No to lecimy - kto za Kukizem, łapka w górę!
https://ruchjow.pl/?url=%2Faction%2Freferral%3AIVev1flXJcF6yA
Lepiej raczej nie będzie, ale weselej na pewno. :)
żeby tylko nie było tak wesoło jak z Andrzejem.
Czy kukiz zapewni wyższy poziom humoru?...
https://www.youtube.com/watch?v=N99qSCGCGHA
Do ataku wreszcie będziemy mogli pić i śpiewać do woli!
Porownujac Kukiza do Leppera to zabieg kompletnie bez sensu bo obaj mimo ze kotrowersyjni maja(mieli) kompletnie inny cel. Lepper i jego banda za cel nadrzedny swej dzialalnosci mialo dorwac sie do zloba aby sobie polepszyc. Problemy rolnikow i innych grup spolecznych to byla tylko woda na mlyn i populistyczna retoryka bedaca narzedziem w realizacji wlasnych interesow.
Kukiz jako osoba nie jest zainteresowany tym aby rzadzic, miec wladze czy pomnazac mamone. Nadrzednym celem Kukiza jest zmiana ordynacji wyborczej, odchudzenie biurokracji, zawrocenie z drogi partiokracji i danie kopa w dupe temu kolesiostwu na wiejskiej.
Kwestia niewidoma jest to, jakich ludzi wokol siebie Kukiz zbierze i jak dalece Ci ludzie beda podzielali poglady samego Kukiza majac na uwadze dobro kraju a nie swoje wlasne interesy. Ale poki co, jest za wczesnie aby na to odpowiedziec.
[5]
hohoho
A ileż to Lepper obiecywał. No ale Kukiz to święty człowiek, ostatni sprawiedliwy, miłosierny dla dobrych i bezlitosny dla tych co błądzą, ostatnia opoka chrześcijańskich wartości - on na pewno nas nie zawiedzie.
Ja osobiście popieram JOWy w 100% choć by z tego powodu że po wprowadzeniu JOWów zostanie tylko PO (z większością), PiS i 3% innych posów, także zamiast kłutni coś się zacznie w sejmie dziać.
Dziwi mnie(oczywiście typowa sytuacja jeśli chodzi o media), że pierwszą rzeczą o jakiej się mówi w kwestii JOWów, to hipotetyczne czy wręcz bezpośrednie przeliczanie jak rozkładałyby się siły partyjne w sejmie przy funkcjonujących JOWach... Przecież to w ogóle nie o to chodzi, ech.
[7] uhmm. dlatego PO nic w tym wzgledzie nie zrobilo od poczatku swoich rzadow ;). Pewnie stwerdzili ze nie chca wladzy asbolutnej...
[8] Bo taki przekaz latwiej dociera do malorozumnych mas. Po co jakiemus Zenkowi tlumaczyc co wiaze sie ze zmiana ordynacji wyborczej jak mozna mu powiedziec ze teraz to bedzie rzadzilo tylko PO. Medialni eksperci od siedmiu bolesci uczepili sie tego trendu jak rzep pisego ogona a kluczowym przykladem so dla nich wybory w UK, ktorych mechaniki i specyfiki kompletnie nie rozumieja. Przyklad UK jako systemu promujacego 2 partie jest poprostu zalosny, bo smiesznosc to juz to dawno przekroczylo.
A ja popieram Kukiza, bo przejął część pomysłów PO i dorzucił swoje - i co więcej, nie boi się otwarcie o tym mówić (nawet o tych najbardziej niewygodnych):
- jest ZA legalizacją prostytucji,
- jest ZA wyprowadzeniem religii ze szkół,
a przede wszystkim jest za rewolucją w sądownictwie, co dla tego kraju jest obecnie chyba najważniejsze. Potrafimy już budować autostrady, odnawiać miasta, a wciąż jesteśmy krajem bezprawia. Nic się nie poprawiło w tym zakresie od 25 lat.
Żyjemy w kraju katolickim co jest częścią naszej kultury, jak nie chcecie posyłać swoich dzieci na religie to napiszcie nauczycielce karteczkę i przestańcie pier*olić o od rzeczy. To takie proste, ale oczywiscie religia w szkołach to najważniejszy problem dzisiejszej Polski...
[11] jak dorosniesz to zrouzmiesz ze dla niektorych moze to byc problem.
Osobiscie uwazam ze odkad religia jest nauczana w szkolach, jakosc tych zajec poleciala na leb na szyje. Osobiscie jestem za tym aby religia byla nauczana poza szkola, w swietlicach lub budynkach parafialnych. Takie zajecia, ktorych program nie jest narzucony odgornie sa znacznie ciekawsze i nie wywoluja az tak wielu kontrowersji. Dodatkowo dzieciaki takie zajecia mniej traktuja jako nudna obowiazkowa kolejna godzine w szkolnej lawce.
To idź, powiedz Kukizowi, że nie jest katolikiem... Już to widzę.
A mimo to dostrzega wady republiki wyznaniowej.
Najgorsze jest jednak to, że bandy przestępcze czerpią kolosalne zyski z prostytucji i dzięki temu są silne. Gdyby prostytucję zalegalizować (plus marychę) bandziory miałby ogromny problem z bieżącym "cash flow", a budżet zyskałby setki milionów zł. Kukiz to widzi, a tymczasem z dziwnych względów PO nie chciała ruszać tego tematu.
Drackula ---> tak bywa że ludzie malutko wiedzą i malutko rozumieja. Jest oczywiście tak jak mówię. Dlaczego PO i PIS tego eozwiażania nie chcą? Ależ chcą !!! Tylko chcą wyborcy i szeregowi działacze, nie chcą góry partyjne bo stracą włądzę gdyz nie będą mogliobsadzać swoimi ludźmi list wyborczych.
To takie trudne do zrozumienia?
Przecież nie musimy spekulować. Można sprawdzić jak JOWy sprawdzają się na świecie. Wszędzie tam gdzie są są dwie góra trzy duże partie i kilka procent wariatów.
[14] ale to co piszesz to wlasnie spekulacje, niezrozumienie postulatow zwollenikow JOW'ow i sprzecznosci.
Zwolennicy JOW'ow nie sa przeciwnikami duzych partii, zwolennicy JOW'ow chca odpartyjnienia zycia politycznego w Polsce, chca systemu w ktorym polityk bedzie odpowiadal przed wyborca a nie przed prezesem. W takim systemie, nawet duza partia moze stracic wladze jesli wywola spoleczne niezadowolenie. W systemi JOW'ow nie bedzie pokretnego tlumaczenia ze to kogos innego wina. Wbrew pozorom male partie maja szanse na to aby stac sie znaczacaa sila na arenie politycznej.
Tyle sie mowi o tych JOWach w UK ale nikt nie wspomina tego co podczas ostatnich wyborow stalo sie z LibDem, trzecia partia w poprzednim parlamencie. Uzyskali duze poprarcie, a weszli w komitywe z dosc odleglym ideologicznie konserwatyzmem. W efekcie wyborcy pokazali im faka i obecnie maja jedno siedzenie w parlamencie. Duze partie nie moga sobie pozwolic na taka bezczynnosc jaka widzimy w wykonaniu PO lub PiS bo spoleczenstwo rozliczy w kolejnych wyborach i wykopie od zloba.
Przez ostatnie 20 lat na arenie politycznej Polski wczas widze te same mordy ktore czase mmachaja nowymi choragiewkami. W UK scena polityczna zmienia sie dosc dynamicznie, jest rotacja bo latwiej wymienic miernoty dzieki spolecznemu niezadowoleni z ich dzialan.
Z drugiej strony system broni panstwa przed wariatami typu UKIP, dzieki JOWom do parlamentu weszli CI dzialacze z okregow na ktorych glosowala wiekszosc i pomimo dosc duzego spolecznego poparcia UKIP poniosl porazke. Takie wynik daje do myslenia innym i pozwala na to aby przez kolejne 5 lat zareagowac odpowiednio na nastroje spoleczenstwa ktore z jakis powodow popiera wariatow typu UKIP.
Na chwile obecna moze to jest gdybanie, ale jesli w wyniku referendow UK zdecyduje sie wyjsc z EU i wplynie to negatywnie na gospodarke UK (co wedlug wielu jest nieuniknione) to Konserwatysci dostana takiego kopa w dupe, ze przez kolejne 20 lat beda lizac po katach parlamentarnych.
Dlaczego PO i PIS tego eozwiażania nie chcą? Ależ chcą !!! Tylko chcą wyborcy i szeregowi działacze, nie chcą góry partyjne bo stracą włądzę gdyz nie będą mogliobsadzać swoimi ludźmi list wyborczych
W Polsce partie sa partiami wodzowskimi i szeregowi dzialacze maja guzik do powiedzenia, i jesli ich chciejstwo rozni sie od chciejstwa prezesa to najwyzej moga siedziec cicho. W ystemie JOW'ow taki Kaczorek nie mialby szans aby sobie siedziec na tylnej lawce i pociagac za sznurki swoje liczne pacynki.
" jest ZA legalizacją prostytucji,"
kurna, ile razy można powtarzać, że prostytucja dobrowolna JEST legalna!
Jeśli jest za legalizacja czegoś, to sutenerstwa, stręczycielstwa i kuplerstwa....
ale jak to brzmi PR-owo :P
[12] To dobrze że niektórym, bo jakoś większość nie ma z tym problemu.
[16] - sorry bro, pomyłka: chodzi o opodatkowanie prostytucji i legalizację domów publicznych, czyli właśnie sutenerstwo, stręczycielstwo i kupierstwo. To jedno z głównych źródeł finansowania mafii, jeśli dodać do tego legalizację "marychy" bandziorstwo straciłoby 90% źródeł finansowania.
Z jakiś względów od wielu lat nikomu na tym nie zależy. A Kukiz mówi jasno, że jest za.
opodatkowanie prostytucji - zawsze to jakaś kasa do budżetu.
ale ciekawe, kto bedzie prowadził te legalne juz burdele :P
Przecież dziewczynki mogłyby i teraz machnąć se jakąś, nieformalną wprawdzie, spółkę, nająć lokal i zarabiać...
A, że wejdą w drogę tym co nie trzeba?
A po legalizacji ktoś iny wejdzie ryzykując "zwarcie instalacji" albo "samozapłon auta"? :)
żeby nie było - tak sie zastanawiam, apolitycznie.
Zanikła tradycja, prawie politycznych przypowiastek, kiedyś nawet wierszowanych..muszę na bajkową prozę zejść:
Przyleciało stare kruczydło, co słabo sobie pożarło na politycznych ugorach, takie trochę przez życie też oskubane (w tym miejscu, proszę o nie podstawianie, realnych postaci) - patrzyyy .. ciasteczko świeżutkie przy drodze leży. Nawet rodzynki ma.
Zakrakało lubieżnie, szykując się do konsumpcji. i.. Zleciały się inne kruki. Zakotłowało się, sypnęły się piórka..
Ciasteczko zniknęło - jak sen złoty, jak "róg hukający po lesie " a krukowi co je znalazł, dziób na dokładkę wykrzywiło ;( Eech, dolo polska. Wieczne "Wesele"
Ja jestem przeciwny JOWom.
Uważam, że zabetonują one scenę polityczną - będą 2 partie + 10% polityków jak Kalisz, Palikot czy Kamiński, co nie mieliby szansy się dostać, a tak to znajdą sobie jakiś okręg wyborczy gdzie ich wybiorą. Nic nie będą robić a my ich będziemy utrzymywać.
Nie mamy też wykształconej klasy polityczno - urzędniczej. W wyborach samorządowych jak były jowy to nie było na kogo głosować - z 3 kandydatów nikt się nie nadawał i co zrobić? z 20- 30 zawsze się kogoś mądrego wyłuska. Trzeba by tylko zmienić tak, żeby tacy się dostawali. Ale co zrobić jak sporo obywateli idzie i skreśla pierwszego z góry, nie myśląc nad tym czy się nadaje czy nie.
Albo wybory prezydenckie - mamy jeden okręg wyborczy Polska i jeden mandat - jakie szanse na zdobycie go ma ktoś z poza tych dwóch partii. Praktycznie żadne. Tu nie ma 2 albo 3 miejsca.
Co jeśli Kukiz zdobędzie 20% głosów i ani jednego mandatu (bo we wszystkich okręgach będzie 2 lub 3)?
Oczywiście trzeba zmian - zapewne odchudzenie parlamentu (może 260 posłów?), pytanie po co senat jest potrzebny? Jako przechowywania polityków. Jakaś zmian w ordynacji, ale jowy tylko pogorszą sprawę.