For Honor – Ubisoft tworzy grę akcji à la Chivalry: Medieval Warfare
Rycerze fantasy, turbo wikingowie.... ehh gierka do pięt nie bedzie dorastać pod względem historyczności do Deliverance. A mogło być fajnie.
Jakoś to do mnie nie przemawia. Pożyjemy zobaczymy, ale mam nadzieję, że gra się jakoś utrzyma i będzie z kim grać X miesięcy po premierze.
MOBA
Bardzo ładnie pokazuje i a gra to jeszcze nie wiem jak to będzie wygląda.
Fajny zręcznościowy model walki, dobra oprawa graficzna i całkiem rozbudowane mapy warto mieć ten tytuł na uwadze.
a to bedzie za darmo? pozatym medieval warfare jest świetnie mam nadzieję że ta gra bedzie równie emocjonująca
W takie MMO bym sobie pograł... bez czarów, bez potworków, elfów, krasnoludków, bez tej całej fantastycznej otoczki tylko wojowie i wielkie oblężenia, krew, flaki i bitewna wrzawa. :D
Przeczytałem tytuł i myślałem,że faktycznie coś pokroju chivalry, który swoją drogą jest świetny. Niestety oglądając trailer zobaczyłem,że to jednak fantastyka. Mam tutaj na myśli przede wszystkim zbroję i hełmy. Rycerze takich nie nosili, poza tym ci którzy nosili na pewno nie mieliby tak żwawych ruchów ( 50 kg zbroi i machać na lewo 5 kg mieczem..taa jasne) . Tak jak kolega powyżej napisał: ładnie wygląda,ale z realiami nie ma dużo wspólnego. No cóż, może jednak nie będzie tak źle :)
To studio zbyt dużo Assassin's - ów zrobiło. Interfejs i wszelkie znaczniki rodem z assassinsa, a system walki to utrudniony z AC. Jak na razie to ta gra nie dorasta chivalry do pięt.
@Assassyn07
Niestety, ale masz racje. W For Honor walka polega na odpowiednim timingu i wciskaniu przycisku ataku. W Chivalry natomiast do ataku i obrony używa się również ruchów myszki, dzięki czemu zmienia się nie tylko kierunek cięć, ale również ich siła. Przy tym systemie For Honor to kanapowe klikadło, ale mniej wymagający gracze pewnie będą zadowoleni.
Primo zbroje płytowe pełne używane już u schyłku średniowiecza ważyły maksymalnie 40 kilo (jeśli wojownik był większy niż normalnie dajmy na to 2m co było bardzo bardzo rzadkie to zbroja ważyła odpowiednio więcej). Secundo o jaki 5 kilowy miecz ci chodzi? Najcięższy miecz z okresu średniowiecza to 3,28kg 230cm zweihander dla landknechta, Miecz długi (ten który używają rycerze) to bardzo dobrze wyważona, lekka i zabójcza broń, waży jakieś 1,2kg w porywach 1,6 1,7. Więc proszę się @ksiazefilip nie rozpowiadaj głupot i nie popularyzuj głupich mitów. A i co do zbroi to wierz mi 40 kg rozłożone na całe ciało nie czuć tak bardzo, da się biegać, skakać wspinać się po drabinie, robić przysiady ba nawet i pompki można trzaskać.