Druga wojna światowa w grach to nie tylko MoH, CoD i BiA
no i jeszcze wojna "na wodzie" czyli Destroyer Command, oraz seria Hearts of Iron, czyli wojna z perspektywy sztabowca i polityka. Cieszę się, że wspomniałeś o Close Combat, jednej z moich ulubionych strategii, a trochę zapomnianej.
Skupialem sie na okresie przed wydaniem MoHa :) hearts of iron to chyba pozniejszy okres. Z nawodnych strategiii gralem chyba tylko i dobrze wspominam Carriers at war
Screen podpisany jako Silent Hunter 3, pochodzi z następcy, czyli silent hunter 4 Wolves of the Pacific. Widać po grafice i okręcie. Niezła gaffa :P
Brakuje mi tu serii Soldiers : Ludzie honoru i całej gamy Face of war oraz Man of war.
Zobaczyłem temat i pomyślałem sobie: Jeśli nie napisał tego DM, to nawet nie rzucę okiem ;) Dobra robota.
1. cieniowanie gouraUda
2. W Aces of the Pacific także mogliśmy latać w misjach bombowych i torpedowych dauntlessem i avengerem.
Grałem już chyba w 90% gier o II wojnie światowej z gatunku FPS/TPP i zostało mi do nadrobienia kilka starszych tytułów niskobudżetowych. Brakuje dobrych strzelanin w tym temacie. Dla mnie przyszłościowe CoDy moga nie istnieć bo w ogóle nie interesuje mnie to co przedstawiają.