Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Mass Effect 4 z ponad setką planet? Nowe informacje

21.04.2015 11:56
1
zanonimizowany779578
88
Generał

space semi mmo ciąg dalszy widze że bo dargon age 3 mmo się nie nuczyli.

21.04.2015 11:58
DanuelX
2
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

[1]
Wręcz przeciwnie - nauczyli się, że ludzie kupią wszystko, jeśli na opakowaniu napisze się: więcej wszystkiego!

21.04.2015 12:10
3
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

Może i z setką planet, ale raczej będą to planety do zbadania, typu wystrzel sondę i zbierz surowce, a nie do do eksploracji, firmie Bioware ostatnio nie chce się za dużo myśleć, i puste obszary w grach zasypują pierdułkami

21.04.2015 12:12
Tal_Rascha
4
odpowiedz
Tal_Rascha
209
Never Fade Away

Premium VIP

Oczywiscie, ze beda do eksploracji - miliony fragmentow i innych badziewi czeka na odnalezienie i po kazdy trzeba bedzie sie pofatygowac osobiscie.

21.04.2015 12:13
szympek1818
5
odpowiedz
szympek1818
56
Generał

Ciekawe ile będą zajmować miejsca na dysku te setki planet hehe ;)

21.04.2015 12:14
koobun
👍
6
odpowiedz
koobun
42
wieszak

I gites!

21.04.2015 12:15
7
odpowiedz
zanonimizowany619836
71
Generał

oby to byly do eksploracji bo jak to ma wszystko byc takie same to meh....

21.04.2015 12:16
8
odpowiedz
zanonimizowany581957
99
Generał

Wolę 10 świetnie dopracowanych planet, niż 100/200 losowych placyków zabaw, dla zwolenników zaglądania pod każdy kamień...

21.04.2015 12:17
9
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

szympek1818---> nie koniecznie dużo, stara i sprawdźona metoda kopiuj wklej, sprawdza się przez Bioware+EA bardzo dobrze

21.04.2015 12:31
10
odpowiedz
zanonimizowany1015479
23
Generał

Znowu to samo - kilka WIELKICH światów wypełnionych znajdźkami i wyglądających prawie tak samo. Podobieństwa do DA coraz większe...

To, że gra nie jest prequelem to plus, twórcy mają w zwyczaju iść na łatwiznę w sytuacjach, gdy gracze chcą wiedzieć "co było dalej". Biorąc po uwagę fakt, jak marne było zakończenie trójki to ogromnie się cieszę, ja chętnie się dowiem co jest po Żniwiarzach. Tylko, żeby nasze wybory z "trójki" miały sens. Żeby nie doszło do sytuacji, że oprócz tej tzw. "siły bojowej" wybory dokonane wcześniej nie mają w ogóle wpływu na zakończenie.

Pewnie zagram, jestem fanem serii, ale różowo to jak dla mnie się nie zapowiada.

21.04.2015 12:53
👎
11
odpowiedz
zanonimizowany307509
99
Legend

@boojan27 -> Zgadzam się z Tobą. Wolę jakość i różnorodność nad ilość, a tym bardziej, że nie każdy ma aż 1-3 wolne miesiące na 100% ukończenia Mass Effect 4. :P

Zbieranie 100% znajdźki i surowce w poboczne planety w grze Mass Effect 1-2 to po prostu nuda! Setka losowych, nieciekawych planet. No, fajnie... Widać, że twórcy niczego nie nauczyli się. :(

Gothic 2 ma tylko 4 światy (wyspa Khorinis, górnicza dolina, wyspa Irdorath, dolina Jarkendar), ale za to są dużo ciekawsze i bogatsze na tyle, że są wystarczające dla jednej grze na długie tygodnie. Nawet dobre gry metroidvania również nie mają takiej ilości światy. Wymienione gry już udowodnili, że jakość jest ważniejszy od rekordowy ilość. Każdy gracz wybiera gra z ulubiony świat i opowieść. Takie gry powinno tak robić!

21.04.2015 12:54
12
odpowiedz
zanonimizowany699497
105
Konsul

Setka losowych, nieciekawych planet. Super!

21.04.2015 13:11
13
odpowiedz
gamerX
101
Pretorianin

Czyli chcą zrobić z tego DA: Inkwizycję, ale w świecie ME? Nie wiem czy taka informacja mi się podoba...

21.04.2015 13:17
typical hater
14
odpowiedz
typical hater
99
Aedan Cousland

Proroctwa golowiczów mówią, że gra jest słaba jeszcze przed premierą, zanim ktokolwiek w nią zagra.

21.04.2015 14:50
15
odpowiedz
zanonimizowany812014
30
Konsul

Setka losowych planet gdzie na powierzchni każdej, jedna dróżka ze sztucznie ustawionymi zasłonami terenowymi i zadaniem "zabij ich wszystkich". Wspomnicie moja słowa. Jeśli Bioware od dawna nie potrafi ręcznie zrobić "żywych", interaktywnych, zróżnicowanych dungeonów (tutaj planety) to co to się będzie wyrabiało w losowo generowanych gdzie pewien schemat i powtarzalność zawsze rzuca się w oczy. Kolejne daremne wypełniacze.

21.04.2015 15:18
.:Jj:.
16
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Sama eksploracja łazikiem w ME1 zjada klimatem całą 2. Nie mówiąc o 3.

21.04.2015 15:24
17
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

czyli to jednak nie jest legenda ze komus sie beznadziejne poziomy z mako podobaly xD

21.04.2015 15:36
Bezi2598
18
odpowiedz
Bezi2598
147
Legend

Eksploracja łazikiem po tych pustych planetach na które nie ma sensu nawet wchodzić to najsłabszy element pierwszego Mass Effecta.

21.04.2015 16:09
xsas
19
odpowiedz
xsas
190
SG-1

@Darth Father
Jak w każdej legendzie, jest jakieś ziarno prawdy. ;p
Mnie osobiście też się podobało jeżdżenie Mako i "zwiedzanie planet" (super widoki, a najlepszy ten na naszym księżycu) To, że lokacje/budynki były kopiuj-wklej, to już inna para kaloszy...

21.04.2015 16:11
dj_sasek
20
odpowiedz
dj_sasek
160
Freelancer

Planety mogą być stworzone dzięki narzędziom do proceduralnej generacji. W sensie część wygenerują programem a resztę dostawią ręcznie. Eksploracja łazikiem może być bardziej rozbudowana niż pierwotnie sądziłem. Mimo iż wiele osób nie lubiło Mako w ME1 mi się taka eksploracja bardzo podobała, lubiłem ten klimat odosobnienia. Jak ma być tego więcej i zrobione lepiej niż w ME1 to jestem bardzo na TAK>!

@Darth Father - o gustach się nie dyskutuje

21.04.2015 17:59
21
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

glupszych przyslow juz nie miales pod reka?

21.04.2015 18:04
22
odpowiedz
zanonimizowany1015479
23
Generał

Przecież poziomy mako to była beznadzieja... ME2 zjada jedynkę z mako i topornym systemem osłon oraz "trójkę" z ograniczonymi do maksimum dialogami.

21.04.2015 18:40
A.l.e.X
23
odpowiedz
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Akurat dla mnie część pierwsza była najlepsza, najbardziej mroczna, najlepiej przedstawiona, z najlepszym wyborem moralny. Misje z Mako także były w porządku. Część druga dość dobrze pociągnęła kontynuację, niestety część III jest fatalna. I dokładnie tak bym ustawił całą serię od najlepsze jedynki, do najgorszej części trzeciej. Każdy pamięta Sarena i jego motywy z części I, a kogo pamiętacie z drugiej i trzeciej ?

21.04.2015 19:37
24
odpowiedz
planet killer
97
Konsul

Lokacji kopij-wklej było od groma w pierwszym ME ale i tak nawet lubiłem mako.
Ale mi najbardziej odpowiada system z 2 tam to były questy poboczne.

I dajcie sobie spokój z tymi porównaniami z inkwizycją.W poprzednich ME też było od groma mało dopracowanych planet nic nowego.

21.04.2015 20:00
T20
25
odpowiedz
T20
96
Pretorianin

Oby to była ściema, ale coś czarno to widzę.
Znając Inkwizycję to wrzucą z kilka dużych planet gdzie będzie jedno zadanie główne, a cała reszta to coś w stylu znajdź kwiatek czy pomóż uratować kogoś po drodze.
I niech nawet nie myślą o zrobieniu questów bez rozmów z npc tylko ze zbieraniem kartek, albo jakich plotek. Tak samo z filmowymi przerywnikami podczas dialogów, a nie podchodzenie do kogoś i oglądanie wszystkiego zza pleców rodem z MMO.

21.04.2015 20:04
JaspeR90k
26
odpowiedz
JaspeR90k
58
ONE MAN ARMY

Czyli wygląda na to że BioWare powróci do rozwiązań z pierwszej części serii Mass Effect, czyli w grze znajdziemy kilka/kilkanaście planet z większymi istotnymi lokacjami na których będziemy rozgrywać misie fabularne a resztę będziemy zwiedzać głównie przy pomocy Mako szukając znajdziek/surowców i wykonując misje poboczne ewentualnie jakieś wydarzenia losowe bądź zadania podzielone na kilka etapów rozłożonych w czasie. Generalnie gdyby tak to wyglądało to nie miałbym nic przeciwko, ale pod warunkiem że BioWare tak jak to miało miejsce w Dragon Age Inkwizycja nie pójdzie w ilość tylko jakość ogółu treści nieobowiązkowej do ukończenia gry.

22.04.2015 09:40
27
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

Tylko, że misje poboczne w Mass Effect to było "wejdź, zabij, wyjdź".

22.04.2015 09:45
r_ADM
28
odpowiedz
r_ADM
255
Legend

Sama eksploracja łazikiem w ME1 zjada klimatem całą 2.

Omega Station zjada Mako na sniadanie.

22.04.2015 10:01
29
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

a kogo pamiętacie z drugiej

Mirandę, Grunta, Legiona, Thane'a, Jack, wszystkie misje lojalnosciowe, Harbingera i cały motyw ze Zbieraczami i zwrot akcji ktory zgniótł mi jaja (Kim tak naprawdę są Zbieracze), zwariowanego doktorka klonującego krogan, klimat Omegi, dodatki...Pamiętam dużo więcej niż z jedynki.

22.04.2015 10:12
raziel88ck
30
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Jedynka najlepsza, bo oferuje etapy z Mako, a nie nudne skanowanie planet, świetną, ciekawą fabułę, a nie tylko wymówkę do zebrania ekipy oraz elementy rpg, które w sequelu zostały zminimalizowane do minimum.

Sir Xan - Odezwij się do mnie na Steam. Nick taki sam jak tutaj.

22.04.2015 10:27
31
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

Jedynka najlepsza, bo oferuje etapy z Mako

Łoooo to argument! Lepszy model jazdy niż Mako to był już nawet w Sleeping Dogs.

ciekawą fabułę

Tylko na początku, a potem to są etapy, które mają unieszkodliwić Sarena.

22.04.2015 14:14
raziel88ck
32
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

A co wolisz? Skanowanie planet z ME2 czy zwiedzanie ich pieszo i w Mako w ME1?

22.04.2015 18:50
33
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

A co wolisz? Skanowanie planet z ME2 czy zwiedzanie ich pieszo i w Mako w ME1?

Może nic? I to i to było schrzanione, latanie po planetach i skanowanie oraz latanie po planetach podobnych do siebie i robienie tego samego.

22.04.2015 18:54
raziel88ck
34
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Ja tam Mako polubilem. Serio.

23.04.2015 02:12
35
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Jedynka najlepsza, bo oferuje etapy z Mako, a nie nudne skanowanie planet,

Nie no bo przecież zwiedzanie pustych planet w MAKO było fascynującym zajęciem. To wcale nie było nudne.

BTW przez skanowanie planet można było trafić na jakąś misje poboczną, dużo ciekawsza niż jezdżenie MAKO i ewentualnie zbieranie surowców/ czyszczenie bazy (która na każdej planecie wyglądała tak samo i miała identyczny rozkład pomieszczeń)

01.05.2015 12:24
36
odpowiedz
zanonimizowany947109
32
Pretorianin

Pytanie powinno byc czy wolisz etapy z mako czy chodzic i gadac albo misje bojowe? Bo dlugosc ME1 jest podobna do ME2 i ME3 a w ME1 duza czesc gry zjadaly misje z Mako. A sluzyly i tak one tylko do tego, zeby sie do pomniejszych misji dostac. W ME2 i 3 pomineito Mako a do misji sie dostawales skanowaniem i dzieki temu wiecej zostalo czasu na akcje. Osobiscie lubilem Mako ale jezdzenie nim nie mialo wiekszego celu. Gdyby z eksploracji Mako byly jakies plusy oprocz surowcow to bbyloby lepiej.

13.05.2015 10:29
37
odpowiedz
techtrance
51
Pretorianin

Ale macie problemy z tym Mako. Mnie najbardziej boli brak swoistej kontynuacji, która mogłaby być nawet innym bohaterem. Twórcy mogliby zdecydować o kanonicznym zakończeniu np. zielonym i zrobić pod to tło wydarzeń, co zmotywowałoby by mnie do ponownego przejścia 1,2 i 3 bo wybrałem czerwone :) W nowym Dragon Age, czuć jeszcze ten cień kontynuacji poprzednich części, a nowy ME to już będzie gra bez żadnej fabularnej konsekwencji, no chyba że szykują jakiś twist rodem z KOTORA :)

18.05.2015 09:57
38
odpowiedz
FanBoyFrytek
15
Konsul

@Alex z 3 pamietam tego frajera , zniwiazy i dzieciaka końcówka była najmroczniejsza ale słaba pomijajac mrocznosć .
co do 2 byla perfekcyjna choć tak jakby głównego wroga nie było :)

18.05.2015 10:02
39
odpowiedz
FanBoyFrytek
15
Konsul

Jedynke uważam za dobrą ale to oprócz głównego wroga to tak jakby początek tego co miało wydarzyć się perfekcyjnego w 2 :)
2-3 to liczyć żniwiarze i wszystko o nich wyjaśnianie w 4 ma ich niby nie być więc myślę że będzie mass effect 5 gdzie żniwiarze powrócą i w końcu rozwiąże się ten temat co shepard w tamtej chwili nie mógł oczywiście w ME 3 . Chcę żeby znależli jakiś sposób na pokonanie tego cyklu żniwiarzy .

Wiadomość Mass Effect 4 z ponad setką planet? Nowe informacje