 takich Sylwii i wszystkie będą jędzami, to jednak mimowolni to imie zacznie mi się źle kojarzyć i o tym był temat.
Faktycznie nie rozumiem, bo nigdy po prostu nie przywiązywałem wagi do imion ... Teraz zastanowiłem się, że znam/łem 5 dziewczyn o imieniu Magda i żadna z nich nie była miła i fajna. Ale to musiałem się zastanowić. Gdybym spotkał kolejną dziewczynę o tym imieniu w życiu, bym nie zapamiętał, że poprzednie pięć były takie i takie. Więc mimowolnie nie wszystkim się to źle kojarzy :)
[Edit] Dzisiaj w robocie odpalam Hannibala ... Zobaczymy czy serial wart zachodu (pomimo, że zakończyli na 3 sezonie aktualnie). Będę wpadał co godzinę na GOLa.
kontynuując...
@ bizon
Powiedz szczerze, co byś powiedział, gdyby jednak tej osobie udała się pozytywnie jedna z tych prób. Że ona mogła, bo źle w domu miała?
Iile spędza się czasu w domu, ile w szkole, ile się śpi. Wychodzi mniej lub bardziej równo. Ktoś ma beznadziejnie w domu, inny ma beznadziejnie w szkole. Ponadto każdy przeżywa to jakoś inaczej. Więc gdzie tu kurna jest jakiś powód na wyśmiewanie takiego czynu...
Taki szkolny pedagog w samej szkole sam jeden przecież nic nie może... ale spokojnie może wysłać do poradni psychologicznej, rodzinnej itp. W każdym razie tu chodziło o to, że wrzuciłeś wszystkich do jednego wora. Miałem kontakt i znam historie z kilkoma pedagogami i oni mogą coś zrobić, ale przecież nie mają monitoringu wszsystkich uczniów czy chociaż możliwości rozmów ze wszystkimi uczniami na osobności, mogą nie mieć kontaktu z rodzicami, mogą być hamowani przez szychy w gronie pedagogicznym i różne takie, ot polska edukacja po reformach. I kasa. I częsta mentalność, że nie ma problemu, że tak jest przecież wszędzie itd. Więc ch*jowo jest ich wszystkich nazywać ch*jowymi.
potwierdziłem pobyt na pikniku, ale czy będę, to jeszcze nie wiem...
Dla tych co będą mieć urlop i a nóż będzie on w okolicach ustronia to...
...polecam mrożone cappuccino w kawiarni "delicje" właśnie w ustroniu ; ) takiego czegoś nigdy nie piłem :)
Powiedz szczerze, co byś powiedział, gdyby jednak tej osobie udała się pozytywnie jedna z tych prób. Że ona mogła, bo źle w domu miała?
na pewno bym nie powiedział tak jak w tym przypadku - że postąpiła głupio. Bo (znowu się powtarzam) to całkiem inny przypadek.
Witam
Rekin - z tymi imionami.. Coś w tym jest :)
[211] Tylko nie Lazer.. Nie mam nic do jego twórczości, ale ten kawałek wyjątkowo mnie wnerwia :|
Tak w skrocie czym sie ostatnio zajaralem
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13754606&N=1
Milego czytania, ktokolwiek zechce. I spokojnej nocy. Pojutrze juz bede w Ukrainie !
Generalnie zobaczylem, ze jest dyskusja o tym chlopaku z gimnazjum. Powiem krotko. Nie ma drogi bez wyjscia. Ja z natury jestem taki, ze smieje sie tylko z ludzi, ktorzy prezentuja mentalna wies, to jest jezdza bez kierunkowskazow 140 km/h swoim BMW X5 puszczajac na caly regulator techno z radia. Kazdy inny czlowiek jest mniej lub bardziej w porzadku, a jesli z kims mi jest wyjatkowo nie po drodze, to nie powod zeby sie z niego smiac, tylko dac mu w pysk. Dzisiaj na przyklad jeden zdesperowany gej zaczal napastowac moja narzeczona, bo rzucil go kochanek i nie widzi sensu zycia (true story). Dam mu w ryj to nazwiecie mnie homofobem, ale mnie to nie obchodzi. W zyciu zadawalem sie z roznymi ludzmi, ktorzy mieli ze soba lub z otoczeniem mniejsze lub wieksze problemy i pomagalem im sie zmierzyc ze wszystkim. Ale prawda jest tez taka, ze sporo osob bylo strasznie upartych, zupelnie jakby pasowal im ten codzienny marazm i beznadzieja. Nie chcieli nic zmieniac, podejmowac zadnych dzialan. Moga wiec dziekowac samym sobie za zgotowany los. Jak pojdziesz do pierdla, to nie ma zmiluj. Musisz byc twardy, nawet jesli stracisz zab, to bedziesz mial spokoj przez kilka lat. Ale nie wolno okazywac slabosci. One sa w kazdym z nas, z niektorych wychodza bardzo pozno, ale wojna pokazala, ze nie ma czlowieka, ktorego nie mozna zlamac. Tak zwani oprawcy w odpowiednich warunkach tez beda plakac i piszczec jak dziewczyny na koncercie Brzozoskiego, ale tu nie o to chodzi. Widzialem, ze wiekszosci z nich potrzeba po prostu kogos cierpliwego, zaufanej osoby. I w zasadzie tak ze mna bylo. Sporo z nich potem poszlo do roboty, znalazlo dziewczyny, zaczelo podrozowac itp. Trzeba bylo dac jakis zalazek, a potem juz poszlo z gorki. HuTH ma racje, wiele zalezy od tego co sie dzieje w domu, a nie tylko co w szkole. Czasem jest ciezko, nie ma kto pomoc, taka osoba jest calkiem sama. A wszyscy wiemy jak to wyglada. Zaczepia, zaczepia, meczy, dreczy, nauczyciele maja to w pizdzie. Jak dasz w pape, pusci farbe - to ty ladujesz u dyrektora, bo nagle sie ocknie ze snu zimowego stare prochno i bohatersko zainterweniuje. Zle zachowanie i zaczepianie innych tez moze byc efektem problemow w domu, a na dojebke reforma szkolnictwa i rozbijanie wiezi klasowych w momencie, kiedy biologicznie dziewczyny staja sie gotowe do bycia matkami, a chlopaki do pojscia do pracy (historia nas tego uczy) i za samo to warto by zajebac te kurwy z ministerstwa oswiaty, ze zabieraja nam mlodosc. I tak te znajomosci sie szybko rozmywaja, kazdy idzie w swoja strone z waziutka grupka znajomych. Im dluzej o tym mysle tym bardziej sie wkurwiam. A najgorsze jest to, ze moje dzieci czeka to samo, co bedzie jesli ktores z nich spotka taki los ? Pojde wpierdolic dzieciakowi, to przyjdzie ojciec. Wpierdole ojcu, to przyjdzie policja, a moje dziecko dostanie latke konfidenta. Bede go uczyc od mlodego jak sie napierdalac, to mnie i jego uznaja za patologie. Jak tu kurwa sie utrzymac na powierzchni ? Wychodzi na to, ze najlepiej po trupach. Jak ostatni tchorz. Kurwa
Mialem grac w Still Life a tylko sie powkurwialem. Dziekuje bardzo. Dobranoc kurwa.
Zbyt dużo chcesz przekazać w jednym poście szymonie_majewski. Robi się lekki bełkot, bo zbyt wiele wątków i emocji w tych kilkunastu zdaniach przekazujesz :)
Znaczy w skrócie do dupy jest.
Ale się tu ostatnio nerwowo i poważnie zrobiło ulala.
@bizą - a nóż pisze się tak --> a nuż.
Pal sześć imiona ja ostatnio hejtuje wszystkich co to nie mają nazwiska na Ł. A co nie moge? :P
Btw. Są tu tacy z nazwiskiem na Ł??? Piąteczka dla Was kamraty :D
Tak, są tu tacy :)
i jeszcze mi powiedz, że na 10 liter?? i że na -ski sie kończy??
To uciekajcie...
No faktycznie troche pospamowaliśmy. Dobrej nocy, w8...dnia :)
Kurwa mialem tak dlugiego posta... long story short, juz wiemy jak nazywa sie drugie konto lyczka :)
Co do imion yo wiadono, Bartki sa fajne, o Michalach mam pewna teorie :)
Nie ma to jak byc 17h z czego 15h lac Tyskie z rollbara... pozostale dwie godziny na posprzatanie i rozliczenie.. non stop kolejka po 40 osob. I tak stoj przy tym nalewaku w 35 stopniach (oczywiscie w cieniu) ale nie zmienia to faktu, ze metr po lewej mialem duze palenisko grilla...
Ale jaja w robocie :) dzisiaj dwa razy w robocie wzieta mnie za meza najgoretszej dziewczyny w firmie :D poniekad schelbilo mnie to, mowili to ludzie, ktorych widzielismy pierwszy raz na oczy :) raz, ze swietnie sie dogadujemy, drugi raz, kiedy wczoraj przegonilem natreta od niej (i to zapytal ten wlasnie gosc) czy jestem jej mezem a potem czy moja dupa, bo on by ja robil :D ale fakt, wygladala dzisiaj przepieknie delikatnie pociagajaco... :)
No i kurna zmarnowalem okazje na zagadanie do Pani Iwony z Shella, nie wiedxialem po prostu co powiedziec :)
Wlasnie uzmyslowilem sobie, ze pierwszy raz siedzialem na dluzszym posiedzeniu z telefonem w reku :D
Nie ma to jak robić grilla przy 35*... :|
No i kurna zmarnowalem okazje na zagadanie do Pani Iwony z Shella, nie wiedxialem po prostu co powiedziec :)
znam to, zamuruje i nic nie zrobisz :P
No i bry wszystkim.
Nie ma to jak robić grilla przy 35*... :|
Są z tego plusy. Wystawisz grilla na słońce to się sam rozpali :D
Ja za to półtorej godziny temu wróciłem z roweru i taka historyjka:
Jadę po chodniku gdy widzę że obok mnie przejeżdża autobus z dziewczyną którą wiele razy już widziałem i nie ukrywam że ciężko oderwać od niej wzrok. No i tak zapatrzony w tą niewiastę wjechałem w śmietnik. Ten standardowy, pomarańczowy http://www.parkaria.pl/images/djcatalog/kosz-na-smieci-rivoli-pomaranczowy.jpg
i na moje nieszczęście przywaliłem przedramieniem w tą czarną pokrywkę. Już teraz mam takie bolące miejsce a jutro jak się obudzę to pewnie będę mieć ozdobę na następny miesiąc wakacji w postaci siniaka.
Generalnie dobry wieczor i przepraszam za wczoraj. Rozpisalem sie niepotrzebnie po paru piwkach. Jutro rano czeka mnie dluga podroz samochodem za wschodnia granice, wiec dzisiaj bede sie zmywal. Dobrej nocy
Widzisz Maly, w takich sytuacjach sie nie zastanawiaj co by nie bylo, tylko podejdz i od razu rozmawiaj. Fakt, ze w pracy jak jest moze nie miec czasu, ale w nocy jak ma dyzur i klientow malo, to mozna pare minut pogadac. Im dluzej sie zastanawiasz i "planujesz" tym wieksza szansa, ze w ogole nie podejdziesz. Tak jakos ten swiat jest skonstruowany
bizą - No właśnie, problem w tym, że był grill w cieniu i schowany nieco w objęciu murów i nijak się dało uciec :)
emil, szymon - no wiadomo, czasami tak jest, że Cię zamuruje. Ale właśnie nie mysłąlem, ą zupełna noc to nie była (tez zapewne kończyła zmiane bo mają od 19 do 7) bo była to jakoś godzina 5 rano. po robocie byłem po prostu zmęczony z zjechany jak pięty Jezusa, no i żeby czasem się nie zbłaźnić do reszty (bo brudne ciuchy miałem i zapaszek podpałki do grilla snuł się za mną) to moje wewnetrzne ja powiedziało "nie". :)
szymon- szerokiej drogi! :)
Witam.
Jakby ktoś był w Szczebrzeszynie, to polecam mocno Restaurację Chrząszcza.
Bardzo dobre jedzenie i pełna kultura.
coś z dawnych bajek :)
u rogacizna dorasta ... jesteśmy z Ciebie dumni ! :) ( chlip ) :D
Witam,
przepraszam że pisze coś niezwiązane z tematem ale mam pytanie do użytkownika "DiabloManiak", w kwietniu dodałeś post o alkoholu młody ziemniak, jestem zainteresowany tą butelką. daj znać co do ceny, jeśli ją jeszcze masz oczywiście.
Pozdrawiam
Trololooo.. C21H23NO5
Tak.
Dokończę rozdział o Merkurym i włącze sobie na telefonie Bard's Tale. Wyrwałem ostatnio na amazonie za frykasa, pograłem trochę i ryczę ze smiechu :)
a ja przy mineralce, bo w pracy jestem :) Ano, czasami tak jest, że trzeba obalić conieco... dziewczyna?
Zgadłeś zauroczyła mnie znajoma z fb jest aktualnie na Teneryfie dostałem ''strzałą amora'' i nie wiem co robić :(
Chciałbym ale to na razie ''mission impossible'' ona ogólnie mieszka za granicą kopę lat wcześniej mieszkała niedaleko mnie moim małym mieście.
No kur.. lipton wyrosła na piękną Kobietę rozmawialiśmy kiedyś przez fb, ale miała chłopaka ''załatwiłem gościa'' ale co z tego jak przestaliśmy ze sobą rozmawiać długi czas.
Nie nie o to chodzi ona zawsze była śliczna, ale teraz wygląda niesamowicie nie potrafię tego opisać ;(
To nie jest tak jak myślisz nigdy nie było dawnych czasów jeśli chodzi o nią.Zawsze mijaliśmy się na ulicy lub wśród znajomych i choć znaliśmy się nie zwracałem na nią uwagi bo podobała mi się inna stare czasy ;(
piotrek4285 - nie nie ma już tej flaszki :)
że propozycja rzucona w kilku miejscach przynosiła rezultaty w stylu zrobię ci łaskę i dostaniesz 0,5 czy 0,7 krupnika ( rekordzista chciał mi zrobić przyjemność i wsiąść ją za darmo jeśli tylko opłacę transport - "żeby mi miejsca w domu nie zajmowała" )
To stwierdziłem że po co się męczyć i poszła z przyjacielem ..
Ja nie spie - ale nie udzielam porad miłosnych :D
Ok spoko Panowie zostawiam wam fajny kawałek nie wiem czy wam się spodoba, ale na mnie dziś działa zajebiście.
https://www.youtube.com/watch?v=l3Jztd6yZTo
rozpamietujesz po prostu nieudan "okazje". Nie martw sie, nie jestes sam, kazdy z nas chyba takie coś przechodził i przechodzić będzie... :)
https://www.youtube.com/watchv=LQKspH34BkM&index=21&list=PLC3EA8CD7D52B1FDD
Widziałem, że gadaliście o imionach dziewczyn. Mnie źle kojarzy się imię Klaudia. Kiedyś w 2 klasie podstawówki mi się jedna podobała, no ale raz mnie opluła to sobie dałem spokój. :P
Rok temu do klasy też mi dowalili Klaudię, tym razem brzydką i irytującą. Zostały dwa lata męczenia się. :/
skid - jutro o tej porze już o tym zapomnisz :)
single - brzydką i irytującą. Najgorzej... W sumie Klaudie to poznałem dwie. Jedna bardzo w porządku, druga z typowym rozjebaniem mozgowym :)
Single - Nie martw się tego ''kwiatu jest pół światu'' jeszcze wszystko przed Tobą.
malyb89 - Oby tak było...
To nie mysl taK O TYM :) idx do przodu i nie rozpamiętuj czegoś, co nie ma prawa bytu... :)
Jakbym w tym wieku miałbym się martwić każdą dziewczyną, która mnie olała to nie miałbym czasu na inne rzeczy. :P
W sumie, póki co każda ładna mnie olewa, jak już jakiejś się podobam to brzydkiej. :(
Single - Nie martw się tutaj nie chodzi o wygląd możesz być Badem Pittem i tak nie podobał byś się każdej tu nie o to chodzi chłopaku.
Ktoś tu nie cierpi spać jak ja widzę :P
I wracając do tematu, marzy mi się dziewczyna ładna, umiejąca gotować i lubiąca gry. Ideał no, eh.
Wiem że tu nie chodzi o wygląd, odbija mi przez ten tryb życia wakacyjny, czyli bez obowiązków.
To nie graj tylko w miasto! Stojąpewnie gdzieśpod parasolem jakieś fajnie, urocze laseczki sprzedające czereśnie i inne borówki. :) Nikt nie mówi, że ma wyjśc od razu z tego zwiazek, bron Boże, ale tak dla samego siebie, do wyjscia do ludzi, poflirtować, pokrecic beke :)
Single - Nie to że nie cierpię, ale dziś wyjątkowo nie mogę coś mnie trafiło sam nie wiem jak to wytłumaczyć gapię się w jej fotkę z fb i dostaję kopa jak by mi adrenalinę wstrzyklnęli.This Woman is so beautiful...
Ano w sumie przydałoby się wyjść gdzieś, problemem jest, że nie ma z kim. Podczas roku szkolnego po zajęciach dużo chodziliśmy po mieście. Teraz każdy dobry kumpel gdzieś wyjechał albo nie ma ochoty.
Poza tym z tymi borówkami to dobry pomysł jest, dużo takich dziewczyn w lato handluje tym. Dzięki. ^^
Ski - zawsze jak chcę pooglądać zdjęcia ładnych dziewczyn które znam na FB to ich tablice są zawalone zdjęciami brzydkich przyjaciółek i trzeba się dokopać do tego co się szuka.
A nawet jak się nie znajdzie dziewczyny to... ułani werbują, strzelcy maszerują... :P
Czasami jest potzrebny skrzydłowy, ale imho lepiej samemu, przynajmniej nikt Ci nie wpycha babsztyla na siłe, jak to koledzy :D A i potem bedziesz wiedział co moożna by poprawić :) Zopatrz sie w kilka smacznych (krótkich!) żartów (nie sucharów! No dobra, jeden, najwyżej obrócisz w żart i przyznasz sobie winę za nieudany żart), również miedzy innymi takich, które uderzają w popkulturę i/lub w nowsze wydarzenia. Jeśli załapie temat... nie masz się co ogladać :)
Dzięki, jak coś wyjdzie nie tak to będzie też na kogo zwalić winę... :)
W sumie, nie mogę się przyzwyczaić, piąta rano a już cieplej i jakoś tak za jasno.
Jak na tylko siebie samego :D
No dokładnie, ostatnio jak wróciłem prze 6 z robotyto spałem do 9,30 jasno, gorąco aż człek sięumęczył tym snem miast wypoczac :
Zawsze się obwinia tego co doradza, przykro :mi D
Ale w kwestii dziewczyn to lepszy upał, pooglądać można. :>
Szkoda, że wakacje są w lato bo akurat jadac do roboty przejezdzam koło gimnazjum :D
ach, wakacje. Człowiek czeka na nie cały rok a potem nie ma co robić.
No ale pewnie zapomniałeś jak to jest, co nie? :D
Wiesz, nie pracuje codziennie, ale może to tak wyglądać :) urlopy mamy wiec,,, nie narzekam :)
Co jest?
No właśnie tak widzę, że nic. Dlatego zapytałem.
Zawsze mijaliśmy się na ulicy lub wśród znajomych i choć znaliśmy się nie zwracałem na nią uwagi
To jest zawsze takie dziwne jak ma się jakąś znajomą/przyjaciółkę o której absolutnie nie myśli się w tym konretnym kontekście a po jakimś wcale nie długim czasie okazuje się że nie da się myśleć inaczej ^^
Na język zawsze nasuwa się: "i kto by przypuszczał....?"
No właśnie tak spojrzałem na prognozę, że ma nieźle pierdyknąć dzisiaj. W ogóle to fajnie, że zapowiadają zajebisty deszcze do soboty, a ja akurat mam do tego czasu cztery godziny jazd na motocyklu.
To jest zawsze takie dziwne jak ma się jakąś znajomą/przyjaciółkę o której absolutnie nie myśli się w tym konretnym kontekście a po jakimś wcale nie długim czasie okazuje się że nie da się myśleć inaczej
Właśnie sam to przerabiam. Tyle różnicy, że ja z nią już jestem.
Dzień dobry, ktoś czuwa? :)
Ktoś musi pilnować karczmy żeby nie rozkradli.
No i to rozumiem.
Single oddamy Ci Cyber Rekina za dobry wentylator ;D
za klimatyzację dorzucimy Banana :D
Diablo, już Cie sprzedałem za sześciopak.
Hej ho, hej ho do pracy by się szło, a raczej wstawało ... :)
Idzie nad Warszawę burza, już błyska ... Może trochę powietrze orzeźwi :)
A u mnie już tak ładnie i gorąco nie ma, nadal jest trochę ciemno, padało i zanosi się na burzę :(
Średnio wyszukana riposta.
A ja się cieszę, że idzie burza ... Chociaż 2 km z buta pod parasolem nieciekawie się zapowiada :D
Zróbcie Panowie kolejną część.
Nareszcie pada :D
bo duszno było jak jasna cholera :D
i ładne pioruny :D
Cr - tam szukana, normalna.. :)
Ładne Diabolo :) Tylko za 30 minut trzeba wyjść z domu ... Hmm :) Ma ktoś pożyczyć ponton albo łódkę ?
No dobra, chciałem delikatnie ująć, że to było dość słabe.
Cr - spokojnie teraz już jest chłodno.....
przehandlujemy Ciebie za ponton dla Łyczka ! :D
Pasuje? :)
Łyczek no widzisz .. i patrz ogłoszenie wyżej ! :)
O, takie handelki to ja rozumiem ... No dobra, czas szukać kalosze w szafie :D
Czego się nie robi, żeby pomóc koledze.
Łyczek żyjesz jeszcze? Bo po tym co przeszło u mnie nie jestem pewien. Pierwszy raz w życiu obudził mnie piorun, i to tak obudził jakby mi ktoś odłamkowy obok ucha położył. 3.10 się położyłem i widziałem że wichura sroga a o 4.35 jak walnęło to się obudziłem.
Żyję jeszcze :) Ze 20 minut padało i się uspokoiło ... Jadę pociągiem teraz, więc może walić cała ściana deszczu. A co do snu, to gdybym nie musiał wstawać to bym pewnie nie wiedział, że jakakolwiek burza przeszła, bo zazwyczaj śpię jak kamień :)
Mam zamiar obejrzeć sobie American Pie, ostatnio oglądałem to bardzo dawno temu i nawet lubiłem ten film. Jestem ciekaw jak będzie mi się oglądać go teraz.
Ja zrobiłem takie przypomnienie i powiem, że to już nie to samo. Kiedyś się jarałem takimi filmami jak American Pie itp., a teraz jakoś nudzi mnie to. Pewnie wyrosłem z tego :)
To samo mam z filmami horrorami o psychopatach. Beznadzieja i z góry wiadomo, kto zabija itp. :P
Ten film sprawia, że czuję się jakiś stary.
To samo mam z filmami horrorami o psychopatach. Beznadzieja i z góry wiadomo, kto zabija itp. :P
Zazwyczaj albo policjant prowadzący śledztwo albo głowny bohater, bohaterka :)
Zazwyczaj albo policjant prowadzący śledztwo
Straszny film :)
U mnie też pierdykneło o 2:00 w nocy, ale na nic wiem.. Spałem jak zabity.
Dzisiaj byłem na pogrzebie, w sumie nic przyjemnego. Tym bardziej, że to najbliższa rodzina, ale i tak dzień uważam za udany :)
A już za dwa dni pierwszy piknik.. Co to będzie, co to będzie.. <ciekawy>
kurde... akurat w sobotę otawrty koncert Kata, Dżemu i Myslovitz z serii imprez na urodziny miasta... W sumie to mnie tylko ten Kat interesuje... nie chce mi się w sumie, co na tym pikniku tyle godzin można robić?
coś się dzieje w rapie https://www.youtube.com/watch?v=TKO8zmF98nI&index=4&list=PLOgab_kIovBaP4V6oQMf5UNg2LSy1jTy4
'awizo' jeszcze lepsze
obejrzałem Her (2013). I bardzo polecam. Choć przeraził mnie nieco.
U psychoterapeuty nie byłem, więc nie pomogę.
Są całkiem fajne horrory, nawet obecnie.
Filmy w stylu American Pie dobrze czasami obejrzeć, dobrze się mózg przy takim kinie 'wietrzy', można się wyluzować na te 1,5-2 godziny. :p
Zdajcie relację z pikniku, jak zawsze.
Niedługo urlop, jeszcze dwa tygodnie... :> Szykuje się wyjazd nad morze, nasze polskie, a co :P Żeby tylko pogoda była. Bo upały to wtedy kiedy trzeba są zawsze :D
Za jakieś 16 dni AC/DC :)
Też miałem jechać na AC/DC, ale jakoś tak wyszło, że nie jadę. Miłej zabawy. :)
A tam jakieś AC/DC ... 14 sierpnia Aly & Fila w Stoczni w Gdańsku zagrają :) Ale urlop gdzie indziej i nie posłucham grających trance Faraonów ...
Dobra czas wychodzić z domu :)
Bry
Hmm... Mama Selita graja o 16.30 a robote koncze niby o 14, ale i tak pewnie dluzej mi zejdzie, tak do 15 pewnie, wiec 15.30 bede w donu. Zostanie mi godzina na obiad, przebranie sie, zakup jakiegos alko i na dojscie na stadion... damn, powinienem sie wyrobic :)
Gram sobie wlasnie Trine. Piekna gierka :) Pogralem chwile tez w Lare i Guardian of Light, ale tutaj raczej trzeba na padzie. :)
A tak to smiechowo minal ten dzien, mlody przyjechal, zesmy sie pobawili i bylo git :)
Nie dłużej.. ale ile można pisać o tym samym :)
ja tam grzecznie gram i mnie nie ma ! :P
A ja się grzecznie ubieram i będę uciekał do pracy, a jutro do Krakowa na piknik GOLa :)
Dzień dobry wieczór i dobranoc, bo idę właśnie spać. Mój pierwszy post tutaj. Ale chyba wpadnę tu jeszcze. A tak przy okazji: wychodzenie z psem na spacer o 4 rano jest w porządku?
"Nie którzy" muszą chyba sięgnąć po słownik...
Polski język nie jest taki trudny do ogarnięcia, ale trzeba trochę poświęcić czasu na ogarnięcie reguł i wyjątków :P
Daj spokój wakacje są po co komu nauka, tylko nie mów :) że na naukę jest zawsze czas.
Bizą - uważaj bo a nóż Ci się nuż otworzy w kieszeni. Tak na serio to ja też zawsze miałem problemy z pisaniem np. takich wyrazów jak "conajmniej" i inne temu podobne, nigdy nie wiedziałem czy razem czy osobno :/
nie zgodzę się, że polski nie jest trudny, ale ok :p
Dobry. Plany na weekend majo? bo ci co na pikniku to wiadomo.
Cobrasss - język rodzimy to nie jest coś, czego się uczysz dla szkoły, nauczyciela, sprawdzianu, tylko dla siebie ;) I z doświadczenia wiem, że to trochę jak z życiem - uczysz się tego przez całe życie (o ja... ale mi wyszło zdanie xD). Ale wiadomo, że są też tacy, co mają, za przeproszeniem, w pupie język polski i wolą się skupiać na angielskim czy jakimkolwiek innym w celu wyemigrowania stąd.
edit
emil - ja wykonuję takie hobbystyczne zajęcie, które wymaga ode mnie jak najlepszej znajomości polskiego, więc wiesz xD A jakby ktoś widział moje posty tutaj z 2007-2009 i porównał z dzisiejszymi, to normalnie oczy wypalone, hehe.
edit 2
Chyba zanudziłem wątek ;d
Cobra bo jak cie kopne to nie zauważysz nauki mimo iż ferie/wakacje/święto lasu? :)
Xin - jestem wszelkimi odmianami dys.. od czasów wczesnej komuny :)
da się radę opanować ( lub od czego słownik? )
A dla szalejących .. https://youtu.be/LnT0jSECiXA