Wracamy do Need for Speed: Most Wanted z 2005 roku - jak gra broni się 10 lat później?
Jak dla mnie to właśnie Most Wanted i Undeground 2 to najlepsze serie need for speeda :)
Nadal lepszy niż ten nowszy Most Wanted, The Run, Rivals i Hot Porsuit 3 razem wzięte
Czemu ciągle wspominacie te dresiarskie NFS-y, a o wcześniejszych - znacznie ciekawszych dla ludzi z poczuciem smaku - nawet się nie zająkniecie?
Z nowszych Hot Pursuit ładnie nawiązywał do starych czasów, choć wolałbym mniej burnoutowy model jazdy. Jak zawsze piszę przy takich okazjach - najlepszym Need for Speed w historii jest Test Drive Unlimited.
Nie rozumiem tego całego zachwytu Need for Speed: Most Wanted 2005. Tylko Hot Pursuit 2010 i Underground 2 były fajne.
Mi tam się podobają te Need for Speedy, nowe i stare. Nie mam nic do tych nowych i nie mam nic do tych starych.
@Matysiak_G Piszesz że niby nfs'y są dresiarski, no chyba te od kretyriongejms albo od Ghost'a bo NFS'y od Black Boxu miały najwięcej podgatunków metalu[A7X, BMFV, Static-X, Element Eighty, Story of The Year itp.], a tuning nie jest dresiarski...
Most Wanted i Carbon to były dwie części które wspominam najmilej zaraz po Undergroundzie 2, który pod względem tuningu jest niekwestionowanym liderem. Ahh... To były czasy na NFSy się czekało nie to co teraz.
VengeancePL
Tuning wizualny w wykonaniu NFS to kwintesencja dresiarstwa. Oklejanie Astona winylem? Profanacja jednego z najpiękniejszych wozów na świecie. A zaczynasz od golfa i punto, jak chłopcy spod Radomia. A to co gra w tych NFS-ach nawet obok metalu nie stało.
EA powinno wypuścić edycję HD i zrobić ciąg dalszy Most Wanteda i Carbona! Mam na myśli prawdziwy cd., a nie żaden reboot. I chciałbym, żeby cd. zaczynał się słowami ,,10 years later''. Nazwa mogłaby brzmieć np. Need For Speed Most Wanted 2: Return to Rockport.
Matysiak G
Oklejanie Astona winylem? Profanacja jednego z najpiękniejszych wozów na świecie.
To, że w grze mamy taką możliwość nie znaczy, że musisz tak robić. Twórcy chcieli, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Jeśli nie lubisz tego "dresiarskiego" tuningu to nie musisz tak robić aut.
A to co gra w tych NFS-ach nawet obok metalu nie stało.
Przykłady choćby Disturbed i Avenged Sevenfold z MW, które są metalowymi kapelami. Do tego mocny rock jak np. Rise Against w Underground 2.
Według mnie zdecydowanie najlepsza część NFS'a :) Była moją ulubioną grą z dzieciństwa i do dziś zdarza mi się powalczyć z policją, ponieważ było moje ulubione zajęcie :D Muzykę do tej pory pamiętam, nie wspominając o niesamowicie klimatycznej skomponowanej muzyce podczas pościgów. Nie wiem czy wiecie, ale istnieje książka pochodząca od autora scenariusza Most Wanted'a i Carbon'a - Andreasa Lanskiego, która jest kontynuacją wydarzeń z tych dwóch gier i jest tłumaczona na język polski od ponad roku. Jeżeli ktoś byłby ciekaw to zapraszam na [link] . Im więcej ludzi będzie zainteresowanych książką, tym szybciej będą pojawiać się nowe rozdziały :D
Wiem, że jest powieść, ale chciałbym cd. w formie tego do czego ta historia została stworzona - w formie gry! Nawet, gdyby nie powstała na podstawie książki nie byłoby źle. Ja chcę ciąg dalszy Most Wanteda rozgrywający się 10 lat później w zmienionym Rockport i na nowych obszarach. Akcja książki rozgrywa się ok. 2007 roku, a to już są dawne czasy. Oczywiście można by przerobić fabułę na czasy współczesne, ale znając niechęć EA do osób, które ją stworzyły mi wystarczyłby dowolny cd. trzymający poziom - oczywiście. Ale cytując słowa prezesa Ghost, który mówił dosyć dawno temu, że dadzą graczom to czego chcą spodziewałbym się U3.
^Jestem jeszcze nowym użytkownikiem i nie mogę wstawiać linków, ale wystarczy wpisać w google Most Wanted Books PL i pierwszym wynikiem jest ta stronka :) Mam nadzieję, że ktoś się zainteresuje.
Ewentualnie można by też pogodzić miłośników Undergroundów i serii MW1/C robiąc grę, która by była cd. obu tych gier.
puci3104
To nie była opcja, bo bez wioskowego tuningu nie dało się obniżyć wanted level.
A nawet gdybym jakimś cudem zdołał unikać wtedy policji, to i tak moi przeciwnicy jeżdżą tak sprofanowanymi autami, więc patrzeć na nie trzeba. Pomijam już kwestię samych ich facjat i filmików wprowadzających, które są tak tandetne, że musiał je wymyślić ktoś, komu ecstasy właśnie przestało działać.
Ja lubię tą grę, kiedy dochodzi do jazdy. Ale cała estetyka serii po Porsche, a przed nowym Hot Pursuit (Shift to nie NFS) woła o pomstę do latającego potwora spaghetti.
Matysiak G >>> Da się obniżać poziom pościgu bez tuningu.
1. Zmiana lakieru (to chyba nie jest tuning).
2. Jeżdżenie innymi samochodami co zbijało niejeżdżącym pojazdom poziom (to rzadko stosowana metoda wymagająca dwóch aut i niemożliwa jak ktoś nie ma co najmniej dwóch porównywalnie dobrych np. z powodu braku unikalnych części, czy pieniędzy). Jej wadą jest także duża ilość wyścigów potrzebnych do zbicia poziomu pościgu.
Owszem, we wstępie i w pościgu finałowym się nie dało, ale jak ktoś się zaparł to mógł grać bez tuningu. A w Carbonie, który był gorszy od MW1 dało się zbić poziom pościgu za kasę.
s99
A co z samochodami przeciwników? Co z klimatem całej fabuły? Co z tymi nieszczęsnymi golfami, punto i samochodem, którego odzyskanie jest celem całej gry? BMW - marzenie każdego dresa. Miałbym dla niego sprzedać dzieła sztuki projektowej? Astona? Lambo? Porsche Carrera GT? Seriously? Niech sobie Razor tą Betę zatrzyma. Te gry mają tandetny styl i nic co napiszecie tego nie zmieni. Miłe zręcznościówki, ale obciachowe.
A co do kwestii technicznych. MW nie wspiera natywnie ma pc 16:9, a na xboxie 360 oczywiście tak. Jest fix, ale odejmujący z góry i z dołu, a nie dodający po bokach, więc w widoku z tyłu ucina kawał samochodu. No i padem od x360 nie da się na pc grać, bo martwa strefa nie istnieje, więc każda kontra powoduje wpadanie w niekontrolowane poślizgi, a i na prostej bywają problemy z utrzymaniem kierunku. Wystarczy lekko rozchwiana gałka. W grze która - przypominam ponownie - wyszła też na xboxa 360.
Boże ale ja jestem stary :O ja najmilej wspominam Need For Speeda III hot porsuit, a gdy wychodziły undergroundy i most wanted-y to już mówiłem że to nie to samo! XD kiedyś mówiło się że najlepszy jest undergound 2 (z tych ,,nowych'' nfsów) ale teraz milej mi się gra w most wanted-a, a carbon nigdy mi się nie podobał.
Matysiak G >>> Na koniec dodam, że 10 lat temu to były inne czasy. To tak jakby ktoś miał pretensje, że auta w latach 80. XX wieku miały podnoszone reflektory. Znak czasu. Nowy hipotetyczny MW2 o nazwie kodowej Return to Rockport, o którym napisałem wcześniej mógłby umożliwiać grę chcącym i niechcącym tuningu. Jedni mogliby mieć Volkswagena Golfa III GTI z nalepkami i spojlerami, a inni Porsche 918. Dobre gry robione teraz, co pokazują obecne czasy, powinny być wielonurtowe, a nie przeznaczone dla ograniczonej grupki graczy. Dodam też, że w MW1 był jeden kierowca - Ming, który nie obklejał auta głupimi nalepkami. W grze mieliśmy narzuconą fabułę, która niestety kazała nam być w scenariuszu tuningowcem, ale można było grać i tak po swojemu. Mimo tego, że tuning w swojej formie w MW1 odstaje od współczesnych standardów, trzeba wybaczyć pewne zacofanie dziesięcioletniej grze. I tak wygląda bardzo młodo jak na swój wiek. Nawet gdyby ktoś zaproponował mi zamianę NFS MW1 na Rivalsa ze wszystkimi DLC to bym nie wziął.
s99
Jak MW1 wyszło, to ja miałem 22 lata. Przy Underground w bodaj 2003 miałem 20. Już wtedy mnie te neony i winyle mierziły. A najgorsze było to, że większość zręcznościowych wyścigów skręciła wtedy w tamtą stronę, więc za bardzo nie było wyboru. Juiced 1 i 2, Midnight Club, L.A. Rush, Street Racing Syndicate .. i można by było tak długo wymieniać. A w NFS gram od drugiej części. W tej serii chodziło o drogie wozy i ładne krajobrazy. Było w tym coś dystyngowanego. A potem jak gówniarz w żarówiastej kurtce zjawił się ten nieszczęsny Underground (który powtórzę - nie jest złą grą, tylko tytuł powinien mieć inny) i mówi, teraz ja jestem NFS. To jest pierwsza gra, w której wyłączałem efekty graficzne nie z powodu framerate-u, tylko ich nadużywania. W Most Wanted zresztą tak samo.
Te gry mają tandetną stylistykę, która się nie broniła nawet w dniu premiery. O ile nie było się nastoletnim fanem przygód Vina Disela.
Najlepsza część.
Pamiętam jak się zagrało w demo za łebka. To był opad szczęki. Bez namysłu wszystkie uciułane pieniądze przeznaczyłem na oryginalną kopię, a była droga. Nawet jak na dzisiejsze standardy, bo prawie 150zł na PC. Ale warto było.
Co było w niej najlepsze? Zdecydowanie klimat, aktorzy, grafika, nie przegięty jak w U2 tuning, jeszcze lepsza była ścieżka dźwiękowa... ale najlepsze z najlepszych to były pościgi... Dawały tyle wrażeń, że ciężko o grę w ogóle, która dawałaby takie emocje i nomen omen adrenalinkę. Bywało, że się spieprzało przed gliniarzami przez około godzinę. To było jak w filmie, z tym że to my go tworzyliśmy. Satysfakcje z unikniętych blokad, albo z spuszczonego pączka rozwalającego 10 radiowozów ciężko do czegokolwiek porównać. Zresztą tak samo jak oczekiwanie na ostateczne zaprzestanie pościgu, gdy w bólach policja gubiła nas w końcu z pola widzenia. Zwłaszcza w późniejszych etapach gry, gdy ucieczka poprzez wyznaczone kryjówki była prawie niemożliwa. Wtedy gubiąc pościg desperacko szukało się miejsc nie przewidzianych przez twórców, gdzie SI mogło nas nie dopaść, no i.... wpatrywało się w tykanie autoradaru, a czas potrzebny do ostatecznego zgubienia pościgu wlekł się nieubłaganie. Tymczasem gracz modlił się, żeby to był już koniec. Zwłaszcza gdy narobił szkód na kilka mln, zrobił kilka kamieni milowych, pobił kilka rekordów, spieprzał zawzięcie przez dobrą godzinę i był po prostu zmęczony:) A potem jak się uciekło można było zhackować komputer policji i podziwiać swoje wyczyny w ich bazie danych - również niesamowicie klimatyczny dodatek.
Krótko mówiąc, zabawa była przednia:)
Fajnie tak powspominać. Tylko ten fakt, że to już 10 lat.... :/
To jedna z arcydzieł jakie wyszlo na pc i konsole. Dopracowana, ciekawy pomysl z tą czarną listą, fabuła (i to w tym gatunku!) lepsza niz w niejednym CoDzie, genialne przerywniki filmowe będące renderem i poscigi lepsze niz w Rivalsie czy Hot Pursuitcie z 2010. Strasznie szkoda ze tak grafika sie zestarzała, gorzej niz Underground 2. AZ nie chce sie czekać na nowego nfsa, kiedy wspomni sie o złotej erze Need for Speedow.
NFS Most Wanted miał nawet fajną grafikę w dniu premiery, mi wtedy chodził tylko underground 2 na kompie, ale on wtedy miał gorszą grafikę, myślę że to przez zastosowanie cieniowania i odbić słońca które pojawiły się w Most Wanted bo to zwracało moją największą uwagę, ale pograłem w niego chwilę gdy dostałem nowego kompa bo dostałem go razem z Test Drive Unlimited, który zmiażdżył NFS-a, w dniu premiery miał najlepszą możliwą grafikę jaką widziałem w grze wyścigowej, mapę w skali 1:1 robioną ze zdjęć satelitarnych chyba, no i lepszą grywalność według mnie.
@MatysiakG - napisałeś: "Jak zawsze piszę przy takich okazjach - najlepszym Need for Speed w historii jest Test Drive Unlimited." Przecież to są całkiem dwie różne serie gier...
Aż się łezka w oku kręci jak się czyta ten artykuł. NFS Most Wanted do dzisiaj pozostaje jednym z moich ulubionych. Pamiętam dokładnie jak grałem w nią jesienią 2005 roku, wówczas będąc na 1szym roku studiów. Ileż to razy poszedłem na zajęcia nieprzygotowany bo zamiast nad książkami wolałem spędzić czas w Rockport :P Tamtego czasu gra była ledwie grywalna na moim PC z Athlonem 1800, 256 MB RAM i GF4 MX ;) Ale mimo ustawienia wszystkiego na "ultra low" dawała wiele przyjemności. I choć obecnie też uważam, że klimaty już za bardzo nie moje (obecnie wolę raczej NFSy w stylu HP) to wtedy 10 lat temu ta cała "dresiarska" otoczka bardzo mi się podobała. Normalnie aż się zastanawiam czy nie odkopać starego PS2 i nie zakupić sobie jakiegoś używanego egzemplarza i po latach ponownie pozwiedzać Rockport i okolice :)
EA zepsuło tą markę w 2012. Pierwszy NFS:MW to była pierwsza gra którą przeszedłem. Czekam na pożadny remake NFS:MW a nie taki jaki EA odwalił w 2012 roku.
A już o minusach nikt nie wspomni? O irytujących przeciwnikach mających przyspieszenie z dupy? W ostatnich sekundach słabsze auto potrafiło mnie wyprzedzić lub z końca mapy w kilkanaście sekund przemieścić się do mnie, a jeździć potrafiłem i to całkiem dobrze.
Niemniej jednak cały Most Wanted prezentuje się przyzwoicie.
Btw tuning Golfa V ohydny :P
Btw
Tuning golfa losowy z gry ;)
Moj to zawsze bialy mat, czarny dach, czarne felgi - to wszystko ;)
Gierkę zawsze miło wspominam, ale nigdy nie byłem w stanie jej ukończyć - mniej więcej przy 5 kolesiu z listy wysiadam. Na tym etapie wymagania, żeby stoczyć kolejny pojedynek są dla mnie nużące. Wyrabianie kamieni milowych było jak kręcenie się po lesie w kółko i odganianie od siebie komarów bo ktoś nam kazał to robić przez pół godziny.
W most wanted te pościgi policyjne były bez sensu.. Zero swobody na drodze bo trzy zakręty dalej już musiałeś spierdalać... Jeszcze żeby ten pościg trwał chwile a w tym przypadku nie raz 15..20 minut pierdolenia.. Oby odeszli od pościgów w tej serii. Underground 2 łączyło najlepsze cechy i nie trzeba było nudnych i czasochłonnych pościgów by gra była dobra. Znając życie nowy nfs nie będzie miał nawet mapy w której będziemy poruszać się swobodnie między misjami tylko wrócą na tor i dostaniemy kolejne gówno. Przecież wiedzą czego gracze oczekują to po co wydają takie gnioty :D Tak jest z każdą grą ;p
Owszem, świetna, ale czy najlepsza część? U mnie osobiście "Underground" spowodował większy opad kopary. Był nowatorski, świeży chyba pierwsza samochodówka umożliwiająca przerabianie aut. Nie mówiąc ile potem powstało ścigałek z motywem przewodnim jakim był tuning. "Most wanted" nie wprowadził nic nowego...był tylko rozwinięciem "Undergrounda 2". A chyba najbardziej wkurzającą rzeczą w MW była AI na gumce. Ile by sobie nie zrobić przewagi to zawsze w magiczny sposób w kilka sekund odrabiali kilkunastoskundowe straty:-)
Nie ma ciągu dalszego Most Wanteda i Carbona, ale jest Most Wanted Book, więc uniwersum zostało rozbudowane w inny sposób niż kolejną grą. Wiadomo, że gry brakuje, ale książka jest całkiem fajna.
Dodam że wersja na Xboxa 360 jest równie dobra a nawet kto wie lepsza następny jest Carbon i Undercover który zamyka te serie Na Pc grałem 1280x1024 w carbonie lepiej sie steruje klawiatura .
Ja chciałem dodać że ta gra jest zbugowana dość powiedzieć że w próbie nr 60 wykonałem 15 min pościg schowałem się do kryjówki pojawił się napis ,,zwycięzca'' i w tym momencie mnie wywaliło do windowsa wszedłem spowrotem do gry i próba nie została zaliczona to nie był pierwszy raz ale wtedy nie wytrzymałem nerwowo i wyrzuciłem ją do śmieci.
Oczywiście karierę przeszedłem ale nie obyło się bez bugów np. przy 10 kierowcy z listy zniknął mi ptaszek mówiący o tym że zaliczono pościgi musiałem wracać i jeszcze raz to samo zaliczać a drugi bug to był taki że po pokonaiu 4 kierowcy z listy gra przeszła od razu do 2-go kierowcy z listy.Paranoja.