BioShock Infinite - sprzedaż przekroczyła 11 mln egzemplarzy
Ciekawe, czy zobaczymy kolejną odsłonę... W sumie, musieliby się nieźle nakombinować, by dać miejsce gry równie klimatyczne i oryginalne, jak Rapture i Columbia...
Akurat Bioshock 2 rewelacyjny nie był i pod względem fabuły a szczególnie są problemy z optymalizacją. Gra potrafi się wyłączać bez przyczyny. Potrafi niedoczytywać tekstur na czas (i to nie wina kompa). Z resztą bez IG to już nie będzie ta sama gra coś czuję.
W sumie, musieliby się nieźle nakombinować, by dać miejsce gry równie klimatyczne i oryginalne, jak Rapture i Columbia...
Identyczne komentarze pojawiały się po premierze "dwójki" odnośnie nadchodzącej, a jeszcze niezapowiedzianej wtedy "trójki" - także ;)
marcin00 --> No i mam nadzieję, że i tym razem nas zaskoczą. :) Bardzo im tego życzę i jestem niezmiernie ciekaw, co nowego mogą nam jeszcze pokazać.
Infinite sprzedał się nieco gorzej niż dwie poprzednie odsłony razem wzięte. Ładnie. Było miasto pod wodą, była podniebna metropolia. Ciekawe do jakiego miejsca tym razem nas zabiorą twórcy, skoro dół i góra zostały wykorzystane.
Może Bioshocka 4 zrobią w jakimś gigantycznym igloo na Antarktydzie
Nawet ciekawie to brzmi ;d
Czekam na pierwsze info, choc watpie aby 2K Marin udalo sie dorownac Irattional Games
Akurat Bioshock 2 rewelacyjny nie był i pod względem fabuły a szczególnie są problemy z optymalizacją. Gra potrafi się wyłączać bez przyczyny. Potrafi niedoczytywać tekstur na czas (i to nie wina kompa).
Mi tam nic sie nie wylaczalo ;) fabula i tak lepsza niz w przypadku 90% gier
Akurat Bioshock 2 rewelacyjny nie był i pod względem fabuły
Akurat był.
a szczególnie są problemy z optymalizacją. Gra potrafi się wyłączać bez przyczyny. Potrafi niedoczytywać tekstur na czas (i to nie wina kompa).
Tu zgoda choć jakichś wielkich niedoróbek nie pamiętam a przechodziłem powtórnie nie dalej jak na przełomie 2014/15. Jedyne co mi zapadło w pamięci to ten nieszczęsny babol z niedogrywaniem ostatniego etapu (inner persephone czy jakoś tak) i wywalaniem do pulpitu (pisałem chyba o tym w wątku tej gry).
Było miasto pod wodą, była podniebna metropolia.
To teraz czas na podziemia :)
Kolejny Bioshock powinien powrócic do Rapture, ale w czasach jego świetności - taki prequel do jedynki
Ja również najchętniej bym zobaczył prequela do części pierwszej. Zwiedzać Rapture w czasach świetności i być świadkiem jego upadku... Aż się rozmarzyłem ;)
Nastepna czesc na Księżycu.
Wynik sprzedaży BioShock Infinite w pełni pokrywa się z bardzo wysoką jakością samej gry.
Nie czekam, dla mnie ta seria jest przereklamowana. Fabuła wcale mi się tak nie podobała, a gameplay jest strasznie słaby.
planeswalker [15]
Nie czekam, dla mnie ta seria jest przereklamowana. Fabuła wcale mi się tak nie podobała, a gameplay jest strasznie słaby.
Doskonale cię rozumiem, bo mam dokładnie takie same odczucia co do serii Grand Theft Auto.
Doskonale cię rozumiem, bo mam dokładnie takie same odczucia co do serii Grand Theft Auto.
:D
Zwiedzać Rapture w czasach świetności i być świadkiem jego upadku... Aż się rozmarzyłem ;)
^^ To już jest - w DLC do Infinite. IMO wypada lepiej niż podstawka :)
Czyżby większość z komentujących zapomniała, że Irrational Games (twórcy System Shocka 2, Bioshocka 1 oraz Bioshocka Infinite) zostali zaorani przez 2K i następny Bioshock na pewno nie będzie od nich?
Słabsze (co nie oznacza, że złe) Bioshock 2 zostało stworzone głównie przez 2K Martin.
Doskonale cię rozumiem, bo mam dokładnie takie same odczucia co do serii Grand Theft Auto.
Ja również, ostatnia część była słaba i na długo nie zapadnie mi w pamięci.
Gdyby nie to irracjonalne zakończenie Infinite, i współistnieniem światów to bym uznał Bioshock za Fabułę godną miana Królowej Fabuły! Co im do łba szczeliło dać te równoległe światy? zepsuli mi wizje i spójność świata cz.1 Bioshock i 2, Infinite było kiepskie, infantylna fabuła, i śmierć song birda sami wiecie gdzie (choć wzruszająca)! zrujnowała mi obraz.
Wyjątek potwierdza regułę.