W Mirror’s Edge Catalyst nie użyjemy broni palnej
W sumie to dobry pomysł, były sekcje, gdzie korzystanie z broni było WSKAZANE, a papierowy model strzelania zbyt ciekawym fragmentem rozgrywki nie był :)
Bardzo dobra decyzja, to strzelanie nie pasowało to rozgrywki, która się powinna skupiać na ucieczce
Żenada, nie potrafili tego zrobić dobrze i interesująco to stwierdzili, że wytną.
Przecież na stronie gry jest fragment mówiący, że Faith obiecała sobie już nigdy nie używać broni palnej. Potrzebne są do tego jakieś wywiady, żeby dojść do wniosku, że w takim wypadku nie będzie można używać broni?
w grach tego typu ostatnio dają setki możliwości dla gracza, przejść misje cicho, z małym hałasem, rozpier*ol i inne... nigdy mi się to nie podobało bo mimo że misję chciałem przejść cicho to algorytm dawał dupy i musiałem strzelać, we wszystkich grach było to zrobione źle, nie znoszę kwestii typu masz wybór, gra od podstaw powinna przedstawiać klimat zamierzony... i to mi się podoba w tej decyzji co do mirrors edge!! Faith ma rozpieprzać przeciwników zręcznością i skillem a nie strzelaniem... taki hitman cichy zabójca ale może zrobić rozwałke w stylu rambo... klimat się sypie... gra sprawia wrażenie nudnej, bo można pójść na łatwiznę i rzucić granata... w mirrors edge podobało mi się, że jednak trzeba pokombinować, a nic mi się w grach nie podoba tak jak przechodzenie jednej misji 10 razy i odkrycie jak to zrobić by przejść za pierwszym razem
To na pewno sprawka tej feministki którą EA zatrudniło (Anitę Sarkeesian)
foxu23 - jesli chcesz miec wybor, celuj w gry sandbox jak FarCry - tam nie ma narzuconego stylu gry (chyba ze kampania) ale reszte mozesz robic jak chcesz co bardzo sobie cenie niz sluchanie goscia ktory mowi idz tam, wez, to, zastrzel, great shoot, idz na inna pozycje a tak do wyboru masz:
- rzucamy 2 kawalki miecha, niedziedz i wilk odbija baze
- szukamy girokoptera i "smierc z powietrza" za pomoca granatnika/innej broni
- sniperka z tlumikiem i odpowiednia eliminacja
- rambo
- wolamy ziomka coop i wszystkich zabijamy maczetami
Takich gier trzeba wiecej niz liniowki
Dzięki sprawnemu łączeniu poszczególnych ruchów, gracz sprawi, że Faith – główna bohaterka opisywanego tytułu – stanie się praktycznie niewrażliwa na wrogi ostrzał.
Oho, czyżby kolejny samograj?