Zaginiony Level - odc. 111 - GTA V PC
Ale wiesz, że płyty potrzebne są tylko do instalacji, czyli de facto rzadziej się nimi żongluje niż tą, którą trzeba wsadzić do konsoli żeby pograć. Prawda?
ProTyp [2]
Ale wiesz, że na konsoli jest wybór, można równe dobrze kupić tytuł cyfrowo i nie żonglować żadnymi płytami. Prawda?
W dawnych czasach to mogło być zabawne.
Jak wspomniano wyżej po instalacji żadna płyta nie jest potrzebna.
kaszanka9 ---> ale wiesz że na PC można pobrać wszystko ze Steama i nie używać płyt.
Ale wiecie, że autor nawiązał trochę satyrycznie, do czasów gdzie żeby grać dalej trzeba było wymieniać dyski? Trochę dystansu panowie...
HETRIX22 - ja tu widzę obruszenie o wciskaniu do napędu płyty, aby grać dalej, a nie o brak humoru w komiksie, a to co innego :)
O co chodzi? GTA na PC wymaga płyt do grania?
Tak to nawet nie suchar bo to KŁAMSTWO.... tylko czemu autor kłamie w komiksie ??
"Ale wiecie, że autor nawiązał trochę satyrycznie, do czasów gdzie żeby grać dalej trzeba było wymieniać dyski? Trochę dystansu panowie..."
Nie pamiętam gry kto na PC wymagała by włożenia płyty w czasie rozgrywki wie nie gadaj głupot
pixario - a czy ja pisałem o pc? Tu bardziej chodzi o nawiązanie do czasów amigi, gdzie dana gra potrafiła być na kilku dyskietkach i, żeby grać dalej trzeba było zmieniać dyskietki. Takie luźne nawiązanie po liczbie płyt GTAV.
q23main - fakt, skarciłem się i poprawiłem :)
@warass jak już się czepiamy to i ja dołożę parę groszy:) "płyty" są policzalne, więc "[...] nawiązanie po <<liczbie>> płyt GTAV" a nie "ilości";)
A tak z innej.. Komiks zada nie urywa, ale może być. Pamięta się "tamte" czasy. Hejt nie potrzebny
To już żonglowanie płytami podczas gry bardziej do konsol pasuje niż do PC. Pamiętam jak na xboxie 360 grałem w Mass Effecta 2 i podczas niektórych misji trzeba było zmienić płytę. Albo na niektóre planety się leciało to też trzeba było zmienić płytę.
I najlepsze na koniec. Zaraz się leci na misję samobójczą, klimacik budowany muzyczką i nagle komunikat "proszę zmienić płytę" xD
[16]
X360 bez hdd? Nigdy mi sie nie zdarzylo na PS3 aby trzeba bylo zmieniac plyte podczas gry. Zreszta nigdy sie nie zdarzylo, aby gra nie zmiescila sie na jednej plycie.
Longwinter [5] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13682300&N=1#post0-13682396
Yyyy, no to tak samo jak na konsolach, przeczytaj może na jaki komentarz odpowiadałem.
Yyyyy? Przecież w GTA V płyty potrzebne są tylko do instalacji. To nie czasy Baldura.
Asmodeusz
Na PS3 się tak nie zdarza, bo są płyty blueray i chyba nie ma jeszcze gry na więcej niż jednej płycie. Na xboxie są dwuwarstwowe płyty dvd (8.5Gb) i jest sporo gier z kilkoma płytami. Zależy jak kto podejdzie do tematu. Akurat w ME2 nawet jak zainstalowałeś płyty na dysk to musiałeś żonglować płytami podczas gry, a w takim GTA V jedna płyta była obowiązkowa do instalacji, ale nie trzeba było żonglować płytami.
Taki żarcik z ilości płyt a już pcmr ma ból dupy, troszkę luzu bo wam żyłka pęknie od tej obrony jedynej i słusznej platformy.
Nie pamiętam gry kto na PC wymagała by włożenia płyty w czasie rozgrywki wie nie gadaj głupot
Za młody jesteś :)
@Pixario,
Nie pamiętam gry kto na PC wymagała by włożenia płyty w czasie rozgrywki wie nie gadaj głupot
^^ Widocznie jesteś graczem z bardzo krótkim stażem to i nie pamiętasz - w latach 90-tych było takich gier sporo (głównie ze względu na ładowanie do gier sekwencji FMV): Phantasmagoria (i jej sequel), przygodówki od (śp ?) Cryo... A później (z bardziej popularnych) i kultowych choćby Baldur's Gate 2 (o ile się nie zrobiło pełnej instalacji), Diablo 2 (tak samo), Planescape:Torment - tutaj była żonglerka, bo gra nie miała (w wersji premierowej na 4 płytach CD) opcji pełnej instalacji (sam wyedytowałem odpowiednie pliki i udało mi się to obejść - gra wymagała wowczas tylko jednego CD w napędzie, ale niestety często się wieszała).
Później PC wreszcie nadgonił i napędy DVD załatwiły sprawę na jakiś czas ;-)
@Asmodeusz,
Bezi trochę "podkręcił" tą żonglerkę płytami w ME2 (albo pomyliło mu się z ME3), niemniej akurat w tej grze, gdzie instalacja jest opcjonalna (jak w większości gier na X360) zrzucenie całości na HDD nie załatwiłoby sprawy - odpowiedni DVD i tak w napędzie byłby wymagany.
Akurat w tej grze BioWare zminimalizowało żonglerkę na tyle na ile się dało - 1/4 gry to DVD nr 1, później DVD nr 2 praktycznie aż do końca, przed "misją samobójczą" znowu DVD nr 1. Owszem, trochę to było kłopotliwe dla takiego "wygodnickiego" jak ja, ale tylko trochę.
Cyrki to były przy ME 3 na tej konsoli - questy główne wrzucono na jedną płytę, poboczne na drugą. Ponieważ ja przeważnie gram tak, że robię sobie misję z wątku głównego, a później kilka pobocznych, to sporo się nabiegałem pomiędzy TV a kanapą ;-). Trochę żenady, trochę śmiechu i sporo dystansu (do siebie), więc pośladów nie spinam (teraz - bo podczas gry mnie to irytowało).
Jak PCMR, które się mocno oburzyło w tym wątku, że ktoś tam ma troszkę śmiechu z tych 7 DVD (mam wesję PC i owszem - przy tej koszmarnej instalacji to była mega-żonglerka). Przypomniały się czasy Phantasmagorii ;-). Fakt faktem, że jak gra jest już na HDD, to płyty mogą leżeć w pudełku po wsze czasy - nie są już potrzebne. Więc komiks faktycznie "kłamie" i pewnie stąd taka obraza majestatu u ludzi pozbawionych jakiegokolwiek dystansu (przede wszystkim do siebie).
pixario "Nie pamiętam gry kto na PC wymagała by włożenia płyty w czasie rozgrywki wie nie gadaj głupot" - toś młody, bo chociaż stare Final Fantasy VIII na PC wymagało wymiany płyt podczas rozgrywki.
Czyli kilka promili(bo nie nawet 1 procent) gier miało ten problem a autor komiksu generalizuje całą platformowe PC ofc mój błąd :)
Czyli kilka promili(bo nie nawet 1 procent) gier miało ten problem
Juz wiemy, ze jestes z pokolenia steama i starych czasow nie pamietasz, mozesz zatem skonczyc swoje opowiesci.
Bezi trochę "podkręcił" tą żonglerkę płytami w ME2 (albo pomyliło mu się z ME3),
Że co? W jakim sensie? Chyba grałem i dobrze pamiętam jak to było. Jak chciałeś się wrócić na inną planetę, żeby np. Zrobić misję lojalnościową to trzeba było czasami zmieniać płyty. Nie ma tak, że pół gry jest na jednej płycie, a reszta na drugiej, bo kolejność misji zależy od gracza. Misji pod koniec było całkiem dużo, żonglowania płytami też było sporo.
Ja tam ostatnie zmienianie płytek pamiętam w Course of Monkey Island ;d szmat czasu temu ;d no cóż człowiek się tylko zastanawia, co oni napchali w tych 60 gb w gta 5, ale gra jest super zoptymalizowana więc whatever ;d
Wybuchła dyskusja o te zmienianie płytek, ale czy autorowi przypadkiem nie chodziło o zmienianie płyt ale w radiu w aucie?
Życia nie macie. Już Was naprawdę pogrzało żeby z takim zacięciem komentować jakieś komiksy. "Autor kłamie!" Jezus Maria...
Młodzi wszyscy jesteście i mało widzieliście.
Czasy kiedy dysk 20GB był marzeniem a gry miały podczas instalacji wybór między instalacją minimalna, średnią i maksymalną zdarzały się gry gdzie podczas grania gra wymagała zmiany płytki cd. Taki przykład na szybko Diabło II aby obejrzeć demka między aktami przy instalacji minimalnej trzeba było włożyć płytke z filmami. (możliwe ze któreś final fantasy też tego wymagały)
Tak na marginesie pamiętam czasy jak kumplowi na 300MB dysku zmieściłem win98, Fallouta 1 i Fallouta 2 oba fallouty przy instalacji miały wybór minimalnej instalacji koło 2MB :D