Obi-Wan Kenobi głównym bohaterem trzech filmów z uniwersum Gwiezdnych wojen?
Trylogia o Obi-Wan'ie? Mam mieszane uczucia, jego historia wydaje się skończona, pod koniec nowej trylogii leci na Tatooine, strzeże będąc gdzieś tam na uboczu Luke'a, aż do momentu przybycia Droideków, odlatuje z Tatooine z Lookiem i 'zamienia się w moc' po tym jak sokoła złapało imperium. Problem jest w tym, że ani pod koniec nowej trylogii, ani na początku starej nic nie sugeruje by Ben miał w okresie pomiędzy dostarczeniem Looka jego wujowi i ponownym spotkaniem z dzieciakiem jakieś większe przygody. Wciśnięcie tam czegoś może okazać się trochę na siłę. Z drugiej strony po nowej trylogii Obi-wan stał się dla mnie chyba ciekawszy niż cała banda Skywalkerów, rola McGregor'a naprawdę... robi te filmy!
Ostatecznie tak! Bardzo chciałbym by zrobili trylogię o Kenobim, to może być naprawdę słodkie!