Tak jakoś wyszło, że wątek o zapowiedzi Obcego 5 (i niedługo się doczekamy) przeciągnął nam się w dłuższą dyskusję na temat OBCYCH, kina SF i filmów w ogóle, a zatem nie widzę przeciwwskazań, aby kontynuować dalej ...
Witamy wszystkich "obcych" kinomaniaków i zachęcam do stosowania nowej, międzygalaktycznej skali ocen recenzowanych filmów !!!
Najnowszy system OCEN FILMÓW powstał po długotrwałych medytacjach z moim alter ego oraz Waszymi obcymi umysłami, burzliwych konsultacjach ze specjalistami od cywilizacji pozaziemskich, po wysłaniu niezliczonych sond kosmicznych, przerażających podróżach w czasie oraz przestrzeni, a ostatecznie przy akceptacji wszechpotężnego mózgu pozytronowego, a także samego Króla ! Aby nie komplikować zbytnio życia, proszę o korzystanie z narzędzia "twoja ocena", które udostępnił niedawno GOL !
10 – Perfekcja (Absolutna rewelacja)
9 – Bliski ideału (Świetne kino)
8-7 – Bardzo dobry (Solidne filmidło)
6-5 – Przyzwoity (Wart obejrzenia z kilku powodów)
4-3 – Przeciętniak (Nic specjalnego, można obejrzeć jeśli nie ma nic lepszego pod ręką)
2-0 – Beznadzieja (Szkoda czasu)
Poprzednia część wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13624592&N=1
NajPhil ====> Prawda, że coś dziwnie magnetycznego jest w tym serialu przy wszystkich jego brakach, które jakby jednak na końcu wydają się zaletą ?! :)
DAREDEVIL - Sezon 1, Odcinki 1-4 - Nie jestem fanem ekranizacji komiksów, ani w postaci kinowej, ani serialowej. Daredevilem nie interesowałem się nawet w wersji papierowej i tym bardziej nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zacząć oglądać serial. Chyba tylko dlatego, że wypożyczając nowy odcinek iZOMBIE tuż obok miałem diabełka. No i jest niezłe zdziwko !!!
Twórca serialu, Drew Goddard (robił scenario m.in. do "Cabin in the woods"), podszedł do ekranizacji w naprawdę ciekawy sposób. Sam serial jest jak dla mnie dosyć kameralny ale w pozytywnym sensie tego słowa. Inne X-meny, Iron Many, Spider Many rozpirzają cały świat lub całe miasta, a Daredevil działa praktycznie tylko w Hell's Kitchen. Serial nie ma na razie chyba rozdmuchanego budżetu ale za to przeprowadzono genialny casting ! Główny bohater, Charlie Cox, jest dobrany rewelacyjnie, do tego mamy truebloodową Deborah Ann Woll, do tego Rosario "świetne cycki" (ale na razie w DD brak ;) Dawson, Vincent D'Onofrio jako najgłówniejszy czarny charakter i cała masa pozostałych postaci z ikrą. Kolejna rzecz to klimat, raczej ciemny, brudny, z fajnym, niewymuszonym, poczuciem humoru. No i przede wszystkim jest krew, rany, stłuczenia, skaleczenia, a nasz superhero często dostaje wpierdziel i musi później lizać rany. Do tego mamy genezę jak "zdobył" swoje moce DD i przebłyski z przeszłości. Plusem jest także minimalna ilość rozterek wewnętrznych i pseudo moralizatorskich pierdów. Oby tak dalej.
Jak na razie naprawdę polecam. Dla mne mega pozytywne zaskoczenie !!! Po 4 obejrzanych odcinkach daję 8,5. Zobaczymy jak będzie po całym 1 sezonie, który już czeka do obejrzenia.
PS. Rozwalił mnie tekst jednego z czarnych charakterów, który opieprza swoich bandziorów mówiąc, że nie mogą sobie dać rady z jakimś przybłędą, który nie ma nawet żadnej zbroi, ani magicznego młota :D
Wiem, że jeszcze za wcześnie na jakiejś miarodajne wyniki, ale...
http://www.rottentomatoes.com/m/mad_max_fury_road/
It's happening.
spoiler start
Właśnie zobaczyłem, że wiele kin będzie robić maraton Mad Maxa z dwiema pierwszymi częściami zamkniętymi Fury Road.
spoiler stop
Maratony to zuo od dawna spora czesc widowni maratonow mozna spokajnie okreslic jako bande najebanych i nigdy nienazartych ciamkajacych bekartow glosno komentujacych filmy :P
Bummer. Mimo wszystko jest to chyba jedyna okazja jaka mi się trafi na obejrzenie Road Warrior na wielkim ekranie. Jeśli atmosfera w kinie będzie nieznośna przy otwarciu Fury Road, wyjdę z kina, może uda mi się wykłócić zwrot pieniędzy. Zobaczy się.
https://www.youtube.com/watch?v=mSNrUGsxRYM damn szkoda ze komputerowa, ciekawe jaki bedzie polski dubbing :)
Kilgur - >o jakości polskiego dubbingu możesz przekonać się codziennie koło 7:30 na mini mini. Jest serial w tej "technologii" robiony. Dzieciom się podoba.
Tekla jest ! w kilku odcinkach co do filmu moge sie mylic bo nie pamietam za dobrze. Natomiast jest zauwazalna duza roznica miedzy szczegulami animacji miedzy filmem, a serialem.
Ktoś oglądał już może pierwsze odcinki drugiego sezonu Penny Dreadful ??? Ciekaw jestem w którą stronę poszli twórcy serialu ?
Widziałem Furious 7... Nie męczyłem się tak na filmach Lecha Majewskie niż na tym. Chociaż to mógłby być dobry pastisz... ale nie był :C Film był nudny, przewidywalny, naciągany, głupi. Pełno zaprzeczeń jakiejkolwiek logiki, słabe teksty, drętwa gra aktorska. Kurwa to był najgorszy film se Stathanem jaki widziałem. A widziałem ich sporo. Na serio, męczył mnie ten film i oglądnąłem do końca tylko po to żeby zobaczyć co zrobili z Walkerem. 15 lat temu, jak byłem gówniarzem i rozpieprzanie ultra drogich samochód robiło jeszcze na kimś wrażenie pewnie by mi się podobało, ale teraz... MAASAAKRAA
Mad Max obejrzany. Człowiek z gitarą wymiata!
Poza tym niech się wszystkie ludzie od Avengersów itp. uczą jak robić film-napierdalankę.
Mad Max Fury Road. Widziałem dwa razy. Nawet się nie obejrzycie, a będziecie patrzeć na napisy końcowe. Myślę nad pójściem trzeci raz. Obowiązkowo do kina, ten film na to zasługuje jak żaden inny. Ode mnie między 9-10. Nie mogę się doczekać kolejnych dwóch filmów z serii.
EDIT: Ciekawa teoria (SPOILERY): http://overmental.com/content/mad-max-fury-road-fan-theory-what-if-max-isnt-actually-max-rockatansky-20725 Warto dodać, że dwa następne filmy mają być prequelami do Fury Road.
Teoria jak teoria, dla zagorzałych fanów lubiących rozkminy. Dla mnie ważne jest to, że film sam się świetnie broni i nie musi się do niczego odwoływać. Przed pójściem do kina byłem mocno sceptyczny, ale na szczęście zrobiono coś naprawdę fajnego.
Dopiero teraz zobaczyłem pierwszego Mad Maxa... i wow, co za dziwaczny film i co za pomysł. Chyba do końca nie rozumiem tego fenomenu
Mi się właśnie jedynka najbardziej podobała. Ma niesamowity klimat. Druga już miała budżet więc poszli bardziej w efekciarstwo :) Na nowego MadMaxa dopiero pod koniec tygodnia ;__;
W sieci (youtube) jest już pełny Predator: Dark Ages
Fanowski krótkometraż o Predatorze w Średniowieczu
https://www.youtube.com/watch?v=YRD8jAk274I
a mnie sie najbardziej podoba w MM nowym, ze potrzeba bylo zaglady i jakis 15 lat Post Apokalipsy zeby Australia zmienila kierownice w samochodzie z prawej na lewa strone :P w 3 jeszcze kierownice byly z prawej a teraz juz z lewej.
Ciekawe czy sie spotkala starszyzna gangow czy jak ustalili przekladki? ;)
Na nowego Szalonego Maksia wybiorę się pewnie w weekend i biada Wam jeśli nie będzie tak dobry jak piszecie !!! :D
DAREDEVIL - Sezon 1 - Pierwsze wrażenia opisywałem wyżej w poście [2] Generalnie bardzo dobre wrażenia pozostały i czekam na kolejny sezon, który ma się pojawić na początku 2016. Ocena odrobinę niższa z powodu docelowego stroju DD. Trochę mnie rozczarował, wolałem ten prosty, czarny. Ogólnie NAPRAWDĘ BARDZO POLECAM, ogromne zaskoczenie na plus !
@ Shadow, Fett
No właśnie oglądało się trochę ciężko, bo są w tym filmie moim zdaniem błędy chyba popełniane w większości filmów takiej ocierającej się o kino klasy B(czy w sumie wprost B) np. ekspresjonizm na wyrost, kreskówkowość/komiksowość bohaterów, konstrukcja świata jak w krzywym zwierciadle, w ogóle całość jest jak mokry sen syna policjanta co kocha samochody, a nie dramat :P Ale ogólnie fajne, takie swobodne, ostre i bez zblazowanego dystansu jak później u Tarantino. Szkoda, że kolejne części to już jakieś post-apo według mnie, tutaj jest jakiś siłą rzeczy komentarz do rzeczywistości, świat w rozpadzie, bez autorytetów, ludzie w jakimś satysfakcjonującym ich zagubieniu mimo (nieuniknionego) zagrożenia. Tylko ta recepta: ponury mściciel...
INFINI (2015)
Nieco psychodeliczne SF, ale zaskakująco wiarygodnie zagrane. Grupa search & rescue zostaje wysłana na zadupie kosmosu, bo najpierw centrala traci kontakt z osadą górniczą, a później się okazuje, że pierwsza grupa ratowników zostaje zdziesiątkowana, a ci, którym udało się powrócić, zostali zarażeni jakimś biologicznym świństwem. Scenariusz mógłby być nieco lepszy, ale jakość wykonania - zważywszy, że to niskobudżetowe kino niezależne - całkiem przyzwoite.
https://www.youtube.com/watch?v=lwbAkDaNX14
HUtH - taki gatunek, takie czasy, taki styl :) Mnie właśnie ta kreskówkowatość urzekła. Biorąc pod uwagę, że ten film był zrobiony za psie pieniądze przez pół amatorów to odwalili naprawdę kupę dobrej roboty. W ogóle sposób w jaki sposób oni to robili :) Żadnych kaskaderów, żadnych atrap. Zdaje się, że nawet jeden operator zginął na planie. Budżet był tak lichy, że większość samochodów była wykorzystywana pare razy (po przemalowaniu) a w jednej ze scen rozpieprzyli nawet prywaty samochód Millera :)
^heh, no to wszystko było czuć :) Ale mimo, że to takie tanie było, to jakoś autentyczne, jakieś zderzenia na które kasy nie było po prostu pomijano na ekranie, pokazując skutki - niech sobie widz wyobraża. W całości działa, można gratulować sukcesu.
Mnie rozwalił ten duży fysy gość z wąsami, jak urządzał kazanie Maxowi bez koszulki, z konewką i cygarem w rękach :) Takie pomysły robią ten film.
Już miałem przygotowany słoik paliwa wysokooktanowego do wąchania w trakcie seansu :)
Ponoć teraz w dobrym tonie jest, by zamiast kupować i chrupać popcorn, na seans chodzić z własnej roboty bigosem w słoiku. Siorbanie bigosu nie zagłusza tak efektów dźwiękowych filmu, za to woń umila seans postronnym.
MAD MAX: FURY ROAD (Mad Max: Na drodze gniewu) - George Miller odwalił kawał dobrej roboty ! A patrząc ile czasu i w jakich bólach powstawał ten film, to już w ogóle należy się szacun. I może nie jest to taki klimat, jak w MM2, i nie ma Mela G ale film ogląda się świetnie ! Tom Hardy jak na razie średnio przekonuje mnie w wydaniu Maxa Smutasa ale daje radę. Ewidentnie brakuje mu tego Gibsonowego szaleństwa w oczach. Za to Charlize Theron jako Furiosa jest Naprawdę niezła i przez większość filmu miałem wrażenie, że to film nie o Mad Maxie ale o Furiosie. Tak czy siak, film ogląda się wyśmienicie, a w kinie wrażenia są nieziemskie. Mam nadzieję, że Millerowi uda się ruszyć niedługo z kolejną częścią (podobno scenariusz ma już gotowy) i tym razem szybciej ujrzymy kolejne przygody Mad Maxa.
PS. Faktycznie, koleś z gitarą wymiata !!! :D
A ja mam ostatnio złą passę i co wybiorę film na wieczór, to okazuje się kupą pomieszaną z breją, którą od wakacji menel trzymał pod pachą. Jedynym małym światełkiem w tunelu był "Wiek Adaline". Poprawnie sfilmowany, odpowiednio wzruszający i z potwierdzeniem aktorskiej klasy Harrisona Forda - ten koleś to bardzo jaskrawy przykład tego, jak można być niezbyt bystrym i pozbawionym polotu człowiekiem (co widać np. w wywiadach z nim), a jednocześnie mieć niesamowitego czuja i chyba niemal instynktownie odgadywać i przekazywać emocje odgrywanej postaci. Sam film wart oceny 6.
Poważnie? Ten film był tak okropny, że ledwo dotrwałem do końca. Takiego nagromadzenia głupot, ckliwości, miałkości i nudy dawno nie widziałem. Ten film nawet nie aspirował do czegoś lepszego. Niby ciekawy punkt wyjścia a poszli po najmniejszej możliwej linii oporu. Tam nawet nie było potencjału na cokolwiek. Unikać z daleka :P
Ckliwość, miałkość i nuda - toż to dokładny przepis na melodramat, więc nie bardzo wiem, czego oczekiwałeś. :)
Film trzyma się konwencji i opowiada o wielkiej i wyidealizowanej miłości z małym wątkiem fantasy. I jak każdy dobry film z tego gatunku: poprawia widzowi humor, dobrze nastraja do świata i ludzi i pozwala chwilę pomarzyć. Nic więcej i aż tyle.
Swoją drogą strasznie mi się spodobał koleś, którego wybrano do odegrania młodego Harrisona. No i warta odnotowania kreacja dziewczęcia w głównej roli. Niezbyt ładna, ale mająca w sobie to dystyngowanie rodem z początku wieku.
Wtf zeby melodramaty poprawialy humor
Ja nie ukrywam, lubie ckliwe filmy :P Ale dużo lepiej bawiłem się na Szkole Uczuć niż na tym ;) Film był nuudny. Ale akurat dla aktora, który grał młodego Forda wielki plus :) Zwłaszcza za uśmiech :D
Czarno to widzę (i to bez bez rasistowskiego podtekstu).
Nudne, źle zagrane, ze złymi dialogami, dla nastolatków. Mam nadzieję, że pomogłem.
A propos "Aurory" - pierwsza połowa trailera wyglądała naprawdę interesująco... a później pojawił się gigantyczny robot. :)
Oglądałem przed weekendem wreszcie Mad Maxa. Kurde byłem napalony na ten film a i tak mnie pozytywnie zaskoczył. Daawno sie tak dobrze nie bawiłem w kinie, chyba na Raidzie. Zaskakujący, szaleństwo się wylewało z ekranu :) Gdybym miał więcej czasu pewnie bym zaliczył drugi raz :P Czekam aż się pojawi na BR
Oglądałem w 2D. Mimo wszystko szkoda, że film nie był dostępny w IMAX
Pozwolę sobie i tutaj przekleić reckę :P
The Wire
W skrócie - miasto Baltimore i wszystkie trawiące je bolączki, którym poświęcono pięć sezonów. Praktycznie każdy ma własną myśl przewodnią, a mimo to i tak wszystko gdzieś tam o siebie zahacza. Zaczynamy od walki z uliczną przestępczością, aby za jakiś czas przenieść się w świat wielkiej polityki. Wyczekującym wartkiego kryminału od razu powiem, że mogą sobie nie ostrzyć zębów, bo niczego takiego tutaj nie uświadczą. The Wire to raczej dogłębne spojrzenie i analiza (o ile można o czymś takim mówić w przypadku 60-odcinkowej sagi) problemów trawiących współczesną amerykańską metropolię na gruncie ekonomiczno-społecznym. Wszystko to tak naprawdę system naczyń połączonych i prędzej czy później, każdy żyjący nieco aktywniej jego problemami, ubrudzi sobie ręce.
Serial dla wielu osób okaże się trudny do oglądania. Ja też nie połknąłem go tak, jak to mam w zwyczaju robić z produkcjami nastawionymi na tempo, gdzie sytuacja z minuty na minutę zmienia się jak w kalejdoskopie. Warto jednak dać sobie szansę, bo jest on tego wart. Ponoć pracowali przy nim ludzie związani z policją/mediami/polityką tego miasta od lat nawet 20-tu i w sumie jestem w stanie w to uwierzyć. Całość jest świetnie napisana, ale przede wszystkim fantastycznie zagrana. Po 6FU to drugi serial, w którym widzę tak dużo rewelacyjnie zagranych postaci. Niemal każda ma jakąś historię i odciska swoje piętno na serialu.
Co więcej, The Wire nie ucieka w kierunku płaczliwej (melo)dramatrugii, nie daje się też taniemu moralizatorstwu, choć w trakcie wizualnej "podróży" wieńczącej serię nie może nie przyjść na myśl pewne dzieło niejakiego Alberta Camus, tyle że tu całość jest zdecydowanie bardziej subtelna :> Świetnie napisany scenariusz chwieje się imho tylko przez chwilę na początku 5 sezonu, kiedy to parę pomysłów naszych bohaterów przechodzi po prostu zbyt łatwo i widz ma wrażenie, iż cały realizm ulotnił się gdzieś, a autorzy chcieli pójść na skróty. Na szczęście później znów jest dobrze, więc mamy w tej beczce miodu jedynie malutką łyżeczkę dziegciu.
Obejrzałem sobie pierwsze "Igrzyska śmierci". O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć popularność książki, to filmu już nie. Słabo nakręcony, pełen dłużyzn i uproszczeń.
W następnych częściach jest tylko gorzej :D Ostatnią część igrzysk śmierci to już oglądałem z przerwami na spazmy śmiechu
Jurassic World - nie napiszę nic na temat tego filmu tylko wystawię ocenę moim zdaniem słuszną. Dodajcie 1 punkt jeśli wyłączycie mózg i nie szukacie głębszego sensu w filmie i nastawiacie się na summer popcorn flick w pełnej krasie.
Dodam, że ocena nie odzwierciedla końcowych 15-20 minut za które dałbym 10/10, po prostu szok, 20 minut gęsiej skórki.
Dodam, że ocena nie odzwierciedla końcowych 15-20 minut za które dałbym 10/10, po prostu szok,
Dawaj w spoiler o co kaman.
Akurat Jurassic World wyszedł im bardzo dobrze, o wiele lepiej niż sądziłem że wyjdzie, szczerze to nie wiem który film bardziej mi się podobał nowy Mad Max, czy Jurassic World.
SPOILER koncówki Jurassic World za który dałbym 10/10.
spoiler start
Nie chcę za dużo spoilerować ale ostanie 20 minut filmu to totalny mayhem. Ostatnią szansą na przeżycie dla ludzi w parku okazuje się stara królowa - Tyranozaur z pierwszej części Jurajskiego Parku, cudowne moim zdaniem CGI starego Tyranozaura z bliznami po ataku Raptorów i mocno zestarzałej skórze.
Widać, że wiele lat ma na karku i wiele przeszła.
Moment wyprowadzenia w nocy T-Rexa z wybiegu przejdzie moim zdaniem do historii kinematografii tego typu tak jak przeszło wyjście T-Rexa z wybiegu w pierwszej części podczas deszczu.
Szczerze? Ściągnąłem CAM i wyciąłem sobie ten fragment i oglądałem go już z 10 razy.
Później sama walka dwóch gigantów i mała ale znacząca pomoc ostatniego żywego Raptora (Blue) w pokonaniu I-Rexa, którego na koniec zabija Mozazaur.
Rano, zakrwawaiony i zmęczony T-Rex wydaje z siebie wielce oczekiwany ryk oznajmujący kto tu rządzi, stając na dachu opuszczonego 'command centre' i spoglądając na wyspę.
spoiler stop
Cała końcówka jest naciągana jak diabli (z resztą jak cały film) i ma momenty w których ręce same chcą opaść, ale momo wszystko efekt końcowy moim zdaniem jest powalający.
spoiler start
Widok upadku najczarniejszego charakteru w historii serii Jurassic Park i to za sprawą T-Rexa z pierwszej części filmu miażdży jaja.
spoiler stop
Dla tej sceny warto obejrzeć film - h ttp://i.imgur.com/0cXe3CC.jpg - mikro (lub makro) spoiler :)
Nie do końca. W filmie jest dużo rzeczy, które mi nie pasowały. Niedorozwój ;) postaci, kilka absolutnie nie potrzebnych osób, leciutko liźnięte i nie skończone wątki. Nie jest to Park Jurajski stricte, raczej Dinosaur Monster Movie in a Park ;) Stąd 7/10.
Tak czy inaczej jeśli spojrzy się przez palce na to i skupi się na dinozaurach to jest bardzo ok. No i oczywiście na Starlordzie i BDH, która w tym filmie jest wylaszczona na maxa <3
Osoby, które nie czytały przecieków i nie zastanawiały się głboko nad możliwa końcówką filmu będą moim zdaniem bardzo zadowoleni. No i ten jeden moment...brrr, gęsia skórka ;)
https://vimeo .com/129318944
Derelict - film będący eksperymentem/pracą naukową z montażu. Koleś w czerni bieli zmontował Obcego i Prometeusza. Warte zapoznania się.
https://www.youtube.com/watch?v=YChKNYg_wkY
jest jeszcze jedna wersja, w której na koniec cChris po polskiemu gada
Marvel i Sony w końcu wybrali nowego Spider-mana, jest nim Tom Holland znany (ponoć) przede wszystkim z filmu "Niemożliwe" Cóż, bardziej liczyłem na Charliego Rowe ale i tak się cieszę z wyboru, w końcu pewniakiem do roli miał być Asa Butterfield a jego to bym już nie zdzierżył.
http://naekranie.pl/aktualnosci/oficjalnie-oto-nowy-spider-man
Pierwszy odcinek True Detective - puki co niewiele wiadomo, o bohaterach również niewiele, ale zapowiada się elegancko :) niesamowity klimat, trochę kojarzył mi sie z The Kill List. Bohaterowie również zapowiadają się nieźle, chociaż nie ma co ukrywać. Tak jak pierwszy sezon tutaj też pewnie będzie utarty schemat podparty genialnymi dialogami, grą aktorską i kreacją postaci. Z wypiekami na twarzy czekam na kolejne odcinki
<--- puki
Ja jestem średnio zadowolony. O ile pierwszy odcinek od razu mnie zainteresował w przypadku sezonu 1, tak przy pilocie 2 sezonu nudziłem się przez prawie cały odcinek. Ale pożyjemy, zobaczymy.
Minionki (2015)
Jestem po seansie Minionków i jako spin-off film naprawdę bardzo dobrze się broni. Bałem się, że film animowany tylko o tych stworkach może być nudny, bo ciężko będzie się ciągle śmiać z ich głupoty czy banana. Jednak historia jest przedstawiona w ciekawy i sprawny sposób. Nie jest przeciągana na siłę. Teraz czekam na Despicable Me 3 (ciekaw jestem jak przetłumaczą na polski ten tytuł, skoro poprzednie części się nazywały Jak ukraść Księżyc i Minionki rozrabiają, a tytuł Minionki został już wykorzystany).
Za 2 tygodnie wybieram się na pixarowy Inside out. Podobno świetna animacja :)
Łyczek ====> Dobrze, że nie nie jest kiszka, bo będę musiał iść z moim synem :) Despicable Me 1 i 2 podobało mi się :)
Zacząłem oglądać "Person of Interest", chyba ktoś wcześniej pisał o tym serialu. W połowie pierwszego sezonu zaczyna się robić nieźle, ale na razie nie widzę jak można na tym pomyśle jechać przez kolejne kilka sezonów.
mozna. Coraz wiecej fabuly bedzie, coraz mniej jednoodcinkowcow.
tez mozna tu kogos zabic, tam nowa postac wprowadzic... :)
Shadow > Oj, mooożna. Od drugiego sezonu robi się coraz ciekawiej, a główna oś fabuły jest rozwijana bardzo inteligentnie i satysfakcjonująco :)
TERMINATOR: GENISYS - Szedłem do kina z duszą na ramieniu, przekonany, że czeka mnie Sądny Dzień, szczególnie, że promo zajawki średnio nastrajały. Ach, jak dobrze się tak pozytywnie rozczarować, szczególnie do filmu z serii, która sporo dla mnie znaczy ! Chyba nie zaspojlerują za bardzo jeśli napiszę, że już początek filmu to mocne wejście pokazujące Sądny Dzień, w którym SkyNet odpala atomówki i niszczy ludzkość, REWELKA !!! Później mamy przedziwny kolaż T1, T2 i T3 (T4 został chyba całkiem olany), część scen jest jakby nakręcona na nowo, część z innej perspektywy, a część zaczyna się po staremu ale dostaje inną wersję, linię czasową. Zadziwiające ale to wszystko w miarę trzyma się kupy i mimo paru krótkich, wzniosłych gadek akcja pruje do przodu, tak, że 2 godziny zlatują jak z lasera strzelił ! ARNIE wrócił i naprawdę daje radę !!! Jednak Terminator z nim, to Terminator przez duże T. Jason Clarke jako John Connor jest w porządku, Emilia Clarke jako Sarah Connor też jest naprawdę OK i prezentuje się jakoś tak lepiej niż w GoT, a nwet trochę przypomina Lindę Hamilton. Drewniany Jai Courtney jako Kyle nawet ujdzie, choć Michaelowi Biehnowi nie dorasta do pięt. Rozsądnie i z wyczuciem dozowane poczucie humoru i w ogóle momentami czułem się jakbym oglądał T1 lub T2 lub T3. Choć chyba najbliżej T5 do T2. Świetne kino, świetny powrót Terminatora i Arniego, szkoda tylko, że klasyfikacja wiekowa nie została trochę podwyższona, wtedy T5 byłby bardziej mięsisty i chyba naprawdę bliski zbliżenia się do swoich pierwowzorów. Czekam teraz z niecierpliwością na kolejną część. Tylko co zrobią twórcy ? Drugi raz numer ze zmiksowaniem poprzednich części i nostalgicznym klimatem teoretycznie może nie przejść ?! A TERAZ - ROZKAZ ŻOŁNIERZU- MARSZ DO KINA !!!
Terminator: Genisys
Ja zaniżę ocenę dość mocno przez małe ale DOSKWIERAJĄCE rzeczy.
spoiler start
- nazywanie Terminatora tatuśkiem - "pops" - szczyt wszystkiego.
- wymuszony humor (uśmiech terminatora)
- brak zapadających w pamięć scen
- brak konkretnego podkładu muzycznego (jedynie końcówka daje radę jak dobry T zabija złego nowego T/Johna)
spoiler stop
Brakuje krwi i mięsa niestety, widać, że chcieli zarobić na młodzianach, stąd PG-13 a z tego co czytałem i tak film w boxoffice niestety daje ciała bardzo mocno.
Oprócz tego wyżej to jest na dobrze, aż się nie spodziewałem. Aż dobrze i tylko dobrze. Nie doskwiera jak T3 i T4 :)
W głowie się nie mieści (2015)
I Pixar wraca do najlepszej formy. Do jakości takich filmów jak WALL-E czy Odlot. Inteligentny humor, kapitalna kreska i niebanalna fabuła. Z czystym sumieniem daję taką ocenę. Polecam wszystkim (choć dla najmłodszych widzów myślę, że to bajka nie jest).
[Edit] W listopadzie kolejna propozycja od Pixara Dobry dinozaur.
Omar Sharif, aktor znany z pamiętnych ról w "Lawrensie z Arabii" i "Doktorze Żywago", zmarł w wieku 83 lat.
Agent gwiazdora poinformował media, że Sharif miał atak serca w szpitalu w Kairze. W tym roku zdiagnozowano u niego chorobę Alzhaimera.
Źródło: filmweb.pl
Wreszcie na urlopie znalazłem czas na odrabianie sporych zaległości.
Ostatnia część Hobbita: Teraz dopiero widać, że zrobienie z tego 3 części było na siłę i dla kasy. Rozciągnięte jak guma od majtek. Dodatkowy punkt jak zwykle u mnie za stronę wizualną.
Exodus: Gods and Kings - nuda. Dodatkowy punkt jak powyżej. Ridley dołuje ostro w ostatnich latach. Szkoda.
Big Game - na początku pomyślałem: WTF ?? Co to ma być ?? Dopóki nie zorientowałem się, że wziąłem ten film na poważnie, a to jest komedia dla młodzieży. Jak się wyłączy mózg, to da się dotrwać do końca i nawet się uśmiechnąć. Szkoda tylko Samuela, bo jest z mojej ścisłej trójki aktorów, których cenię...
Jak ktoś ma powyżej 12 lat - można sobie darować.
Jak na razie pierwszy dzień nadrabiania zaległości stracony.
It Follows - horror, który nie straszy - to jest dopiero horror. Jednak nie zawsze można się kierować wysokimi ocenami na IMDB.
Jupiter Ascending - mieszane uczucia. Niby odpowiedni rozmach, jakaś tam historia i się nie nudziłem... ale surfujący Channing Tatum ze spiczastymi uszami, to już przesada :)
Ale i tak bardziej mi się podobało niż Guardians of the Galaxy...
Podobno Deadpool zapowiada się świetnie. Są bluzgi i dużo absurdalnej brutalności, a Raynoldsowi nikt nie sznuruje gęby, więc raczej będzie "Rated R".
Widziałem te krótkie zajawki, co wyciekły do sieci. Taki trochę komiksowy Tarantino... się zobaczy.
Jest w sieci też zwiastun serialowej Shannary Brooksa. Ładne, to chociaż miejscami kiczowate. I muszą nad scenariuszem popracować, bo materiał źródłowy do wybitnych nie należy.
Poltergeist 2015 - uwielbiam pierwowzór i ciężko było się przestawić na nową wersję, ale jak już to zrobiłem, dało się oglądać. Bez zachwytów, ale solidna robota.
Taken 3 - Neeson wciąż w formie. Trochę słabiej niż dwie poprzednie części, ale szkoda, że to już ostatnia część.
Chappie - ładny film, ale zbyt naiwny. No i źle zagrany. Blomkamp robi dobre historie, ale reżyser z niego marny. Boje się o nowego Aliena.
Jurassic World
Dostałem dwie rzeczy. Jednej się spodziewałem, czyli dość sztampowej historyjki. Druga była zaskoczeniem - Absolutnie FATALNIE dobrani aktorzy, którzy kompletnie nie umieją grać. Sztuczność ich kreacji wyrywa plomby z zębów i przyczynia się do choroby wrzodowej.
Ilość razy, gdy mina Chris Pratt i jego srogo zmarszczone brwi turlały mnie ze śmiechu po podłodze sprawiła, że jeszcze nigdy nie miałem tak wyfroterowanej klepki. Do tego rude, niekształtne brzydactwo z makijażem upodobniającym ją do spoconego klauna. No koszmar.
Ale dinozaury całkiem fajne i atak skrzydlatych smacznie podany.
Fajne dinozaury? Moim zdaniem fatalne, biło CGI na kilometr, chyba w ogóle nie użyto jakichkolwiek modeli (może w scenie z diplodokiem). To niepojęte, że w filmie z 93 roku gady wyglądają bardziej rzeczywiście niż w tegorocznym blockbusterze.
Kompletnie nie znam Suicide Squad więc w sumie się nie napalam. Joker jak najbardziej na propsy i Harley Queen tez. Resztę średnio ogarniam więc nawet się nie wypowiadam. Po samym zwiastunie i tak nic nie widać więc 50/50 czy film będzie ok czy nie
Nie znam komiksów, większość składu nic mi nie mówi, z trailera nic nie wynika. Zrobili zabójczą lolitkę jakich wiele w popkulturze, dali Jokerowi złote zęby, nic więcej nie da się powiedzieć. Parszywa Dwunastka była tylko jedna :P.
iZOMBIE - Sezon 1 - Wcześniej opisywałem wrażenia z dwóch pierwszych odcinków: Nie przepadam za filmami o zombie na wesoło. Wyjątkiem był tutaj kinowy ZOMBIELAND. Z pewną dozą nieśmiałości podszedłem do najnowszego wytworu w zombie-fun klimacie i muszę powiedzieć, że jest całkiem zpoko. Dupska może nie urywa ale ogląda się "przyjemnie", a twórcy znaleźli trochę inną perspektywę dla tego mocno ogranego już tematu. Obejrzę jeszcze ze dwa odcinki i zobaczę czy mnie wciągnie ?! A w skrócie, serial jest o młodej studentce medycyny, która na skutek niefortunnego zbiegu, tak zwanych okoliczności, staje się zombie i podejmuje pracę w biurze koronera, aby mieć stały dostęp do świeżutkich muskuf ;) Spróbować warto, mniam :)
PS. Bardzo ciekawe sposoby różnorakiego przyrządzania/spożywania potraw, których głównym składnikiem jest wiadomo co ;)
I muszę przyznać, że z przyjemnością obejrzałem cały sezon do końca. Nadzwyczaj sympatyczny "odmóżdżacz", z dużą dawką czarnego humoru, w którym pod koniec robi się trochę poważniej. Chętnie obejrzę sezon numer 2 !
serio? przecież to wygląda jak złoczyńca z Power Rangers, za to Psylocke? hmmm Olivia w kusym stroju zawsze spoko
To jest Apokalips? :I hmm miałem nadzieję że będzie większy. Jeszcze nie spisuje filmu na straty :)
Apocalypse rzeczywiście wygląda kiepsko, ale aktora, który się w niego wciela, Oscara Isaaca, warto obserwować. Ma nosa do dobrych ról.
Grafiki, koncepty fajne ale czy ALIEN V będzie w stanie zaspokoić naszego obcego głoda ?!
https://www.youtube.com/watch?t=33&v=LTDaET-JweU
spoko, tylko szkoda że bez nowej tradycyjnej piosenki
[105] Czy mi sie wydaje czy pokazali w trailerze glownego evil Boba ?
TeRiKaY - gdzieś ostatnio czytałem, że piosenka do Bonda już jest, ale z premierą czekają na jakąś specjalną okazję.
Na mnie trailer nie zrobił jakiegoś specjalnego wrażenia
Mnie też nie zachwycił. Wszystko to już było. I samolot, i samochód... Chyba, że to powrót do korzeni.
Ogladajac trailer TURBO KID zaswitala mi w glowie pewna, bardzo niemila mysl -> KULT zaczal zapierdalac w zaprzegu komercji, zle sie dzieje :P
Wayward Pines - szalajamaniana czy jak mu tam 'did it again' znaczy zrobił bardzo fajny serial SF ktory s.....lil w ostanie 5 minut jednym pociągnieciem kamery. Dramat. Ale dla 9 odcinków i 98% 10-go warto obejrzeć
Widac nawet szalajamaniana ma swoich wyznawcow - jesli uwazasz ze najlepszym momentem jest cos co zupelnie nie ma sensu, w zaden sposob nie wynika z poprzednich 3h serialu, i jest wrzucone zupelnie z czapy, ot tak-bo tak - to coz ja moge? Widac dla takich jak ty powstaja panie z wody czy inne znaki.
A ja wczoraj oglądałem niezły film
http://www.filmweb.pl/film/%C3%93sma+strona-2011-608840
Raczej mało znany bo to produkcja telewizyjna. Fajnie przedstawiona Wielka Brytania przez pryzmat multi-kulti. Podstarzały analityk w służbie MI5 dostaje do rąk teczkę z ważnymi danymi od informatora, które mogą sporo namieszać na arenie międzynarodowej.
Niestety mam problem z filmami szpiegowskimi. Przez połowę filmu nie czaję o co chodzi bo wszyscy muszą gadać ze sobą aluzjami, jak to szpiedzy. Drugi problem mam taki, że nie potrafię czasami rozróżnić wagi niektórych sytuacji i zdarzeń przez co zamiast łapać się za głowę, myślę "no i ch..." :P
Okazuje się, że są trzy części więc przy najbliższej okazji sięgne po kolejne
Z innych, widziałem Children 44 Recenzje nie zachwycały, ale film bardzo mi się podobał. Hardy jednak ma spory talent. Bardzo fajny klimat ZSRR. Nie dziwie się, że ruskie miały problem z tym filmem :D Końcówka trochę drętwa, naciągana no i ostatnie minuty filmu to już patetyzm na wzór amerykański, ale ogólnie film jest bardzo fajny.
Aaa... i zacząłem oglądać Insurgent. Zmęczyłem pół godziny i dałem sobie spokój. Dokończę jak mi się będzie wybitnie nudzić :P "Najlepszy" w tym filmie jest Ansel Elgort (brat głównej bohaterki, grał w 'gwiazd naszych wina'). Gość chyba nie dostał scenariusza do rąk bo przez te pół godziny filmu łaził tam i z powrotem i nie za bardzo wiedział co się dzieje :D
"Kraina lodu". Faktycznie bardzo sympatyczna animacja, chociaż ochy i achy wydają się nieco przesadzone.
Extinction (2015)
Znów się okazało, że za relatywnie niewielkie pieniądze da się zrobić dobry horror. Ładnie zbudowany klimat, dziwacznie, ale frapująco nakreślone sylwetki, fajnie zagrana rola dziewczynki i całkiem niezłe napięcie, jak na film o zombie. Mimo ubogiej scenografii i kręcenie wszystkiego w studio dobrze się bawiłem.
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
Aż dziwne, że tak późno natknąłem się na ten film. Świetny klimat, nietypowy humor, muzyka idealnie dobrana do surowego i zimnego miasta. Gra aktorska kapitalna, chociaż nie trawię Farrela to muszę przyznać, że dał radę. Chyba jego najlepsza rola.
Dialogi potrafią zniszczyć coś w stylu Tarantino. Jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio oglądałem.
Czy ktoś oglądał serial SONS OF ANARCHY ? Warto się za to brać ? Tym bardziej, że ma ładnych kilka sezonów.
Już się nie mogę doczekać Aliena 5 :D. Muszę iść na to do kina w dniu premiery w Polsce :)
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
wow ale tlumaczenie... pisalibyscie tez angielskie tytuly bo w ogole nie da sie dojsc po niektorych co to za film..
Zmarł reżyser Wes Craven, twórca m.in. "Koszmaru z ulicy Wiązów" i "Krzyku" !!!
Jakiś czas temu byłem sceptyczny odnoście serialu "Person of Interest", ale mi napisaliście, że warto oglądać. Faktycznie, ładnie wyszli z początkowych schematów i poszli w kierunku, którego się nie spodziewałem (a przynajmniej nie do tego stopnia). Trzeci sezon jest bardzo dobry. Teraz robię przerwę, żeby mi się nie przesyciło, ale na pewno niedługo wrócę do oglądania.
Yans - jesli chodzi o SoA - moim zdaniem zdecydowanie nie warto :] Jesli lubisz jednak cos o motocyklistach, gangach co jest osadzone we wszechswiecie rownoleglym - to warto. W skrocie, tam w pierwszym sezonie w miasteczku wielkosci Sopotu ginie tyle ludzi co w polsce w 5 lat i na nikim to nie robi wrazenia ;) a pozniej jest zabawniej....
Tzymische - to prawie jak w Ojcu Mateuszu :P
Tak BTW to pojawił się już Turbo Kid :)
Tzymische ====> SoA ma aż 7 sezonów, więc uwzględniając Twoją "zachętę" chyba jednak sobie odpuszczę ;)
FEAR THE WALKING DEAD (odcinki 1-2) - prequel serialu THE WALKING DEAD, który w planach ma dogonić czasowo serial główny ale nie będzie się z nim krzyżować (założę się, że jednak będzie). Jeśli komuś nie podchodził TWD, to nawet niech się nie zabiera za FTWD. Tutaj mamy 99% rozterek i "problemów" amerykańskich rodzin, a szczególnie nastolatków. Jakiś tam zombiak pojawia się od przypadku, do przypadku. Niby początek całej epidemii powinien być naprawdę ciekawy ale wieje tu nudą straszliwe. Scenario marne i nie wiem czy skuszę choćby jeszcze na jeden odcinek. Pierwszy sezon FTWD ma się składać chyba tylko z 6 odcinków.
My za to obejrzeliśmy "Daredevila" - serial, nie film. Nawet niezły, chociaż masowe spuszczanie się z zachwytu w sieci jest nieco przesadzone. Najlepszy środek sezonu, końcówka nieco zbyt rozwodniona i przekombinowana. Niemniej fajny taki serial superbohaterski bez super mocy (można zapomnieć, że gość jest ślepy i zostają tylko bardzo wyczulone zmysły, można przełknąć). Szkoda, że nie mogli się powstrzymać i w końcówce dali mu kiczowaty kostium. Wcześniejsza wersja mściciela w stroju taktycznym i chustce na głowie była znacznie lepsza.
Shadow ====> Słabo trawię wszelkie filmy i seriale o superbohaterach ale DAREDEVIL naprawdę mi się podoba [post 2] i generalnie mam bardzo zbieżną z Twoją opinię, szczególnie odnośnie jego stroju [post 22] :)
A w drugim sezonie ma się pojawić Punisher, moja ulubiona postać z czasów TM-Semic :)
Tu masz Daredevilowego PUNISHERA (Jon Bernthal) :) Znajoma morda z The Walking Dead, nawet pasuje !
Ogladalem dzis ruski film na podstawie N. Gogola "Wij" i powiem tak nawet fajny i mi sie spodobal
https://www.youtube.com/watch?v=Q31-5hW4F5Q trailer po rusku
https://www.youtube.com/watch?v=5unR8IN1mhU trailer po angielsku wyglada na to ze jest wersja angielska :)
Jako ze produkcja ruska to w naszych kinach pewnie nie zawita :) ale w internetach mozna znalezc wersje ruska ktora dodaje duzo klimatu :) ile tam sie wodki leje :D napisy tez sa do znalezienia :)
Shadowmage => bo jakby nie bylo, jest to serial o Daredevilu - I jest to adaptacja komiksu, musi w jakims tam stopniu opierac sie na tym. Inaczej mogli by to nazwac Matt the Blind...
Dlaczego wszyscy sie spuszaja? alez to proste - Netflix pokazal ze mozna zrobic DOBRY serial o superbohaterze bez cukru, lukru i innych cudow dla PG10 :) i tyle. albo az tyle.
W sensie do kwestii kostiumu pijesz, czy do czegoś innego? Jeśli tak, to w komiksach miewał lepsze, nie tak odpustowe stroje.
Generalnie do calosci - to ciagle, serial oparty, na komiksie o superbohaterze -(moze to tylko ja, ale dla mnie one, tj komiksy o superbohaterach, sa wszystkie takie same - wtorne i nudne - wlasciwie to tylko Punishera lubialem) jesli chodzi o stroj - to rzecz gustu - miewal w komiksach rowniez mega g...e stroje.
Dla mnie liczy sie, ze ktos zrobil serial dla 'doroslych' i to, ze jest szansa dla Punishera.
To zależy, niektóre są całkiem niezłe. Ale ogólnie zgoda, większość to produkcja seryjna. Jak filmy zresztą :P
Shadow ====> Jak filmy zresztą :P Nie generalizuj :p Tutaj akurat zgodzę się z Tzymische, ponieważ mam bardzo zbliżone odczucia, choć moim ulubionymi "superbohaterami" są Lobo i Judge Dredd ;)
AAA, sorry, jeszcze HELLBOY ;)