Rising Tide - pierwszy dodatek do Civilization: Beyond Earth pozwoli na kolonizację mórz i oceanów
rozczarowanie?
Gra daje bardzo dużo frajdy dla fanów zarówno całej serii jak i s-f. jednak bardzo konserwatywni gracze mogą czuć się pokrzywdzeni... @up jesteś konserwatystą? :)
Jak zwykle szumne zapowiedzi. Zwłaszcza dotyczące dyplomacji. Biorąc pod uwagę że to już będzie (civ1, colonization, civ2, alpha centauri, ci3, civ4, civ4 colonization, civ5, beyond earth, rising tide) dziesiąte podejście, a biorąc pod uwagę dodatki civ 4 i civ 5 to chyba nawet cztertnaste, nie ma wielkich nadziei że dyplomację rzeczywiście poprawią i nie będzie takich idiotycznych sytuacji jak w podstawce.
U mnie zdarzało się że nacja z innego kontynentu miała pretensje o wykopaliska które robiłem tuż obok własnego miasta. Bywało też że przywódcy szukali zaczepki nabijając się z mojej doktryny , gdy sami mieli identyczną. Albo - prawdziwy pokaz indolencji twórców - przeciwnik sam wyskakuje z propozycją a kiedy chcę ją przyjąć ten się nie zgadza bo warunki są dla niego zbyt niekorzystne.
Panowie chyba mimo wszystko trochę się zagalopowali z ceną. Bodajże około 40 dolarów to sam beyond earth w dniu premiery kosztował (który swoją drogą też bardziej przypomina zmodyfikowany civ5 niż rozwinięty standalone).
Nowe tekstury, trochę jednostek, frakcji i modyfikacja AI za 30 dolarów ? Serio Firaxis ?...