Horror powolny, ale klimatyczny – gramy w Kholat
Taa, szczególnie klimatyczny jest ten wstęp, pojawiasz się na mapie i sobie radź, zero info, podejrzewam, że niektórzy pewno i bez celu siedzieli w miasteczku w którym nic nie ma z godzinę albo dużej, jakieś jaja.
Następnie można się zastanawiać kto idzie w takie rejony sam, bez wsparcia, sprzętu, niczego, no cóż, widać dla twórców to mało ważne szczegóły.
A kilka klimatycznych scenek, bez fabuły, jednak nie robi klimatycznej gry, no i to co w materiale, gość nie może skakać, nie umie, ręce też ma skrępowane, jakakolwiek górka, krzaczek, nie przejdziesz, mimo, że 5 latek dałby radę, taka blokada za łatwego postępu, żeby wydłużyć grę, bo masz się "trudzić" jakbyś był jakiś niepełnosprawny.
To nie koniec utrudnień, mapa jest, ale bez żadnych oznaczeń, do tego kompas, gdyby nie tak to gra by trwała z godzinę, dodam, że na skałach też można zalesić koordynaty, jest to wtedy miejsce gdzie jesteśmy, pomaga w orientacji.
I nie możemy biec za długo, gość cały czas się męczy, nie wiem po co ten element jest, skoro tu ma chodzić o historię, a nie symulację kondycji, jakoś w innych aspektach realność olali. Dodam, że ten powolny ruch jest irytujący i też pewno wydłuża rozgrywkę o jakieś 30%.
Są problemy z optymalizacją, czasami duże i to na mocnym sprzęcie.
W grze często słychać wilki, nigdy żadnego nie spotkałem.
Szczerze to mogli zrobić z tego o wiele lepszą grę, coś w stylu ekspedycji kilku osób, ale pewno małe studio to nie byli w stanie tego zrobić, zamiast tego dali takiego kastrata z absurdalnymi ograniczeniami, co by za szybko się nie przeszło.
Po prostu idziesz, idziesz, idziesz, czasem błądzisz, czasem częściej, co chwilę się męczysz, szukasz papierków, na końcu mało z tego wynika, nie polecam, chyba, że ktoś lubi pochodzić w takim środowisku i się napawać grafiką, widoczkami, atmosferą generowaną przez UE4, to akurat jedna z nielicznych rzeczy, która jest ok. (za cenę optymalizacji, ale może poprawią)
@jaalboja
W tym widzisz rzecz, że jedni lubią czytać inni oglądać filmy, kolejni grać w gry a jeszcze dziwniejsi to wszystko równocześnie. Skoro jednak jesteś na portalu o grach to trochę dziwne, że piszesz tego typu komentarze. ;)
Jak będzie można po jakiejś promocji na steamie kiedyś kupić to pewnie zagram, ale materiały i recenzje nie są zbyt zachęcające. Szkoda trochę bo Sean Bean brzmi świetnie :p
W tej grze ciekawi mnie tylko jedno, czy narrator czyli Sean Bean w pewnym momencie zalicza zgon :p.
W tej grze ciekawi mnie tylko jedno, czy narrator czyli Sean Bean w pewnym momencie zalicza zgon :p.
Jest lepiej niż myślisz :)
spoiler start
zdaje się, że jest martwy już w momencie swojej narracji i czyta zza grobu
spoiler stop
Wizualnie wygląda świetnie, dzięki czemu jest fajny klimat! Szkoda, że (jak twierdzi Hed) fabularnie wyszło średnio.